Strona 1 z 2

Czy ja jestem zacofany?

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 01:17
autor: Vircung
Czy ja jeste zacodany? Widzę tematy o BG1, BG2. IC1, IC2, Morrowind, jakieś inne znane cRPG... a ja co? grałemw te gry... prawda że dawno... niektóre mam... ale... jest to ale... są jakieś przeciwności... a topłyta sie nie czyta...jakiś opór przed zainstalowaniem... lub brak gry, lub nawet kogoś od kogomożna by tą grę pożyczyć...no i co z tego że grałem... ale... jest to ale którego (nie wiemczypowinienem) ale sie wstydze... ale nie skończyłem... utknąłemgdzieś na początku... brak motywacji do dlaszgo grania... ciekawi mnie czy ktoś jeszcze ma takie odczucia...

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 08:40
autor: Greg O'Hr
moze po prostu cie to nie kreci??? skoro straciles motywacje jak "utknales gdzies tam", tzn ze akurat taki rodzaj gier cie nie bawi...???

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 12:01
autor: laRy
zrob to tak jak ja, kiedy utkne gdzies w jakiejs grze:
1. wlacz cs-a, wolfa, serious sam-a, cza jakas inna gre tego typu
2. pograj z dwa dni
3. olsnienie samo przyjdzie
4. jak nie pomoze to idz na piwo :D

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 12:06
autor: Suhar
a niektóre crpgi po prostu są NUDNE. np. za cholerę nie przejdę iwd jednynki, bo jak dochodze do doliny cieni, to gra staje się nudna i sztampowa. a raz przeszedłem dolinę cieni nawet. walczyłem z jakimiś olbrzymami, które mi wykosiły całą drużynę :/ i już mi się grać odechciało :P

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 12:16
autor: Carchmage
IWD I nie przeszedłem bo tak samo jak wyżej - zamordowała mnie nudą Dolina Cieni. Za to w IWD II miałem rzecz interesującą - w pewnym momencie za diabła niemiałem gdzie iść. Wyłączyłem, odinstalowałem, zachowałem sejwy...
6 miesięcy grania w ET.
Instaluję, wczytuję, a tutaj jeden korytarz był pokryty "cieniem" czy jak kto woli "mgłą wojny". PO prostu nie zauważyłem tego... Ale odzyskałem motywację i wielka ochotę - grę skończyłem kilka dni później.
Zalecam taki okres odpoczynku, bo to pomaga XD

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 12:33
autor: Craw
Mam tak samo jak Carchmage. Jak gra mi sie znudzi, to potrafie w nia nie grac przez kilka miesiecy, a potem zagrywam sie do upadlego. Tak bylo ze wszystkimi finalami, jakie przeszedlem. Nawet ostatnio, podczas drugiego przechodzenia ff7. Uruchomilem go chyba po pol roku, by w ciau kilku dni rozwalic wszystkie weapony i latwoscia pokonac sephirota.

: poniedziałek, 18 lipca 2005, 12:37
autor: mrufon
Są gry, od których lata już nie mogę się oderwać. Gram falami - jak się znudzi to odstawiam na kilka miesięcy, a później wracam i gram kolejne pół roku ciągle w to samo.
Takimi grami u mnie są heroes3 i diablo2.

: poniedziałek, 8 sierpnia 2005, 14:40
autor: Xardas
Ja robie tak samo jak mrufon.
Tylko że ja wole smerfy :D .
A tak poważnie to Arcanum, Gothic i wiele innych cRPG.

: środa, 10 sierpnia 2005, 00:44
autor: KraveN
Sposób laRy- ego jest wg. mnie najlepszy, tyle ze z tych gier odpada cs i wolf, bo sie mozna uzaleznic i o grze zapomniec :D , lepiej uzyc bezmyslnej strzelanki. Vircung wymieniles kilka gier, na pewno jest ich wiecej, ale nie czy bys mnie pobił ja takich gier mam około 50 :D . Takich przypadkow mialem wiec duuużo np. VtM: Redemption, za pierwszym podejsciem 1/2, drugie podejcie po 2 latach cała, lub taki Morrowind 9/10 gry ostatnia walka i... do kosza.

: środa, 10 sierpnia 2005, 13:28
autor: Xardas
Najlepiej zagraj w :!: Shreka :!: , jeśli po 5 minutach nie będziesz chciał wyłączyć gierki i wrócić do poprzednich to sam nie wiem.

: środa, 17 sierpnia 2005, 22:11
autor: SteeltH
Ja też często wracam do gier które grałem rok czy dwa temu. Kazdy ma słabe chwile :D

: środa, 17 sierpnia 2005, 22:17
autor: laRy
ja mam takie gry ktore przechodze raz do roku, np. planescape torment :) swietna gra. kumpel tak co roku ff7 na psx przechodzi, inny gra w d2... ale nie przechodzi go raz w roku, on robi postac i w 2 (slownie: dwa) dni ma 85 lvl i gra jest skonczona na normalu, koszu i hell-u (<- pozdro dla rufusa, ktory sie zalapal do GoD)

: czwartek, 18 sierpnia 2005, 09:24
autor: LOD
Ja gram cały czas we wszystko po trochu. Jednego dnia to następnego co innego. Jak mi się już WSZYSTKO znudzi to:
-odchodzę od kompa i czytam książki przez parę dni aż będę na takim głodzie komputerowym że zagram we wszystko byle by wlepić gały w monitor
-jeśli jest rok szkolny to jak mi się znudzi WSZYSTKO to poprostu idę się uczyć... po chwili wracam do kompa stwierdzając że był duuuuużo ciekawszy :P

: czwartek, 18 sierpnia 2005, 22:14
autor: laRy
uczyc sie? to cos takiego jak trenowac skilla??? pierwsze slysze o takich nowych wynalazkach.... kto cos takiego robi?

powiedzial laRy, ktory zaglada do ksiazek szkolnych tylko przed waznymi sprawdzianami, a ma srednia 4,1 :) (w przeliczeniu na polskie ofc :) na niemieckie to ja mam 2,9 )

: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 19:56
autor: Gość
Ja gram w gierkę, do upadłego, a jak mi sie odechce, to czekam kilka dni, aż mi sie ponownie "zachce" to czekam jeszcze kilka dni, aby to uczucie sie rozwineło, oczywiście ono czasami obumiera, jak nie podlewany krzak...

: wtorek, 7 lutego 2006, 15:12
autor: Belath_Nunescu
Co jak co, ale najlepsze jest oczekiwanie na gre :wink: czekasz, czekasz...nadal czekasz, aż nagle: JEST...instalujesz...intro leci powolutku...i..ZAWIESZKA...nie nie :D lubie taki wyczekiwanie, potem już tylko siepanie do upadłego :D

: niedziela, 14 maja 2006, 23:03
autor: Destynka
Ja nadal nie wiem czemu gdy budzi się pierwszy weopon w ff7 gra mi sie zacina, czarny ekran i nic. A powinnien filmik leci. Dopóki nie obejrze tego filmika to nie zgram dalej :P Albo dopóki drugiej gry nie kupie :D