Strona 1 z 9

tst

: wtorek, 1 stycznia 2008, 11:40
autor: Sihamaah
Ktoś... Ktokolwiek! może mi polecić gdzie się można tak... przez net... nauczyć grać na gitarze klasycznej? Bądź akustycznej? Planuję kupić :) Acha, jeszcze pytanie - czy klasyczna od akustycznej różni się tylko strunami (podobno jedna ma metalowe druga nylonowe)? Czy można ich zmianą zmienić jedną w drugą? Wiem, że warto kupić kamerton i kostkę, a co jeszcze? Proooszęęę ;)

Re: Instrumenty Muzyczne

: wtorek, 1 stycznia 2008, 15:29
autor: Lilith Af
Acha, jeszcze pytanie - czy klasyczna od akustycznej różni się tylko strunami (podobno jedna ma metalowe druga nylonowe)

Jedna jest większa a druga jest mniejsza o ile się nie mylę to klasyczna jest mniejsza i cichsza
a akustyczna jest większa i głośniejsza

Re: Instrumenty muzyczne

: czwartek, 3 stycznia 2008, 11:28
autor: WinterWolf
Sihamaah pisze:Ktoś... Ktokolwiek! może mi polecić gdzie się można tak... przez net... nauczyć grać na gitarze klasycznej? Bądź akustycznej? Planuję kupić Acha, jeszcze pytanie - czy klasyczna od akustycznej różni się tylko strunami (podobno jedna ma metalowe druga nylonowe)? Czy można ich zmianą zmienić jedną w drugą? Wiem, że warto kupić kamerton i kostkę, a co jeszcze? Proooszęęę
Kamerton możesz kupić jeśli masz słuch muzyczny :P Mnie na przykład na nic on się nie zda, więc szkoda kasy. Kostkę, zwana też plectrum jak najbardziej popieram. Polecam średnio twarde. Na początek są dobre. Można też sobie taką zrobić ze starej karty kredytowej :P Albo z kawałka plastiku z tych kart dodawanych do chrupek itp.

Akustyk służy do grania akordami. Ma węższy gryf, co ułatwia chwytanie akordów oraz większe pudło rezonansowe. Używane są struny stalowe z owijką ze stopu brązu i srebra na strunach basowych. Posiada regulację gryfu i jest wręcz stworzony do posiadania metalowych strun. Z nylonowymi brzmi tragicznie... Mechanizm naciągu strun został zastąpiony przez miniaturowe przekładnie ślimakowe lub inne podobne rozwiązania. Pięknie brzmią akustyki dwunastostrunowe, ale na tym to już trzeba umieć grać... Gitara akustyczna jest głośniejsza. Klasyki są albo tylko do gry klasycznej (jeśli nie planujesz zostać muzykiem grajacym właśnie klasycznie to nie radzę się tak uczyć...), albo tylko do nauki gry na gitarze na sam początek. Nadają się do nich tylko struny nylonowe, bo zakładając metalowe mamy gwarancję uszkodzenia gitary (np. gryf pójdzie się kajać). Kolejna różnica to cena. Akustyki są droższe od klasyków (akustyk, na którym da się grać to wydatek rzędu 400 zł, a klasyk to około 200 -300 zł). No i bez względu na struny klasyk pozostanie klasykiem, a akustyk akustykiem. Tylko, że klasyk z metalowymi strunami, to klasyk ze zjechanym gryfem, a akustyk z nylonowymi, to akustyk żenujący X_x

W razie gdybym głosiła jakieś herezje to proszę o sprostowanie.

Re: Instrumenty muzyczne

: czwartek, 3 stycznia 2008, 19:09
autor: xNefrit
Ja gram na elektryku i właśnie przed chwilą pękła mi struna... ech ja to mam talent...

