Tawerna RPG

Jakich używacie, jakie polecacie, oraz po ile można je dostać.

Mowa tu zarówno o Winampach jak i Traktorach.

Nie wiem za bardzo o jakie programy Ci chodzi ale ja do słuchania muzyki używam foobara2000, do ripowania płyt BonkEncodera a do tabulatur Guitar Pro

Foobar2000 + dodatek ColumsUI + dodatek AdvacendControl

Pierwszy to lepszy layout, drugi to sterowanie (do tyły, stop, play, do przodu + pasek przewijania/głośność) na trayu.

Dodatkowo MiniLyrics, jeśli chcesz mieć wyświetlany tekst piosenki. Spora cześć utworów, tych znanych, jest zsychronizowana, więc można sobie zrobić mały pasek bądź większy, jak na załączonym screenie, gdy ma się problemy ze zrozumieniem.

Uwaga, możecie się pośmiać, bo dość często używam... Windows Media Playera Ale stwierdziłem, że nie jest taki zły, a widok biblioteki jest całkiem niezły. Jeśli się słucha muzyki zamulając w akademiku to trudno znaleźć w nim jakieś wady ^^ Poza tym winamp, bo można fajnie listę ułożyć i ma łatwe wyszukiwanie piosenek. Trochę częściej niż winampa używam foobara2000, bo do niego mogę wrzucić wszystkie pojedyncze piosenki, którymi nie chcę zaśmiecać dwóch pierwszych playerów ;] Gorzej, że u mnie foobar ma tendencje do wykrzaczania się co jakiś czas, pewnie taki urok Visty ;] Tak czy siak, pod względem programów jestem mało wymagający.

Heh, a ja myślałem że to winamp jest najpopularniejszy- właśnie go używam.

A robi ktoś z was muzykę na kompie i może polecić jakiś dobry program?

Winamp - bo prostota i funkcjonalnosć jest na pierwszym miejscu. Bajerki mi nie sa żadne do szczęścia potrzebne, a dodatkowo straszna konserwa ze mnie i już sie zbytnio przyzwyczaiłem do W 5.35 żeby cokolwiek zmieniać.

Chyba nie zdarzyło mi się, że używałem innego programu do odtwarzania muzyki niż winamp. Chciałem przerzucić się na coś innego, ale jak na razie chęci nie mam.

Czy zna się może ktoś na innych formatach niż mp3, chodzi mi tu o ogg, dlatego, iż słyszałem od mojego doktora z infy o tym, że właśnie ten rodzaj plików zajmuje mniej miejsca na dysku, a jedyną różnicą między tymi dwoma formatami [czyt. mp3 i ogg] jest taka, że w mp3 są nagrane dźwięki, których ludzkie ucho i tak nie może usłyszeć, a w ogg po prostu wycięli te niepotrzebne dźwięki.

Ma ktoś w takim razie propozycje jakich programów użyć, by prze konwertować mp3 na ogg i jakiego odtwarzacza wykorzystać do słuchania muzyki?

Ja, podobnie jak Rav często korzystam z Windows Media Playera, bo ładnie w nim biblioteczka wygląda. Ale jednak ważniejszy jest dla mnie jetAudio. To właściwie kombajn do wszystkiego, podobnie jak Winamp. Odtwarza zarówno audio (również te mniej popularne formaty, jak .ogg, czy .mka), jak i wideo. Pozwala na konwersję formatów muzycznych, jak tego chce mone0. Myślę jednak, że konwersja z mp3 do ogg sensu raczej nie ma. Rippuje muzykę, ale do tego wolę raczej Exact Audio Copy.

Tak... Co by tu jeszcze... Wyświetlanie tekstu piosenki, ładny wygląd i przyjemna obsługa (choć wymaga nieco przystosowania po używaniu Winampa). Bajerki w rodzaju timera, który pozwala o zadanej godzinie, bądź po upływie zadanego czasu włączyć/wyłączyć muzykę, czy wręcz cały komputer (tylko wyłączyć oczywiście). Każde okno (odtwarzacz, playlista, tekst piosenki) ma przyciski do obsługi podstawowych funkcji, jeśli chcemy przypadkiem, żeby widoczne było tylko ono. Każde można ustawić w tryb zawsze na wierzchu... No, sporo tego.

