Się nie odmawia.
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Sword of Damocles: Invasion - czyli native z wszystkimi fajnymi rzeczami (własne królestwo, rekrutowanie własnych lordów, upgrade miast, wiosek etc.) + po jakimś czasie (domyślnie jest to rok, ale można zmienić) nadciąga uberwielka armia quasirzymian i podbija sobie migiem Calradie. Gracz już raz stracił przez nich ojczyznę, i teraz jako miejscowy hegemon (tzn. podejrzewam, że 365 dniach rozgrywki z prostego wędrowca wyrośniesz na uberpotęge ;P) broni Calradii na białym koniu, na czele kawalerii etc. etc. Mod tworzony przez polaka (choć dostepna jest tylko angielska wersja jezykowa) i jest krótko mówiąc przeepicki.
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Timeless Kingdoms - nowa mapa, nowe frakcje, nowe jednostki i całkiem sporo funu.
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Hundred Years War - co tu dużo mówić - ten mod traktujący o wojnie stuletniej to najlepiej dopracowany mod dotyczący rzeczywistych wydarzeń.
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Custom Battle Mod - nie uświadczysz tu mapy strategicznej, fabuły, zadań etc. - to zwyczajnie ulepszony Quick Battle w którym możesz okreslić teren i warunki pogodowe podczas bitwy oraz oczywiście siły wlasne (i ew. swoich aliantów) oraz przeciwnika.
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
M&B Battle Sizer - to już w ogóle nie jest mod ale starsznie fajna zabawka - powiększa limit jednostek będących jednocześnie na mapie z 25-100 do 2-1000. Kłopot w tym, że osiagnięcie tego tysiąca żołniezy jednocześnie na mapie jest praktycznie niemożliwe przy mocy standardowych komputerów. Zakładając jednak, ze ktoś ma rzeczywiście mocny sprzęt to powinien wysupłac nawet siedem setek - warto jednak, szczególnie dla epickich bitew w CBM albo podczas wielkich starć z centurionami w SoD.
Żaden z tych modów nie ma fabuły sensu stricte (tzn. rodem z gier fabularnych) ale w znaczny sposób rozbudowują możliwości native. Kiedy jeszcze zagrywałem się w M&B zdecydowanie SoD odbierał wszystkim palmę pierwszeństwa - teraz jednak gdy włączam M&B tylko dla kilku minut nieskrępowanej rzeźni zdecydowanie najlepiej sprawdza się CBM z włączonym BattleSizerem - walka jak zwykle w M&B kończy się rzeźnią piechoty w centrum i potyczkami kawalerii na całej mapie ale dzięki ilości jednostek przez chwile można załapac klimat prawdziwej wielkiej bitwy.