Neverwinter Nights 2
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Neverwinter Nights 2
Kowal... Nie jestem pewien, ale albo przyjdzie sam (raczej nie, ale z czasem niektóre osoby same przychodzą). Poszukaj jednak w mieście - w jakimś sklepie może być Kowal i Sprzedawca, to weź sobie tego pierwszego Albo w Twierdzy Krasnoludów, albo w takim obozie... Dawno nie grałem, słabo pamiętam. A co do pytania pierwszego - tutaj maluśki spoiler, ale na życzenie - nie jest ogromnie ważne, ale jednak wiele daje, gdyż im lepiej się obwarujesz, tym więcej EXP i tym łatwiej będzie Ci się wybronić w razie ataku nań. I wtedy, jak sobie olejesz, może być z Tobą źle.
-
- Pomywacz
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 5 lipca 2005, 12:45
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Warownia jest baaardzo ważna, no chyba że masz Wymiatacza przez duże W . Co do drugiego pytania - kowali jest dwóch Jeden w Forcie Locke drugi w Highcliff. (A poszukaj )
Co do samej gry... Może śmiało być na drugim miejscu za BG2 ;P . Tylko jest kilka problemów. Uno - brak tylu zadań pobocznych co np. w Baldurze. Secundo - ROMANS... jeden dla kobiety i jeden dla nas, mężczyzn... A mogli dać coś na miarę Tormenta. [Mówie o Annie, której w NWN 2 odpowiada Neee-shka (akcent musi być )]. Albo dać ognistą panienkę o ciętym języku... A tak mamy pseudo-Jaheirę (ale i tak lepszą i nie wdowę ) . Tercio - króóótka (w porównaniu do cześciowo h'n's NWN 1) choć wspaniała fabuła, byłem strasznie "wczuty" w moją postać (Czarnoksiężnik )
Co do polskiej wersji to nie wiem nic poza tym że Neeshka ma głos Jabłczyńskiej (tej z "Na wspólnej") = hot 17 .... Ale dowiem się co do reszty bo kolega właśnie dostał polską wersję. Ale i tak wolę angielską Z cudownymi głosami Khelgara, Bishopa, Neeshki i "uber alles".... Sanda ! Cudo humoru.
Co do samej gry... Może śmiało być na drugim miejscu za BG2 ;P . Tylko jest kilka problemów. Uno - brak tylu zadań pobocznych co np. w Baldurze. Secundo - ROMANS... jeden dla kobiety i jeden dla nas, mężczyzn... A mogli dać coś na miarę Tormenta. [Mówie o Annie, której w NWN 2 odpowiada Neee-shka (akcent musi być )]. Albo dać ognistą panienkę o ciętym języku... A tak mamy pseudo-Jaheirę (ale i tak lepszą i nie wdowę ) . Tercio - króóótka (w porównaniu do cześciowo h'n's NWN 1) choć wspaniała fabuła, byłem strasznie "wczuty" w moją postać (Czarnoksiężnik )
Co do polskiej wersji to nie wiem nic poza tym że Neeshka ma głos Jabłczyńskiej (tej z "Na wspólnej") = hot 17 .... Ale dowiem się co do reszty bo kolega właśnie dostał polską wersję. Ale i tak wolę angielską Z cudownymi głosami Khelgara, Bishopa, Neeshki i "uber alles".... Sanda ! Cudo humoru.
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Neverwinter Nights 2
Pod Bishopa podkładał głos Jarosław Boberek, czyli posterunkowy z Rodziny zastępczej. Moim zdaniem mistrzostwo świata, jak się dowiedziałem, że to on prawie padłem. Co za różnica w kreowanych postaciach. Posterunkowy tu śmiszny fajtłapa a Bishop... Zimny, podły, niehonorowy suk**syn! Jako ciekawostkę podam, że dubbingował też tytułowego bohatera Prince of Persia oO. Owacje na stojąco ode mnie
Z kolei Khelgar Żelazna Pięść to Wiktor Zborowski. Tego pana kojarzę tylko z widzianym gdzieś kiedyś spektaklem, gdzie grał św. Piotra. Obie role piękne Doskonale podłożył głos, te emocje aż uderzają! Jeden z powodów dla których warto grać w NWN2, naprawdę tak uważam: to właśnie głos Khelgara. Drugi i trzeci to głos Bishopa i Neeshki Na 4 miejscu dałbym głos gnoma barda. Jego głos kojarzy mi się z głosem Nerona z Quo Vadis, ale mogę się mylić.
