Była sobie dzieweczka co miała znaleźć księcia
by jej mameczka miała dobrego zięcia
chciała mieć szczęście, lecz by tak się stało
postarać musiała się ona nie mało
wyrzec się urody i piękna musiała
oraz swego pięknego panieńskiego ciała
stała się duchem, dla swej matki
oddała człowieczeństwo, dla małej swatki
książę był duchem, które ciałem się stało
a gdyby tego było za mało
oddał je znów by móc poślubić
dziewczę, ducha co swą mamę zwykła lubić
P.S. Ten wiersz został przeze mnie napisany podczas sesji Mordheim, gdzie aby zdobyć kamień musiałem wraz z mym kompanem krasnoludem opowiedzieć historie miłosną driadzie. Ja miałem trochę weny twórczej więc napisałem coś własnego
Dziękuje za przeczytanie tego i życzę miłego dnia
Wiersz dla driady
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 1
- Rejestracja: piątek, 3 lipca 2020, 13:48
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Wiersz dla driady
Jako materiał na sesję i stworzony na sesję - bardzo fajne. Mam nadzieje że zostałeś nagrodzony dodatkowymi PD.
Jako poezja... nie pisz więcej
Jako poezja... nie pisz więcej
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...