Baldurs Gate Wrota Baldura

[Azrael]

Jak czytam o tych waszych planach to głypio mi sie robi, że ja biorę wszystkich na odwal... no i walki ze słabszymi potworkami wyglądają tak, że zaznaczam wszystkich klikam atak i czekam : P

[Lea]

No to ja w Tronie zawsze będę mieć problemy. Postacie, które lubię, nie są widać pomocne. Bo np grając bardką nie mogę nie mieć w drużynie kolegi po fachu na przykład. I maga. I maga-wojownika. I Valygara. Uwielbiam, jak się staram, a ktoś mi marudzi. Jana nie lubiłam nigdy, choć przy Valygarze naprawdę zyskuje.
Lubię chyba raczej te słabsze postacie... nie poradzę. Wolę już, by Tron był ciężki do przejścia z powodu trudności, niż z powodu towarzystwa

Nie umiem też grać tak jak mówicie, że uczę się na pamięć "kombosów" czarów czy kumulacji efektów przez dobór przedmiotów. To jest dla mnie zbyt matematyczne. Moja postać z reguły gra w klimatach różdżki cudów, albo talii mnogich rzeczy. No i dobrze jednak mieć Kelseya z Black Blade of Disaster.
Paladyna bardzo lubię, na tyle że jak gram naprawdę dobrą postacią, sumienie nie pozwala mi go wlec za sobą.

Czyli Tron jest po prostu trudniejszy. Uf. Już się martwiłam, że może coś źle robię.

Pytanie o moda: Czy ktokolwiek zainstalował z sukcesem The Longer Road do Tronu? To działa? Muszę zdobyć Irenicusa do drużyny do mojego multiplayera.

[Sihamaah]

No, to ja może zainstaluję znowu... Polećcie mi jakieś dobre mody, ale naprawdę dobre, ok? Mam zamiar grać od razu w BG2 + Tron Bhaala.

[Craw]

Mam team z sześioma osobami. Różowa laska ze startu, Xzar i jeden nizioł, oraz wesoła kompanija z "Pomocnej Dłoni"... już dość długo.

Wkurzyłem się i idę prosto do kopalni, ale po niej obskoczę wsz. miasta razem z pierwszym od początku. Muszę jakoś nabić te exp :/

Masz troche niebezpieczna ekipe, bo mozesz miec w niej mocne konflikty. Jaheira i Khalid nie lubia sie z Xzarem i Montaronem, przez co moga w pewnym momencie zaczac walczyc. Jesli chcesz grac zla ekipa, to wyrzuc J i K i dolacz Viconie i Kagaina - o wiele lepszy duet.

Mi najlepiej grało się drużyną 4 osobową. NPCe zmieniali się zależnie od tego kim była główna postać, ale schemat sprowadzał się do tego, że był w drużynie 1 silnoręki (polecam Minsca lub Kageina), 1 łotr (na ogół Imoen, ale źli też jacyś byli) 1 Kapłan (Viconia lub Branwen, inni są zbyt późno by zawracać sobie nimi głowę) i 1 mag (Edwin albo Dynaheir ewentualnie wieczny optymista Xan). Taką kombinację można na maksymalny poziom wylewelować przed powrotem do Wrót Baldura, wtedy można sobie kogoś dokoptować (polecam Tiaxa, ten chłopak ma świetne teksty).

4-osobowe druzyny sa super. Nie ma az takiego chaosu, jak przy szesciu postaciach, a przy okazji wszyscy sa ladnie wylevelowani. Ja tak przeszedlem prawie cale BG1 (z dodatkami TotSC i NTotSC) i dopiero gdzies przed Wrotami Baldura dolaczylem sobie Quaila (bo by mi sie mag przydal, wczesniej latalem z ekipa woj4/lotr, Kagain, jakis lowca z NTotSC, i Viconia). A wszystko przez to, ze wole miecz nad magie ^_^

Kagain machnął Ci ręką? O. A mi uciekł. Zresztą, czego się spodziewać. Krasnolud...

Przez parę podejść wykrystalizował mi się mój ulubiony skład drużyny. Mam niegasnący i niepoprawny sentyment do Xana. Jest absolutnie bajeczny. Do Xzara mam spory też, choć nie nadaje się on do niektórych drużyn, tak jak Viconia. Leszcz czy nie, jest taki zabawny... Koniecznie zabieram też Alorę. Ajantisa. Często Khalida.

