Ważna rzecz w grach RPG...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
1. grywalnośc - może ją zapewnic cokolwiek np. system walki, grafika, klimat
2. fabuła - RPG musi posiadac dobrą fabułe - taką bez wiecznego zła, przepowiedni i innych bzdetów.
3. postacie i klimat - spójny świat, realni i charakterystyczni bohaterzy etc
4. rozwój postaci i system walki - może uratowc gre np. taki Final Fantasy Tactics czy Fire Embelm skałda sie praktycznie jedynie z potyczek lecz dzieki doskonałym systemowi walki i rozwoju postaci biją na głowe mase gier
5. muzyka, grafika, płynnośc, plastycznosc świata - czynniki te pozwalają budowac klimat, mogą tez zapasc w pamiec na zawsze (np. kawałek przewodni jakiejs gry)
6. reszta
jezeli o czyms zapomnialem (a na bank tak jest) to dopisze kiedys XD
2. fabuła - RPG musi posiadac dobrą fabułe - taką bez wiecznego zła, przepowiedni i innych bzdetów.
3. postacie i klimat - spójny świat, realni i charakterystyczni bohaterzy etc
4. rozwój postaci i system walki - może uratowc gre np. taki Final Fantasy Tactics czy Fire Embelm skałda sie praktycznie jedynie z potyczek lecz dzieki doskonałym systemowi walki i rozwoju postaci biją na głowe mase gier
5. muzyka, grafika, płynnośc, plastycznosc świata - czynniki te pozwalają budowac klimat, mogą tez zapasc w pamiec na zawsze (np. kawałek przewodni jakiejs gry)
6. reszta
jezeli o czyms zapomnialem (a na bank tak jest) to dopisze kiedys XD
Har Har Har
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bombardier
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
- Numer GG: 4464308
- Lokalizacja: Free City Vratislavia
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
Klimat chyba wpada w grywalność. No...przynajmniej dobry klimat podnosi grywalność. Podpisuje sie pod Remikiem. ( a' propos grafy oczywiście, jak najmniej skryptów
)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
- Numer GG: 7230085
- Lokalizacja: Sagan
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
Hm, dobra gra to taka, w którą gram po zainstalowaniu (jak gra jest zła to w nią nie gram, proste)
. A tak po prawdzie to w RPG-ach najbardziej liczy się fabuła. Jeżeli wciągnie, to mimo przestarzałej grafiki można w nią grać do upadłego, byle tylko dowiedzieć się co jest dalej. Jak w dobrej książce. Chociaż jeżeli gra nie daje rady fabułą, może ją zastąpić swoboda i wielkość świata (przykład: Morrowind).
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Dość powiedzieć, że mnie się podobało, chociaż przez pierwsze parę godzin nie wiedziałem, o co chodziHeimdall pisze: Chociaż jeżeli gra nie daje rady fabułą, może ją zastąpić swoboda i wielkość świata (przykład: Morrowind).
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Dla mnie najważniejsze są:
1. Klimat - bez niego nie ma przyjemności
2. Fabuła - coś, co motywuje do zabawy (chociaż czasem są wyjątki - patrz wyżej)
3. Dobra mechanika gry - niech będzie przejrzysta, jak np w Falloucie czy Gothicu
4. To wszystko powinno być ustrojone w PRZYZWOITĄ oprawę audio-wizualną. Czyli muzyka nie może być w postaci zapętlonych 3 dźwięków na krzyż, a grafika powinna nie odrzucać. Przy czym kieruję się zasadą, że lepsze schludne i przejrzyste 2D, niż słabe 3D, przy którym słabe tekstury biją niemiłosiernie po oczach.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
Z muzyką to akurat nie ma problemu, bo zawsze ją można wyłączyć i zapuścić sobie jakiś ulubiony zespół w Winampie. Gorzej jest z grafiką. Jej się nie wyłączy, a patrzeć na nią trzeba. Choć co do tego, że schludne 2D jest lepsze od niedopracowango 3D, się zgodzę. Jakoś nigdy mi nie przeszkadzała grafika w Balduroidach, natomiast w Gothica bym już chyba nie zagrał...Ravandil pisze:Czyli muzyka nie może być w postaci zapętlonych 3 dźwięków na krzyż, a grafika powinna nie odrzucać. Przy czym kieruję się zasadą, że lepsze schludne i przejrzyste 2D, niż słabe 3D, przy którym słabe tekstury biją niemiłosiernie po oczach.
