Le Parkour

Forum na tematy związane ze sportem i pokrewne.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

a to ciekawe bo ostatnio w mcd. widziałem trzy dzieciaki z jakimiś nowymi tamagoczimi, strzelam że to teraz znów będzie w modzie wśród małych dzieci

o ile pamiętam niedawno (2006) to były hulainogi, a może to było wcześniej?
Obrazek
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

AC pisze:o ile pamiętam niedawno (2006) to były hulainogi, a może to było wcześniej?
Wiesz, to co roku się zmienia. Pewnie za parę lat i tamagoochi wrócą, może znowu wróci moda na le parkour (swoją drogą parkour nie jest zły, bo przynajmniej rozwija fizycznie).
...
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

rozwija fizycznie albo i nie- znam ludzi co po parkurze juz sobie dlugo nieposkaczą ;)
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Ja zdecydowanie wolę hobby przy których jest niska szansa że ktoś się połamie :P np pływanie, niby niebezpieczne (nie ma to jak przepłynąć opuszczone jezioro po obiedzie) i rozwija fizycznie a jednak ciężko tu sobie coś zrobić (chyba że się utonie, ale to raczej kwestia pechu ;) )

Znam ludzi którzy piją dużo wina a potem biegają sobie po lesie z wiatrówkami strzelając gdzie chcą (ale nie w siebie) <<< mam nadzieję że to nie będzie w modzie

osobiście cieszę się z końca le parkour - lepiej jak nikt nie myśli o skakaniu na parkingu gdzie stoi mój samochód :P

ktoś z was coś sobie zrobił próbując jakieś leparkory i inne takie? :)
Obrazek
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Hmmm, to parkour sie skonczyl? Nie wiedzialem o tym. Po czym wnosicie, jesli moge spytac? Po tym ze w telewizji nic o tym nie mowia?
Mam kumpla, ktory sie tym zajmuje i jest w tym w miare dobry. Nigdy nie zrobil sobie krzywdy, tak samo jak nigdy powazniejszej krzywdy nie zrobil sobie kumpel, ktory jezdzi wyczynowo na rowerze. Co innego jak ktos po pijaku pajacuje :? Ilu ludzi wczasie zeszlorocznych wakacji zabilo sie uprawiajac parkoura, a ilu utonelo po pijanemu.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

szelmon mowimy ze skonczyla sie chora moda i jakis boom na to a ni eze sie skonczył. zaznaczamy tez ze dzieki modzie do skakania brali sie ludzie wogole do tego nieprzeznaczeni niepowolani no chocby ci pijacy ;) przez co się polamali.
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

Ja trenuje parkour.... Uwazam ze ta dyscyplina sportu wymaga silnej woli....checi....sprawnosci fizycznej..... a propos sprawnosci... Prawdziwy Le Parkour to
49% biegi
50% skoki
1%Salta....

Ciezko jest teraz zobaczyc porzadny parkour... Wiekszosc to tylko ganianie i wywracanie sie :( .... Zeby byc dobrym trzeba zrozumiec jego istote.... Takie jest moje zdanie... Trenuje krotko ale troche juz sie na ten temat wie...
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Szelmon pisze:Hmmm, to parkour sie skonczyl? Nie wiedzialem o tym. Po czym wnosicie, jesli moge spytac? Po tym ze w telewizji nic o tym nie mowia?
Mam kumpla, ktory sie tym zajmuje i jest w tym w miare dobry.
Jeden słowik mafii nie czyni... czy jakoś tak. Po prostu już nie widać parkouru i stąd wnosimy takie zdanie że się moda wyczerpała.
Elfin pisze:Ciezko jest teraz zobaczyc porzadny parkour... Wiekszosc to tylko ganianie i wywracanie sie :( .... Zeby byc dobrym trzeba zrozumiec jego istote.... Takie jest moje zdanie... Trenuje krotko ale troche juz sie na ten temat wie...
Ciężko jakikolwiek teraz zobaczyć, znasz dużo ludzi którzy skaczą? Jak długo ty skaczesz?
Obrazek
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

Tu nie chodzi tylko o samo bezsensowne skakanie.... Kazdy sport (nawet, a moze szczegolnie ekstremalne) maja swojego ducha trzeba go tylko odnalezc.... Ja uprawiam troche tego typu sportow ale dusze znalazlem tylko kilku....
kaziu
Mat
Mat
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
Numer GG: 7230085
Lokalizacja: Sagan

Post autor: kaziu »

heh kiedy pierwszy raz widziałem parkurowców to pomyślałem, że nieżle zabalowali xD


