Ravandil pisze:Nie rozumiem trochę o istotę tego sporu... Chyba nie da się zrobić podziału takiego, który wszystkich będzie zadowalał... Szczególnie jak ktoś wyodrębnia 20 podgatunków metalu ^_^ Ja na przykład słuchając Pink Floyd nie przywiązuję uwagi, jaki to rodzaj rocka... I mam spokój w ten sposób

Bo wiecie, tak to można nawet pop dzielić, w końcu fan Britney może nie zdzierżyć Paris Hilton, parafrazując słowa Phovena

W sumie zgadzam się z Crawem i fdsem - dla większości nieobytych (w tym także i mnie, który nie lubi "szufladkowania") nazwa heavy metal wywołuje wiadome skojarzenia. A jak wszędzie zaczniemy wyodrębniać zylion podgatunków, to już w ogóle nie będzie wiadomo o co chodzi

Mój Boże, czy ktoś tu czyta co ja piszę? ;P
Mówisz, że popierasz fds'a w sporze o właśnie szufladki - fds uważa, iż konieczne są trzy podgatunki muzyki elektronicznej gdyz różni się ona tak bardzo od siebie, że te 2-4 osoby przeżyją niemoc twórczą jeśli nie będą mogły zaznaczyć trzech krateczek miast jednej bądź dwóch. Sorry, ale to, że tymi czterema osobami są głownie są ludzie o teczkach TW "admino-redakcja" niczego nie powinno zmieniać - może rozdzielimy elektronike jeszcze bardziej - żeby na jeden podgatunek przypadał jeden głos. ;P
I taki mały alert dla ludzi którzy stwierdzili, że są zbyt fajni by czytać moje wypociny* - nigdzie nie pisałem, że chcę podziału na podgatunki metalu/rocku/whatever. Uważam to za równie kretyńskie ja dzielenie elektroniki.
Dalsza sprawa: Heavy Metal - to mi wisi, osobiscie wolałbym nazwę Metal bo jak widać niektórych to myli - ale rozumiem, ze oznaczałoby to kolejne kasowanie wyników ankiety, co zrozumiałe denerwuje wszystkich.
*Jakże to dystansujące - postronny czytelnik od razu widzi kto tu jest erudytą a kto namolnym upierdliwcem. Powiedziałbym 'propaganda' ale co poniektórzy ważni by sie obrazili i jeszcze bym wyleciał z GTW prosto na CL ;P