GTW, jak i cała Tawerna, służy zabawie. Moja propozycja rzecznikostwa itd. również w formule zabawy się zawierała - skoro bawimy się w "Grupę Trzymającą Władzę", a więc w organizację polityczną, to dlaczego nie pociągnąć tego dalej? W międzyczasie jednak co poniektórzy (Tak, KrucaFuks, mówię o Tobie) zapomnieli chyba, że to zabawa, i zaczęli się zachowywać jak jakaś Walentynowicz. Z taką formułą GaTeWay nie chcę mieć absolutnie nic wspólnego.
Szczerze mówiąc nie wiem, skąd się w ogóle wzięły te kwasy - przecież KF nie ma czternastu lat i nigdy nie był fanatycznym pieniaczem; szczerze mówiąc, jego posty zwykle były jednymi z najciekawszych i najwięcej wnoszących. Skoro głupia GTW wyzwala w nim takie postawy, to co dopiero czyni z ludźmi prawdziwa władza, choćby malutka? Tłumaczyłoby to w każdym razie wiele zjawisk, które mamy nieszczęście oglądać wokół.
Ale do rzeczy. GTW nie jest póki co instytucją, która ma do spełnienia jakieś wiekopomne misje; jest to dział Tawerny, skupiający niektórych członków społeczności w nie do końca jasnych celach, coś w rodzaju klubu honorowego. Nie warto więc drzeć kotów, podgryzać się nawzajem, ciskać, wyrywać sobie zabawki i obrzucać się błotem w nadziei osłabienia pozycji wrogów. Jeśli to się natychmiast nie skończy, to ja olewam GTW ciepłym moczem i nie kiwnę choćby palcem w jej sprawie. Równie dobrze bowiem mógłbym wstąpić do partii AC - tyle że tam przynajmniej od początku byłoby wiadomo, kto ma rację.
