Strona 1 z 1

Makro: samotność

: niedziela, 25 maja 2008, 15:59
autor: Fuine Faireva
Pewnego dnia do domu zawitały róże..

Oświetlenie: lampa błyskowa

EDIT: zapomniałem o ankiecie, poprawiam..

Re: Makro: samotność

: niedziela, 25 maja 2008, 18:58
autor: Eriol Velcrow
Wpędzasz mnie w kompleksy ;) Kiedyś na serio myślałem, że fotografuje poprawnie. Ale przy Twoich zdjęciach moje to dno :(

A co do zdjęcia. Piękne, wspaniałe, artystyczne ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Nie podobają mi się te przepalenia - chciałbym tam zobaczyć jakiś lekki, jasny róż a nie zupełną biel. I może odrobinę większą głębie ostrości by wypukła część płatka również była ostra.
Ogólnie - 5

Re: Makro: samotność

: niedziela, 25 maja 2008, 19:16
autor: Avitto
Jakoś nie wiem, co o tym myśleć. Genialnie wyszło, tylko jak? Zasypałbym pytaniami, choćby skąd sie ta kropelka wzięła i w jakich warunkach zdjęcie zostało wykonane... 'Ale' takie samo jak wyżej, zdjęcie sporo na tym traci, chociaż i tak ślizga się o ideał.

Re: Makro: samotność

: niedziela, 25 maja 2008, 20:08
autor: Mr.Ofca
Nie liczac kropelki, nic specjalnego. 2 to max co moge dac.

Re: Makro: samotność

: niedziela, 25 maja 2008, 23:00
autor: Fuine Faireva
Eriol Velcrow pisze:Wpędzasz mnie w kompleksy ;) Kiedyś na serio myślałem, że fotografuje poprawnie. Ale przy Twoich zdjęciach moje to dno :(

A co do zdjęcia. Piękne, wspaniałe, artystyczne ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Nie podobają mi się te przepalenia - chciałbym tam zobaczyć jakiś lekki, jasny róż a nie zupełną biel. I może odrobinę większą głębie ostrości by wypukła część płatka również była ostra.
Ogólnie - 5
Dopalałem w ciemnym pomieszczeniu lampą z bliska - ciężko uniknąć przepaleń. A mając do wyboru czy przepalić górę a mieć dobrze naświetloną resztę, czy nie przepalić góry a mieć niedoświetloną resztę.. Nie można mieć wszystkiego :) a raczej - nie tym sprzętem.
Takie zwiększenie GO wymagałoby sporego przymknięcia przysłony i moja wbudowana lampa nie dałaby już rady.. ;) I tu kompakty mają przewagę.
Jak chcesz się pobawić w większe przybliżenia to kup na allegro albo w jakimś komisie foto [na pewno jest jakiś w Łodzi skoro tutaj jest kilka...] obiektyw Helios 44M [albo 44M-2, 44M-4 itd.. niewielka różnica]. Przyłóż przodem do obiektywu w swoim aparacie i ciesz się dużym powiększeniem.. :smile: koszt: 30~50 zł, a ile frajdy.
Avitto pisze:Jakoś nie wiem, co o tym myśleć. Genialnie wyszło, tylko jak? Zasypałbym pytaniami, choćby skąd sie ta kropelka wzięła i w jakich warunkach zdjęcie zostało wykonane... 'Ale' takie samo jak wyżej, zdjęcie sporo na tym traci, chociaż i tak ślizga się o ideał.
Kropelka wzięła się od kraplacza..od kropli do nosa :) przymocowanym odwrotnie Heliosem 44M-6 i wbudowaną lampą błyskową.

Tak ogólnie to średnio się czuję w makro. Wolę portrety :)

Mr.Ofca pisze:Nie liczac kropelki, nic specjalnego. 2 to max co moge dac.
A może coś konstruktywniejszego?

Re: Makro: samotność

: poniedziałek, 26 maja 2008, 00:32
autor: Sihamaah
Dopalałem w ciemnym pomieszczeniu lampą z bliska - ciężko uniknąć przepaleń. A mając do wyboru czy przepalić górę a mieć dobrze naświetloną resztę, czy nie przepalić góry a mieć niedoświetloną resztę.. Nie można mieć wszystkiego :) a raczej - nie tym sprzętem.
Mogłeś zrobić dwie foty i potem zmontować. High dynamic range imaging co nie? :P Ale to już byłby fotomontaż... Co nie zmienia faktu, że świetny fotomontaż.

Tak czy siak - oceniam fotkę na 5+ :)

Re: Makro: samotność

: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:35
autor: Azrael
Hm... najgorsza z twoich fotek jakie tu zamieściłeś :/

Gdyby nie to "do domu zawitały róże" w życiu bym się nie domyślił, no i ostrość (choć pewnie tak miało być) moim zdaniem skopana. Nie pod względem technicznym a graficznym - wolałbym widzieć całość.

Trudno dać mi ocenę, gdyż wiem iż zdjęcie technicznie jest dobre... hm... dałbym chyba 3, albo 2, lecz powstrzymam się od tego ze względu na mój krzywy gust.

Re: Makro: samotność

: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:49
autor: Mr.Ofca
Fuine Faireva pisze:
Mr.Ofca pisze:Nie liczac kropelki, nic specjalnego. 2 to max co moge dac.
A może coś konstruktywniejszego?
A po co? Nad czyms ciekawym moge pomyslec. To mi sie nie podoba i poprostu nie chce mi sie mowic co jest zle. Bo po co?

Re: Makro: samotność

: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:16
autor: Fuine Faireva
Mr.Ofca pisze:
Fuine Faireva pisze:
Mr.Ofca pisze:Nie liczac kropelki, nic specjalnego. 2 to max co moge dac.
A może coś konstruktywniejszego?
A po co? Nad czyms ciekawym moge pomyslec. To mi sie nie podoba i poprostu nie chce mi sie mowic co jest zle. Bo po co?
Chociażby po to, bym więcej takich błędów nie popełniał.
P.S.: Zarzuć może coś swojego ;)

Sih - jasne, że mógłbym. Gdyby nie fakt, że robiłem z ręki :mrgreen:

Azrael - może jest dobre, a może nie jest :) wiem, że popełniam błędy - inna sprawa, że niekoniecznie zdaję sobie z nich sprawę.

Re: Makro: samotność

: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:36
autor: Mr.Ofca
Ale ja nie wiem co jest zle. Poprostu mi sie nie podoba. Taka opinia amatora. A swojego zdiecia nie wrzuce, bo niczego godnego pokazania w zyciu nie zrobilem. Jezeli chcialbys mnie skrytykowac, to z gory powiem ze niczego lepszego niz ty bym nie zrobil :P.