Baldurs Gate Wrota Baldura

[Craw]

Ta plotka krąży jakoś od 2 lat

[BAZYL]

od 2004 roku nie było żadnych plotek o BG3. Zresztą jakby to była stara informacja, to po kiego Atari by teraz zajmowało stanowisko w tej sprawie?

[Sileas]

Być może scena BG podpupadła i kolejną plotą chcieliby ją ożywić? ;) Na pewno ludzie zaczęliby grać, po to choćby by sobie przypomnieć co się wydarzyło w poprzednich częściach nim wyjdzie nowa. Ot, takie przypuszczenia, ale w sumie lekko niedowierzam temu wszystkiemu, za długo się już czekało, by to było teraz prawdziwe :P

[Perzyn]

Pożyjemy zobaczymy. Kość Dziadka mówi, że to plotka bez podstaw, a reakcja Atari zdaje się potwierdzać, że dziadunio miał rację.

Póki co jeśli chodzi o części trzecie to mnie obchodzi nie BG, nie Fallout a Deus Ex. Zresztą po to między innymi odkopałem odpowiedni wątek.

[Nivellen]

Być może scena BG podpupadła i kolejną plotą chcieliby ją ożywić? Na pewno ludzie zaczęliby grać, po to choćby by sobie przypomnieć co się wydarzyło w poprzednich częściach nim wyjdzie nowa.

To niestety brutalna prawda jest... No ale cóż każdy chce jakoś zarabiać na życie

Ot, takie przypuszczenia, ale w sumie lekko niedowierzam temu wszystkiemu, za długo się już czekało, by to było teraz prawdziwe

Wiesz w sumie wszystko jest możliwe, a historia zna przypadki kiedy to niektóre projekty okazywały się bardziej żywe niż wszyscy myśleli. Przykład? Np. S.T.A.L.K.E.R. czy Duke Nukem Forever.

Ale tak w sumie to jednak bardziej wierzę w to co powiedziała Kość Dziadka Perzyna niż w tego newsa o produkcji BG 3.
Może się powtarzam, ale wyrażę swoje zdanie jeszcze raz: Historia baldurów została definitywnie zakończona w Tronie Bhaala i po prostu nie istnieje żaden punkt zaczepienia aby dalej kontynuować tę historię. Po za tym pewnego rodzaju spadkobiercą sagi Baldur's Gate jest seria Neverwinter Nights.

[BAZYL]

A ja jednak uważam, że developerski pęd do kasy jest na tyle silny, żeby przymknąć oko na "zakończenie sagi". Zawsze może to być jakiś prequel, comes back, albo spin-off.

[Azrael]

Popieram BAZYL'a... zresztą, mówicie że Baldurs Gate 3 jest mało możliwy... ja dwa lata temu nie uwierzyłbym w Fallout'a 3.

A Kings Bounty? Gra chyba sprzed 13 lat ukazała się na nowo.

[Pita]

tak spekulujmy kolejne 50 stron o nowym Baldurze jak wiadomo, że były plotki o Dark Alliance 3, a sama saga Dark Alliance, wręcz przeciwnie do zwykłego Baldura jest niedokończona. + Bioware mówiło cos o tym, że chętnie by pokonwersowało swoje wszystkie RPGi na DSa gdyby była taka możliwość

[Rudzia]

BG III nie będzie, bo to już skończona historia. Córka Bhaala mieszka w osadzie dobrych drowów i ma dziecko z Solaufeinem:).
Ale nie martwcie się! Jest ktoś, do kogo fakt ten nie dociera i pplanuje zrobić BG III, a także IV i V i herosa X. Aktualnie ma 10 lat, ale cierpliwości

[Craw]

Ktos juz wspomnial, ze gra nie musi akurat opowiadac o bohaterze z trylogii, rownie dobrze moze byc to ktos inny, akcja zas by sie dziala we Wrotach Baldura (i okolicach).

Jest tez inna mozliwosc: potomek bohatera urodzny np przez Aerie (ktora to mogla zajsc w ciaze )

[Nivellen]

Ktos juz wspomnial, ze gra nie musi akurat opowiadac o bohaterze z trylogii, rownie dobrze moze byc to ktos inny, akcja zas by sie dziala we Wrotach Baldura (i okolicach).

W sumie tak, ale czy wtedy taką grę można by w pełni nazwać Baldur's Gate 3??

Jest tez inna mozliwosc: potomek bohatera urodzny np przez Aerie (ktora to mogla zajsc w ciaze )

Nawet logiczne. Niby nie ma już nikogo żywego w Faerunie kto posiada w swoich żyłach krew Bhaala, ale po 9 miesiącach spokoju okazuje się, że martwy bóg doczekał się wnuka/wnuczki i historia zaczyna się na nowo Ale jak na mój gust taka fabuła jest zbyt grubymi nićmi szyta i niegodna sagi BG

[Perzyn]

Ktos juz wspomnial, ze gra nie musi akurat opowiadac o bohaterze z trylogii, rownie dobrze moze byc to ktos inny, akcja zas by sie dziala we Wrotach Baldura (i okolicach).

