Ten trzeci

[Neprijatel]

Ten trzeci

[Brzoza]

Mam dość wierszy białych.
Dam jeden będe to tepić.
WIęcej ambicji!
Zajrzeć do nurtów romantyzm, neoromantyzm ekspresjonizm, dekadentyzm ruszac się kurde.

[Neprijatel]

Bez urazy, panie Brzozo, ale ta uwaga o braku ambicji nie świadczy zbyt pozytywnie o pańskiej wiedzy na temat poezji współczesnej Dzisiaj zasadniczo odchodzi się od wierszy rymowanych, w tzw. "poważnych portalach literackich" typu Nieszuflada występuje tendencja do gnojenia takowych jako anachronicznych. Abstrahując od tego, czy zgadzam się z tym czy nie, ośmielę się zauważyć, że skreślanie tekstu ponieważ "ja wolę rymowane" jest... eee... powiedzmy, nieprofesjonalne :] Pomijam już ton wypowiedzi.

[Brzoza]

Chodzi raczej o to że gdzie nie zajrzysz basz białe wiersze. Białe wiersze mogą nawet pisać nastolatki z gimnazjum. ( i niewiem czemu własnie tak mi się to kojarzy) A składne wiersze pełne formy i koncepcji są dla mnie czymś o wiele bardziej przemyślanym i ciekawszym.

A co do Nieszuflady - Wchodze tam i widze jakieś wiersze, niektóre może i byłyby ciekawe ale jak zdarzą się gdzieś komantarze do nich to mnie rozbraja. Te komentarze piszą jakieś dzieciaki chyba.

"Można było zmieścić w jednym zdaniu"

No kurde bele.

Jesli chcesz poczytać wierszy wysokiej klasy nie zaglądaj na tą Nieszufladę. Kup tomik Wojaczka, Przerwy-Tetmajera albo chociażby Mickiewicza.

[Neprijatel]

Pewnie, że mogą. Pozostaje tylko kwestia, jak piszą, bo wiersz wierszowi nierówny.
Białe wiersze pisali również Wojaczek, Bursa, piszą Świetlicki, Podsiadło, Sosnowski, Maliszewski... broń Boże się nie porównuję, no ale, panie Brzoza, trochę powagi... Biały wiersz MOŻE mieć baczenie na formę, ale NIE MUSI, jeśli jest to zarazem wiersz wolny, a takie właśnie pisze się teraz najczęściej. A koncepcja być musi wszędzie - jeśli w żadnym białym wierszu jej nie dostrzegasz, no to bardzo przepraszam, ale raczej nie mamy o czym rozmawiać.

Edit: Szlag mnie trafi zaraz. A co, ty myślisz, że nie czytuję? No i wybacz, ale podawanie Mickiewicza (jako wzór? nie wiem, nie rozumiem) jest co najmniej dziwne. Zresztą, koniec tej kretyńskiej dyskusji... Nauczyciel, cholera, się znalazł.

[Brzoza]

Alez ja nie bojkotuję wierszy białych całkowicie , znaczy nie mówię że biały wiersz nie może być naprawde fajny i przemyślany. Oczywiście że może być, ja jednak zachęcam do pisania wierszy z rozbudowaną formą. Są one o wiele bardziej dzwięczne, rytmiczne i łatwiejsze w odbiorze wg. mnie. Na dodatek są trudniejsze do napisania. Trzeba posiadać zasób słownictwa i miec wszystko przemyślane po kilka razy (oczywiście nie mówię że w białym wierszu tak być nie może).
Koncepcja koncepcją - forma formą.

EDIT:A co jest złego w podawaniu Mickiewicza jako wzór?
Jezus maria jak się denerwujesz. Krytyki nie potrafisz znieść?

[Neprijatel]

No dobra, twój gust twoim gustem, ale tekst normalnie oceń :>

[Brzoza]

No dobra, twój gust twoim gustem, ale tekst normalnie oceń :>

Nie dałem Ci jeden. Oczywiscie to była prowokacja. A wiersz Twój uważam tak czy siak za nijaki. twój wiersz nic nie przedstawia. A przeczytałem go już kilka razy.

[Neprijatel]

Twoje zdanie, pięknie dziękuję za opinię

[Brzoza]

http://krzysztofszeremeta.lua.pl/?page_id=27
Póki co jesli mam powiedzieć ten wiersz jest chyba najfajnieszy. Choć nie zgodzę się z przesłaniem.

I spodobało mi się co o sobie napisałeś.

[Carchmage]

Mmmmm, mlask, chrum, hm. Tak się zastanawiam, co powiedzieć.
Mówię to trochę niepewnym głosem, bo potrzebuję jeszcze przynajmniej dwóch Twoich wierszy, ale popadasz w monotnię. Nie chodzi o to, że biały. Chodzi o to, że Twój wiersz ma wiele wspólnego ze strumieniem świadomości, z zapisem myśli, z choćby prozą Stachurowską. Ja bardzo lubię coś takiego (choć bardziej pisać niż czytać ;P), ale to wymaga kunsztu, wyćwiczenia, wyczucia, umiejętności uczynienia takiej formy przejrzystą. Jakie są wyznaczniki?
- Przerzutnie. Myśl rozrywana na wersy.
- Urywanie myśli, niedopowiedzenia ("A ja bym chciał tak...")
- Brak kontekstów.
I teraz, to bardzo ważne - to nie jest złe. Wiersz mi się nawet podoba, jak dla mnie na 4, choć - przyznam się - nie rozumiem go w całości. To jest właśnie ten brak przejrzystej formy - można to tłumaczyć moim brakiem doświadczenie (zupełnie słusznie zresztą), ale ja wiem, że przyjdzie sto innych i tez do końca nie zrozumieją... A poezja winna się sama bronić.
Wiersz - jako jeden - jest dobry. Jako jeden z paru, utrzymanych w dośc podobnym stylu, jest trochę monotonny. Możesz powiedzieć, że masz taki styl. Ale wykształcenie stylu to, m. in., droga przez odrzucenie monotonii.

