Tawerna RPG

Zakładam ten temat, bo sam gram. Na jakim gracie uni? Jakie macie duże osiągniecia? itp itd...... blblbllblbl
Ja gram na 16 i mam coś koło 3k pktów (strasznie mało wiem), a kiedyś (z rok temu) grałem na 15 i miałem około 40k pktów.

Ardel pisze:(strasznie mało wiem)

Ciekawe, w końcu ktoś, kto sam się do tego przyznaje .

A ja nie gram w żadne Ogame, mógłbyś coś więcej o tym napisać, może i to jakaś znana gra, może i o niej kiedyś słyszałem, ale gdyby mnie ktoś o nią teraz spytał, nie powiedziałbym nic.

Heh, Ogame... Kojarzy mi się nie odparcie z kumplem, który co tydzień (jak sie widzimy w busie) opowiada mi, jak to mu ostatnio n-ty raz całą flotę zniszczyli Trzeba mieć do tego cierpliwość, której nie posiadam w dostatecznych ilościach. Poza tym słyszałem, że żeby być naprawdę wysoko trzeba nie spać po nocach, tak jak najwięksi fanatycy. Może to i nieprawda, ale mając i tak ok. 5-6h snu do dyspozycji muszę podziękować za grę Szkoda mi czasu, który marnuję w inny sposób

EDIT: Heimdall, z tego co wiem to taka strategia kosmiczna przez internet, w której rozwalają Ci wszystko co masz, kiedy tylko położysz się spać (Patrz wyżej)

Strategia internetowa - jest się imperatorem (jdnym z bardzo wielu) a to że floty rozwalają to fakt
Link : http://www.ogame.pl
A to moje największe osiągnięcie na 16 uni:

Dla zainteresowanych link z informacjami o grze:
http://pl.wikipedia.org/wiki/OGame
Polecam przede wszystkim punkt nr 10. Ta gra jest prawie tak zła jak Tibia

Grywałem kiedyś w tego typu gry. Znudziły mi się niemal równie szybko jak Syzyfowe Prace. Wnisek z tego taki, że wolę gry z fabułą vide Arcanum, na którego przysłanie teraz czekam. A wracając do tematu - jeśli jeszcze w to nie grasz to nie zawracaj sobie ogame głowy bo to nudna sprawa. I przeszkadza w spaniu.

Ja nie gram w OGame. Wiecie czemu? Bo jak chcę poklikać cyferki i powpisywać wartości w komórki, to włączam Excel, wtedy przynajmniej pożytek z tego jakiś jest. I nie ryzykuję, że nagle ktoś mi pokasuje wszystkie cyferki .

Kuzyn ma znajomego- maniaka OGame (nie pytajcie o nicki, osiągi, bo ich nie znam ) Koleś gra praktycznie cały czas, kładzie się spać, nakręca budzik na 2h, budzi się, odpala kompa, wysyła/ekspoatuje/atakuje, nastawia budzik na 3h, budzi się, odpala kompa, robi coś, zasypia na 1,5h, budzi się, odpala kompa...

Tevery Best pisze:Ja nie gram w OGame. Wiecie czemu? Bo jak chcę poklikać cyferki i powpisywać wartości w komórki, to włączam Excel, wtedy przynajmniej pożytek z tego jakiś jest. I nie ryzykuję, że nagle ktoś mi pokasuje wszystkie cyferki .

Ja wtedy Football Managera odpalam, tak to jest tabelek Ale w sumie Ogame nie byłby zły, gdyby właśnie nie konieczność takiego prowadzenia rozgrywki po nocach. A wiadomo, gra się o jak najlepsze wyniki, a to wymaga zbyt dużego poświęcenia... Zbyt leniwy jestem na to

Ogame to całkiem niezła gra, ale ja osobiście wolę z tych bardziej przypominających ogame - My fantasy (nie pytajcie mnie o adres, aktualnie nie posiadam) Bruinen, iRPG ale przede wszystkim mniej podobne Naruto-Arena http://naruto-arena.com. Czym się różni NA od Ogame ? Tym, że tutaj tak naprawdę toczymy walki z losowymi ludźmi ze świata, to jest we flashu a Ogame w PHP .... możnaby tak długo wymieniać. Naruto-Arena nie polecam osobom które chcą zajść wysoko - ja mam to samo, przed szkołą, w szkole i w domu gram w Naruto-Arena by utrzymać pozycję (waha się między pierwszą a drugą najwyższą rangą) i robię tylko przerwy na Guild Wars, ale to inna histeria ....

Grałem w to chyba jakieś... 2,3 lata temu? Pamiętam, że miałem całkiem pokaźną flotę, dużo planet, wysoko rozwinięte technologie i uzbrojone planety... Ale za bardzo to wciągało. Czas rzeczywisty w tej grze mnie wykańczał. Dałem sobie spokój

Mnie to tez kiedys niezle wciagnelo cały rok wyciety z zyciorysu ale co tam przynajmniej mile sie wspomina jak 300 OW latało w tą i spowrotem po sąsiadach wraz z obstawą w postaci lm na uni 27 To byly czasy

Kiedyś grałem, ba nawet ze 30K punktów miałem ale potem kumpel nawrzucał adminowi, a że byliśmy z nim w sojuszu i go poparliśmy to admin radośnie wykopał nas wszystkich i jakoś mi się odechciało, z drugiej strony mam kumpla którego wywalili tak z 4 razy a on dalej gra z uporem godnym podziwu lub uznania go za maniaka, nieważne o której do niego wpadam zawsze gra.

przepraszam za off-topic

co ma ogame do crpg?

goki pisze:przepraszam za off-topic

co ma ogame do crpg?

Nic. BF2 tez nic nie ma do crpg. Wiele gier w ktore graja forumowicze nie ma nic do crpg, a jednak jest o nich mowa w tym dziale. Nazwa dzialu jest mylaca
BTW, pracowalem kiedys z gosciem, ktory jak w pracy mial OGame'a wylaczanego przez 15 min. to zaczynal sie trzasc i pocic. Jak bylo w pyte roboty i nie mogl grac, to na przerwach na fajke dzwonil do swojej laski i jej dyktowal co ma robic. Bylo to bardzo komiczne. Postanowilem wtedy ze nigdy nie dam sie w ten sposob owladnac grze.

Szelmon pisze: BTW, pracowalem kiedys z gosciem, ktory jak w pracy mial OGame'a wylaczanego przez 15 min. to zaczynal sie trzasc i pocic.

To się nazywa uzależnienie Przypomina mi się, jak mój nauczyciel informatyki namiętnie grał w Ogame. Przebieg lekcji mniej więcej taki: powiedzieć jak najszybciej, co mamy zrobić, a potem szybciutko do komputera. Ewentualnie gadał z kolesiem z klasy, ile to który ma kasy, floty etc. Strasznie monotematyczni byli. Jeszcze gorzej niż ja z Warhammerem

Grałem w to przez jakiś czas ale przy tylu ilosci wyjazdach jak u mnie to nawet nie doszedłem do 1k punktów
Trzeba cierpliwosci a poza tym nie kręcą mnie takie gry przez przeglądarkę. Za duzo zachodu.[/list]