W dwójce, mimo już rozbudowanych nieco dialogów, żadna postać nie urzekła mnie sama w sobie tak jak np Xan. Lubiłam Haer'dalisa, Yoshimo i paladyna, ich przyśpiewki. Lubiłam bardzo dwie postacie z modów. No a najfajniejszy był i tak Joneleth, bijący na głowę (prawie) wszystkich.

W Tronie nie było dodatkowych fajnych postaci. Sarevok został wyłączony przez obecność innej postaci, ale naprawdę bardzo mnie wzruszył pod koniec dialogiem, gdy mówił o szansie, której nie dostał/nie wykorzystał. Ale nie trafił na listę ulubieńców. Zamiast niego trafił tam Baltazar, zwłaszcza że grałam mniszką.

Imho w tym tkwi przewaga BG1 nad BG2 - jest wiecej osobistosci. Nie dosc, ze jest ich olbrzymia ilosc (i nie zawsze sie wszystkich spotka), to do tego ich osobowosci sie diametrialnie roznia. Nie ma problemow ze skompletowaniem zlej ekipy, bo takich postaci jest multum. W BG2 zas, grajac zla ekipia, tak na prawde jestesmy skazani tylko i wylacznie na te same osoby (Korgan, Edwin, Viconia).
Z drugiej strony jednak, postaci z BG2 byly o wiele bardziej rozbudowane. Czasami czlowiek az zalowal, ze musi kogos wyrzucic z druzyny, bo juz sie z ta postacia zzyl. To jest po czesci to, o czym Lea pisala na temat Trona, ale ja mam tak w calych Cieniach - zawsze brakuje mi slotow, ale nie ze wzgledow strategiczno/powergamingowych, ale dlatego, ze chcialbym miec wiecej takich osobowosci w druzynie. Dlatego juz teraz, gdy jeszcze troche czasu zostalo, zanim moje postacie przejda do BG, zastanawiam sie jaka druzyne skompletuje. Na pewno chcialbym miec Yoshimo, na pewno Haer'Dalisa. Moze Viconie i Valygara. I nagle sie okazuje, ze ze zostaje mi tylko 1 slot, a ja mam w glowie jeszcze pare osob, ktore z checia bym tam widzial (no i jakis czarus by sie w koncu przydal )

Nie umiem też grać tak jak mówicie, że uczę się na pamięć "kombosów" czarów czy kumulacji efektów przez dobór przedmiotów. To jest dla mnie zbyt matematyczne. Moja postać z reguły gra w klimatach różdżki cudów, albo talii mnogich rzeczy. No i dobrze jednak mieć Kelseya z Black Blade of Disaster.

Tez tak nie umiem, bo moja jedyna taktyka jest mlyniec i do przodu xD oczywiscie, czasami sie zdam na jakas zaawansowana technike czy strategie, ale mnie to az tak bardzo nie bawi. Rzucanie czarow jest takie czasochlonne, przeca akcja sie liczy ^_^

A Kelseya nie lubie, bo ma ryj jak przyglup

No, to ja może zainstaluję znowu... Polećcie mi jakieś dobre mody, ale naprawdę dobre, ok? Mam zamiar grać od razu w BG2 + Tron Bhaala.

No ja mimo wszystko polecam przejsc BG1+BG2+TB (oczywiscie polaczone modem BG TRILOGY).
Co do zestawu modow, to ja korzystam z:
- wymienionego BG Trilogy+Tweaki do niego (np przechodzenie postaci do nastepnej czesci).
- BG1 NPC Project (dodaje gros interakcji w BG1)
- BG1 Unfinished Business (dodaje questy, ktore wylecialy z ostateczniej formy gry)
- Sirines Call
- Widescreen Mod (daje mozliwosc grania w obojetnie jakiej rozdzielczosci, ja osobiscie korzystam z 1280x800 )
Jak widac duzo tego nie ma, lae nie chcialem zbytnio modyfikowac oryginalnej gry. Jesli mialbym cos polecic dodatkowo, to na pewno bylyby to:
- BG2 Unfinished Business
- BG2 NPC Classes (czy jakos tak sie nazywalo, daje postaciom z BG2 nowe, bardziej odpowiadajace ich charakterowi klasy postaci)
- NPC Damage (robi pioronujace wrazenie, choc nie zmienia nic w mechanice!)
- Quest Pack
- Virtue! (ale tylko do BG2+ToB, bo nie dziala z BGT. Rozdziela reputacje na reputacje i moralnosc. Nie trzeba chyba tlumaczyc o co cho )
- BG2 Fixpack i Baldurdash w Weidu - 2 bardzo przydatne zestawy poprawek
- Ease-of-Use
- Asciension mod (nieco utrudnia ToB+zmienia w nim kilka rzeczy, np mozna sie sprzymierzyc z Baltazarem zamiast go zabijac)
- TACTICS (utrudnia ToB, ale nie nieco, a bardzo mocno. Mod IMHO dla hardkorowcow, ktorzy uwielbiaja power-gaming i wyciaganie max ze strategii. Wyzwania sa na prawde ciezkie, ale o dziwo do przejscia).
Poza tym mozesz poszukac jakichs usprawnien do samej gry, rozszerzen rozwoju klas itd.
Dwa najlepsze miejsca, gdzie mozesz ich szukac, to: Infinity Engine Modlist oraz polska strona Wierza Ramazitha

