Morrowind

cRPG Corner
ODPOWIEDZ
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

Ja gralem zwiadowca i gry nie przelazlem... Odechcialo mi sie i z kolegami sie scigalismy kto pierwszy wytnie cala Balmore \caldere i seyda neen... Offtop Buu za bledy sorry ale ze szkolly pisze i mam troche jazde z klawiatura... Reszta pisze sprawdzian... :P
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: MORROWIND

Post autor: Mekow »

Ogólnie gra mi się podoba. Choć najwyraźniej nie aż tak, żeby przejść ją do końca. Trochę za długo to wszystko trwało, a nawet ośmielę się napisać, że wręcz nie było widać końca gry. Nie pamiętam do którego poziomu doszli, ale sądze że coś ok 10 jedną postacią (khajit złodziej), i ok 20 drugą (ork wojownik).
Mam za to teraz 2 fajnych, znających się od lat, BN'ów ;)
Ostatnio zmieniony środa, 28 listopada 2007, 21:37 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: MORROWIND

Post autor: LOD »

Mekow pisze:Ogólnie gra mi się podoba. Choć najwyraźniej nie aż tak, żeby przejść ją do końca.
A da się?? Mając samą podstawkę było napisane questów i fabuły ponad 5000 stron druku pisanego maczkiem, a biorąc pod uwagę jeszcze mody i dodatki... To czy ta gra ma koniec??
Ja aktualnie mam Norda na siedemdziesiątym którymś poziomie i nadal gram. 8) Moim celem jest zdobycie każdej umiejętności na 100, nie wspominając, o tym, że jak znudzą mi się questy to zamieniam sie w wilkołaka/wampira i bawię się dalej. 8)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: MORROWIND

Post autor: Elfin »

Przejsc sie da.... Tam trzeba ponoc jakiegos boga czy kogos tam zabic... A slyszalem tez ze jak zabijesz Causiusa Cosadesa ( nazwe moze pokrecilem ) co jest dziecinnie proste bo wali z piesci, ukazuje sie filmik konczacy gre... Ale sprawdzilem to i nic takiego nie ma... No chyba ze ktos kodow uzywal :D ...
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: MORROWIND

Post autor: LOD »

Sotha Sil ginie zabity przez Almalexię, a ta druga, bo ześwirowała, ginie z naszej ręki (ale to dopiero w Tribunalu obaj giną). Viveca zaś zabijając, to nie kończy się gra, bowiem potem jest napis "czy chcesz kontynuować grę w świecie beznadzei" czy coś takiego i można na lighcie grać dalej... Bo teoretycznie rzecz biorąc to nikt się nie dowie o śmierci Viveca. Bo Vivec nie wychodzi z swojej siedziby od lat, a wstęp do niego mają tylko nieliczni tylko za jego pozwoleniem. Tak więc nikt pozwolenia nie dostanie, dlatego nikt nie powinien się dowiedzieć. Żadna postać ci nie uwierzy, że pozabijałeś 2/3 bóstwa, a ostatniego zabiła sama miłosierna bogini. 8)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
jokemaster
Marynarz
Marynarz
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
Numer GG: 4340922
Lokalizacja: Big Village
Kontakt:

Re: MORROWIND

Post autor: jokemaster »

Elfin pisze:Przejsc sie da.... Tam trzeba ponoc jakiegos boga czy kogos tam zabic... A slyszalem tez ze jak zabijesz Causiusa Cosadesa ( nazwe moze pokrecilem ) co jest dziecinnie proste bo wali z piesci, ukazuje sie filmik konczacy gre... Ale sprawdzilem to i nic takiego nie ma... No chyba ze ktos kodow uzywal :D ...
Jak go zabijesz ( to jest proste ale on ma też czary ) to pojawia się napis :Poprzez zabicie tej postaci przepowiednia została przerwana. Możesz wczytać teraz ostatniego sejwa lub pozostać w tym smutnym wykreowanym przez siebie świacie.
Elfin pisze:Odechcialo mi sie i z kolegami sie scigalismy kto pierwszy wytnie cala Balmore \caldere i seyda neen...
No to sie naścigaliście zajmuje to może z godzinke szczególnie jeśli jesteś już na wysokim levelu.
Elfin pisze: Buu za bledy sorry ale ze szkolly pisze i mam troche jazde z klawiatura... Reszta pisze sprawdzian...
Również przepraszam za błędy i to z tego samego powodu - jestem w szkole robie prezentacje o UE więc mam dyskoteke z klawiszami ALT TAB.
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: MORROWIND

