Dlaczego w związku trwając stale mnie pytasz,
Czemu dla miłości zamknąłem swój korytarz,
Nie wierzysz, że ten chochlik to u nogi kula,
Ufasz, karmisz, a on niewierny hula,
Skrzydłami z ołowiu wciąż plecy Ci ozdabia
Lecisz w dół, a on wielmożny hrabia
Na miękkim hamaku co o serce haczy,
Popija sobie sok z hiszpańskiej pomarańczy,
Spowijając Cię w okowach, Twoja miłość - zmora
Czyni sobie z Ciebie prywatnego gladiatora,
Ja naprzeciwko staję – wielki, dumny rycerz,
Gotując się do walki nasuwam swą przyłbicę,
Z tego pojedynku, to ja wrócę z mą tarczą,
Ty powrócisz na niej, jak Ci którzy nie walczą,
Oddają własne życie, by poczuć słodką chwilę,
Radośni, pewni siebie – piękni jak motyle,
Zagubieni w amorach, wnet zapominają,
Że piękne motyle, szybko umierają.
Więc wolę być szarakiem i co rano w tramwaju,
Świadomość mieć że żyję, w bez miłosnym raju.
"Hiszpańska pomarańcza"

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 9
- Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 19:26
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
"Hiszpańska pomarańcza"
"W domach z betonu, nie ma wolnej miłości..."

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Mam bardzo mieszane uczucia Rymy sa słabe "hydrauliczne" ale zato slownicto wydaje sie byc bogate i trafnie dobierane. Tekst mimo wszystko jest przemyslany posiada bardzo wiele ciekawych metafor i porownan.
brakuje nieco wyraznej puenty - jakiegos zaskoczenia wiersz troche patetyczny - no ale ... hmm sam niewiem
wstrzymam sie z ocena.
brakuje nieco wyraznej puenty - jakiegos zaskoczenia wiersz troche patetyczny - no ale ... hmm sam niewiem
wstrzymam sie z ocena.


-
- Tawerniak
- Posty: 386
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 14:56
- Numer GG: 5450570
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków
- Kontakt:
Rymy slabe, zwlaszcza na poczatku, ale jesli chodzi o umiejetnosc opisywania jest calkiem niezle. Zdania sa pelne, wywazone, poetyckie. Piszesz metaforami - za to plus. Nieumiejetna doslownosc zabija poezje.
Odczucia - podobnie jak Egl - mam dosc ambiwalentne. Jest cos pociagajacego, ale zarazem i bardzo niestosownego w tym utworze.
mhh...
moze tak:
- ladne metaforyczne zdania: +
- rymy: - (choć "tarczą" - "walczą" jest bardzo dobry)
Egl... z tym patosem bym sie do konca nie zgodzil, slowa takie jak: tramwaj, hamak, sok z pomaranczy troche rownowaza rycerski patos i skrzydla.
Mimo to cos kuleje w tym utworze.
3/4 jeszcze pomysle
Odczucia - podobnie jak Egl - mam dosc ambiwalentne. Jest cos pociagajacego, ale zarazem i bardzo niestosownego w tym utworze.
mhh...
moze tak:
- ladne metaforyczne zdania: +
- rymy: - (choć "tarczą" - "walczą" jest bardzo dobry)
Egl... z tym patosem bym sie do konca nie zgodzil, slowa takie jak: tramwaj, hamak, sok z pomaranczy troche rownowaza rycerski patos i skrzydla.
Mimo to cos kuleje w tym utworze.
3/4 jeszcze pomysle
"jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, (...) tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem" B. Hrabal