*

Druga częśc to obrona wierszy rymowanych! Osobiście uważam, że wiersze rymowane, sylabotoniczne, nie są żadną miarą anachroniczne. Wymagają o wiele więcej zdolności i kunsztu. Nie mówię o czczych rymowankach, ale o utworach poetów-mistrzów rytmu i słowa. Poeci tacy idealnie, genialnie operują rymem, rytmem, znaczeniem. Wiersz biały nadrabia brak formy (brak formy uważam za brak pewnego piękna, artyzmu słownego) olśniewającą metaforyką, genialnym pomysłem. Wiersz rymowany ma tę wyższośc, że może to zawrzeć we wspaniałej, przemyślnie skonstruowanej formie. Ale to potrafi tylko - jak wyżej - prawdziwy poeta.
Z drugiej strony, dzisiaj wiersze białę są nieodzowne. Nie chce im całkiem odmówić formy - ta nagośc, surowość jest niezwykle przydatna. Jest jednym z narzędzi współczesnej poezji.
Ale nie wolno rezygnować z poezji rymowanej, zadbanej formy, także rymowanej.
Rzekłem. ;P To moje zdanie, prosze nie rzucać.

[Katarzyna]

Mam dość wierszy białych.
Dam jeden będe to tepić.
WIęcej ambicji!
Zajrzeć do nurtów romantyzm, neoromantyzm ekspresjonizm, dekadentyzm ruszac się kurde.

Z całym szacunkiem..... jebać romantyzm.
Nienawidzę tej epoki.

Wiersze białe, przynajmniej dla mnie wydają się znacznie głębsze, bardziej szczere.

I jeszcze jedno - Mickiewicz to był przykurcz i kobieciarz. Tak więc... jebać Mickiewicza hihih ^^

[Alucard]

Z całym szacunkiem..... jebać romantyzm.
Nienawidzę tej epoki.

Z całym szacunkiem- nie chrzań. Nie przepadam za romantyzmem jako całością, ale podoba mi sie cześć prac stworzonych w tamtym okresie. Ponadto tacy twórcy jak Słowacki zasłużyli na szacunek.
Dlatego denerwuje mnie, gdy takie opinie wydaje ktos nie dorastajacy im do pięt.

Wiersze białe, przynajmniej dla mnie wydają się znacznie głębsze, bardziej szczere.

Kwestia gustu. Zalezy od wiersz. Mnie osobiście nie obchodzi czy biały czy nie- byle treściwy. Chociaż (mimo iz sam pisze w wiekszosci białe. Ale z drugiej strony i sonet zdarza mi się popelnić, i rytmikę mam zdaje sie dobrą, i stopami metrycznymi sie bawię) te pierwsze coraz częściej kojarza mi się z blogami nastolatek. Zła oznaka.

I jeszcze jedno - Mickiewicz to był przykurcz i kobieciarz. Tak więc... jebać Mickiewicza hihih ^^

Radzę
a)Przypomniec sobie cos o rozdziale Podmiotu Lirycznego i w ogóle tworczości od autora (WIem, że nie jest to rozdzial całkowity, ale patrzmy na dzieła ludzie- nie na charakter)
b)Przeczytac 20 razy sonety krymskie i zamiast powtarzania "łeeee... nie podoba mi się" obiektywnie ocenić forme i tresć

Pogadamy za jakis czas

EDIT!!!

Jejkujej. Sorry, ale jakos się zagadałem i zapomniałem napisać.
Wiersz mi sie podoba. Gdyby odrzucic kilka metafor jakos dla mnie burzących klimacik, to byułoby b.dobrze. A tak jast dobrze i to z plusem. Ciekawa tematyka, niesamowite wykreowanie Podmiot lirycznego.

Co tu dużo mówisz. Nie znam Cie jeszcze na tyle, żeby okrslić czt popadasz w rutynę. Zreszta co za różnica. Do mnie trafia

4+

[Neprijatel]

Nie chciałbym przeszkadzać, ale cieszyłbym się, gdybym mógł przeczytać coś na temat swojego tekstu

[Katarzyna]

"A ja bym chciał tak superegocentrycznie i superidyllicznie."

Dla mnie bomba
Podoba mi się niemiłosiernie "On ma....", "On wysyła...."
Parę rzeczy bym zmieniła, ale to nie mój wiersz, więc będę milczeć ^^.

5 -

Pozdrawiam, Katarzyna.

[Jelcyn]

Kurde, nie za bardzo wiem co powiedzieć. Dobre, nawet bardzo. Do mnie trafia, choć sam nie wiem czemu. Nie będę tutaj przytaczać dokładnie fragmentów które mnie urzekły, bo jest ich b. dużo. generalnie bardzo klimatyczny wiersz, rozbudzający moje emocje. Piąteczka.