Krople milczenia

ODPOWIEDZ

Jak oceniasz ten tekst?

Na 1.
0
Brak głosów
Na 2.
0
Brak głosów
Na 3.
1
100%
Na 4.
0
Brak głosów
Na 5.
0
Brak głosów
Na 6.
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Krople milczenia sączą się z Nieba
Drążąc mój sen,
Jak z ciemności utkane wspomnienia
Mej duszy dzień
I aniołów twarze wyrazem trwogi
Wieszczą mój los,
Bo gdzie nie spojrzeć, na końcu drogi,
Już czyha Śmierć
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Krople milczenia

Post autor: Neprijatel »

1. Krople milczenia. Dlaczego nie patison niegodziwości? Albo brzytwa okamgnienia? ;)
2. Ale o co w tym tekściku chodzi? Nijak nie rozumiem, o czym ten peel plecie.
3. Smutno, mi Boże. To skojarzenie ma dwa dna ;)

Autorze! Nie tak się pisze. Do poczytania zapraszam, dopiero potem do pisania.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Dzieki za opinie jakakolwiek ona nie jest :)
Ad 1. Chodzi o tytul? Jesli tak, to nie mialem na niego pomyslu, wiec standardowo uzylem pierwszych slow wiersza? :)
Ad 2. No tak ogolnie to jest wiersz o odrzuceniu :) i o beznadziejnosci ludzkiej egzystencji, ktora bez wzgledu na podejmowane przez nas wybory zawsze konczy sie tak samo...
Ad 3. Sorry za wszelkie straty moralne wyrzadzone przez ten wiersz :) Zawsze mozna go usunac ;)

Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Krople milczenia

Post autor: Alucard »

Ad1. Obawiam się, że Nepowi nie chodziło o tytuł, tylko o sama frazę. Swoja droga faktycznie- czemu krople milczenia. Jakos nie moge się oprzecz, że ta metaforka (Dopełniaczowa... dlaczego one zawsze sa dopełniaczowe...) nieco dla picu jest ;)

Ad2. Ja cos ta Nep rozumiem. I nie zgadzam się, żeby to było stuprocentowe pitolenie o Bóg-wie-jak-ciężkim-zyciu. Jakis sens to to ma.
Aha... i nie używaj słowa PEEL. Ja wie, ze to modne, ale mnie mierzi. Jeżeli już to PL, PE-EL, ale nie Peel... z Pilingiem mi sie kojarzy...

Ad3. Ani się waż usunać. Straty moralne Nepa to nieiwelki ból :D Zreszta on ma zawsze straty moralne po przeczytaniu jakiegokolwiek wiersza. I tak masz szczęście, że miał jakis kiepski dzień, bo by Cię podsumował w 20 punktach w taki sposób, że do Polany bys juz nie zajrzał.

Wedlug mnie coś z tego będzie. 3. I czytaj... nie, żebym wątpił, ze masz kontakt z litreraturą, ale wiesz. Jak się uz za poezje bierzesz :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Dzieki za opinie, postaram sie do nich zastosowac :)
Ad 1. Wydawalo mi sie ze te krople milczenia nie sa dla picu :) Po pierwsze, sa po to aby utrzymac rytmike wiersza :) Po drugie symbolizuja odpowiedz Nieba (a raczej brak tej odpowiedzi), ktore tu symbolizuje zewnetrzny swiat, cos do czego sie dazy, ktore jest tak zamkniete, niedostepne, ze nawet ten brak odpowiedzi jest minimalistyczny. Po trzecie jest to gra skojarzen Niebo - na gorze, jego odpowiedz to cos co dochodzi z gory, a co dochodzi z gory? deszcz :) a ze nie ma tak naprawde tej odpowiedzi to jest to deszcz milczenia a zeby jeszcze podkreslic minimalistycznosc tego braku odpowiedzi to deszcz sie degraduje do kropli :) Mam nadzieje ze to pokazalo, iz jednak jakis zamysl w tych kroplach mialem :)
Ad 2. Sorry za tak glupie pytanie, ale co to jest peel? :oops:

Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Krople milczenia

Post autor: Alucard »

1-A. W takim razie cofam. Teraz to ma sens. Co nie zmienia faktu, że trzeba się nieźle nakombinować aby to tak odczytać ;)
2-To nie głupie pytanie. Peel to (określenie Nepa) Pe-El czyli PL a to nic innego jak Podmiot liryczny.
Sam jak to widzę odruchowo doczytuje "pil"... i to mnie mierzi.
TAM POWINIEN BYC MYSLINIK :roll:
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Krople milczenia

Post autor: Neprijatel »

1. Krople milczenia, brzytwa okamgnienia, patison niegodziwości, wagina nieśmiertelności, krople czasu (widzisz? znowu krople), tchnienie marazmu. Imo to jest zabawne. Same autentyki.
2. Piszesz, Autorze, że jest to wiersz o czymś tam, odrzuceniu, bla i tym podobne. Jednak w dalszym ciągu nie wiadomo, co się peelowi stało i o co w ogóle mu chodzi. Poezja dotyka konkretów, nie ogólników. Tutaj mamy tzw. pitu-pitu, nie wiadomo, o czym i nie wiadomo, dlaczego. Nie na tym zabawa polega, naprawdę, proszę coś współczesnego poczytać, a nie cały czas ten program nauczania.
3. Och tam, straty moralne. Mało to gniocików się czyta, mało to samemu się napisało? ;)

Aluś: to nie jest tak, że mi się żaden z wierszy w PL nie podoba. To jest tak, że mi się prawie żaden nie podoba ;) Jeśli miałbym wyznaczyć subiektywne top trzy najlepszych, to znalazłoby się tam carchmagowe "Meus", Twoje "Upapierowanie" i aurorowa "Subtelność".

