Tawerna RPG

Kazden wie, ze Sw Mikolaj (Santa Claus w wersji zachodniej) trafia do wszystkich dzieci - nawet z shotguna na duza odleglosc. Do tego daje on prezenty dobrym dzieciom (bo podobno wszystkie sa dobre - jeszcze nie spotkalem takiego, co by wegiel dostal pod choinka), tak wiec pelni wazna role w kazdej rodzinie. Tylko jaki on na prawde jest? Jaki jest w waszych wyobrazeniach?

O jego pomocnikach tez mozecie pisac

Craw = dla mnie zostałeś spmerem miesiąca!

Ale skoro już pytasz...

Kiedyś było takie pismo z dowcipami - "Uśmiech Numeru". Młodsi juz nie pamiętaja pewnie, podobnie jak nie znają Szarloty Pawel - rysowniczki, która ilustrowała to pisemko. W jednym z grudniowych numerów był tam jej obrazek:

Bank, rozpruta kasa pancerna, porozrzucane banknoty i dwóch strażników szachowanych przez Świętego kałachem. I podpis:
- A wy myśleliście, że kasa na prezenty to skąd?

To właśnie moje wyobrażenie Mikołaja...

moje wyobrażenie Mikołaja ?? BAZYL z nadwaga - czyli coś co nie ma prawa istnieć ;p

Pita, powoli robisz sie monotematyczny... A propos Świętego Mikołaja... Pamiętam jak w pierwszym roku istnienia forum pojawiła się moda na uświątecznienie awików... Nigdy nie zapomnę borga z awikiem przerobionym przez forumowiczów na Rudolfa

Może w tym roku moda wróci, świetny klimat to robiło...

Z kulturowego punktu widzenia duzy grubas w czerwieni z pastorałem i workiem prezentow - zabawek jest totalną pomyłką. Mikołaj, jako bogacz o miękkim sercu zlitował się nad biedną dziewczyną i nocą przebrany za oprycha w szary zniszczony płaszcz wrzucił jej przez okno worek pieniędzy, by mogła poślubić swojego ukochanego(ktory byl duzo bogatszy a mezaliansow wtedy nie uznawano).

A moje wyobrazenie? Juz dawno w niego nie wierze wiec sobie nie wyobrazam

a ja niewierzę św Mikołaja... a moje wyobrazenie onim jest takie to pewnie jakis menel z duzą broda proszący o 2 zl na wino gdzies na dworcu Warszawa Centralna

Nadir pisze:Z kulturowego punktu widzenia duzy grubas w czerwieni z pastorałem i workiem prezentow - zabawek jest totalną pomyłką. Mikołaj, jako bogacz o miękkim sercu zlitował się nad biedną dziewczyną i nocą przebrany za oprycha w szary zniszczony płaszcz wrzucił jej przez okno worek pieniędzy, by mogła poślubić swojego ukochanego(ktory byl duzo bogatszy a mezaliansow wtedy nie uznawano).

precyzując był biskupem ( ale to od paru wieków jest blikoznaczne z bogaczem ) i stąd pastorał

a dziewcząt ( przynajmniej wedle oficjanych danych ) było 3 stąd jego atrybutami są pastorał, tiara i 3 mieszki złota lub złote kule

BAZYL pisze:Pita, powoli robisz sie monotematyczny... A propos Świętego Mikołaja... Pamiętam jak w pierwszym roku istnienia forum pojawiła się moda na uświątecznienie awików... Nigdy nie zapomnę borga z awikiem przerobionym przez forumowiczów na Rudolfa

Może w tym roku moda wróci, świetny klimat to robiło...

BAZYL nie złośc się nie złośc . ZŁU nie wolno się złościć bo zło + zło = dobro!!!!!

no, ale wracając do tematu do fajny był Mikołaj z rekalmy Pepsi - trochę odwrócona kolorystyka i niezłe pomocnice

Współczesny wizerunek Św. Mikołaja pochodzi właśnie z reklamy Coca-coli. Kiedy na poczatku XX wieku pojawił się grubas z brodą w czerwonym wdzianku w relkamie, to zrobił taką furorę, ze teraz to jest jego główne wyobrażenie.

A nawiazując do poprawiania historii biskupa z Miry - on nie podrzucił kasy dziewczynom tylko ich ojcu. A dlaczego? Bo usłyszał, ze chłopak chce zacząć kraść, gdyż nie ma pieniędzy na posag dla cór. Stąd też - mało kto o tym wie - Mikołaj jest patronem złodziei.

Mikołaj wygląda tok jak na reklamie, tyle, że w worku (na prezenty oczywiście ) ma materiały wybuchowe. Złym dzieciom zabija rodzinę (samohód-półapka), a dobrym daje po worze (nie prezentów...)...

Ludzie stworzyłem potwora!!!
Zapoczątkowałem falę przyg lupich tematów o wyobrażeniach różnych postaci.
Wybaczcie mi to na początku wyglądało zupełnie niewinnie,

Nie martw się - więcej takich tematów nie powstanie :) Masz moje słowo ;)