Re: Instrumenty muzyczne

: piątek, 4 stycznia 2008, 00:30
autor: Asthner
Jeszcze uzupełnię o taki drobiazg - struny stalowe można założyć na klasyka, czemu nie. Zalety: są głośniejsze, mocniej wyrabiają palce, a przy intensywnej grze i tak szybciej sami zarżniemy gitarę, niż się ona uszkodzi od stali. Wada to oczywiście uszkodzenie gryfu w dłuższej perspektywie czasu, co daje zjawiska typu brak strojenia, etc. Ale dla mnie to i tak było bardziej ekonomiczne rozwiązanie, niż zakup akustyka (który w istocie był mi potrzebny bardiej niż klasyk, ale jedynie klasykiem dysponowałem).
Oczywiście w konsekwencji muszę kupić sobie teraz dwie gitary, ale odnowienie zagranej na wiór klasycznej i tak mnie kiedyś czekało... ;)

tst

: piątek, 4 stycznia 2008, 11:34
autor: WinterWolf
A czasami to szczęście i porządne wykonanie klasyka sprawia, że nie zarżniemy podstrunicy metalowymi strunami :P A muszę powiedzieć, że widziałam jak można rozwalić gryf niewłaściwymi strunami. W miejscu gdzie gryf przechodzi w główkę pięknie pękł. Ból polegał na tym, że to nie był klasyk tylko akustyk X_x i to nawet dobrej firmy...

Re: Instrumenty muzyczne

: piątek, 4 stycznia 2008, 15:44
autor: Sihamaah
Dzięki ;)

Obecnie dysponuję gitarą na składzie (od niedawna) miał być klasyk, ale wychodzi że jest akustyk. Tzn. w gwarancji pisze że klasyczna, ale ma nylonowe struny, jest całkiem spora itd. więc podpada mi pod akustyk. Kamerton skołuję, kostkę raczej też, ale można grać palcami, nie? Myślicie żeby zmienić struny na metalowe? Bo niby klasyczna... Gwarancja tak mówi (tak, tak, źle podszedłem do zakupu...).

A gdzie się można nauczyć czegoś grać na tym "cudzie"? Kółka pasjonatów raczej odpadają, u mnie w mieście nie ma czegoś takiego (a pytałem sprawdzone źródła). I może polecicie jakieś utwory dobre dla początkującego? Mój gust jest bardzo rozległy, więc może być wszystko. Coś na start... Jakaś strona z tabulaturami dość łatwymi?

@WinterWolf - to jak można niby nastroić gitarę nie mając kamertonu?

Re: Instrumenty muzyczne

: piątek, 4 stycznia 2008, 15:56
autor: BAZYL
Co do strun, to musisz zapytać tego, kto wydał Ci gwarancję. Jednak myślę, ze skoro struny są nylonowe, to takie powinny być. I nie słuchaj Asthnera - to, ze on nie przykłada wagi do dbania o gitarę nie znaczy, ze jest to szerzej stosowana praktyka - metalowe struny na dobrą sprawę brzmią ciut inaczej, ale w ferworze gry nie zwraca się na to uwagi. No chyba, ze podłączasz gitarę do jakiegoś wzmacniacza, czy czegoś takiego. Na potrzeby domowego grania czy grania dla towarzystwa, o nauce już nie wspomnę nylonowe będą nawet lepsze.

Gitarę można nastroić na milion sposobów. Zwykle stroiłem od dźwięku E wydobytym za pomocą keyboardu, a potem strunę od struny. Ale sprawiłem sobie elektroniczny stroik i zrobiłem się leniwy. Poza tym można też ze słuchu, od muzyki, od każdego nastrojonego dobrze instrumentu.

A co z początkami? Trochę głupio kupować gitarę a potem się nad tym zastanawiać, ale cóż - Twój wybór. W sklepach muzycznych jest wiele samouczków, ale zanim cokolwiek kupisz zastanów się jak chcesz się nauczyć grać, bo to też ma znaczenie.

Re: Instrumenty muzyczne

: piątek, 4 stycznia 2008, 17:30
autor: Epyon
Jeśli chodzi o naukę gry na gitarze, to swego czasu osoba znająca się na rzeczy polecała mi książkę J. Powroźniaka - "Szkoła gry na gitarze".