Jest tez inna mozliwosc: potomek bohatera urodzny np przez Aerie (ktora to mogla zajsc w ciaze )

Możliwość pierwszą rozważałem. I sądzę, że dla takiej gry znacznie bardziej odpowiadałby jakiś inny tytuł związany z D&D. To trochę tak jakby "Highlander 5" był opowieścią z życia szkockich górali. Tytuł ma sens tylko film nie jest częścią sagi (w sumie części 2-4 też nie zasługują na łączenie ich z pierwowzorem, ale jakimiś tam sequelami są).

Druga opcja? No ja was proszę, da się ale to byłoby już przegięcie. Jak dla mnie to nie ma większego sensu. I choć obecnie, jako osoba neutralna bronię Fallouta 3, bo ten ma szansę na to by być dobrą grą, w wypadku BG3 o dziecku dziecka Bhaala (blee, jak to brzmi) bym się wypiął. I to nie dlatego, że świętokradztwo czy coś, po prostu taka fabuła jest jak wielki neon "SKOK NA KASĘ, OPIERAJĄCY SIĘ TYLKO I WYŁĄCZNIE NA ZNANYM TYTULE".

[Craw]

Fallout 2 nie mial zbyt wiele wspolnego z czescia pierwsza poza pokrewienstwem glownych postaci i swiatem (choc te i tak sie bardzo roznily).

Poza tym swiat BG umozliwia wiele innych historii, nie tylko zwiazanych z potomstwem Bhaala. Nic jakos nie przeszkadza kazdej grze z serii FF dziac sie w innym universum z innymi bohaterami. BG3 mogloby byc na tej samej zasadzie. W koncu to tylko/az tytul.

[Nivellen]

o dziecku dziecka Bhaala (blee, jak to brzmi)

Lepszym określeniem jest myślę wnuk Bhaala o czym zresztą napisałem w swoim poprzednim poście.

Fallout 2 nie mial zbyt wiele wspolnego z czescia pierwsza poza pokrewienstwem glownych postaci i swiatem (choc te i tak sie bardzo roznily).

Fallout to Fallout, a Baldur's Gate to Baldur's Gate. Fallouty łączy właściwie tylko świat, Baldury natomiast łączy ta sama fabuła. Porównywanie tych 2 gier pod tym względem to tak jak by mieć pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.

Poza tym swiat BG umozliwia wiele innych historii, nie tylko zwiazanych z potomstwem Bhaala. Nic jakos nie przeszkadza kazdej grze z serii FF dziac sie w innym universum z innymi bohaterami. BG3 mogloby byc na tej samej zasadzie. W koncu to tylko/az tytul.

Światem BG jest Forgotten Realms. Znamy już wiele gier z tego uniwersum, gry takie powstawały przed i po premierze Baldur's Gate i już chyba stało się tradycją, że każda nowa gra o losach tej krainy nosi własny tytuł. Zmieniać tę zasadę po premierze tylu programów i nagle wzorować się na serii Final Fantasy było by jak dla mnie idiotyzmem... Według Twojego toku rozumowania Atari powinno wydać NWN pod tytułem Baldur's Gate: Neverwinter Nights, a gry opowiadające o Dolinie Lodowego Wichru powinno zwać się Baldur's Gate: Icewind Dale... Do tego nurtu można było by nawet wciągnąć Wiedźmina, który jest w innym uniwersum, zmieniając jego nazwę na Baldur's Gate: The Witcher. Wtedy normalnie doczekalibyśmy się klona serii FF....
Skoro przyjęło się, że każdy tytuł to osobna linia fabularna to niech tak zostanie. Jeśli lud chce kolejnej gry osadzonej w mieście Wrota Baldura to OK niech ją ma, ale niech ta gra nie nazywa się Baldur's Gate tylko np. "Opowieści z delty rzeki Chiontar"!!! Gra ta na pewno będzie oznaczona logo Forgotten Realms i odpowiednio nagłośniona sloganami typu: "Powrót do Wrót Baldura" więc na pewno dobrze się sprzeda i wszyscy będą zadowoleni.

[Craw]

Człowieku, ale Ty bredzisz. Nie mówię, że wszystkie te gry powinny mieć w nazwie Baldur's Gate. Co więcej, obecnie (czy chcesz tego czy nie) cykl BG ma dokładnie PIĘĆ części (licząc z Tronem Bhaala), więc już dawno stało się to, przed czym tak się bronisz.

Fallout 2 nie mial zbyt wiele wspolnego z czescia pierwsza poza pokrewienstwem glownych postaci i swiatem (choc te i tak sie bardzo roznily).

