Polskie fantasy + inspiracje ludowe
-
- Pomywacz
- Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 15 czerwca 2006, 10:46
- Numer GG: 0
Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Zna ktos moze jakas wspolczesna polska powiesc, w ktorej mozna znalezc silne inspiracje ludowe?
Bohaterowie swietuja noc kupaly, przestrzegaja dzieci przed babajaga, zbieraja jarzebine, kochaja sie pod jaworem itd..
Najchetniej jakies fantasy w ktorym zamiast gandalfa bedzie dziad borowy, a zamiast nazguli topielice itd.. ale pewnie za wiele bym chcial
Poki co znalazlem trop pt. Pilipiuk.. moglby mi ktos przyblizyc jak to jest u niego z tymi inspiracjami?
PS: Witam po latach nieobecnosci i z gory dziekuje za wszelka pomoc
Bohaterowie swietuja noc kupaly, przestrzegaja dzieci przed babajaga, zbieraja jarzebine, kochaja sie pod jaworem itd..
Najchetniej jakies fantasy w ktorym zamiast gandalfa bedzie dziad borowy, a zamiast nazguli topielice itd.. ale pewnie za wiele bym chcial
Poki co znalazlem trop pt. Pilipiuk.. moglby mi ktos przyblizyc jak to jest u niego z tymi inspiracjami?
PS: Witam po latach nieobecnosci i z gory dziekuje za wszelka pomoc
-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 19:10
- Numer GG: 0
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
No chociażby Sapkowski, jego Saga o Wiedźminie i trylogia o *tym młodym "lekarzu"*... mocne inspiracje pewnie to nie są, ale jednak są.
"Jeżeli gry takie jak seria BG, morrowind, czy przede wszystkim Gothic oraz KOTOR są uznawane za najlepsze na PC to tylko świadczy o tym, jaki ten rynek jest... żałosny."
-
- Pomywacz
- Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 15 czerwca 2006, 10:46
- Numer GG: 0
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Zapomnialem dodac, ze wolalbym bez Wiedzmina.. jakos tak mi sie przejadlo juz tym..
-
- Tawerniany Księgarz
- Posty: 269
- Rejestracja: niedziela, 5 listopada 2006, 22:16
- Numer GG: 9053067
- Lokalizacja: głównie Warszawa
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Osobiście nie czytałem, ale radziłbym spróbować Plagi tej ziemi Michała Krzywickiego.
Do Jerozolimy wyrusza wyprawa krzyżowa. Jednak część saskich krzyżowców kieruje się w stronę ziem leżących między Łabą i Odrą. Rycerze z krzyżem na piersiach niosą poganom światło Chrystusa, a lasom śmierć i zniszczenie. Wraz z nimi podąża Przecław, mnich na usługach duchowego przywódcy krucjaty – Bernarda z Clairvaux.
Przecław nie pożąda dóbr doczesnych, lecz tych wiecznych, kryjących się gdzieś na bagnach Połabia. Modlitwą gardzi, a grzechy skrywa pod habitem. Nie dla niego reguły zakonne czy zimne ściany klasztoru. Woli zapach lasu, a i miłość fizyczna nie jest mu obca. Uczony w księgach medycznych, sprowadza ulgę na choroby serca i ciała, a kiedy trzeba, zamiast lekarstwa podaje truciznę…
Na jego drodze stają poganin Jaksa z Kopnika i księżna Petrysa, gorliwa chrześcijanka. Tych dwoje, od dawna splecionych w śmiertelnym tańcu o władzę, szuka wsparcia – ona w modlitwie i w Sasach, on w dzielnych wojach i tym, co skrywają bagna i lasy. Zbliża się dzień, w którym oboje skorzystają też z usług niepokornego mnicha.
Niespodziewanie jednak do walki o władzę włącza się jeszcze ktoś. Najbardziej przebiegły i okrutny, bo walczący o przetrwanie – Las! Męska cześć leśnego świata zawiodła, stchórzył Trzygław, przepadły stare bogi, lecz mamuny, topielice i boginki nie chcą ugiąć karku przed krzyżem chrześcijan. W walce o swój dom nie cofną się przed niczym.
One wybrały już swego księcia!
Na tę chwilę to jedyna książka, jaka przychodzi mi na myśl. Dam znać, jakbym znalazł coś jeszcze
Do Jerozolimy wyrusza wyprawa krzyżowa. Jednak część saskich krzyżowców kieruje się w stronę ziem leżących między Łabą i Odrą. Rycerze z krzyżem na piersiach niosą poganom światło Chrystusa, a lasom śmierć i zniszczenie. Wraz z nimi podąża Przecław, mnich na usługach duchowego przywódcy krucjaty – Bernarda z Clairvaux.
