[Świat Pasem] Koniec Dobrobytu

To jest miejsce, w którym przeprowadza się wcześniej umówione sesje.
ODPOWIEDZ
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Arilyn Faerith

- Wiesz... To jest niezła myśl... Lekka przebieżka dobrze nam zrobi - zaśiała się dziewczyna i mrugnąwszy do towarzyszy okiem dobyła rapierów. Miała zamiar się odrobinę pobawić Widmowym Cięciem...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Velius:
Zabrał przedmioty po czym rzekł: Dobra, ruszajmy dalej, czas goni.
I tak nikt tego nie czyta...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Dobra, wiemy gdzie tego nie ma, wiec ruszajmy tam gdzie jeszcze nas nie bylo. Proponuje na polnoc rzekl drakon i zbiegl z baszty. Jezeli reszta sie zgodzila biegiem ruszyl w okreslonym kierunku.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

Yang Lou

- Czy nie możemy odłożyć broni i rozpocząć konstruktywnego dialogu? - żółtoskóry zebrał się spod ściany. I dodał - Jesteś największy, ale nie jesteś tu szefem! - po czym skupił się, rzucił Krwioostrze i zaatakował Z Odskokiem, żeby przygotować Krwioostrze ponownie i znów zaatakować Złością Ćmy.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Ragon Mertroni

Zabójca przeszedł w obronę. Wiedział że walcząc nie wiele wskóra a blokując da towarzyszom szansę na lepszy atak. Ragon parował po kolei wszystkie ciosy wymierzone w niego i ew. towarzyszy którzy nie mogą się w danej chwili obronić.
Obrazek
ugurth
Majtek
Majtek
Posty: 118
Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 12:01
Lokalizacja: wrocek

Post autor: ugurth »

Ugurth

Ugurth zbiegł po schodach za towarzyszem i pobiegł za nim.
odtralanie zakończone 100% półorka:)

http://www.mythai.info/ naprawdę bardzo fajne forum
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Eltharond

- Widzę Azazelu, że wystawiasz na próbę moje sumienie i moralność. Chcesz zbadać moją chęć służenia Tobie. Bardzo mądrze. Na Twoim miejscu też bym tak zrobił. A teraz przepraszam. Zaraz wracam.- powiedział elf. Jego jedynym dylematem było to jakiej broni użyć. Założył czarną chustę na nos.
Oddalił się nieco od demona. Podszedł do trójki ludzi. Oczy elfa zabłysły.
- Witam! Gotowi? - Nie czekał na odpowiedź. Natychmiast wyciągnął katanę. Wywołał u strażnika bezwład w rękach i zaatakował go techniką napadu. Potem wiedząc, że starzec i dziecko są raczej słabi w walce szybkim cięciem u szyję ciął starca. Następnie podbiegł do dziewczynki i wbił jej oręż w trzewia. Gdy to uczynił dobił strażnika który zapewne się już prawie wykrwawiał. Wziął jego miecz. Schował katanę.
Powrócił do Azazela.
- Zadanie wykonane Azazelu. - ponuro powiedział skrytobójca
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Silvanus

Wszedł do środka i popatrzył na demona - No, no. Chwilkę powalczymy... Powiedział do siebie po czym skoncentrował się i rzucił na Ragona i Achamira Zwiększoną żywotność. - Skopmy mu tyłek czy co tam ma! Powiedział trzymając się z tyłu gotowy do obrony.
liego
Majtek
Majtek
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 17:04

Post autor: liego »

liego:

Wchodząc do pomieszczena i widząc demona bez namysłu rzucił s jego stronę Jonizację
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Arilyn Faerith:

Torosar usiadł sobie spokojnie na paczkach leżących koło mistyka i machnął ręką. Mistyk wytworzył sporą kule ciemności. -Gotowa do startu?- zapytał i się wyszczerzył. -Start!- mruknął.
Potrwało około minuty nim wszystkie istoty padły.


Velius, Nadir, Ugurth:

Gromadka dotarła przed ponury, stary budynek, który wyglądał jakby się miał za chwilę zawalić. Sąsiadował z murem od wschodu i z jakąś rezydencją od zachodu. Rezydencja miałą cały okopcony dach i jedna z dwóch wież płonęła.


Ragon Mertroni, Silvanus, Achamir, Liego:

Demon padł... al. mięsny filar zagrzmiał głośno. Z masy mięsa wysiliła się ogniście pomarańczowa macka i uderzyła w stronę Achamira (Achamir -2HP). Masa mięsa nie unikała, ale blokowanie mijało się z celem. Ragon był w stanie uniknąć i ataków. Achamir nie uniknął żadnego i wkrótce padł nieprzytomny na posadzkę. Magowie trzymali się na dystans, zużywając całą moc, jaką posiadali. Gdy Rapier Ragona wbił się w mięso po raz kolejny wreszcie ze środka dał się słyszeć przeciągły świst. Chwilę później wszyscy obecni byli umazani demoniczną krwią i śluzem. Demicron został unicestwiony.

