Strona 1 z 3
					
				[Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 13:41
				autor: Kloner
				Nad miastem noc zapadła,
przez okna do domów się wkradła.
Mieszkańcy spać się kładli,
by ich w mroku nie napadli.
Miasto bowiem niebezpieczne,
A twe życie nie trwa wiecznie.
Karczma stała na uboczu,
By nie wabić straży oczu.
Różne typy tu trafiały,
pewnie burdy tu szukały.
Tutaj graczu mój trafiłeś,
Kufel piwa zamówiłeś
I zasiadłeś sobie z boku
By nie drażnić tych w amoku.
W koncie siedzą dwa krasnale
Piją piwo swe niedbale,
Każdy topór ma przy pasie,
Może zaraz na coś zda sie.
Jeden człowiek, dwa niziołki
I to wszystkie już w grze pionki.
A i jeszcze jest karczmarka
Ta co piwo leje z dzbanka.
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 13:49
				autor: Eglarest
				najpierw może coś o sobie 
by Mistrzowi dać w sposobie
jakieś wizje mej postaci 
która  wciąż nie nosi gaci 
 
 
Chłopak spojrzał po sobie   był elfem wysokim
Włosy jego białe opadały mu na barki 
Spiął więc je opaską by oczom niebieskim
Nie przysłaniały świata włosy z jego grzywki
Postury był normalnej  ni mięśniak ni chudzina 
Ubrany w łachmany i zbroję skórzaną 
U boku jego przewieszona lina 
Oraz  kołczan z jego złoto-srebrną strzałą  
Na plecach przewieszony po skosie
Łuk refleksyjny rozpięty nosi 
W butach kowbojkach ukryty ma sztylet 
A w sakiewce swojej  kilka srebrnych monet 
chłopak z niego przystojny
Lat sto trzydzieści trzy 
Nie zna jeszcze wojny 
Lecz łaknie przygody 
 
Rozejrzał się w około szukając swej drogi 
By podążyć wszędzie  gdzie go niosą nogi 
Dotarł więc do karczmy  gdzie zamówił wino
zrazu  począł flirtować z piękna dziewczyną
która tutaj lała trunki słodkie z dzbana
która była tutaj córką karczmarza
Katem oka widział dwóch kurdupli z brodą 
wiedział ze z natury są do siebie  wrogo
więc uwarzał na tych  brudnych jegomości 
aby czasem nie musiał im ustawiać kości.
 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 13:57
				autor: Kloner
				Karczmareczka wina dała,
I uśmiechnęła się do Ciebie z dala,
Bardzo piękna z niej dziewczyna,
Widać, że Cię polubiła.
Krasnoludy siedzą grzecznie,
Widać burdy nie chcą ... jeszcze,
Co więc robisz graczu drogi?
Czy zdrętwiały Ci już nogi? 

 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:04
				autor: Eglarest
				Cóż za oknem jest już ciemno 
wiec mi już też wszystko jedno
wnet dopijam pyszne wino 
i  odzywam się - dziewczyno!
twa uroda mnie  zachwyca
twoje oczy i twe lica
są tak cudne ze na świecie
drugich takich nie znajdziecie
będę bardzo zaszczycony 
gdy użyczysz mi swej dłoni 
bym mógł złożyć pocałunek 
wyrażając mój szacunek
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:06
				autor: Kloner
				Dziewka cała zrumieniona
Ręką przed się wystawiona
Tylko człowiek ten na sali
Dziwnie paczy się z oddali
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:19
				autor: Eglarest
				Chłopak  chwycił końcówkami
palców swoich dłoń panienki   
pieszcząc  rękę opuszkami 
recytował tekst piosenki
Piękno twoje nad pojęcie
działa na mnie jak zaklęcie 
dla mych zmysłów jesteś muzą 
tyś wśród kwiatów piękną różą
Twoje delikatne dłonie
pieścić winny  męskie skronie
pracy znać niewinny ciężkiej 
by nie zranić skóry miękkiej 
złożył w końcu pocałunek 
na jej miękkiej młodej skórze
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:29
				autor: Kloner
				Dziewka trochę oniemiała,
Jakby rozum postradała, 
Po czy rękę swą zabrała
I w podskokach odleciała.
Kiedy tylko w kuchni znikła,
Ktoś Cię pochwycił za ramię ,
To ten facet, rzecz niezwykła,
Dziwne ma pod okiem znamię.
Masz ostatnią szansę drogi
Spadaj, bo Ci porachuję Nogi
Stoi tak i groźnie łypie
Oj, on nie jest w Twoim typie 