Re: Instrumenty muzyczne

: piątek, 4 stycznia 2008, 18:31
autor: BAZYL
Ta książka nazywa się Szkoła gry na gitarze i na gitarze hawajskiej. Znam ją, bardzo dobra pozycja, sam się z niej uczyłem. Ma tylko jedną wadę - to jest podręcznik dla muzyka a nie dla muzykanta. Łatwo można się do niej zniechęcić, gdyż uczy grać klasycznie i w dodatku z nut :)

Więc jak ktoś jest na bakier z pięciolinią, pauzami i ćwierćnutami, a do tego chce robić za szarpi-strunę grającą na akordach, a nie "jeden palec jedna struna", to szkoda na nią pieniędzy.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 00:23
autor: WinterWolf
Sihamaah pisze:Obecnie dysponuję gitarą na składzie (od niedawna) miał być klasyk, ale wychodzi że jest akustyk. Tzn. w gwarancji pisze że klasyczna, ale ma nylonowe struny, jest całkiem spora itd. więc podpada mi pod akustyk. Kamerton skołuję, kostkę raczej też, ale można grać palcami, nie? Myślicie żeby zmienić struny na metalowe? Bo niby klasyczna... Gwarancja tak mówi (tak, tak, źle podszedłem do zakupu...).
Według mnie kupiłeś klasyka... Gitary klasyczne są sprzedawane z nylonowymi strunami. Czasem akustyczne też, ale bardzo rzadko. Nigdy na odwrót (a w każdym razie ja się nigdy z tym nie spotkałam).

Stroić możesz też do programów komputerowych. Np. GuitarPRO3 albo jakiś nowszy. Odczytuje on też tabulatury zapisane w formacie chyba .gp3 o ile pamiętam.

Co do tabulatur to na początek polecam Nirvanę. Proste bicie, łatwe chwyty. W sam raz na kilka pierwszych utworów. No i szanty :P Poszukaj chwytów do szant i kup jakiś śpiewnik lub książkę z akordami.

I brońcie bogowie nie dawaj innych strun. Możesz kupić nowe, dobrać sobie odpowiednie do stylu gry, ale nie dawaj metalowych do klasyka! Zabijesz tę gitarę nim się nią nacieszysz.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 01:24
autor: Asthner
BAZYL pisze:I nie słuchaj Asthnera - to, ze on nie przykłada wagi do dbania o gitarę nie znaczy, ze (bla, bla, bla)
Co jak co, ale po Tobie bym się nie spodziewał braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. Do insynuacji się można przyzwyczaić, ale....
- stal brzmi inaczej niż nylon, bez względu na żywiołowość gry, różnica jest kolosalna, a nie drobna
- podłączanie gitary do wzmacniacza, a obok dywagacje nt. moich zwyczajów w dbaniu o sprzęt są śmieszne; od pewnego poziomu oszczędzać moim sposobem się nie opłaca
Szkoda słów, bez komentarza powinienembył to zostawić...

[Jak piszesz takie rzeczy na forum, to musisz się liczyć z tym, że młodzi to czytają i mogą brać za przykład. Zły przykład, który potępiam - dop. BAZYL]

***

@Sihamaah: do nauki, poza książkami, polecam po prostu szukać tabulatur utworów, które lubisz i próbować je grać. Sympatia jest ważna, żeby nie znudzić się w połowie pracy, kiedy grane przez Ciebie dźwięki nie będą nawet w przybliżeniu przypominać oryginału. A jeśli trafi się coś nazbyt trudnego, to szukasz dalej - powoli wzbogacając repertuar i wyrabiając palce. Pierwsze ciekawsze rzeczy, jakie ja grałem np, to Stairway to Heaven, The Sage (grupy Emerson, Lake & Palmer; miodny kawałek do palcowania), Nothing Else Matters (z solówką przepisaną oktawę niżej, bo mi się nie mieściła w skali :P)... I tak dalej, i tym podobne. Rada Wilczycy z graniem shant jest znakomita - poczujesz towarzyskie granie, poznasz kilka dynamicznych bić, etc. Ja się w ten sposób na dobre wciągnąłem w tę zabawę. ;p
Co do szukania tabulatur - możesz znaleźć kogoś, kto ma archiwa Mysongbook sprzed zamknięcia witryny i GuitarPro. Afair, programik umie konwertować swoje taby na pdfy... ;)