Fallout to Fallout, a Baldur's Gate to Baldur's Gate. Fallouty łączy właściwie tylko świat, Baldury natomiast łączy ta sama fabuła. Porównywanie tych 2 gier pod tym względem to tak jak by mieć pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.

Mylisz się robaczku. Porównywanie tych gier dzisiaj jest trafniejsze niż kiedykolwiek. Obie gry to legendy w światku cRPG i przez wielu ich trzecie części uznawane są/będą za tej legendy zbezczeszczenie. Gdy pojawiły się pierwsze pogłoski o fabule trzeciego odpadu pojawiły się też głosy jakoby ta gra nie miała prawa nazywać siebie Falloutem, gdyż nie będzie związana z historią Wybrańca czy też jego syna/córki/wujka/teściowej.

[Nivellen]

Człowieku, ale Ty bredzisz. Nie mówię, że wszystkie te gry powinny mieć w nazwie Baldur's Gate.

No rzeczywiście trochę się zagalopowałem, ale jakoś nie wyobrażam sobie jakieś gry RPG osadzonej w świecie X, która będzie zwać się Baldur's Gate 3 choć jedyną wspólną cechą nowego BG ze "starymi" Baldurami będą dajmy na to kurczaki jakie występują w obu tych grach tak jak to ma miejsce w serii Final Fantasy (mówię tu o Chocobo)

Co więcej, obecnie (...) cykl BG ma dokładnie PIĘĆ części (licząc z Tronem Bhaala)

Pięć? Ja na PC-ety naliczyłem jedynie CZTERY oficjalne baldury: jedynkę z dodatkiem oraz dwójkę z dodatkiem. BG 1 rozpoczął ciekawą historię, a Tron Bhaala zgrabnie ją zakończył. Gdyby zakończenie sagi było jakieś takie niedokończone jak Wiedźminie czy w Diablo nic nie miałbym przeciwko trzeciej części, ale tak nie jest. Historia się zakończyła i jak na moje oko nie da się jej już dalej kontynuować bez jakiś dziwnych cięć i innych takich nieprzyjemnych zabiegów

Fallout 2 nie mial zbyt wiele wspolnego z czescia pierwsza poza pokrewienstwem glownych postaci i swiatem (choc te i tak sie bardzo roznily).

Fallout to Fallout, a Baldur's Gate to Baldur's Gate. (...) Porównywanie tych 2 gier pod tym względem to tak jak by mieć pretensje do garbatego, że ma dzieci proste.

Mylisz się robaczku.

Wybacz, ale z Twojego poprzedniego postu wysnułem taki wniosek: "skoro obie części Falloutów sporo się od siebie różniły to 3 część BG może podążyć tą ścieżką i nie musi mieć wiele wspólnego z poprzednikami". Taką ścieżką potoczyły się losy Neverwinter Nights 2 jeśli powstanie NWN 3 to pewnie też niewiele będzie miał wspólnego z 2, ale w sadze Baldur's Gate jest inaczej. Druga część miała bardzo dużo wspólnego (przede wszystkim fabularnie) z jedynką i jakoś nie wyobrażam sobie aby w hipotetycznej części 3 było inaczej...
Wiesz co? Odpowiedz mi na jedno pytanie: Czy wyobrażasz sobie grę z serii BG w której nie było by nic o dzieciach Bhaala??

Porównywanie tych gier dzisiaj jest trafniejsze niż kiedykolwiek. Obie gry to legendy w światku cRPG i przez wielu ich trzecie części uznawane są/będą za tej legendy zbezczeszczenie.

Tutaj w pełni się z Tobą zgadzam bo w tej kategorii to te gry są praktycznie identyczne, ale w innych kwestiach te gry bardzo się ze sobą różnią...

Gdy pojawiły się pierwsze pogłoski o fabule trzeciego odpadu pojawiły się też głosy jakoby ta gra nie miała prawa nazywać siebie Falloutem, gdyż nie będzie związana z historią Wybrańca czy też jego syna/córki/wujka/teściowej.

W przypadku Fallouta to nie rozumiem tych zażaleń szczególnie, że przykład jedynki i dwójki pokazał, że historia części wcześniejszej nie jest kontynuowana w sequelu. Co jak dla mnie było jasnym sygnałem, że każdy następny Fallout = nowy bohater + historia. Brother of Steel tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu.

[Nivellen]

Wybaczcie te dwa moje posty tuż za sobą.

Po przeczytaniu tego artykułu widzę jednak, że Baldur podąży jednak trochę ścieżką Falloutów i nie będzie miał za dużo wspólnego z poprzednikami.
Najważniejsze jest myślę to, że nie będą kontynuować na siłę dziejów dzieci Bhaala zostają jednak w bardzo niedalekich okolicach fabuły baldurów gdyż fabuła Baldur's Gate 3 również będzie związana z Czasem Niepokojów. Po za tym BG 3 będzie bardzo prawdopodobnie prequelem sagi, a na to mogę przystać i dać pozwolenie