Moda


-
- Tawerniak
- Posty: 386
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
- Numer GG: 5450570
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
- Kontakt:
Plus za koncept.
Nie moge sobie przypomnieć, ale wydaje mi się znajomy (chodzi mi po głowie nawlekanie "korali dni").
Wiersz napisany bardzo przyzwoicie. Bije od niego swoisty spokoj i doswiadczenie.
Jest pare zgrzytow, kiedy pojawiają sie rymy dokładne (caly wiersz ma rymy niedokladne). Wiem, że czasem trudno ich uniknąć, jednak w tej kompozycji działają troche wybijajaco. Wyjątek snanowia ostanie dwa wersy, brzmia naprawde dobrze.
Czworeczka
P.S.
Gratuluje 1. posta - ladne wejscie
Czekam na wiecej.
Nie moge sobie przypomnieć, ale wydaje mi się znajomy (chodzi mi po głowie nawlekanie "korali dni").
Wiersz napisany bardzo przyzwoicie. Bije od niego swoisty spokoj i doswiadczenie.
Jest pare zgrzytow, kiedy pojawiają sie rymy dokładne (caly wiersz ma rymy niedokladne). Wiem, że czasem trudno ich uniknąć, jednak w tej kompozycji działają troche wybijajaco. Wyjątek snanowia ostanie dwa wersy, brzmia naprawde dobrze.
Czworeczka

P.S.
Gratuluje 1. posta - ladne wejscie
Czekam na wiecej.
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal

-
- Marynarz
- Posty: 343
- Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
- Numer GG: 6299855
- Lokalizacja: Kraków
Podoba mi się , co jest dziwne, bo mało co mi się tu podoba. Rażą mnie tylko te " procenty". Nie lepsze by było :
" bluzki połowa szczęścia, połowa miłosci " ?
Oceniać nie oceniam, bo nie czuje sie kompetentny i nie lubię.
" bluzki połowa szczęścia, połowa miłosci " ?

Oceniać nie oceniam, bo nie czuje sie kompetentny i nie lubię.

Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...



-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Rażące są rymy i niekonsekwencja formy ale za to podoba mi się sens i przesłanie oraz koncepcja. Podoba mi sie kilka fraz
Szkoda tez że powtarzasz dwa razy "Bezcennych chwil" troche to burzy rytm - mam na mysli drugie uzycie.
No i płuenta przyzwoita.
Mhmm waham sie pomiedzy 3 a 4 ale chyba znow obejde sie bez oceniania.
orazTkam płaszcz z nici bezcennych chwil,
Doszywam szczątki wspaniałych dni,
Za to w ogole nie rozumiem tego:Spodnie utkane z momentów radości,
Bluzki- 50 % szczęścia, 50% miłości,
Długi szal z łez szczęścia na drutach zrobiony,
jakoś nie pasuje sensem do całościCeruję łatę, która kiedyś powstała,
Ceruję, mimo że jest jeszcze mała
Szkoda tez że powtarzasz dwa razy "Bezcennych chwil" troche to burzy rytm - mam na mysli drugie uzycie.
No i płuenta przyzwoita.
Mhmm waham sie pomiedzy 3 a 4 ale chyba znow obejde sie bez oceniania.
