Tawerna RPG

W wieku 85 lat zmarł w Krakowie Stanisław Lem, jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich pisarzy, autor książek science-fiction.
O śmierci Lema poinformował asystent prasowy pisarza; PAP potwierdziła tę informację w Klinice Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.



Stanisław Lem urodził się w 1921 r. we Lwowie. Debiutował w 1946 r. nowelą "Człowiek z Marsa". Pięć lat później ukazała się jego pierwsza powieść fantastyczno-naukowa "Astronauci". Kolejne dzieła Lema: "Powrót z gwiazd", "Solaris", "Opowieści o pilocie Pirxie", "Dzienniki Gwiazdowe", "Cyberiada", weszły do kanonu najsłynniejszych dzieł science-fiction XX wieku.

R.I.P.

Ostatnio cos mamy czarna serie, jezeli chodzi o slawnych Polakow :/ No nic, takie sa koleje losu.

Szkoda pisarza s-f szczególnie tej klasy, mamy ich jak na lekarstwo .

Nie lubię poniedziałków ...

:(

Szkoda, wielka szkoda :(

Ja się dowiedzioałem jakieś 10 minut temu. Skomentuje to tak:
Bo to dobry pisarz był.
Ciężko jest napisać coś konstruktywnego. Wielki, wspanaiały Polak, którego książki stały się kanonem SF. Niechaj spoczywa w pokoju.

Wielki Polak, kolejny dobry pisarz. Niech spoczywa w pokoju. Jego książki były cudem.

No, żeczywiście dzieją się dziwne rzeczy, w tej naszej Polsce . Kilka dni temu zmarł mój śmieszny wójek, zawsze z nami żartowaliśmy, a teraz już go z nami nie ma. Nie wiem dokładnej daty śmierci, ale wiem że było to niedawno: zmarł także pisarz książek, ksiądz Twardowski...

Zmarł Polak pisarz porządnego SF. To cios dla całego narodu Wspaniałym był człowiekiem...

Nie wiem, nie znam, pewno nie przeczytam, ale szacunek pozostaje (bo tak piszecie, ochy i achy to się na to zdam).

Czytałem pare Jego książek... Arcydzieła! Mało kto potrafi pisać tak jak on. Świat jaki przedstawiał w swoich książkach był tak realny że wierzyłem w jego istnienie. Świetny pisarz nie ma co... Szkoda, że musiał odejść...

Nie smućmy się, że odszedł, radujmy się, że żył!

Nie smućmy się, że odszedł, radujmy się, że żył!

Masz rację!
A w ogóle zacznijmy od tego, że śmierć jest początkiem nowego życia więc...

ech, niepowetowana strata. Cieszmy się ze żył racja i to że żył tak długo.

Zacytuje tutaj tytuł jednego artykułu: "Lem wrócił do gwiazd".

ale duża czesc Lema zostanei tu na ziemi. "Powrot z Gwiazd" mi się nasuwa, to fakt taki powrot z gwiazd jest niemozliwym.