Co do parkuru to gdzieś czytałem, że prawdziwy parkur to połączenie biegów z skokami(nie saltami bo to już akrobatyka)

Smucił mnie fakt jak ludzie wrzucali na maxiora "wypas parkur" a tu były jakieś salta i fiflaki ;/
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

No wlasnie.... To ludzi boli... I zgadzam sie z Tobą...
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

kaziu pisze:Smucił mnie fakt jak ludzie wrzucali na maxiora "wypas parkur" a tu były jakieś salta i fiflaki ;/
Byl moment ze nawet jak ktos pieprzonego fikolka zrobil, albo kraweznik przeskoczyl, to juz to parkourem nazywali. Faktem jednak jest ze pod wzgledem atrakcyjnosci dla widza, parkour wzbogacony akrobatyka prowadzi. Widzialem filmiki, jak sam David Bell trzaskal salta z dachu, choc zaznaczyl przy tym ze nie robi tego zbyt czesto.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Wg mnie parkour, czy jak to ja wole nazywać, freeruning, to nie akrobacje, salta, flagi itp, ale poprostu przebieganie z punktu A do punktu B po lini prostej, z jednoczesnym ignorowaniem przeszkód. Sam kiedys toszeczkę się tym zainteresowałem i odbieram ten sport jako nieustanne parcie do przodu, wbrew przeszkodom i przeciwnościom losu, a nie, jak niektórzy, jako szpanerski popis swoich umiejętności i "czego to ja nie zrobie, przeskocze, przebiegne itp"
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Jelcyn pisze:Wg mnie parkour, czy jak to ja wole nazywać, freeruning, to nie akrobacje, salta, flagi itp, ale poprostu przebieganie z punktu A do punktu B po lini prostej, z jednoczesnym ignorowaniem przeszkód.
Ciekaw jestem jak bys wygladal po zignorowaniu (w pelnym biegu) muru stojacego na twojej drodze :lol:
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Kruk
Majtek
Majtek
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 23:28
Numer GG: 5250226
Lokalizacja: Trochę tu, więcej tam

Re: Le Parkour

Post autor: Kruk »

Jelcyn, otóż to! Parkour NIE POLEGA na efektownym bieganiu. Polega na EFEKTYWNYM biegu z punktu A do punktu B. Tricki i widowiskowość to już freeruning, dyscyplina bardziej 'pod publikę'.
Tricki-o ile w ogóle można je tak nazwać-służą zwiększeniu bezpieczeństwa (jak rolle, tłumiące impet przy upadku) albo ułatwieniu pokonywania przeszkód.

Sam niedawno zacząłem to trenować i muszę przyznać, że parkour chyba jest jednym z tańszych (jedyne, czego trzeba to skórzane rękawiczki bez palców i adidasy z dobrym bieżnikiem) i bardziej satysfakcjonujących sportów ekstremalnych. No i jest cholernie praktyczny, gdy miejscowi dresiarze postrzegają cię jako mięsko do zmielenia.
Sex, Drogen und Industrial
Potforny Krzysztoff
Majtek
Majtek
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 3 stycznia 2009, 21:54
Numer GG: 807895
Lokalizacja: Łódź czyli miejsce wyklęte dla RPG

Re: Le Parkour

Post autor: Potforny Krzysztoff »

Nie rozumiem dlaczego wiele osób uważa że do Parkouru potrzeba tężyzny fizycznej?
Owszem jak chcecie salta wykonywać czy skakać po dachach to sie przyda, ale do skakania przez ławki czy murki nie potrzeba nawet dobrego zdrowia, ja skaczę od niedawna a mam wadę kolana i niedowagę i duży nie jestem a problemów nie mam.
"Każdy Chomik ma swój dzień!" - Minsc
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Le Parkour

Post autor: Phoven »

Potforny Krzysztoff pisze:Nie rozumiem dlaczego wiele osób uważa że do Parkouru potrzeba tężyzny fizycznej?
Owszem jak chcecie salta wykonywać czy skakać po dachach to sie przyda, ale do skakania przez ławki czy murki nie potrzeba nawet dobrego zdrowia, ja skaczę od niedawna a mam wadę kolana i niedowagę i duży nie jestem a problemów nie mam.
Bardzo fajnie stary, tylko, że to trochę tak jakbyś twierdził, że bawisz się w motocross jeżdząc starym Komarkiem po polu u dziadka. Niby podobnie ale jednak mała różnica jest. ;]
ODPOWIEDZ