Post autor: Perzyn »

Mam pewną prośbę. Zacząłem grać w Morrowinda, alem zielony jak szczypiorek na wiosnę. Daltego też nie pogardzę jakimiś radami, które pozwolą mi przetrwać kilka pierwszych godzin nim zaaklimatyzję się w nowym otoczneniu.
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Re: MORROWIND

Post autor: Tevery Best »

1. Używaj tylko tych broni, których potrafisz używać. To nic, że topór zadaje 666 obrażeń, jeśli nie masz dość umiejętności w toporach, kupujesz sztylet, który zadaje 5 obrażeń, ale umiesz się nim posługiwać.
2. Wykonuj jak najwięcej zadań. Im wcześniej uniezależnisz się finansowo, tym lepiej dla ciebie.
3. Noś przy sobie dużo zwojów z teleportacją. BARDZO dużo. Możesz też nauczyć się ją rzucać, ale nie wiem, czy to możliwe. Załatw też sobie jakiś przedmiot przyspieszający chodzenie. BARDZO ułatwi ci to robotę.
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: MORROWIND

Post autor: Elfin »

Kolejne rady dla Perzyna...
Nie wdawaj sie poczatkowo w bojki... Na pocztaku gry radze dolaczyc do gildii (ja jestem w gildii wojownikow i Wielkim Rodzie Hlaalu).... Wykonujac dla nich misje bedziesz zdobywal doswiadczenie a takze pieniadze... Po rozpoczeciu gry( zakladam ze jestes juz w Balmorze) radze wysjc na polnoc w kierunku Caldery... tam mozna znalezc sporo ciekawych stworzen (ktore wcale nie sa silne) .. radze sie takze trzymac bezdrozy... w poblizu sciezki tez sa potworki... To chyba na tyle.. JAk mi sie cos przypomni to napisze :D
Lea
Marynarz
Marynarz
Posty: 249
Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
Numer GG: 2956891
Lokalizacja: Celestrin
Kontakt:

Re: MORROWIND

Post autor: Lea »

Z moich doświadczeń to warto mieć przy sobie flaszeczki przywrócenia - eksplorując jaskinki w poszukiwaniu artefaktów łatwo podłapać obniżenie siły, po którym nie da się ruszyć nie zostawiając rzeczy, lub obniżenie wytrzymki, po którym bardzo długo się odpoczywa. Na dłuższe podróże ze słabą bronią dobrze mieć też narzędzia kowalskie do naprawiania sprzętu. Gdy jesteś wojownikiem, to pomoże Ci podnosić siłę. W tej grze świetne jest to, że każda umiejętność się przydaje, służy do czegoś praktycznego.

Gdy jesteś złodziejem. Nie kradnij z niskim skillem, nie warto. Najpierw podszkol się w skradaniu. Nie sprzedawaj kradzionego sprzętu jego właścicielom. Otwieraj co możesz wytrychem, umiejętności zaprocentują szybko.

Uwaga Tevery Besta jest z jednej strony słuszna, z drugiej - używanie broni to najtańsza metoda nauczenia się władania nią, więc jeśli uznajesz taki młot za wart czasu i nauki, im wcześniej zaczniesz tym lepiej.

Na początku unikaj daedrycznych ruin. Chyba, że jesteś zasięgowcem i stoisz w niedostępnym miejscu.
Nie trwaj w "świecie bez nadziei", jak zabijesz postać kluczową, nawet jeśli ma przedmiot wart tyle, że byłbyś ustawiony do końca życia, wczytaj. Ja pomarnowałam kiedyś czas łudząc się, że jakoś to będzie :)
telitha i lú...
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: MORROWIND

Post autor: Mekow »

Jeśli chcesz mieć więcej kasy to:
1. Zapisz przed nawiązaniem dialogu z kupcem.
2. Zacznij rozmowę od perswazji, aby podnieść na stałę "przyjazność" kupca. Jak się nie uda wczytaj, a jak się uda zapisz (wystarczy jeden sukces - przejdź do 3).
3. Kup od sprzedawcy 40 strzał, lub czegoś równie taniego - dokonaj tranzakcji i nie wychodź z "okna dialogowo-handlowego", bo "przyjazność" kupca podniesie się o jeden, ale tylko do zakończenia rozmawiania.
4. Sprzedawaj strzały po jednej sztuce (40 tranzakcji) - po każdej z nich "przyjazność" podniesie się o jeden.
5. Kiedy dojdziesz z tą "przyjaznością" do 100, możesz zacząć sprzedawać i kupować towary po dużo lepszych cenach.