Niestety nie cały dubbing jest dobry. Dobrze wypadł Paladyn, nieźle ta druidka ale kapłanka to już dno i 4 metry mułu. O, i ten stary czarodziej z zanikami pamięci. Głos pod niego podkładał ordynator z Szpitala na peryferiach. ŻAL! Normalnie jakby czytali z kartki. Nigdy więcej!
Z kolei Khelgar Żelazna Pięść to Wiktor Zborowski. Tego pana kojarzę tylko z widzianym gdzieś kiedyś spektaklem, gdzie grał św. Piotra. Obie role piękne Doskonale podłożył głos, te emocje aż uderzają! Jeden z powodów dla których warto grać w NWN2, naprawdę tak uważam: to właśnie głos Khelgara. Drugi i trzeci to głos Bishopa i Neeshki Na 4 miejscu dałbym głos gnoma barda. Jego głos kojarzy mi się z głosem Nerona z Quo Vadis, ale mogę się mylić.
Niestety nie cały dubbing jest dobry. Dobrze wypadł Paladyn, nieźle ta druidka ale kapłanka to już dno i 4 metry mułu. O, i ten stary czarodziej z zanikami pamięci. Głos pod niego podkładał ordynator z Szpitala na peryferiach. ŻAL! Normalnie jakby czytali z kartki. Nigdy więcej!
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 14 września 2007, 03:25
- Numer GG: 0
Re: Neverwinter Nights 2
Mam dla Ciebie zagadkę nie do rozwiązania, w polskim trailerze NWN2 Maska Zdrajcy jest ktoś kto mówi "ja też chce być zjadaczem dusz" kto go dubbingował ?
Swoją drogą fajny dodatek, wkręciłem się teraz. Aż przyjemnie wrócić do grania ^^
Swoją drogą fajny dodatek, wkręciłem się teraz. Aż przyjemnie wrócić do grania ^^
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Dubbing jest całkiem niezły, jadałem gorsze, że tak powiem. Choć i tak nikt i nic nie zdołało jak na razie przebić Morte'go z Planescape. No i te jego teksty, że jest czaszką Vecny .
A wracając do Necerwintera - twierdzę jakoś tam rozwijam, zobaczymy czy dość dobrze, mam nadzieję, że niedostatki nadorbię siłą postaci. A ta mi się udała. Nie wiem kim wy graliście, ale ja postawiłem na maga-niszczyciela. Obecnie poziom 16 a klasy w takim kombie - 5 poziomów Czarodziej + 10 poziomów Czerwony Czarodziej + 1 poziom Mistyczny Mędrzec (i tą klasę będę teraz rozwijał). Gra się zabawnie, bo do 8 poziomu było ciężko, za to potem wystarczy iść i rzucać obszarówki w kolejności od najlepszych do najgorszych. Obecnie nie spotkałem nic co doczekałoby do ognistej kuli, zwłaszcza, że reszta drużyny wyposażona jest całkiem nieźle i radzi sobie nawet bez mojej pomocy. No i rzecz jasna kamienna skóra (na team) i pochodne (na głownego bohatera) nieco utrudniają życie standardowym przydupasom.
A wracając do Necerwintera - twierdzę jakoś tam rozwijam, zobaczymy czy dość dobrze, mam nadzieję, że niedostatki nadorbię siłą postaci. A ta mi się udała. Nie wiem kim wy graliście, ale ja postawiłem na maga-niszczyciela. Obecnie poziom 16 a klasy w takim kombie - 5 poziomów Czarodziej + 10 poziomów Czerwony Czarodziej + 1 poziom Mistyczny Mędrzec (i tą klasę będę teraz rozwijał). Gra się zabawnie, bo do 8 poziomu było ciężko, za to potem wystarczy iść i rzucać obszarówki w kolejności od najlepszych do najgorszych. Obecnie nie spotkałem nic co doczekałoby do ognistej kuli, zwłaszcza, że reszta drużyny wyposażona jest całkiem nieźle i radzi sobie nawet bez mojej pomocy. No i rzecz jasna kamienna skóra (na team) i pochodne (na głownego bohatera) nieco utrudniają życie standardowym przydupasom.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Ad Sihimaah - niestety w tej kwestii ci nie pomogę.