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 09:49
autor: BLACKs
Co do szukania tabulatur - możesz znaleźć kogoś, kto ma archiwa Mysongbook sprzed zamknięcia witryny i GuitarPro. Afair, programik umie konwertować swoje taby na pdfy... ;)
http://www.911tabs.com

Chyba największy silnik do wyszukiwania tabulatur. Polecam.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 10:43
autor: Sihamaah
Wow! Dzięki wszystkim ;)

Mój model to Rosario CC-6, dokładnie ta:
Obrazek

Dźwięk ma raczej dobry, najbardziej martwiły mnie te struny, ale widać wszystko się wyjaśniło ;) Co do grania akordami lub klasycznie - interesują mnie oba te sposoby, bardziej jednak drugi. Ale chyba zacznę od pierwszego, bo wydaje się łatwiejszy. I oczywiście - wolę grać z tabulatur niż z nut, ale chyba z czasem się przesiądę, bo tabulatury nie oddają przestrzeni czasowej między poszczególnymi dźwiękami, tak? Hm...

Za "stroiki" internetowe, przykładowe utwory dobre do nauki i bazę tabulatur dziękuję :) Książkę może kupię, ale obecnie udało mi się skołować inną... mhm... gdzie ona jest... Ten. "Gitara dla każdego". Nawet niezły...
http://www.paganini.com.pl/product.php/aWQ9OA==

Jeszcze raz dzięki, ale jak ktoś ma jakieś rady, propozycje... Wciąż słucham z uwagą.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 17:08
autor: Deep
Jak to ładnie określił mój pan z muzyki "Tabulatury są dla debili, którzy nie nauczyli się grać z nut". Polecam nuty. Tabulatury są dla mas a z nut to wypas jest. Więcej można z nut wycztać niż z nawet najlepszej tabulatury.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 17:39
autor: BAZYL
Sihamaah pisze:Za "stroiki" internetowe, przykładowe utwory dobre do nauki i bazę tabulatur dziękuję :) Książkę może kupię, ale obecnie udało mi się skołować inną... mhm... gdzie ona jest... Ten. "Gitara dla każdego". Nawet niezły...
http://www.paganini.com.pl/product.php/aWQ9OA==
Ten podręcznik też mam. Jest średni, owszem można z niego się uczyć, ale bardziej bym go polecał wszystkim tym, którzy kiedyś grali a po latach chcą sobie wszystko odświeżyć.

Re: Instrumenty muzyczne

: sobota, 5 stycznia 2008, 21:11
autor: BLACKs
Deep pisze:Jak to ładnie określił mój pan z muzyki "Tabulatury są dla debili, którzy nie nauczyli się grać z nut". Polecam nuty. Tabulatury są dla mas a z nut to wypas jest. Więcej można z nut wycztać niż z nawet najlepszej tabulatury.
Gadanie :P. Czytać z nut i grać a vista nauczyłem się na pianinie, a przy gitarze tego prawie wcale nie używam, chyba że pod ręką nie mam dobrej tabulatury (z uwzględnioną dynamiką i kilkoma innymi smaczkami). Tabulatury są po prostu wygodniejsze. Nie widzę sensu wywyższania się bo "umiem czytać z nut". Chyba że grasz a vista. Dopiero wtedy to jest cenna umiejętność, którą możesz się chwalić, jednocześnie poniżając tabulatury dla mas :D.

A kolejny argument za tabulaturami - pod zapisem liczbowym tabulatury masz zapis nutowy. Dwa w jednym...