Może i jest to nieco czasochłonne, ale chyba przydatne na początku.
2. - można pominąć.

Skacz w wolnym czasie i podczas podróży. Zdobywasz doświadczenie w akrobatyce (o ile dobrze pamiętam).
A generalnie to doświadczenie zdobywasz używając zdolności, a nie wykonując zadania (jak w innych cRPG).

Nie mam już Morrowinda, ale jak widać co nieco jeszcze pamiętam.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: MORROWIND

Post autor: Elfin »

Hehe.. Mekow... Moj sposob na tanie kupowanie... Jak zaczynalem to staralem sie za wszelka cene znalezc sposob aby miec taniej u kupcow... I spostrzeglem ze nagle przyjaznosc mi rosnie :P ...Potem zaczynalem uzywac tego sposobu z perswazja.... Zmudne ale skutki sa super... Kupcy sa bardziej "podatni" na uzywanie handlu na nich i wtedy moga bardziej spuscic cene...
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: MORROWIND

Post autor: Perzyn »

A gdzie szukać jakichś zadań w sam raz na początek, tak aby jakoś się w miarę ustawić? W sensie co ciekwago warto w Balmorze zrobić (ale tylko żebym wiedział do kogo się zgłosić, bez solucji)? Ach, gram Khajitem skrytobójcą.
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Re: MORROWIND

Post autor: Elfin »

Jak grasz skrytobojca udaj sie do tawerny przy poludniowej bramie (tak sie nazywa) i pogadaj z takim Khajjitem na temat dolaczenia do gildii zlodzieji... Dadza Ci misje poczatkowo proste, a potem skala trudnosci bedzie rosla wraz z Twoja ranga w gildii... A jak nie to idz do gildii wojownikow (mozesz dolaczyc do kilku ale tego nie polecam, bo gildia wojownikow i zlodzieji za soba nie przepadaja :D )... Radze takze dolaczyc (niezaleznie od wyboru) do Wielkiego Rodu Hlaalu, daja oni misje ktore wymagaja duzo podrozy, dzieki czemu mozesz poznac cale Vvardenfell (nie wiem czy nie przekrecilem nazwy :P )... Jest takze Rod Redoran, lecz oni z kolei gryza sie z Wielkim Rodm Hlaalu... I kolko sie zamyka.. :wink: Jakby co to sluze pomoca przy Wielkim Rodzie Hlaalu i Gildii Wojownikow....
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: MORROWIND

Post autor: Azrael »

Dziś zainstalowałem Morrowinda i pierwszą godzine grania mam za sobą.
Co prawda po tak krótkim czasie nie wyraże całkowitej opini o grze, ale to co mnie głównie od niej odpych to, to, że animacja leży i kwicząc prosi o jej dobicie ( w Tibi jest lepsza, bo jej nie ma)

Grać zamierzam nadal choć nie wiem ile jeszcze wytrzymam.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: MORROWIND

Post autor: Trankvilus »

Właśnie ciężko sprecyzować, "co jest w Morrowindzie" nie tak. A coś jest - przynajmniej w grafice i fizyce świata, bo fabułę ma. Ja osobiście po prostu "nie czułem" tego świata, ciągle odnosiłem wrażenie, że chodzę po sterylnej, ułożonej z nieistniejących klocków planszy. Nawet pomimo ogromnego bogactwa krajobrazu. I ta martwota otoczenia. Grałem dość długo i powiem tak - nawet, jeżeli otoczenie było interaktywne, nawet jeśli NPC "żyli" własnym życiem, to nic takiego nie rzuciło mi się w oczy.
Koyaanisqatsi!
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: MORROWIND

Post autor: Alucard »

No to mamy podobne odczucia. Tocze ciągły bój z bratem- Morrowind czy Gothic II... U mnie Gothic wywołuje dreszcze rozkoszy. Morek mnie odpycha. Sam nie wiem czemu :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
ODPOWIEDZ