Rand pisze:dlaczego strażnik potrafi dokładnie określić które przedmioty ukradłem na drugim końcu świata?
To samo miałem ja w Morku. Ba, jest nawet takie coś, że jak wynajmiesz pokój w karczmie, wrzucisz przedmioty do skrzyni przy łóżku i je wyjmiesz, to są uznane za kradzione. A tymczasem w Oblivionie tego nie ma
Rand pisze:No dobra, skrada się fajnie, ale to jeszcze nie sprawia, że gra ma dobry klimat.
Sprawia, bo misje są ciekawe, a to właśnie buduje klimat. A fabuła w Oblivionie też jest niezła. Co prawda całą serię TES cechuje pewna szaro-burość i względna epickość

ale w Oblivionie jest bardziej kolorowo.
Zgodzę się jednak że Morrowind był bardziej ekstrawagancki pod względem flory i fauny

I kultury (dwemerzy i teokratyzm dumnerów) Ale to nie czyni klimatu
EDIT: Wydaje mi się, ze był już temat "Oblivion vs. Morrowind". Jeśli tak, to tam przenieśmy dyskusję. Nie chce mi się samemu teraz szukać, sorry