A teraz do clue mojego posta. Skończyłem podstawkę i mam parę uwag co do fabuły. Muszę przyznać, że przedstawiono ją całkiem zgrabnie. Nakombinowali rzucając gracza po lokacjach, pododawali dodatkowych wrogów i potworzyli fałszywe przekoania odnośnie postaci. Ale wciąż całość sprowadza się do "zabij złego demona". Mam wrażenie, że wieśniacy w Faerunie rozmawiają nad piwem wg. takiego schematu:
- Słyszałeś, tydzień temu jakiś Demon chciał wykorzystać moc zaginionego miasta [tu wstaw nazwę] aby zniszczyć świat.
- I powstrzymali go poszukiwacze przygód, co?
- Ano tak.
- Tak samo jak tego Demilisza dwa tygodnie nazad.
- I tamtego Władcę Smoków w zeszłym miesiącu.
- I Króla Cieni w czerwcu.
[Dosiada się trzeci]
- Ej chłopaki, słyszeliście, właśnie wyruszyła drużyna poszukiwaczy przygód, mają uratować świat przed wielkim złem uwolnionym z ruin cywilizacji [tu wstaw nazwę] przez Drowy.
- Znowu?!
A teraz gram w Maskę Zdrajcy [SPOILER] i wkurza mnie motyw pożeracza dusz. To jest do diabła RPG, czamu mam grać na czas do diabła! Na dodatek gra magiem to męka bo nie można spokojnie odpocząć bo obcina statsy jak energia spada. Ma ktoś rady jak tym zarządzać tak aby mieć względny spokój?[/SPOILER]
A teraz do clue mojego posta. Skończyłem podstawkę i mam parę uwag co do fabuły. Muszę przyznać, że przedstawiono ją całkiem zgrabnie. Nakombinowali rzucając gracza po lokacjach, pododawali dodatkowych wrogów i potworzyli fałszywe przekoania odnośnie postaci. Ale wciąż całość sprowadza się do "zabij złego demona". Mam wrażenie, że wieśniacy w Faerunie rozmawiają nad piwem wg. takiego schematu:
- Słyszałeś, tydzień temu jakiś Demon chciał wykorzystać moc zaginionego miasta [tu wstaw nazwę] aby zniszczyć świat.
- I powstrzymali go poszukiwacze przygód, co?
- Ano tak.
- Tak samo jak tego Demilisza dwa tygodnie nazad.
- I tamtego Władcę Smoków w zeszłym miesiącu.
- I Króla Cieni w czerwcu.
[Dosiada się trzeci]
- Ej chłopaki, słyszeliście, właśnie wyruszyła drużyna poszukiwaczy przygód, mają uratować świat przed wielkim złem uwolnionym z ruin cywilizacji [tu wstaw nazwę] przez Drowy.
- Znowu?!
A teraz gram w Maskę Zdrajcy [SPOILER] i wkurza mnie motyw pożeracza dusz. To jest do diabła RPG, czamu mam grać na czas do diabła! Na dodatek gra magiem to męka bo nie można spokojnie odpocząć bo obcina statsy jak energia spada. Ma ktoś rady jak tym zarządzać tak aby mieć względny spokój?[/SPOILER]
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
LOL. Jeśli naprawdę myślisz że masz 20313 giga wolnego miejsca, to muszę Cię zmartwić i poradzić zwolnić miejsce na dysku...Sihamaah pisze:Wiek ktoś jak to pokonać? :/
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Neverwinter Nights 2
Taaa...LOL. Jeśli naprawdę myślisz że masz 20313 giga wolnego miejsca, to muszę Cię zmartwić i poradzić zwolnić miejsce na dysku...
Nie wiem kto tłumaczył to okno instalacji... Chodzi oczywiście - jak myślałem od początku - zwolnić miejsce na dysku na którym było zainstalowane było podstawowe NWN. Ta druga liczba mówi o zwolnieniu dodatkowego miejsca. No bo mi się nie pokrywało za bardzo... Mówię jakby ktoś na przyszłość miał taki problem No, problem rozwiązany
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Jestem w Masce Zdrajcy na etapie odwiedzin u Sabatu. W Krainie Snów są 3 postaci do uwolninia. Aby uwolnić maga trzeba przeczytać kontrakt jaki zawał z demonem, ale zwój gdy go dotstaję jest podświetlony na czerwono i nie mogę go użyć. Zna ktoś jakiś sposób na obejście tego buga?