[Azrael]

Ok.. a więc: Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego mój mag (Xzar) nie chce zapamiętać żadnych zaklęć? To znaczy niby ma je w "zapamiętane", ale nie mogę ich użyć.

Masz troche niebezpieczna ekipe, bo mozesz miec w niej mocne konflikty. Jaheira i Khalid nie lubia sie z Xzarem i Montaronem, przez co moga w pewnym momencie zaczac walczyc. Jesli chcesz grac zla ekipa, to wyrzuc J i K i dolacz Viconie i Kagaina - o wiele lepszy duet.

Za co ich nie lubią? Bez sesnu :/ Chyba powinienem o tym wiedzieć skoro w to gram... właśnie znalazłem pierwszy minus BG

Zresztą ja szybko się przyzwyczajam do postaci, aż chorobliwie.
(dla przykładu, przez jakieś pół godziny męczyłem się z "Wrzodem", dopiero gdy zaczął przeszkadzać w walce postanowiłem go obić, ale i tak robiłem to z łezką w oku)

[Craw]

Jaheira i Khalid sa harfiarzami, Xzar i Montaron sa Zentharimami, a to sa dwie konkurencyjne organizacje ;] Na razie moze jest cicho, ale zaczna sie miedzy soba klocic za niedlugo. I fakt faktem, jest to minus BG1, w 2 czesci zostalo to juz poprawione.

[Jelcyn]

Czy ja wiem, czy tak za niedługo. Ja grałem mając w drużynie Xzara i Jaheirę i dopiero doszło do rękoczynów przed ostateczną walką z Sarevokiem (a pragnę zaznaczyć, iż przed ową przeszedłem ToSC). Wystarczyło wczytać sava i była gitarka. Także ja bym się tak za bardzo nie przejmował.

[Perzyn]

Ja chciałbym tylko sprostować nieco odnośnie powergamingu z mojej strony. Ja wbrew pozorom jestem klimaciarzem i gram z postaciami, które lubię i pasującymi charakterem do głównej postaci. Z tym, że u mnie selekcja do drużyny odbywa się raczej metodą eliminacji pod tytułem: tego nie lubię, tego nie lubię, tego nie lubię i tak aż zostanie 5 z odpowiednimi charakterami. Dlatego nigdy nie mam u siebie Jaheiry (ale następnym razem się poświecę bo to jedyny nie zaliczony romans), Valygara, Haer'dalisa i tej wojowniczki-niziołka. Za Aerie też nie przepadam, ale cóż... poza nią dobry był jeszcze Cernd a ten mnie wpienia niepomiernie.

Zaprzeczę jednak też temu, że nie gram tak aby postaci były potężne. Od kiedy połpałem się o co w tym wszystkim chodzi i poznałem większość wartych zawracania sobie nimi głowy przedmiotów (Wielka Metalowa Jednostka wymiata!) jestem w stanie tak zaplanować rozwój postaci aby wycisnąć z nich ostatnie soki i za każdym razem jest mi łatwiej.

A ja chwilowo gram w Fallouta 1 (jak skończę to i 2) i Gothica 1 (jak wyżej) a na wakacjach będę Wieśka katował, ale następny w kolejce czeka BG1+BG2+ToB i tym razem dla odmiany przejdę sobie... złym druidem! I zaromansuję z Jaheirą. No i jej kłótnie z Viconią są warte każdych pieniędzy, może dla nich wezmę Aerie do drużyny? Choć wtedy zabrakłoby miejsca dla Jana :/

[Azrael]

Heh widzę, że ożywiłem dyskusję

No to już mam nadzieje ostatnie pytanie - mówicie tu o rozmowach między bohaterami, a tymczasem umnie w grze poza pierwszymi rozmowami (przed przyłączeniem do drużyny) były tylko trzy monologi z ich strony i za każdym razem było to coś w stylu " Powinniśmy iść do Nashkel bo inaczej się zdenerwuję."