Przecław nie pożąda dóbr doczesnych, lecz tych wiecznych, kryjących się gdzieś na bagnach Połabia. Modlitwą gardzi, a grzechy skrywa pod habitem. Nie dla niego reguły zakonne czy zimne ściany klasztoru. Woli zapach lasu, a i miłość fizyczna nie jest mu obca. Uczony w księgach medycznych, sprowadza ulgę na choroby serca i ciała, a kiedy trzeba, zamiast lekarstwa podaje truciznę…
Na jego drodze stają poganin Jaksa z Kopnika i księżna Petrysa, gorliwa chrześcijanka. Tych dwoje, od dawna splecionych w śmiertelnym tańcu o władzę, szuka wsparcia – ona w modlitwie i w Sasach, on w dzielnych wojach i tym, co skrywają bagna i lasy. Zbliża się dzień, w którym oboje skorzystają też z usług niepokornego mnicha.
Niespodziewanie jednak do walki o władzę włącza się jeszcze ktoś. Najbardziej przebiegły i okrutny, bo walczący o przetrwanie – Las! Męska cześć leśnego świata zawiodła, stchórzył Trzygław, przepadły stare bogi, lecz mamuny, topielice i boginki nie chcą ugiąć karku przed krzyżem chrześcijan. W walce o swój dom nie cofną się przed niczym.
One wybrały już swego księcia!
Na tę chwilę to jedyna książka, jaka przychodzi mi na myśl. Dam znać, jakbym znalazł coś jeszcze
"Bądź ponad to, spraw by się przestał liczyć, to sobie wreszcie pójdzie. Bo jeśli się przejmiesz tym, co on wygaduje, i skupisz całą uwagę na walce z nim, to tym samym uznasz, że może mieć rację i wtedy będzie po tobie."
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
"Kiedy Bóg Zasypia" Rafała Dębskiego.
Akcja osadzona jest w państwie Polski, w czasach kryzysu po śmierci Mieszka II. Ciężko wskazać jeden główny wątek fabularny, ale główną osią całości jest czeska wyprawa na Gniezno.
Akcja osadzona jest w państwie Polski, w czasach kryzysu po śmierci Mieszka II. Ciężko wskazać jeden główny wątek fabularny, ale główną osią całości jest czeska wyprawa na Gniezno.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Szkoda, że bez Wiedźmina. Pamiętasz Renfri? Dzierzbę? To Królewna Śnieżka i 7 Krasnali jest.
Albo Królowa Lodu.
Sapkowski ma sporo własnych interpretacji ludowych basni.
Albo Królowa Lodu.
Sapkowski ma sporo własnych interpretacji ludowych basni.
-
- Pomywacz
- Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 15 czerwca 2006, 10:46
- Numer GG: 0
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
"Plagi tej Ziemi" Michała Krzywickiego - wydaje mi sie ciekawe.. tylko z fragmentow ktore podaje wydawca nie moge wywnioskowac nic co moze mi sie przydac.. ale w opisach juz co-nieco na temat jest..
"Kiedy Bóg Zasypia" Rafała Dębskiego - pytanie do osoby, ktora czytala:
Jak w tej powiesci ujawniaja sie inspiracje ludowoscia? (pytam, bo slyszalem o tej ksiazce glownie w kontekscie bitew, krwi i brzeku stali)
Co do Wiedzmina: jasne ze jest tu mnostwo odwolan do kultury ludowej, wierzen itp.. ale naprawde mi sie juz przejadlo.. wroce do tego za kilka lat..
"Kiedy Bóg Zasypia" Rafała Dębskiego - pytanie do osoby, ktora czytala:
Jak w tej powiesci ujawniaja sie inspiracje ludowoscia? (pytam, bo slyszalem o tej ksiazce glownie w kontekscie bitew, krwi i brzeku stali)
Co do Wiedzmina: jasne ze jest tu mnostwo odwolan do kultury ludowej, wierzen itp.. ale naprawde mi sie juz przejadlo.. wroce do tego za kilka lat..
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Ja tam gdzieś na Tawernie czytałem że w Kulturze (może pra-, ale nie jestem pewien)słowiańskiej smoki były nazywane pożeraczami chmur (bo wysysały z nich wodę i sprowadzały suszę). Towarzysz Kamyka z Trylogii Wewnętrznego Kręgu? (kto nie wie niech przeczyta - świetna książka)
W sprawie inspiracji ludowych...
W sprawie inspiracji ludowych...
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Pomijając fakt, że Lifthrasil nie chciał Wiedźmina, to Królewna Śnieżka nie należy do "inspiracji ludowych".Szkoda, że bez Wiedźmina. Pamiętasz Renfri? Dzierzbę? To Królewna Śnieżka i 7 Krasnali jest.
-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Nie?
No cóż... W takim razie mój błąd.
No cóż... W takim razie mój błąd.
-
- Tawerniana Smoczyca
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
- Kontakt:
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
"Podatek" Mileny Wójtowicz
Rusalki, topielce, te klimaty - rzecz jasna w Polsce
Rusalki, topielce, te klimaty - rzecz jasna w Polsce
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Idealny będzie Bogumił Wislanin.
Generalnie ciężko stworzyć Fantasy Słowiańskie, bo wszystko co mamy o mitologii rodzimej to strzępki i domysły.