Tutaj możecie zobaczyć, jak to cudo wygląda w wersji dyskretnej (ten mały pasek na górze) z włączoną playlistą i tekstem.

Kiedyś używałam Foobara, ale niestety nie było wersji na Maca. Teraz używam iTunes (który na windowsie nieco posysa, więc nie polecam). A w pracy słucham last.fm ;-)

Ja używam foobara2000 i jeszcze się nie spotkałem z żadnym plikiem, którego by nie odtworzył Poza tym ma fajne ikonki jest prosty w użyciu i przejrzysty. A zacząłem go używać, gdy na moim starym komputerze Winamp zaczął pożerać całe zasoby. Foobar jest bardzo lekki.

Winamp. Uzywam go od samego poczatku. Nie musi mi odtwarzac bog wie czego. mp3 wystarczy. Ew wrzuce plugin i moge jeszcze odtwarzac mpc . Latwe wyszukiwanie przy pomocy klawisza "j", ustawianie kolejki, przycisk play, pause, stop... Czego chciec wiecej?

A zacząłem go używać, gdy na moim starym komputerze Winamp zaczął pożerać całe zasoby. Foobar jest bardzo lekki.

Ech, no właśnie słyszałem, że tylko mit. Na pewno mit, jeśli weźmiemy pod uwagę częste instalowanie ogromnych ilości wtyczek Ale ponoć nawet podstawowa wersja programu jest mnie wydajna od Winampa. Choć uruchamia się szybciej... Niestety mogę znaleźć żadnych inf. na ten temat.

Sihamaah pisze:

A zacząłem go używać, gdy na moim starym komputerze Winamp zaczął pożerać całe zasoby. Foobar jest bardzo lekki.

Ech, no właśnie słyszałem, że tylko mit. Na pewno mit, jeśli weźmiemy pod uwagę częste instalowanie ogromnych ilości wtyczek Ale ponoć nawet podstawowa wersja programu jest mnie wydajna od Winampa. Choć uruchamia się szybciej... Niestety mogę znaleźć żadnych inf. na ten temat.

Słyszałeś mit, że to mit.
Nie wiem jak teraz, bo od jakichś 2 lat mam nowego kompa. Na starym mogłem mieć włączonego tylko winampa, lub foobara i jeszcze inne programy. To fakt stwierdzony. Zarówno foobar jak i winamp były bez dodatkowych wtyczek. Jak jest z aktualnymi wersjami - nie mam pojęcia. Foobar jest świetny i wygodny - np. szybkie wszyszukiwanie znanym wszystkim skrótem ctrl+f - nie mam zamiaru go zmieniać, a już na pewno nie chcę wracać do winampa.

foobar jest szybki i nie drażni mnie interfejsem tak jak Winamp. Niedawno po roku używania foobara chciałem zainstalować Winampa ( ze względu na system oceniania plików) ale piewsze co przeczytałem to "sound driver error" czy coś w tę mańkę. No bez jaj, tylko Foobar daje radę z moim komputerem.

Poza tym nigdy mi sie nie zaciął czego o Winampie powiedzieć nie mogę.

Foobar rządzi! Według mnie nie ma na razie lepszego programu do odtwarzania muzyki. Prosty, skuteczny i bez żadnych udziwnień a do tego niezawodny. Co prawda na początku irytowało mnie, że nie miałem paska do zmniejszania/zwiększania głośności, ale to była tylko kwestia znalezienia jednego add-ona i pogmerania w ustawieniach. I już wszystko w porządku. Tak więc ludzie używający Winampa, nawróćcie się!
BTW, nie wie ktoś, gdzie mógłbym znaleźć skiny i motywy do Foobara?

Nie wiem jaką wersję Foobara posiadasz, ale normalnie w programie jest suwak do regulowania głośności...

BAZYL pisze:Nie wiem jaką wersję Foobara posiadasz, ale normalnie w programie jest suwak do regulowania głośności...

W obecnej wersji jest na wierzchu, w poprzednich był dość dziwnie umieszczony - trzeba było kliknąć umieszczony w dolnym rogu przycisk i dopiero wtedy się wysuwał. W każdym razie tak było przy podstawowych ustawieniach.