A i możecie mi nie wierzyć, ale już kiedyś grałem w BG. I mam na to świadków!

[Perzyn]

Bo w 1 jeszcze nie ma takich prawdziwych rozmów dopiero w dwójce pojawiają się dialogi jako takie, często bez udziału głównego bohatera. A niektóre z nich (zwłaszcza te z Janem jak wkurza innych) to małe arcydzieła.

[Pita]

Interplay zapowiedział oficjalnie kolejną część Baldurs Gare Dark Alliance

[Craw]

IMHO nie jest to najlepsza wiadomosc, tym bardziej, ze DA ma tyle wspolnego z BG, co Quake z RPG. Po prostu zaadaptowana ta nazwe, gdyz Interplay nie mial juz praw do wykorzystania D&A i FR w swoich nowych grach, ale za to te prawa nadal mial w przypadku serii BG.


Azrael, Perzyn: True, true. Dlatego ja mam zainstalowane BGT NPC Project, ktory to zmienia owa sytuacje i bardzo wzbogaca gre ;] Np jak wchodzi sie do Beregostu, to Imoen wyskakuje z lista zakupow, ktore chce zrobic

[Lea]

Dlatego nigdy nie mam u siebie Jaheiry (ale następnym razem się poświecę bo to jedyny nie zaliczony romans), Valygara, Haer'dalisa i tej wojowniczki-niziołka. Za Aerie też nie przepadam, ale cóż... poza nią dobry był jeszcze Cernd a ten mnie wpienia niepomiernie.
(...)
tym razem dla odmiany przejdę sobie... złym druidem! I zaromansuję z Jaheirą. No i jej kłótnie z Viconią są warte każdych pieniędzy, może dla nich wezmę Aerie do drużyny? Choć wtedy zabrakłoby miejsca dla Jana :/

Polecam trzymanie całej romansowej trójki na raz. Ale się ubawiłam. Chociaż przy jednej kłótni jak się panie wzięły za kubraczki to musiałam wczytać save i jedna odstawić poza zasięg (jak stała w pewnej odległości to nie wtrącała się do dialogu), bo odchodziła po tej kłótni. Nie pamiętam już, która to była. Ale mocne to było. Szkoda, że nie ma tam facetów, którzy kłóciliby się o babkę. Nie lubię ani Aerie, ani Jaheiry, więc nie było mi nikogo żal. Viconia ma romans jak dla mnie nie do przejścia, nigdy nie grałam masochistą Chociaż czekaj... teraz gram, po sieci... no ale to jest kobieta.

Niziołka; słyszałam że ma ciekawe dialogi z tym złym krasnoludem. Miałam ją parę razy w drużynie. Osobiście lubię ją, chociaż ciekawą bym nie nazwała.

Edwina jest lepsza. Ją kochają wszyscy drużynnicy. Dopiero przy obecnym przechodzeniu ją poznałam. Eh... ubaw. Tylko nie słyszałam jej dialogów z Jansenem. Podejrzewam, że było przy czym płakać.

Cernda zawsze lubiłam. Czemu wszyscy go nienawidzą? Tylko że nie potrafię poprowadzić jego rozwoju ani wyposażenia tak, żeby nie trzeba się było nim wiecznie opiekować. Ale fabularnie jest git, co Wy chcecie Aż się zastanawiam, czy może widziałam wszystkie dialogi, może w jakimś odsłania się jego drugie ja, które znają wszyscy oprócz mnie.

Muszę skołować to BGT, bo nie wiem w czym rzecz. No i mody zapodane, bo są tam takie, których jeszcze nie widziałam...

