Tawerna RPG

Zwróciłem się do BAZYLA z prośbą o utworzenie działu o Bitewniakach i Modelarstwie, ale kazał mi napisać tutaj temat o tym, by sprawdzić, czy w ogóe jest sens takie coś robić, więc piszę i oczekuję na wasze posty, ale nie na temat: CZY POWINIEN ZOSTAĆ UTWORZONY DZIAŁ?, a na temat modelarstwa i bitewniaków.

(Jeśli ktoś by nie wiedział co to są owe bitewniaki już mówię: są to gry figurkowe, w których chodzi o to by przy pomocy jednostek, które reprezentowane są przez figurki ustawione na makietach, pokonać przeciwnika, który także ma swoje jednostki, tak jak w strategiach)

Znam bitewniaków i podziwiam ich. Dla mnie wydać 4500zł na kolekcję WH40k po to żeby grać cztery lata i odsprzedąć kolekcję za 2500zł to wyczyn. Pozdrowienia dla Mariusza!

Od razu powinny powstać działy:
-LotR
-WHFB
-WH40k
-Reszta(SW Miniatures, Mehwarrior, itd.)

Lepiej żeby działy miały odzielnych redaktorów specjalistów. Bo niektórzy fanatycy gotowi są wysłać Ci bombę w paczce za nieściłości

Mi by taki dział nie orzeszkadzał ale jeśli liczysz, że będę nadsyłał teksty to nic z tego.
Próbowałem bitewniaków ale nie podoba mi się to, wolę zwykłe "papierowe" RPG.
A co do modelarstwa to co przez to rozumiesz? Można malować figurki, można sklejać samoloty itp...

Dział o bitewniakach...? Ciekaw jestem ilu forumowiczów gra w nie. Wracając do tematu jak zapewne niektórzy już zauważyli że mam fioła na punkcie WH40k. bardzo bym zagrał w tego bitewniaka ale niestety to trochę za drogie hobby jak dla mnie. Wydawać ok. 30zł za figurkę kapelana czy dwóch marines to trochę za drogo, dlatego też musze się obejść smakiem i pozostają mi tylko rpgi. Dziwie się że w Polsce jest tylu ludzi, którzy są w stanie

wydać 4500zł na kolekcję WH40k po to żeby grać cztery lata i odsprzedąć kolekcję za 2500zł

Szacunek dla nich...

Mówiąc modelarstwo, mam na myśli modelarstwo związane z bitewniakami, czyli malowanie i konwersja figurek, robienie makiet, stołów bitewnych.

Mój kolega zbierał Warhammera (bodajże leśne elfy), teraz zaczyna zbierać Starship Troopers'a. Namawiał mnie żebym też zaczął zbierać, ale to nie dla mnie, po prostu szkoda mi kasy . Mówił że nie ma z kim grać, bo brat mu nie wystarcza .
Pytałem go ile trzeba wydać, żeby choć zacząć grać. Mówił, że tysiąc to minimum, a on wydał chyba ze trzy na Warhemmera. Oczywiście część mu się zwróci jak sprzeda figurki, no ale półtora tysiaca to i tak dużo.

Znam bitewniaków i podziwiam ich. Dla mnie wydać 4500zł na kolekcję WH40k po to żeby grać cztery lata i odsprzedąć kolekcję za 2500zł Very Happy to wyczyn. Pozdrowienia dla Mariusza!

Lepiej kupić armię za 4500zł, pomalować ją cudnie u jakiegoś mistrza (30-150 dolców od figurki) i sprzedać na aukcji za 9000 zł xD. A ja kupiłem swoje Vampire County po hmmm... 50 zł za dwa regimenty? (zombie i tomb guardy) xD

Najlepiej to nie kupować armi za 4500zł i zabrać dziewczyne na Majorkę. O czym był ten temat?

Cieszyłbym się bardzo gdyby powstały takie działy. Może dałbym radę jakiś raport bitewny bądź porady malarskie napisać. Trochę się tym zajmuje (może bardziej odpowiednie zajmowałem) choć ostatnio dałem sobie luzu. Od ponad 6 miesiecy nie miałem pędzelka w ręku, ale próbuje jakieś makietki budować. Niestety wzrost cen figurek GW a także brak czasu dały się we znaki. Aaa jeszcze jedno zajmowałem się LotRem

Dla mnie taki temat byłby czymś b.b.b.b. dobry. Jest to moje ulubione forum, więc chętnie bym się dowiedział czegoś nowego o figurkach.

BTW : Ja to miałem tak : Robiłem sobie armię, a na 700 punktach kończyłem i uznawałem że jest do ****. Najpierw były uruki do lotra, potem lizardmeny, tyranidy, mroczne elfy, elfy do Lotra, Tau, teraz zaczynam ze Space Marines .... czy to w końcu będzie ta jedyna ? ^_^

P.S. Wolicie figurki Games-Workshopa, Star Wars/D&D miniatures, czy Mechwarrior itp. ? Bo ja najbardziej lubię WarHammera 40.000 Games-Workshopa.

Ostatnio w sklepie cytadeli pojawiły się produkty firmy GameZone Miniatures, alternatywne figurki do WHFB, które są nawet ładne i na pewno kupię sobie kilka z czysto kolekcjonerskich powodów. Moja ulubiona armia pod względem wyglądu to Orcs&Goblins z WHFB niestety nie miałem okazji zacząć jej zbierać bo mój zapał ostudziła podwyżka cen. Jeśli chodzi o LotRa to Minas Tirith i siły Mordoru .Jestem chyba jednak bardziej kolekcjonerem niż graczem, bardziej preferuję malowanie figurek niż toczenie walk na stole

radzik pisze:Ostatnio w sklepie cytadeli pojawiły się produkty firmy GameZone Miniatures, alternatywne figurki do WHFB, które są nawet ładne i na pewno kupię sobie kilka z czysto kolekcjonerskich powodów.

Poza tym są tańsze.

[Threadomancja, threadomancja, mwahahahhahah!]

Skoro o alternatywnych figurkach mowa, mogę zasugerować lekturę mojego niedawnego artykułu na IRSie, który właśnie o tym traktuje. Nie ma sensu, żebym się tu powtarzał.

[Threadomancja, threadomancja, i do tego autoreklama!]