Neverwinter Nights

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Nie zachwyciło mnie... Kampania jest żałośnie liniowa i mało zaskakująca (pomijając już to że nie stawia przed Graczem żadnych prawie wyborów moralnych, bo opcja bycia dobrym zawsze jest bardziej opłacalna - inaczej niż to bywa zazwyczaj w życiu, więc bycie dobrym nie ma tam żadnej wartości), a co do samego silnika, to walka (która jest zazwyczaj sednem tej gry, choć oczywiście być tak nie musi) jest nudna jak flaki z olejem... Już wolę HnS, w którym trzeba sobie poklikać żeby zadawać ciosy, albo turówkę w stylu Fallouta.
Gdyby jednak powstało wiele fajnych, ciekawych, przygodowych modów z rozbudowaną interakcją z NPCami, wówczas miałbym o tej grze znacznie lepszą opinię.
Gdyby jednak powstało wiele fajnych, ciekawych, przygodowych modów z rozbudowaną interakcją z NPCami, wówczas miałbym o tej grze znacznie lepszą opinię.

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
Mi tam sie NwN podobał.
W multi nie grałem, w sumie nawet nie wiem dlaczego. Lekko zawiodłem sie po zapowiedziach, ale cóż nie ma idelanych gier. Zresztą, każda gra w fazie beta-testów, jest idealna:D ZAWSZE podają, że ma takie i takie atuty, a o wadach mówią w taki sposób, że w ogóle się ich nie zauważa... Czymś trzeba zachecić...

"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 11 lutego 2006, 14:48
- Lokalizacja: nie mam domu moim domem jest świat
- Kontakt:

-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Przy NWN spędziłem wiele czaszu. Pomimo prostej fabuły, gra wciąga, a możliwość gry w necie jest poprostu genialna. Duża liczba modów jest dużym plusem, bo zawsze można zagrać w coś innego. Generalnie gra bardzo mi się podoba pomimo swoich wad.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"

-
- Majtek
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 26 marca 2006, 16:54
- Numer GG: 2708525
- Lokalizacja: myszków dolnych
Ta gra zachwyciła mnie tylko rozwojem postaci. Tylko tu mogłem stworzyć swoje alter ego, prawie tak dokładnie jak na normalnej sesji. Niestety fabuła, to dno. Wszystkie głowne zadania sprowadzają się do odnjadywania czegoś, a przy okazji ubicia hord wrogów. Nie będę jednak opluwał fabuły, gdyż nie przeszedłem całej gry. Utknołem na smoku w zimowej kuli( rozdział 3). Ale za to przez neta, może się równać z najlepszymi MMORPG-ami.

-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
Zdaję sobie sprawę, że zabrzmi to bardzo kontrowersyjnie, ale to czy gra jest dobra w multi mnie nie obchodzi w ogóle, chyba żebym specjalnie szukał gry pod multi. Gdyby umieszczali na pudełku ostrzeżenie: "gra napisana pod multi, w singlu cienka" przynajmniej byliby uczciwi. W multi nawet warcaby są fajne.
Dla mnie w NWN najbardziej podobał się edytorek - można się nieźle pobawić, chociaż później edytorek do Morrowinda okazał się jeszcze fajniejszy. Grafa jak grafa - jak na modułową zła wcale nie była, a możliwości dużego kombinowania z ubiorami naprawdę były niezłe. Wiadomo że rysowane tełka z Infinity są nie do pobicia, ale już postacie w Baldurze to istna zgroza, ktoś pokpił robotę (w Tormencie za to były ładne).
Dla mnie w NWN najbardziej podobał się edytorek - można się nieźle pobawić, chociaż później edytorek do Morrowinda okazał się jeszcze fajniejszy. Grafa jak grafa - jak na modułową zła wcale nie była, a możliwości dużego kombinowania z ubiorami naprawdę były niezłe. Wiadomo że rysowane tełka z Infinity są nie do pobicia, ale już postacie w Baldurze to istna zgroza, ktoś pokpił robotę (w Tormencie za to były ładne).

-
- Pomywacz
- Posty: 24
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 13:49
Ta gra nie zachwyciła mnie. Myślałem, że będzie to coś jak Baldur's Gate 2. Myliłem się. Grafika taka powalająca też nie była, ale nie mówię, że zła. Mimo wszystko ukończyłem i grało się całkiem fajnie.
"Jam jest Troksar barbarzyńca, szaman Temposa-Boga Wojny, z Doliny Lodowego Wichru, posiadający najwięcej żelaza na Północy, przyjaciel Wielkich Magów i Kowali, pogromca nieumarłych i demonów, podróżnik ku południu, szerzący wiare w swego Boga"

-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:08
- Lokalizacja: z Babilonu
Jedyne co mi się podobalo w NWN to ponury klimat. Grając czulo się cierpienie mieszkańcow "klejnotu pólnocy". Nawet po przejściu gry nic się nie zmienilo, pomimo że znajdujemy lek, ratujemy miasto i pokonujemy zło to jednak to zwycięstwo bylo okupione śmiercią Fenfika, Aribeth i tego jaszczura, który nam pomógł, i którego nazwy nie pamiętam. Nawet zdrada Joshimo w BG2 nie daje takiego efektu.

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 207
- Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 21:04
- Lokalizacja: Ałów
Mnie NWN w ogóle nie zachwyciło, w zadnym stopniu
, liczylem na jakiegos takiego ładnego BG, a tu jakies crapowate pseudo-diablo - niestety. Bo jak dla mnie ta liniowosc fabuły była tak wkurzajaca, ze nudzielm sie po 40 min. grania. Moze druga czesc bedzie lepsza. Zobaczymy...

Come with me my little ones
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

-
- Majtek
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 26 marca 2006, 16:54
- Numer GG: 2708525
- Lokalizacja: myszków dolnych

-
- Pomywacz
- Posty: 24
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 13:49
Hmmm... Naprawdę nie trzeba zabijać Aribeth? Przerwałem te grę, gdy ona zdradziła... Wypada w takim razie dokończyć 

"Jam jest Troksar barbarzyńca, szaman Temposa-Boga Wojny, z Doliny Lodowego Wichru, posiadający najwięcej żelaza na Północy, przyjaciel Wielkich Magów i Kowali, pogromca nieumarłych i demonów, podróżnik ku południu, szerzący wiare w swego Boga"

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