 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:36
				autor: Eglarest
				Weź swą  rękę ty brudasie
bo cię skopię po kutasie 
nie obmacuj mnie pedale 
bo ci w zęby twe przywale!
czy nie zgadzasz zemną się
że ta panna piękną jest ?
skoro grozisz to tak jest!
dziewki będę piękna strzegł !
chyba ze to twa jest żona
córka albo narzeczona 
wtedy tylko gratulować !
i pozwolić mi świętować
Pozwól wtedy panie jeno
wnet postawić sobie wino
by w uznaniu toast wznieść
i w przyjaźni rozejść się
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:46
				autor: Kloner
				Dziewka z kuchni powróciła
Sytuacje zobaczyła
Zenek Wynieś śmieci,
albo idź postraszyć dzieci
Czyż nie widzisz, że pan miły?
Wódki rozum Ci przyćmiły?
Facet trochę po mamrotał
Widać kto kogo omotał.
Wnet do karczmy wpadła Straż
Uciekaj, jeśli na sumieniu coś masz.
Pójdziesz z nami Pani
W ręce sędziego cię wydamy
I na Panią Twą wskazują,
Potem ręce jej skują.
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 14:56
				autor: Eglarest
				Wnet się zrywa z miejsca  swego
-Hej strażniku hej kolego!
Za co skuwasz  Mości pannę ?
w czym jej wina niech się dowiem
Powiedz  mi strażniku miły
czy wypada do dziewczyny 
szarpać się używać siły! 
i wysyłać dwie drużyny ?
To na pewno jest omyłka 
niech wyjaśni nam panienka
niech wyjaśni nam to straż
jaki zwyczaj tutaj ma.
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 15:03
				autor: Kloner
				-Ta panienka jak ją zwiesz
To nie byle jaki zwierz
To jest demon w ludzkiej skórze
Bardzo Podły w swej naturze
-Ależ panie ja nie winna
-Milcz, tak rzeczę
Czyś Ty winna czy nie winna
Inkwizytor nasz orzecze
Karczmareczka rwie się ciska,
Ale straż jej bardzo bliska
Już zakuli ją w kajdany
I prowadzą w karczmy bramy
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 15:17
				autor: Eglarest
				Chwila moment drodzy państwo !
jak paneinka tej urody
może nosić to przekleństwo
krasnoludy wasze brody
noszą więcej obrzydlistwa
niż ta panna w swojej duszy 
niech więc powie inkwizycja
komu tak naprawdę służy ?
Wy odważne krasnoludy 
potwierdzicie moje słowa
są na świecie takie cudy 
że aż boli cała głowa
trzy tygodnie wciąż bez przerwy   
ma się zwidy oraz nerwy
może wy tez odczuwacie
tego cudu dziwne skutki
przewidzenia  różne macie 
pijąc spiryt krasnoludzki!
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 15:29
				autor: Kloner
				Krasnoludy, te pod ścianą
Dziwnie nagle łypią na nią
Spiryt taki drogi panie
To ja jadam na śniadanie
Rzekł Krasnolud, ten w kolczudze
Dziwnie jego oczka chodzą
Pomóż lepiej mi w posłudze
Gdzie się odlać tutaj chodzą?
Gdy tak mówił on do Ciebie
Straż z tawerny tej wylazła
Ciągnąć bóstwo to jak w niebie
Do więzienia z nią polazła
A krasnolud Twarda sztuka
Wstać próbuje, lecz nie może
Do o koła siebie luka
I już pod nim jest kałuża
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 15:45
				autor: Eglarest
				Cóż  poradzę na wyroki
inkwizycji niezbadane 
domówimy jakieś soki
spirytusem zakwaszane
Elf zamówił spiryt mocny
i postawił krasnoludom 
nie bądź pan jeno stratny
zapij pan spirytus  wódom
alkoholem tak częstuje
towarzyszy swych brodatych
aż ich   mocno nie upije
aż ich nie zastanie słabych.
tak by  trzeba odprowadzić
do pokoju  spać ułożyć
tak z dobroci im usłużyć.
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 15:56
				autor: Kloner
				Spirol zaraz Ci podano
Lecz i Tobie wypić dano
Więc wypiłeś kilka łyków
Miałem być na odwyku
Kilka godzin upłynęło
Tyle picie wam zajęło
Krasnoludy są pijane
Z kufli dalej ciągną pianę
Nagle przed oczami widzisz gwiazdy
Jak na polu gdzieś u gazdy
Rano budzisz się w areszcie
Odpuść Panie, chcę spać jeszcze
Tak to mówisz na dzień dobry
Gdy Cię strażnik budzi podły
W głowie jeszcze Wóda szumi
Świat stać prosto nie umi
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 16:07
				autor: Eglarest
				Co jest kurde grane nie wiem
gdzie ja jestem co się dzieje ?
czemu  mnie  tutaj zamknęli 
śród tych szczurów i meneli ?
więc co nie co się ogarniam 
i rozglądam się do okoła
trochę  przy tym ponarzekam 
by strażnika tu zawołać
a czekając na strażnika 
się gdzieś wrogu trza odsikać
więc odleję się swobodnie
opuszczając nieco spodnie.
			 
			
					
				Re: [Wierszowane Fantasy]Przygody Elfa Pewnego
				: czwartek, 25 grudnia 2008, 16:12
				autor: Kloner
				Gdy swe spodnie opuściłeś
Nagle coś zauważyłeś
Masz penisa na 6 cali
Ktoś na Ciebie łypie z dali
To się strażnik wnet pojawił
Ktoś się tutaj dobrze bawił
2 krasnale pozostawił
Patrzysz dziwnie się na niego
O co chodzi mój kolego?
Czy nic dzisiaj nie pamiętasz?
Każde życie to rzecz święta