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Marynarz
- Posty: 249
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
- Numer GG: 2956891
- Lokalizacja: Celestrin
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Ja mam problem z Maską. Postaram się napisać to jakoś oględnie, by niekomu nie psuć.
Nie umiem radzić sobie z tzw. głodem. Czytałam jakieś poradniki, żeby tłumić i odpoczywać na przemian i powoli zejdzie. Ja przy tym zawsze jestem minimalnie na minus, więc rośnie mi przy tym zamiast maleć. Nie wiem czemu, nie podbijałam go, zjadłam chyba tylko raz i to fabularnie (dialog). A polowanie idzie mi tragicznie i mało mi się podoba ze względów ideowych. Chcę, żeby to się jak najszybciej skończyło. Czy trwa do samego końca gry? Macie na to jakiś sposób? Od razu jak się ukazało zamówiłam sobie, a tu kicha z radochy bo utknęłam już na poczatku Siedzę tak już długo i pewnie zapomnę o co tam w ogóle szło.
Nie umiem radzić sobie z tzw. głodem. Czytałam jakieś poradniki, żeby tłumić i odpoczywać na przemian i powoli zejdzie. Ja przy tym zawsze jestem minimalnie na minus, więc rośnie mi przy tym zamiast maleć. Nie wiem czemu, nie podbijałam go, zjadłam chyba tylko raz i to fabularnie (dialog). A polowanie idzie mi tragicznie i mało mi się podoba ze względów ideowych. Chcę, żeby to się jak najszybciej skończyło. Czy trwa do samego końca gry? Macie na to jakiś sposób? Od razu jak się ukazało zamówiłam sobie, a tu kicha z radochy bo utknęłam już na poczatku Siedzę tak już długo i pewnie zapomnę o co tam w ogóle szło.
telitha i lú...
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Przyznam, że też miałem z tym problem, tym bardziej, że grałem postacią wymagającą częstego odpoczynku jaką jest mag. Moja rada jest taka - po pierwsze pogodzić się z byciem na 1 stopniu głodu (-1 do wsiego) czyli na około 50-60 energii. Po drugie przy użyciu stłumienia wyzerować łaknienie, ale zamiast odpoczywać i tłumić na przemian proponuję raczej znaleźć miejsce gdzie jest kilka duchów i tam użyć tego przed podróżą. Ewentualnie jeśli jeszcze jesteś w Mulsantirze na początku drugiego aktu (po walce z Okku 2) to użyć stłumienia, pójść do Studni Lurue, tam są walki z żywiołakami, jak będzie ich kilka w okolicy znowu użyć stłumienia a potem jak załatwisz wszystko to pogadać z ludźmi od questa i pojechać do szarej kniei (łódką w porcie) tam będzie nieco roboty, ale jest też miejsce, w którym jest 6 czy 7 theltorów i można tam wygodnie używać stłumienia bo regeneruje więcej niż normalnie. W sumie to chyba tyle. Najważniejsze to się nie łamać, ja na początku byłem strasznie sfrustrowany, ale dałem radę.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Majtek
- Posty: 79
- Rejestracja: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 11:56
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: 5th layer of Hell (Szczecin)
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Rada dietetyka. Na początku przyżwyczaj organizm do mniejszych dawek pożywienia (Stłumienie), pote regularnie i zdrowo się odżywaj Na początku Cienisty Mulsantir i dobicie Pożarciem jakiegoś Cienia (Cienisty Piechur najfajniejszy do tego). Potem unikaj większych dawek dusz, nie opłacalne, odpoczywaj wtedy (i tylko wtedy) kiedy cała ekipa będzie już padnięta.
-
- Mat
- Posty: 448
- Rejestracja: poniedziałek, 4 lutego 2008, 17:42
- Numer GG: 10328396
Re: Neverwinter Nights 2
Mam pytanie.Jestem w 2 akcie i dostałem zamek "Warownie na rozstajach" i wystąpił mały problem co mam zrobić żeby zwiększyła się liczba chłopów i kupców??A 2 pytanie to co mam zrobić żeby Kana i Katrina czy jakoś tak, zaproponowały mi stworzenie gwardii honorowej czy coś w tym stylu???Czy rekruci sami się będą pojawiać czy muszę wysłać do tego żołnierzy lub sierżanta.
