Stoisz sam na ulicy
wokół tłumy ludzi
Cisza
hałas zwala Cię z nóg
Wszystko dookoła białe
a czarny śnieg
wypala Ci dziury w ubraniu
Jesteś nagi
Niebo przeszywa piorun
a słońce razi Cię w twarz
Jesteś ślepy
a Twoje oczy
nie zniosą tego widoku
Ktoś krzyczy Ci do ucha
Odwracasz się
i widzisz tylko siebie
O ile w ogóle tam jesteś
Obecny


-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
