Anime

[makk]

Naszła mnie ostatnio chęć na anime ale nie znam sie aż tak bardzo w temacie. Może ktoś może podpowiedzieć co warto obejrzeć, tzn. z dziedziny fantasy. Oczywiście pomijając Slayers Naruto no i może coś o samurajach jak znacie tytuły i szybki opis. Ninja Scroll oglądałem. Interesują mnie głównie movies ponieważ odcinki seriali za długo mi się na torencie zasysają.

Dzięki z góry za pomoc

[Epyon]

Poleciłbym ci X: The Destiny War z 1996, z tym że ta kinówka jest poplątana i ciężko cokolwiek skapować bez znajomości historii. Klimat: japońskie fantasy.

[Jazzwhisky]

polecilbym Mononoke Hime i Sen To Chihiro No Kamikakushi, takie dwa mocne i bardzo dobre hity, takze chyba nie slabszy Hauru No Ugoku Shiro

standardy ktore trzeba znac
pozdro.

[Prentki]

Ja najbardziej polecam "Noc świetlików", o ataku bombowym na japonie.

[Jazzwhisky]

Ja najbardziej polecam "Noc świetlików", o ataku bombowym na japonie.

Grobowiec Świetlików :> czyli Hotaru No Haka...

No, ale mialo byc fantasy :DDD

[Falka]

"Kroniki wojny o Lodoss" są fajne, ale to jest serial.
Chcicałam polecić Mononoke i Spirited Away, ale mnie Jazzwhisky wyprzedził, więc będzie tylko "Mój sąsiad Totoro" ;) Nie wiem, czy to można fantasy nazwać, ale za to są fajne, grube, puchate zwierzątka :D Misię bardzo, polecam.

[makk]

Zapomniałem dodać "Lodoss ogladałem" i księżniczkę Mononoke

Ale dziękuję

[BLACKs]

Nie wiem co jest anime a co nie, ale polecam to co mam w avatarku czyli Hellsinga, prócz tego Neo Genesis Evangelion, Vampire Hunter'a... Przynajmniej tyle oglądałem .

EDIT:
Dodaj do tego Ghost in The Shell .

[Falka]

GITS jest fajny, polecam obie części. Serial za to niekoniecznie.

A z rzeczy mniej poważnych warto obejrzeć Excel Sagę i Puni Puni Poemi (z czego to drugie dopiero po obejrzeniu ES).

[Force]

Oczywiście "Spirited Away" (obowiazkowa pozycja, chyba na Canal + ją puszczają) - 100% fantasy
"Ruchomy Zamek Hauru" - 100% fantasy
"Vampire princess Miyu" - 60% fantasy, 40% mhrok
"Hellsing" nie ma o czym gadać, nie oglądałeś? WYJDŹ! - 1000%
"Neo Genesis Evangelion"- 100% techno fantasy
"Dragon Knights 4 ever" - 50% fantasy 50% hentai XD (elfki wiecie...)
"Lodoss" - świetne nie ma o czym mówić. Niektórych może drażnić kreska, ale to było drugie anime które obejrzałem na hyperze po IRII i bede je czcił - 100% fantasy
"X: The Destiny War" fajna kreska troche Evangeliona przypomina, fajnie sie tłuką - 100 % fantasy
"Gilgamesh" - 100% dziwne fantasy. Nie trawie.

iii...

Arjuna czyli "Earth girl Arjuna" - 50% fantasy 50% anime filozoficzne - mój faworyt, po obejrzeniu miesiąc nie deptałem trawy... a do hamburgerów nadal mam odrazę.

Jeszcze tego było dużo ale tytuły powylatywały mi z głowy... kiedyś dopisze.

[Szelmon]

"My neighbour Totoro" jest fajne. Klimatem przypomina Spirited away. Warto obejrzec.
No i oczywiscie "Akira", absolutnie obowiazkowa pozycja.

edit:
Aaaaa! Wlasnie sie zorientowalem, ze Falka juz o Totoro napisala. Sorry za nieuwage.

[Jazzwhisky]

"Hellsing" nie ma o czym gadać, nie oglądałeś? WYJDŹ! - 1000%

Juz nie przesadzaj, znam conajmniej kilka osob, ktore uwazaja Hellsinga za przereklamowanego sredniaka dla napalonych nastolatkow... ;P
Anime mnie tez raczej.. znudzilo, jednoczesnie mysle, ze jest sporo innych kawalkow ktore bardziej zasluguja na to "1000%", no ale juz sie przymykam, nad gustami sie ponoc nie dyskutuje, ole.

P.S. Fantasy, kurde!

[Nekonushi]

Trochę dziecinne - Shaman King. Leci chyba jeszcze na Jetixie, ale mnie się tam podoba. Ja teraz jestem na etapie Naruciaka.

Juz nie przesadzaj, znam conajmniej kilka osob, ktore uwazaja Hellsinga za przereklamowanego sredniaka dla napalonych nastolatkow... ;P
Anime mnie tez raczej.. znudzilo, jednoczesnie mysle, ze jest sporo innych kawalkow ktore bardziej zasluguja na to "1000%", no ale juz sie przymykam, nad gustami sie ponoc nie dyskutuje, ole.

P.S. Fantasy, kurde!

Podpisuję się pod to - ogólnie anime lubię, ale raczej takie Naruciaki, Dragon Balle czy Shaman King (o Pokemonach nie wspominając ). Czasem sobie obejrzę Slayersów, choć jest to dla mnie mało atrakcyjne anime. A hellsing ? Boże, nie wiem jak mój kolega może to oglądać .... Teraz już wiem, skąd ma skrzywioną psychikę (rzucił się na mnie z nożem jak u nie go byłem i TAK to ktoś z tego forum).

P.S. Jak jestem zdołowany i zakompleksiony oglądam Dokuro-chan, ale tam to tylko chumor i to mocno poje .... przesadzony.

[Force]

Yaiba - legendarny samuraj. O chłopcu który chce zostac pooooterznym samurajem ale jest idiotą (wszyscy mu to mówią) magiczne kule, miecze mocy, skretyniałe demony i duzo humoru. Słowem pocieszne.
Magic Knights Rayearth - dziewczyńskie anime ze stajni Clampa, mimo to dobre.
Fulmetal alchemist - 100% miodu.


Oto stona która powinna ci pomóc, szukaj pod "related tags" w celu sprecyzowania konkretnego gatunku:
http://www.tv.com/index.php?type=42&act ... tasy,anime

[Craw]

A ja polece cos, co znaja chyba tylko weterani, czyli Dragon Half! Powstaly tylko dwie OAV, ale i tak warto obejzec Swietna zabawa gwarantowana.

Poza tym z mniej fantasy, to: Vampire Hunter D, Akira, filmy Miyazakiego, Jin-Roh, OAV Kenshina (podkreslam, ze ma to byc pierwsza OAV liczaca 4 odcinki - pozostalych aniowanych Kenshinow NIE RUSZAC!). Jak se o czyms przypomne, to dopisze, ale szczerze mowiac niezbyt chce mi sie myslec.

[Force]

yyy....

Ostatni Strażnik Magii
Vision of Escaflowne (polecam)
Łowca dusz ale tego w formie filmu nie uświatczysz.

[Epyon]

Co do Hellsinga - anime ssie pento szatana. OAV jest o dwie klasy lepszy, ale i tak nie dorównuje mangowemu oryginałowi.