Prosiłbym o odpowiedź.
Prosiłbym o odpowiedź.
-
- Majtek
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 23:28
- Numer GG: 5250226
- Lokalizacja: Trochę tu, więcej tam
Re: Neverwinter Nights 2
Ja nie o dodatku, a podstawce. Nie wiem, jak wy, ale ja odniosłem wrażenie, że gra jest robiona 'na szybko'. Powtarzające się z pierwszej części motywy muzyczne, głosy postaci... Tak naprawdę nieznacznie tylko poprawiona grafika... Tak, mam świadomość, że to nie są najistotniejsze czynniki, niemniej wrażenie pozostało. Zainstalowałem grę, będąc dobrej myśli, jedynka była całkiem niezła. Ale rozczarowałem sie zupełnie, wg mnie NWN2 jest niegrywalny, brzydki i jakiś taki... sztuczny? Nie potrafiłem dłużej przy tej grze wysiedzieć...
Czy i wy myślicie, że 3D zabija klimat w cRPG?
Czy i wy myślicie, że 3D zabija klimat w cRPG?
Sex, Drogen und Industrial
-
- Bosman
- Posty: 1719
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
- Numer GG: 11803348
- Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)
Re: Neverwinter Nights 2
A NWN1 to może nie był w 3D? Nie, nie zabija moim zdaniem. Siłą NWN2 są postacie NPC, rozwój postaci własnej, fabuła, klimat, muzyka... Nie przypominam sobie motywów z NWN1 w dwójce, jak tak, to niewiele. Że głosy postaci się powtarzają...? Ech, daj sobie spokój. Czego wymagasz od CDProjektu. Skup się na graniu, nie na szczegółach!Czy i wy myślicie, że 3D zabija klimat w cRPG?
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Neverwinter Nights 2
Neverek jest dosyć przyjmeny, ale nie powala. Fabuła to standard - mamy wielkiego, złego ktosia (i zwracam uwagę, że Król Cieni wpisuje się w kanon tych, którzy chcą zniszczyć świat "bo tak" i nie ma za nim głębszych motywów), którego trzeba odesłać do krainy wiecznych łowów. Zwroty akcji są bardzo przeciętne nie ma nawet jednego tak mocnego jak na koniec 4 rozdziału Jade Empire. NPCe niby są ok, ale wszyscy strasznie archetypiczni. Brakuje mi tu kogoś łamiącego schematy jak Morte. Narzekam? Owszem, ale do cholery klient płaci klient wymaga. Mimo tego całą tą krucjatę przeciw złu przedstawiono całkiem elegancko i zadania po drodze są w miarę interesujące, jak dla mnie podstawka fabularnie plasuje się gdzieś obok Icewindów. Za to Maska jest już lepsza. Co prawda porównywanie jej do Planescape to przesada, ale i tak stoi na solidnym poziomie jeśli chodzi o scenariusz. No i choć raz ratujemy własne 4 litery a nie cały świat (owszem, dla tego można zrobić przy okazji nieco dobrego, ale nie trzeba!).
Za to jedynka to był prostacki H&S, którego fabuła była tak koszmarna, że po nocach budzę się zlany zimnym potem i budzę sąsiadów mrożącym krew w żyłach wrzaskiem. Nawet seria Icewind Dale miała lepszą prezentację scenariusza. A schemat rozgrywki w Neverwinter to jest już szczyt wszystkiego, po prostu zmieniamy skiny i lecimy z duengon crawlem i jeszcze większą ilością duengon crawla. Normalnie gorzej jak w realnym socjaliźmie...
Za to jedynka to był prostacki H&S, którego fabuła była tak koszmarna, że po nocach budzę się zlany zimnym potem i budzę sąsiadów mrożącym krew w żyłach wrzaskiem. Nawet seria Icewind Dale miała lepszą prezentację scenariusza. A schemat rozgrywki w Neverwinter to jest już szczyt wszystkiego, po prostu zmieniamy skiny i lecimy z duengon crawlem i jeszcze większą ilością duengon crawla. Normalnie gorzej jak w realnym socjaliźmie...
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica