Ulubiona klasa w cRPG

cRPG Corner
ODPOWIEDZ
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Lidien pisze:Łucznik. Wole walczyć z ukrycia..
Trochę nie honorowa sprawa, ale wole tak niż właśnie latać z mieczem bądź toporem i zarzynać.
Jezeli z ukrycia, to raczej z kusza. Naciagniecie luku jednak zajmuje nieco miejsca+trzeba stac, a w ukryciu najlepiej kucac badz lezec. Taka moja dygresja.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Craw pisze:Jezeli z ukrycia, to raczej z kusza. Naciagniecie luku jednak zajmuje nieco miejsca+trzeba stac, a w ukryciu najlepiej kucac badz lezec. Taka moja dygresja.
Kusza cięższa, głośniejsza, krótszy zasięg strzału i gorsze ładowanie. Jednak aż tyle miejsca łuk nie zajmuje i aż tak nie trzeba się odsłaniać by z niego strzelić. Akurat ja uważam że na atak z ukrycia jest lepszy łuk.

A już jak mowa o ataku z ukrycia to już w ogóle wymiata zajście od tyłu i poderżnięcie gardła sztyletem po cichu. 8)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

głowy nie daję, ale przypadkiem kusza nie ma większego zasięgu?? poza tym siła strzału jest kilkakrotnie większa. (zaznaczam, że na broni strzelającej sie nie znam, bawię się jedynie bronią białą, więc jeżeli sie myle to no offence)
Har Har Har
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Z tego co pamiętam, to kusza ma większy naciąg niż łuk, a co za tym idzie, prędkość bełtu jest większa niż strzały. A jak większa prędkość, to większa siła rażenia.

Co do ładowania, to można ją naładować wcześniej, a później sobie strzelić. Przy łukach ładujesz i strzelasz od razu.

Ale za to kusze faktycznie są głośniejsze.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Czyli z tego co wiem to jak daleko poleci strzała to zależy od strzały i łuku. Tak samo jest z kuszami. Wszystko zależy od kuszy i bełtu. Ale mimo wszystko mi się wydaje że łuki są doskonalsze dzięki długim łukom refleksyjnym, a strzały są tak skonstruowane, że dalej lecą. Bełty mają mniejsze.... hmmm... upierzenie (ta końcówka) przez co są bardziej jak "patyki" niż jako dalekosiężna broń, co skraca tor lotu. Kusze są niewątpliwie mocniejsze ale zasięg mają mniejszy.....

Gdzieś o tym czytałem... Jakiś stary numer Focusa, czy jakiegoś innego podobnego czasopisma...
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

A ja najbardziej lubie klasy wspomagające typu kapłan, cyrulik, enchanter czy inne jakieś leczące ustrojstwo co leczy i nadaje statusy. Jakoś tak w każdej grze/sesji jak sie da to robię postać wspomagającą. Sam nie wiem czemu. Może dlatego, że potem wszyscy mnie dziwnie lubią:D
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Jeszcze co do kusz: zauwazcie, ze kusza moze miec (w przeciwienstwie do luku) w zasadzie dowolny rozmiar i sile. Patrz balista.
Istnieja takze kusze powtarzalne (i samopowtarzalne), ktore laduje sie od razu kilkoma beltami.
A Focus to pornografia intelektualna. :P
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Solarius Scorch pisze:A Focus to pornografia intelektualna. :P
Prawda! Nigdy (poza tym jedynym razem, ale nie pamiętam czy to był na pewno Focus) nie spotkałem w tym czasopiśmie ciekawego artykułu, a to o łukach czytałem najprawdopodobniej czekając w kolejce u fryzjera lub w innym podobnym miejscu. :P Bo tak to ja czytam CD-Action (powoli już przestaję czytać to czasopismo) i CKMa. :wink: Aha, czasami jeszcze też Auto Moto, czy Auto Świat. Wcześniejsze dwa prenumeruję.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Wracając do tematu... ;)
Dla najlepszy jest łowca/złodziej/mag.
Dlaczego? Po prostu lubie ich :)
Maldaen
Pomywacz
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 17 lipca 2006, 12:30
Lokalizacja: Z Alathilu( Torunia )

Post autor: Maldaen »

No cóż.. ja lubie grać tzw. Siewcami pokoju, czyli postacie, które pomagają np. jakiś łowca koszmarów, wiedźmin, paladyn, dobry wojownikitp... w realu też próbuję taki być... :)
Walcze, póki nie padnę...
http://s12.bitefight.pl/c.php?uid=36271- ...witaj bracie/siostro...
Eberk
Majtek
Majtek
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 16:36
Numer GG: 0
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Eberk »