Generalnie ciężko stworzyć Fantasy Słowiańskie, bo wszystko co mamy o mitologii rodzimej to strzępki i domysły.
-
- Majtek
- Posty: 91
- Rejestracja: środa, 6 sierpnia 2008, 23:51
- Numer GG: 8941160
- Lokalizacja: Szen-Berk
- Kontakt:
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Według mnie genialna: Trylogia Husycka. Sapkowskiego, ale zgoła odmienna od wiedźmina. Polecam!
-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2011, 17:38
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
"Zmorojewo" Jakuba Żulczyka. I polskie, i odniesienia do Polskości. To horror fantasy
-
- Pomywacz
- Posty: 23
- Rejestracja: wtorek, 5 kwietnia 2011, 22:38
- Lokalizacja: Kraków
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Czytałam to:) Też mi się podobało. Baba jaga, lustro Twardowskiego - typowe polskie odniesienia
-
- Majtek
- Posty: 85
- Rejestracja: wtorek, 30 listopada 2010, 11:56
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Trylogia Husycka jest zupełnie inna niż w Wiedźmin i moim zdaniem dużo słabsza. To już nie ten sam klimat i urok. A wielka szkoda,bo zapowiadało się całkiem nieźle. W niej także można dostrzec pewne analogie i opowieści inspirowane wierzeniami ludowymi.
W naszym sklepie znajdziesz gry planszowe, karciane, figurkowe jak i wszelkie akcesoria do nich potrzebne.
Jeśli nie znaleźli Państwo w naszej ofercie tego czego szukacie to...wystarczy do nas napisać a my już zajmiemy się resztą.
www.targowo.istore.pl
Jeśli nie znaleźli Państwo w naszej ofercie tego czego szukacie to...wystarczy do nas napisać a my już zajmiemy się resztą.
www.targowo.istore.pl
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 15
- Rejestracja: środa, 20 kwietnia 2011, 13:08
Re: Polskie fantasy + inspiracje ludowe
Anna Brzezińska - Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny
Poniżej podaję opis wydawcy:
Świat między panem, wiedźmą i plebanem.
Wilżyńska Dolina nie ma wielu powodów do sławy. Pleban załadował na drabiniasty wóz dobytek i gospodynię i niecnie zdezerterował. Władyka szuka chwały na bitewnych polach. Zdesperowani wieśniacy kryją się po krzakach. No, ale jest jeszcze wiedźma. Ginekologiczna znakomitość pięciu powiatów. Posiadaczka zaklęcia „piękna-i-młoda”, kijów-samobijów, stada kur ziejących ogniem oraz cudownego remedium na hemoroidy.
Babunia Jagódka lubi proste życie. Święty spokój, gorzałkę i jurnego parobka. Ale wielki świat zewsząd wali do jej obejścia. Rycerstwo złośliwie urządza polowanie na smoka. Chłopstwo pod nieobecność feudała chce parcelować folwark. Syn najbogatszego gospodarza znajduje w pniu drzewa rusałkę i zakochuje się w niej na umór. Bogobojna gospodyni chce się pozbyć męża, a inna, wprost przeciwnie, chce ich mieć aż dwóch. A co najgorsze, prześladują ją dzieci, szukające w lesie swej matki-księżniczki, którą podobno porwała okrutna wiedźma.
Babunia Jagódka zna najskrytsze życzenia swoich zacnych sąsiadów. Czasami nawet je spełnia.
I właśnie dlatego trzeba się jej bać.
Poniżej podaję opis wydawcy:
Świat między panem, wiedźmą i plebanem.
Wilżyńska Dolina nie ma wielu powodów do sławy. Pleban załadował na drabiniasty wóz dobytek i gospodynię i niecnie zdezerterował. Władyka szuka chwały na bitewnych polach. Zdesperowani wieśniacy kryją się po krzakach. No, ale jest jeszcze wiedźma. Ginekologiczna znakomitość pięciu powiatów. Posiadaczka zaklęcia „piękna-i-młoda”, kijów-samobijów, stada kur ziejących ogniem oraz cudownego remedium na hemoroidy.
Babunia Jagódka lubi proste życie. Święty spokój, gorzałkę i jurnego parobka. Ale wielki świat zewsząd wali do jej obejścia. Rycerstwo złośliwie urządza polowanie na smoka. Chłopstwo pod nieobecność feudała chce parcelować folwark. Syn najbogatszego gospodarza znajduje w pniu drzewa rusałkę i zakochuje się w niej na umór. Bogobojna gospodyni chce się pozbyć męża, a inna, wprost przeciwnie, chce ich mieć aż dwóch. A co najgorsze, prześladują ją dzieci, szukające w lesie swej matki-księżniczki, którą podobno porwała okrutna wiedźma.
Babunia Jagódka zna najskrytsze życzenia swoich zacnych sąsiadów. Czasami nawet je spełnia.
I właśnie dlatego trzeba się jej bać.