
The Witcher

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: The Witcher
W sumie to nie traci się takich umiejętności przy amnezji
To są odruchy bardziej niż nabyta wiedza.


-
- Tawerniany Bard
- Posty: 544
- Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
- Numer GG: 4825300
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Witcher
(@ Azrael)
... i nawet będąc w szczytowej formie, dał sobie wbić widły w brzuch. Jaki peszek, nie?
Sugerowanie, iż używam typowego znaczenia słowa "realizm" w odniesieniu do świata fantasy przemilczę. Racz tylko zwrócić uwagę, iż mowa o tym, jak walki wyglądają, a nie jakie są w istocie. To ostatnie zależy wszak wyłącznie od gracza, gra ma tylko pośredni wpływ. Ponadto, jeśli masz np. wiedźmiński refleks, etc, to będziesz w stanie sprawować całkowitą kontrolę nad walką - nie zmieni to jednak jej chaotycznego wyglądu. To taka ogólna cecha rozpierduch z użyciem broni wszelakiej.
Wychodząc zaś poza grę - dla Geralta walka oczywiście zwykle była pestką. Ale czy to samo powiesz o postronnych obserwatorach, czy jego przeciwnikach? Nadludzko szybkie ruchy, cięcia przychodzące nie wiadomo skąd - dla nich to czysty chaos, z którym nadążyć się nie da. Na tym właśnie opiera się ten realizm - w sensie "jak to powinno wyglądać przy założeniu prawdziwości pewnych aksjomatów świata fantasy, jak np. nadludzka sprawność wiedźminów".
... i nawet będąc w szczytowej formie, dał sobie wbić widły w brzuch. Jaki peszek, nie?
Sugerowanie, iż używam typowego znaczenia słowa "realizm" w odniesieniu do świata fantasy przemilczę. Racz tylko zwrócić uwagę, iż mowa o tym, jak walki wyglądają, a nie jakie są w istocie. To ostatnie zależy wszak wyłącznie od gracza, gra ma tylko pośredni wpływ. Ponadto, jeśli masz np. wiedźmiński refleks, etc, to będziesz w stanie sprawować całkowitą kontrolę nad walką - nie zmieni to jednak jej chaotycznego wyglądu. To taka ogólna cecha rozpierduch z użyciem broni wszelakiej.
Wychodząc zaś poza grę - dla Geralta walka oczywiście zwykle była pestką. Ale czy to samo powiesz o postronnych obserwatorach, czy jego przeciwnikach? Nadludzko szybkie ruchy, cięcia przychodzące nie wiadomo skąd - dla nich to czysty chaos, z którym nadążyć się nie da. Na tym właśnie opiera się ten realizm - w sensie "jak to powinno wyglądać przy założeniu prawdziwości pewnych aksjomatów świata fantasy, jak np. nadludzka sprawność wiedźminów".
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
There is something to be learnt about irony here.

-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Re: The Witcher
A jak nie pamięta, że miał takie odruchy? ;)fds pisze:W sumie to nie traci się takich umiejętności przy amnezji :D To są odruchy bardziej niż nabyta wiedza.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"

-
- Tawerniany Bard
- Posty: 544
- Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
- Numer GG: 4825300
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Witcher
Nie pamięta, ale wie, jest ich świadom. Przyznaje się do tego w trakcie prologu, obserwując ćwiczących w Kaer Morhen pod okiem Vesemira. ;)
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
There is something to be learnt about irony here.

-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:53
- Numer GG: 7270128
Re: The Witcher
@Asthner
Które to widły mu zapakowano, gdyż darował kmiotkowi życie i zadał cios komuś obok, odbierając sobie możliwość obrony.
Można mówić o realizmie względem traktatów - co do reszty zgadzam się.
Które to widły mu zapakowano, gdyż darował kmiotkowi życie i zadał cios komuś obok, odbierając sobie możliwość obrony.
Można mówić o realizmie względem traktatów - co do reszty zgadzam się.
FSM!

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: The Witcher
Podobno trwaja juz prace nad 2 częścią Wiedźmina i nawet Bagiński ma nad nią dalej pracować. Ciekawe które opowiadanie sfilmuje tym razem
Może Sapek napisze jakieś specjalnie na potrzeby gry?

Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112
Re: The Witcher
Ciekawe.... A mówili, w wielu wywiadach, że nie będą tworzyli gry na kolejne konsole... Ale to było do przewidzenia... Co do drugiej części.. Oczywiście, że powstanie, bo fabuła pierwszej miała niewiele wspólnego z książką (przynajmniej z tego co widziałem grając u kumpla), więc autorzy mogą puścić wodze Fantazji...

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: The Witcher
Niewiele? Geralt w grze nawet targuje się jak w książce...
Na stronie pojawił się artykuł o największych wadach Wiedźmina.
Na stronie pojawił się artykuł o największych wadach Wiedźmina.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: The Witcher
Autor tekstu w paru momentach wymaga cudów. Np. zataczanie się w walce. No bez przesady, to jest gra i ciężko zrobić 150 różnych odruchów ludzkich, a i swoją drogą jest coś takiego jak engine graficzny, który nie wszystko może. Tak więc patrząc na engine, to było do przewidzenia, że nie będzie aż takiego zróżnicowania głów, a że jest do tego zróżnicowanie strojów to dużo, bo biorąc pod uwagę, że jest to zmodyfikowany nieco ten sam silniczek co w NWN 1, to są tutaj zmiany wręcz ogromne. Ciężar i sploty na monety, spoko, ale jak mniemam, to Geralt lata sobie, to tu, to tam i nie ma jednego miejsca bytu - swojego domku, tak więc, gdzie ma ów ekwipunek i pieniądze zostawiać sobie? W banku? Hehe, to by było ciekawe, albo w beczce gdzieś w mieście.BAZYL pisze:Na stronie pojawił się artykuł o największych wadach Wiedźmina.