Ja do tej pory myślałem że lubie wojownika ale ostatnio odkryłem że mag czy czarowniki (raczej czarownik) jest bardzo ciekawy, chyba nie doceniałem magii. Teraz mam mieszane uczucia co do mojej ukochanej klasy ale zaklinacz jest bardzo fajny i skuteczny.
Obrazek

http://s13.bitefight.pl/c.php?uid=20114-kliknij a odkryjesz nowy mroczny świat

nie ma że YO!!!
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

No cóż, jeśli chodzi o gry oparte na mechanice D&D, zdecydowanie mnich. Ach, ten odgłos pękających kości po trafieniu...
I odporności - na trucizny, choroby, starzenia, upadek, czary, obrażenia... :P Szczególnie w grach gdzie biega się pojedyńczą postacią i ciężko o jakieś wsparcie.
Ale ogólniej rzecz ujmując - postacią niosącą prawo i porządek w obszary chaosu (praworządny neutralny) i najlepiej do tego walczącą wręcz (no, poza światami postnuklearnymi i innymi "cyberpunkowymi" - tam to jednak nie ma jak karabin snajperski... Do końca życia nie zapomnę mojego Springfielda 1918 z Neuroshimy + Zręczności 19 :P Jedzie w moim kierunku cały gang na motocyklach, a ja na ziemię i repetuję-celuję-strzelam *trup* repetuję-celuję-strzelam *trup* i tak... dopóki nie zabrakło mi amunicji :P oj, dużo ich wtedy było, dużo :P)
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

mi sie ostatnio spodobal mistrz sztuk walki w NS (z bohatera3), w ciagu jednej rundy (3 segmenty) w stanie zalatwic prawie kazdego :D (tak jak reszta postaci ktore sie nauczyly dobrze walczyc wrecz) na samym poczatku moze sie nauczyc komba za 1 lekkie, 1 ciezkie i 1 krytyczne obrazenie :D po prostu odjazd...
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

LOD pisze:Czyli z tego co wiem to jak daleko poleci strzała to zależy od strzały i łuku. Tak samo jest z kuszami. Wszystko zależy od kuszy i bełtu. Ale mimo wszystko mi się wydaje że łuki są doskonalsze dzięki długim łukom refleksyjnym, a strzały są tak skonstruowane, że dalej lecą. Bełty mają mniejsze.... hmmm... upierzenie (ta końcówka) przez co są bardziej jak "patyki" niż jako dalekosiężna broń, co skraca tor lotu. Kusze są niewątpliwie mocniejsze ale zasięg mają mniejszy.....
Ojojoj, kusze mają o wiele większy zasięg od łuku. Wszystko oczywiście zależy od siły naciągu, łuk może zostać napięty jedynie siłą ludzkich mięśni, zaś w wiekszości kusz do tego celu używane były korby. Naciąganie korbą bylo czasochłonne, za to pozwalało razić przeciwnika z o wiele większej odległości, niż w przypadku łuku. Poza tym o wiele łatwiejsze celowanie (byle pachołek po krótkim treningu mógł w pełni sprawnie posługiwać sie tą bronią), ogromna siła rażenia (swego czasu była to jedyna broń tego typu zdolna przebić zbroję płytową), czynią z kuszy idealną wręcz broń skrytobójców. No i co ma długość opierzenia do długości lotu pocisku? Bełt ma krótsze lotki bo jest krótszy. I to wszystko. Łuk a kusza, to jak wiatrówka a karabin snajperski. No, może nieco przesadziłem, ale niewiele...
No i sorry za offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
ugurth
Majtek
Majtek
Posty: 118
Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 12:01
Lokalizacja: wrocek

Post autor: ugurth »

Ja uwielbiam barbarzynce koles z WIELKIM toporem to jest to co mi sie podoba. A jak w szał wpadnie to w ogóle.
Ostatnio zmieniony sobota, 5 sierpnia 2006, 22:45 przez ugurth, łącznie zmieniany 2 razy.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

ugurth pisze:Ja uuuuuuwielbiam barbarzynce koles z WIELKIM toporem to jest to co mi sie podoba. A jak w szał wpadnie to w ogóle. :twisted:
Wielkim Toporem? Psychologiem nie jestem ale jak powiedział pewien człowiek...
Pewien Człowiek pisze:Według mnie to jest kompleks mniejszości, ale zawszeto może być schizofremia
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

No, ale jednak... Wielki topor to wielki topor... :D

(Moze to i wolne, niewygodne i w ogole niepraktyczne, ale efekt psychologiczny wywiera, a to polowa sukcesu w starciu. ;))
ODPOWIEDZ