Icewind Dale

[eRyahXa0S/Darth Wojtex]

Ja moge byc hersztem i dopakuje sobie te zastraszanie, blefowanie, itp. Paladyna raczej nie dolacze, bo paladyni nie przyjmuja kasy ;/.. zaklinacz? Czyli czarownik? Raczej bez sensu, bo i tak w zbori nie rzuce czaru.

[Craw]

Przy poswieceniu 1-2 atutow w kolczudze kara wynosi 5%. No ale to zalezy od Ciebie.

[trittion]

Ojoj,
Icewind Dale = gdzieś jest coś czego potrzebujemy -> droge tarasują wrogowie -> rzeźnia ->boss = pogadanka -> rzeźnia part II -> hurra! mamy przdmiot -> doświadczenie -> ojej potrzeba kolejnego przedmiotu .... itd.

A gdy jeszcze dodać, brak interakcji pomiędzy członkami drużyny, oraz straszliwą liniowość gry, to cóż więcej można dodać ... może II jest lepsza

[delur]

No masz racje..Icewind Dale = siekanka

[laRy]

i co z tego? d2 to tez siekanka, q 1-4 tez siekanka, doom 1-3 siekanka, itp. (wiem, wiem, quake i doom niemozna porownac, ale... czy mnie to obchodzi?) mi sie podoba i jest swietnie, ja z tym moge zyc. w bg2 mnie troche wnerwialo, ze siekanka byla rzadko... a jak juz to bylo kilku leszczy ktorych rozwalalem 1-2 uderzeniami i super-boss (smok ) i nad tym siedzialem z 15-30 minut... a w bg 1 mialem na koncu 6-7 lvl a w icewind dale 2 jeszcze pierwszego rozdzialu nieskonczylem i mam lvl 6 wszystkimi postaciami (poza palem, ale to asamir i ma dopasowanie levelu +1)

a wiecie co, grajcie w co chcecie

[BLACKs]

Ja miałem orka barbarzyńcę z 40 siły i wielkim toporem. Za każdym razem leciało tyle obrażeń (z krytycznych jeszcze więcej), że przeciwnik rozpadał na kawałki.

[SteeltH]

Co z tego że siekanka.. Gadać sie da zadania są, Fabuła jest ja bym sie zanudziół gdyby całosc gry szłą na rozmowe trzeba zabijac jak niechcecie to są teletubisie tetris..;p

[BLACKs]

Dobra siekanka musi być. Szczególnie jak kierujesz orkiem barbarzyńcą, krasnoludem wojownikiem, paladynem człowiekiem, magiem elfem, złodziejem niziołkiem i kapłanem elfem. Każda z tych postaci była tak przepakowana, że pod koniec gry odechciało mi się grać (siekanka mi się znudziła).

[laRy]

to czemu ich tak pakowales? bylo zostawic sobie jakiegos debila, ktory nic nieumie i chronic go przed smiercia (kumpel tak robi jak mu sie jakas gra nudzi )

[BLACKs]

Ech no wiesz... U mnie na osiedlu jak wychodzi jakiś nowy cRPG, to wszyscy zaczynają w niego grać, a później porównujemy swoje postacie. Takie małe zawody . Ja przegrałem, byłem na drugim miejscu. Kolega miał orka z chyba 50-60 siły co najmniej .

[Kloner]

o lol O.o ciekawe jak tyle uzbierał?

[BLACKs]

Z przedmiotów, co 4lvl pakował w siłę, bardzo prosto zebrać taką liczbę. Naprawdę. Ja miałem zaledwie 40 siły koło. Nie pamiętam dokładnie ile.

[Kloner]

no tak ale jaki miał poziom? bo z pakowania co 4 lvl to max 5 punktów do 20 poziomu bo taki jest limit

[BLACKs]

Miał 20 ja też miałem.

[Kloner]

A kim ty grałeś wtedy? Bo chyba tego niepowiedziałeś.

[BLACKs]

Orkiem barbarzyńcą. Miałem także krasnoluda wojownika, człowieka paladyna, niziołka łotrzyka, chyba elfkę kapłankę i elfkę czarodzieja albo zaklinacza.

[Firekage]

Elo.
Ok...ok....podajcie jak kots wie jak zrobic dream team..bo nie udalo mi sie skonczyc jedynki...i zaraz zaczynam od nowa......jakie czary,jakie typy itd..ogolnie kogo stworzyc....
Pozdrol