Dodałbym jeszcze Boris - drone/sludge/stoner. Nagrali jeden album z Merzbow i jeden z Michio Kurihara, poza tym genialna płyta kolaboracyjna z Sunn O))). Polecam jak ktoś lubi drone doom.Solarius Scorch pisze:Ciekawi japońscy wykonawcy niezwiązani z anime (o ile wiem):
Kitaro. Gra ładny progres na gitarze, zresztą bardzo zachodni.
Gallhammer. Nie do końca w moim typie, ale niezły kobiecy black metal.
Japoński noise w ogóle. Np. Melt Banana (nietypowy utwór jak na nich, ale przynajmniej da się go przeżyć). Albo Merzbow (to już tylko dla orłów).
Maximum The Hormone. Nie jestem fanem, ale znajomi lubią. MTH są spoko.
Mogę spróbować zapodać więcej rzeczy, jeśli chcecie.
edit: i jeszcze post-rockowy projekt perkusisty Boris - Rollo