A porządnego podsumowania w dwudziestu punktach robić mi się nie chce, bo po cóż? Najpierw Autor sam powinien nieco zaznajomić sie z tematem, w którym usiłuje sie poruszać, a tego zaznajomienia w tekście nie widzę.

A sformułowania "peel" będę używał tyle razy, ile zapragnę :P
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Ad 1. No coz, nie kazdy jest Lesmianem :( Imho ocenianie rzeczy wyrwanych z kontekstu nie jest nigdy najlepszym pomyslem... Jesli okaze sie ze takie sformulowanie pasuje do calosci to tylko dobrze, kazdy autor ma jakis zamysl i nie wolno czegos przekreslac tylko dlatego ze sie powtarza :) Bo co z tego ze ktos wymysli najgenialniejsze sformulowanie jak nie bedzie pasowalo do calosci...
Ad 2. Ale wlasnie w tym wierszu chodzi o to zeby czytajacy poczul sie jak peel ;) co widze mi sie troche udalo ;) Zeby probowal zrozumiec o co w tym zyciu/wierszu chodzi, i nie mogl dojsc do zadnych wnioskow, nawet z pomoca sil wyzszych ;) I jedyna rzecza do jakiej czytajacy moze dojsc ze to jest beznadziejne i calkiem nie ma sensu tak jak zycie :) A poezja wspolczesna jakos mi nie lezy :( moze dlatego ze jestem matematykiem :)

I tak jeszcze ogolnie: zawsze mi sie wydawalo ze poezja to proba wypowiedzenia tego co siedzi gleboko w nas, podzielenia sie tym z tymi ktorzy potrafia to zrozumiec, bo sami podobnie przezywaja. Nawet wtedy jak sie nie ma zdolnosci literackich ;) I tak na moj wiersz trzeba patrzyc... Nie mam ambicji byc mega hiper wypasionym warsztatowcem/poeta bo nie mam na to tyle cierpliwosci i czasu, a tylko od czasu do czasu napisac jakis grafomanski wiersz ;) ktory ktos bedzie mogl zje...chac na forum :)

Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Re: Krople milczenia

Post autor: AsiaWZieleni »

Verufer, nie mów mi, że nie jesteś ambitny, bo bronisz swój utwór, a to o czymś świadczy. Po drugie, to nie poezja, tylko tępienie ołówka/ zużywanie długopisu. Też szlachetne zajęcie, które rozwojowi ludzkiemu ma służyć. Tertio: Leśmian nie jest dobrym przykładem, bo w jego wierszach też nastrojowe frazeologizmy biją po oczach, a to, że są zręczniejsze, to kwestia wprawy. Poza tym w każdym wierszu o to chodzi, żeby odbiorca poczuł się jak podmiot, ew. go zdemaskował.
Na Twoim miejscu napisałabym po prostu, że mam humor do d.py, i wszystko by było jasne. Ale wiersz brzmi ładnie, miło się słucha, możesz go sprzedać jakiejś mhrocznej kapeli, a wyląduje w top 10 Zuej Listy Przebojów.
Nie ma tego złego, co do domu poszedł
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Ja po prostu wyjasniam o co mi chodzilo :) A co do poezji to jak zwal tak zwal :) Strzepic olowki mozna na wiele roznych sposobow, dlatego piszac "poezja" mam na mysli to, ze w zamysle mial to byc wiersz :) A nie pisze, ze mam po prostu humor do d.y bo to niczego nie zmieni, za to probujac jakos metaforycznie ujac ten stan, mozna z niego szybciej wyjsc :) I dzieki za mile slowa na koniec... Tylko jakiej kapeli ja to wcisne ;) Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Re: Krople milczenia

Post autor: AsiaWZieleni »

Hmmm... Może Tokio Hotel? ;)
Nie ma tego złego, co do domu poszedł
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Tokio Hotel? Nie znam tego zespolu :( W nowych zespolach mam niejakie zaleglosci :( Niedobrze jest byc tylko troche mlodszym niz dinozaury :( Ale z tego co wyczytalem na wiki to chyba nie moje klimaty :) Wole cos w stylu Nightwish ;) Ale tak to juz jest jak sie czlowiek wychowywal na smentarzu :( Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Krople milczenia

Post autor: Neprijatel »

Najpierw zmienić miejsce zamieszkania, potem próbować pisać.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Krople milczenia

Post autor: Verufer »

Miejsce zamieszkania zmienialem juz wiele razy :( Tutaj trzeba by pewnie zmienic caly moj mozg :( Ma ktos ochote na sponsoring transplantacji? A moze przynajmniej jakis dawca sie znajdzie? Nie jestem zbyt wybredny... :) Pozdrawiam
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Neprijatel
Bombardier
Bombardier
Posty: 627
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 18:30
Lokalizacja: ze wszond
Kontakt:

Re: Krople milczenia

Post autor: Neprijatel »

Naprawdę polecam pisać gdzie indziej. Nie na cmentarzu. Głupio to musi wyglądać. Pozdrawiam.
leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
ODPOWIEDZ