[Craw]

Sprawdz sobie te linki, ktore podalem: tam powinnas znalezc wszystko to, co wymienilem ;]

A BGT jest swietne - szczegolnie, jesli zaaplikuje sie mody ze starym GUI, starymi dzwiekami i starymi paperdolls (w nowej wersji beda takze stare awatary) - wtedy gra ma ten wspanialy feel towarzyszacy 1 czesci a przy okazji wszystko opiera sie na zasadach i mozliwosciach BG2. Jest tylko jeden maly probem - stare GUI obsluguje rozdzialki do 1024x786, wiec niestety nie moge z niego korzystac

[Sihamaah]

Sprawdz sobie te linki, ktore podalem: tam powinnas znalezc wszystko to, co wymienilem ;]

Chciałbym tego NPC moda, ale nie widzę takowego :/

@Craw: Podaj jakieś mody, które poprawiają jeszcze bardziej sam wątek fabularny, klimat? I postacie, co? Znawcą widzę jesteś

I pytanko - już zacząłem grać, czy jak doinstaluję te modki, będą one działać? Czy gra się sp**rzy? Będę musiał zacząć od początku?

[Craw]

Coz, troche w swiece modow do BG siedzialem ;] Niestety, polecic cos moge dopiero od poniedzialku, bo zostawilem lapka w akademiku, w domu zas nie mam swoich zakladek w Operze

Zreszta, warto samemu poeksperymentowac imho, poczytac read-me itd. Jak juz mowilem, wszystko jest na Infinity Engine Modlist, jak sie polapiecie o co chodzi tam, to wszystko znajdziecie. Np mody do npc to sa pod Mods and patches -> Baldur's Gate 2 (bo rozumiem, ze o NPC do tej czesci Ci chodzi, bo niestety wszystkie mody modyfikujace inteakcje itp w BG1 wymagaja BGT) -> BG2 Mods -> NPC Mods/NPC related mods. Tylko warto sprawdzic w readme moda, czy ma on wersje polska, no chyba, ze wersja pol/eng wam nie przeszkadza ;D

Co do dzialania modow - bywa roznie. Ogolnie zalecane jest rozpoczecie gry od nowa, gdyz pewne watki moga przez to uciec. Wynika to glownie z tego, ze w plikach save'ow zapisywane sa informacje m.in. na temat odwiedzonych miejsc. Tak wiec jesli np w Dokach mialaby sie pojawic postac dajaca jakiegos questa, a Ty juz je odwiedziles, to jej tam nie bedzie. Tak samo niektore modyfikacje moga nie dzialac, choc zawsze mozna sprobowac.

A teraz bardzo wazne: przed wszelakimi zabawami z modami nalezy skopiowac pliki Dialogue.tlk, dialogueF.tlk, katalog override i bodajze chitin.costam. BGMAIN tez warto czasami zbakapowac, bo niektore mody go modyfikuja (choc jest to w nich zaznaczone). Jest to po to, zeby w wypadku niepowodzenia szybko przywrocic dzialajaca wersje BG2 bez koniecznosci reinstalacji.
Pamietajcie tez o najnowszych, oficjalnych poprawkach!

A tak btw, jesli chcecie sie bawic w BGT+inne mody, to kolejnosci jest taka AFAIR:
instalacja BG1+TotSC i BG2+ToB -> Instalacja poprawek do obu gier ->instalacja BGT, ktory skopiuje pliki z BG1 do katalogu z BG2. Sam katalog z pierwszym baldurkiem nie bedzie potem potrzebny, wiec mozna go odinstalowac. Nastepnie fixpack do BGT (o ile jest)+wszelkiego rodzaju tweaki do niego. Potem zas mozecie zainstalowac mody - tylko sprawdzcie, czy sa kompatybilne z BGT. Strasznym bolem dla mnie bylo to, ze virtue nie jest

[krucaFuks]

Właśnie kończę całą sagę. Skład ekipy:

Krucafuks: woj. lvl 10/ mag
Jaheira
Imoen
Amoen
Keldorn
Mazzy

Banał. Większość walka na auto bronią dystansową, "bossów" jak sprawiają problemy zwykle solo... Nie przypominam sobie żebym używał warunkowań czy sekwencerów. Napoi leczniczych poszło mi może z 30 przez całą grę. Irenicusowi udało się kogokolwiek zranić dopiero w piekle (tzn demony kogoś zraniły). Walka w czarowięzach wyglądała tak, że odpauzowałem i po 3 sekundach padł (nie zdołał rzucic nawet jednego czaru). Druga walka - zmiana w golema, reszta ucieka. Imoen czasem podchodzi rzucić wyłom, Keldorn prawdziwe widzenie.
Właśnie padł Demigorgon, został Baltazar i Melissana.
Tylko Kangaxx sprawiał jakieś problemy jak do tej pory...