...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Co do muzyki, to w bardziej pamięciożernych grach (np w Morrowindzie) puszczenie sobie Winampa raczej odpada, chyba, że się ma naprawdę mocny sprzęt. A co do grafiki, to ta w Gothicu 1 faktycznie kłuje w oczy, ale już Gothic 2 jest dla mnie znośny. Ale jedną z gier, które z upływem czasu straciły, jest Deus Ex. Miejscami grafika jest okrutnie rozlazła, z litości pominę mimikę twarzy. A szkoda, bo sama gra jest naprawdę pierwszorzędna.Heimdall pisze: Z muzyką to akurat nie ma problemu, bo zawsze ją można wyłączyć i zapuścić sobie jakiś ulubiony zespół w Winampie. Gorzej jest z grafiką. Jej się nie wyłączy, a patrzeć na nią trzeba. Choć co do tego, że schludne 2D jest lepsze od niedopracowango 3D, się zgodzę. Jakoś nigdy mi nie przeszkadzała grafika w Balduroidach, natomiast w Gothica bym już chyba nie zagrał...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
No, akurat w Morrowindzie nie ma potrzeby zapuszczania sobie Winampa, bo muzyka jest świetnaRavandil pisze:Co do muzyki, to w bardziej pamięciożernych grach (np w Morrowindzie) puszczenie sobie Winampa raczej odpada, chyba, że się ma naprawdę mocny sprzęt.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Właśnie, to jeszcze jedna ważna rzecz. Żeby gra przyzwoicie chodziła. Właściwie to nie wina programistów (chociaż oni też mogliby się postarać optymalizując kod), a komputera. No ale co z tego że gra jest świetna, skoro zamiast grać oglądam pokaz slajdów?
...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ale niestety w większości przypadków to niechlujstwo programistów. Widać to np przy kolejnych częściach gier. Wymagania rosną, a grafika nie za bardzo. A do tego dochodzą "bonusy" typu wykrzaczanie się gierki co jakiś czas. Jak się komuś gierka wywali 3-4 razy na dzień to wątpię, żeby chciał ją ukończyć. A wystarczy trochę więcej testów przed wypuszczeniem gry na rynek.Heimdall pisze: Właśnie, to jeszcze jedna ważna rzecz. Żeby gra przyzwoicie chodziła. Właściwie to nie wina programistów (chociaż oni też mogliby się postarać optymalizując kod), a komputera.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
Przypomniało mi się jak mój kolega robił w Gothicu zapis cały czas na tym samym slocie, no i był już w Swiątyni Śniącego i... wywaliło go do Windy podczas robienia zapisu. Chyba nie muszę dodawać, że przez to nie chciało mu się już grać po raz drugi...Ravandil pisze:Jak się komuś gierka wywali 3-4 razy na dzień to wątpię, żeby chciał ją ukończyć.
Ja też tak kiedyś miałem, ale w dwójce. Tylko że ja straciłem "tylko" 5 godzin gry, bo co jakiś czas robiłem zapis na innym slocie. I właśnie takie rzeczy skutecznie zniechęcają do grania. A więc równie ważną rzeczą co grywalność, fabuła czy klimat jest także optymalizacja kodu. A niestety, twórcy bardzo często chcą wypuścić swoją grę przed faktycznym ukończeniem jej...
...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
W grze RPG ważne są trzy rzeczy: fabuła, fabuła i fabuła. Potem grywalność potem długo długo nic i dopiero takie pierdoły jak grafa. Za przykład może posłużyć Planscape Torment, który jak dla mnie gameplay miał strasznie irytujący (przynajmniej na początku) ale historia bezimiennego była tak wspaniała, że nie mogłem się powstrzymać od grania i nawet polubiłem ten system. Z kolei Icewind 2 - niby fajnie, możliwości duzo, profesje itp. ogólem w pyte gameplay ale fabuła jakaś taka miałka, że aż się kończyć nie chciało.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Dlatego od pewnego czasu wręcz maniakalnie zapisuję grę na różnych slotach co wejście do innej lokacji. To jest strasznie męczące, a nic tak nie odrywa od grania jak wchodzenie co trochę do menu. Pozwala to uniknąć straty czasu (chociaż i tak przez nieuwagę straciłem 1,5h grania w Fallouta), ale i tak coś jest nie w porządku... Potem twórcy w pośpiechu wydają patche, które usuwają stare błędy i dodają noweHeimdall pisze: Tylko że ja straciłem "tylko" 5 godzin gry, bo co jakiś czas robiłem zapis na innym slocie. I właśnie takie rzeczy skutecznie zniechęcają do grania.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Ja (a ode mnie kuzyn) nabrałem nawyku zapisywania kazdej lokacji na innym slocie. Jest to kłopotliwe np. w BG1 gdzie są bezimienne bezdroża (jak to brzmi) i w planescape, w którym potem się wracasz do sigil. Ale według mnie to najlepszy sposób.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)