"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: The Witcher
Jak twierdzą sami autorzy - na potrzeby Wiedźmina silnik z NWN został w 99% napisany od nowa. Ładne mi "nieco"...LOD pisze:biorąc pod uwagę, że jest to zmodyfikowany nieco ten sam silniczek co w NWN 1

Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: The Witcher
Autor artykułu jest, mogę powiedzieć, rzetelny. Może odrobinę czepialski, ale rzetelny. Problem z tym artem polega na czym innym.
Ta gra ma wiele zalet. Bardzo dobrą fabułę (nigdy nie zapomnę swojej miny, kiedy [rot13 spoiler]manynmłrz j xelcpvr pvnłb qrgrxgljn)[/rot13 spoiler], fajny system walki, bardzo dobry pomysł z systemem wyborów i konsekwencji etc. Ma tak wiele zalet, że te wymienione wady IMHO bledną. Poza tym co to za wada: niewyraźny ekwipunek? Niewielka, choć upierdliwa, jeżeli chodzi o RPG z aktywną pauzą. Czego to dowodzi? Że nie było dużych wad.
Ta gra ma wiele zalet. Bardzo dobrą fabułę (nigdy nie zapomnę swojej miny, kiedy [rot13 spoiler]manynmłrz j xelcpvr pvnłb qrgrxgljn)[/rot13 spoiler], fajny system walki, bardzo dobry pomysł z systemem wyborów i konsekwencji etc. Ma tak wiele zalet, że te wymienione wady IMHO bledną. Poza tym co to za wada: niewyraźny ekwipunek? Niewielka, choć upierdliwa, jeżeli chodzi o RPG z aktywną pauzą. Czego to dowodzi? Że nie było dużych wad.

-
- Majtek
- Posty: 119
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
- Numer GG: 6489564
- Lokalizacja: z internetu
Re: The Witcher
... i wniosek jest taki że jak ktoś chce to uczepi się wszystkiego
No i taka prawda. Jeśli jesteśmy nastawieni sceptycznie to będziemy szukać wad. A trzeba dostrzegać wszystko. Tak aby zalety przykrywały wady i żeby było mmm...
Ja widzę tylko małe niedociągnięcia które mi nie przeszkadzają i wszystko jest okej.
No bo jak już Geralt wanie ciosa kończącego to leże na glebie i rycze... ze szczęścia oczywiście...
Zresztą, komu się nie podoba to co za problem, niech nie gra. Chce tylko zaznaczyć że gdyby gra była naprawdę aż tak do d*** to by miliony ludzi w nią nie grało.

No i taka prawda. Jeśli jesteśmy nastawieni sceptycznie to będziemy szukać wad. A trzeba dostrzegać wszystko. Tak aby zalety przykrywały wady i żeby było mmm...
Ja widzę tylko małe niedociągnięcia które mi nie przeszkadzają i wszystko jest okej.
No bo jak już Geralt wanie ciosa kończącego to leże na glebie i rycze... ze szczęścia oczywiście...
Zresztą, komu się nie podoba to co za problem, niech nie gra. Chce tylko zaznaczyć że gdyby gra była naprawdę aż tak do d*** to by miliony ludzi w nią nie grało.
WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...

-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:53
- Numer GG: 7270128
Re: The Witcher
Dla autora tekstu rada - sprawdzić, kiedy powstała forma dzisiejszego plecaka
A na dokładkę - czego używano przedtem.

FSM!

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: The Witcher
Ja Tobie polecam zapoznanie się z realiami świata Wiedźmina... Sorry Winnetou - to nie jest nasz świat, więc nie możesz założyć, że nie ma tam prawa być plecaków. Sapkowski nigdy nie napisał zdania, które próbujesz mu wcisnąć - Plecaki wynaleziono później.Bartold pisze:Dla autora tekstu rada - sprawdzić, kiedy powstała forma dzisiejszego plecakaA na dokładkę - czego używano przedtem.

Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:53
- Numer GG: 7270128
Re: The Witcher
Ale widzę mniej więcej po stylu graficznym, że wtedy plecak wyglądałby jak wór po kartoflach ze sznurkiem na ramię 
BTW Trochę mnie dziwi jedna sprawa - świat wygląda na XV wiek w Europie, ale Zakon ma hełmy garnczkowe

BTW Trochę mnie dziwi jedna sprawa - świat wygląda na XV wiek w Europie, ale Zakon ma hełmy garnczkowe

FSM!

-
- Bosman
- Posty: 2006
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...
Re: The Witcher
Przecież, to zupełnie inny świat... mi też nie podobały się budynki (znaczy za nowoczesne), ale póki Sapek nie ma pretensji i my nie możemy nic wytykać pod tym względem twórcom gry.
Swoją drogą ciekawe jak bardzo on sam pomagał w tworzeniu gry, i czy choć trochę sie nią zainteresuje.
(w końcu swoje lata ma, a starsi raczej gier się boją)
Swoją drogą ciekawe jak bardzo on sam pomagał w tworzeniu gry, i czy choć trochę sie nią zainteresuje.
(w końcu swoje lata ma, a starsi raczej gier się boją)
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.

-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:53
- Numer GG: 7270128
Re: The Witcher
Do budynków akurat nic nie miałem - nawet spodobał mi się patent z kamienicą z parterem poniżej poziomu drogi. Rzadko spotykany detal.
Co do Sapka - twierdzi ze gra go nie obchodzi praktycznie wcale...
Co do Sapka - twierdzi ze gra go nie obchodzi praktycznie wcale...
FSM!