Cała czwórka otrzymuje 200 exp i awansuje na 18 poziom

sytuacja wygląda tak:
Obrazek


Pozostało 57 minut


Yang Lou:

Demon usiłował zblokować - bezskutecznie. Jego czerep potoczył się po posadzce, a ciało znikło w burzy płomieni. -Jeszcze mnie popamiętasz!- rozległo się wycie. Po postaci pozostał jedynie topór wbity w ziemię.


Eltharond:

Azazel pokiwał głową i uniósł dłoń. Spłynęła z niej czerwona moc, która zagnieździła się w ciele byłego elfa. -Od tej pory nosisz w sobie moc demonów! Od tej pory będziesz posłuszny, bo w przeciwnym wypadku moc ta przyczyni się do twej śmierci. Moc ta będzie rosnąć wraz z tym, jak będziesz służył- powiedział demon. Był wyraźnie zadowolony.
Siła i zwinność wzrastają o 1, Eltharond uczy się zdolności zionięcia ogniem (1PE/sek i 2uszk-ogień/sek), zasięg 3m naprzód)
-Masz teraz proste zadanie. W ruinach fortecy, z której przyszedłeś – gdzie byłeś uwięziony, pozostało jeszcze kilku durniów. Zabij!- powiedział. -Jest ich pięciu. Poradzisz sobie- mruknął.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Arilyn Faerith

Po krótkiej zabawie z "własnymi pociskami" jak to okreslił wcześniej Mistyk, elfka z szerokim uśmiechem na ustach schowała rapiery i rozejrzała się dokoła. Jeśli w pomieszczeniu, w którym byli nic jej nie zainteresowało, a i Erytryn nie znalazł niczego ważnego, to wymaszerowała stamtąd krokiem defiladowym i ponownie zwróciła się twarzą do ich kierunku marszu.
- No dobra - powiedziała zamyślona patrząc na rozwidlajacą się drogę. - Naprzód? - spojrzała niepewnie na towarzyszy. - To wydaje się być droga główna - dodała cicho.
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Ragon Mertroni

-Gdzieś tu musi być artefakt. -powiedział zabójca i zabrał się za przeszukiwanie pobojowiska. Nie znał się na magii czy innych mocach, ale mimo to starał się wyczuć czy w pobliżu nie zalatuje nic mroczną energią.
-Demon unicestwiony, szukam czy nie ma w pobliżu artefaktu. -nadał telepatycznie zabójca.
Obrazek
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
To co robimy? Jestem za zostawieniem tego wszystkiego, niech sie spala. Nie wyglada to na nic wartosciowego. Powiedzmy, ze wpadniemy, zobaczymy co jest, i jak nic nie jest to lecimy dalej. zaproponował. Skupił się też, i starał się pokierować myśli do towarzyszy *Macie coś ciekawego?* pytał
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Eltharond

- O ile to nie są tamci z którymi zacząłem niedawno misję to jestem pewien, że moja moc jest za mała. Są naprawdę bardzo dobrzy i zgrani. Nawet w pierwszej walce nie mieli z tym najmniejszych problemów. Ale jeżeli to nie oni to powinno niedługo zająć. Jak jest tam jeszcze żółtoskóry wojownik, to moje szanse z nim też nie są zbyt wielkie. Jego wyszkolenie jest o wiele lepsze od mojego. Zobaczę co można zrobić w tej misji. - stwierdził Eltharond. Skinął głową i wszedł do ruin.
Skradał się. Wypatrywał śladów, nasłuchiwał kroków. Chciał to załatwić po cichu. Wiedział że w takich miejscach głos zbytnio się rozchodził by zabić kogoś ujawniając mu się. Mógłby krzyknąć i pozostali szybko by się tam zjawili.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Post autor: BlindKitty »

Yang Lou

- Zamilcz, głupcze. - rzucił Yang w przestrzeń. Przyjrzał się toporowi, próbując z grubsza ocenić jego masę, po czym ruszył dalej w głąb piekła, z zamiarem zabrania topora gdy - jeśli - będzie wracał.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Velius:

Zdecydowanie należy to sprawdzić. Wydaje mi się, że tam może być artefakt. Jeśli chodzi o ogień to nie martwcie się, wkońcu jestem magiem wody! - powiedział pewnie erynianin, a ostatnie słowa wymawiał wręcz zdumą.
Wchodząc do budynku rozgląda się czy nie ma jakichś przeciwników albo czy nie odrywają się jakieś belki itp z sufitu. W razie czego używa strumienia.
I tak nikt tego nie czyta...
ugurth
Majtek
Majtek
Posty: 118
Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 12:01
Lokalizacja: wrocek

Post autor: ugurth »

Ugurth
- ogień mi nic nie zrobi - roześmiał się - wbiegam pierwszy ja penetruje dół i piwnice, jestem ciężki może się pode mną zawalić piętro wy idźcie do góry jak coś spotkamy się przed budynkiem za chwile- Ugurth poszedł najpierw do piwnic i zbadał je zbierając wszystko co jest cenne następnie zbadał dół i podobnie zebrał wszystko co miało wartość następnie wyszedł przed budynek.
odtralanie zakończone 100% półorka:)

http://www.mythai.info/ naprawdę bardzo fajne forum
ODPOWIEDZ