Manga i Anime

[Adamir]

Może wreszcie przekonam się do mangi - zaraz zabieram się do obejrzenia Hellsinga.

[Sihamaah]

Hellsing strasznie się ślimaczy Ja polecam coś innego na start Mnie ostatecznie przekonało Death Note, za świetne postacie, rysunki, muzykę, klimat, fabułę... Przynajmniej pierwsze 17 odcinków Potem raczej słabo.

[Suigetsu]

Ja bym Detah note nie polecał na początek
Bardziej Bleach, czy Helsing choć potem jest nuuuudny , ja zacząłem od Dragon Balla i Rycerzy Zodiaku potem Elfen Lied i Love Hina, Oh! My Goddess... itd.

[kaziu]

Panowie - on chciał się przekonać do mangi a nie do anime ; ja polecam na początek przeczytać hellsinga bardzo dobra manga, o wiele lepsza od anime, które nie dość, że nie jest zgodne z fabułą(chodzi mi o serial) to jeszcze jest mierne w porównaniu do komiksu(Hellsing OAV jeszcze daje radę)

Ja tam zaczełem oglądać od Slayersów(1-2-3)/DB/ Dr. Slumpa na tvn7 no i potem Sailor Moon -> POKEMONY ->tu długo nic -> Kolega pokazał mi Hellsinga - zaczełem z pewną świadomością czytać/oglądać Mange i Anime ^.^

[t0m3ek]

A moim zdaniem anime Hellsinga zjada mangę na śniadanie. Ta druga jest dla mnie po prostu pisana pod elo-czytelnika w wieku 14 lat co jara się wampirami.

[Ravandil]

Ostatnio - co pewnie ucieszy Oso - pozytywne wrażenie zrobili na mnie Slayersi. Lekkie, zabawne, efektowne - idealne żeby się rozerwać. Pewnie nie wytrzymałbym dłuższego posiedzenia (Sailor Moon potrafiłem chłonąć po 8 odcinków pod rząd), ale tak 1-2 odcinki dobrze robią na nerwy. Jak nie będę wiedział co zrobić ze sobą w nocy w akademiku to będzie jak znalazł

[Craw]

A moim zdaniem anime Hellsinga zjada mangę na śniadanie. Ta druga jest dla mnie po prostu pisana pod elo-czytelnika w wieku 14 lat co jara się wampirami.

No wlasnie jest na odwrot - to animiec jest taki - pelen powagi, mhrocku itp. Manga zas to akcja polaczona z lekka komedia w stylu gore podlana popkulturowym sosem.

[t0m3ek]

Może kilka pierwszych chapterów, bo to co się dzieje później z nazistami to dla mnie porażka i tyle.

[Juugo]

Mi się tam podoba i anime i manga ale gdyby to było głosowanie wybrałbym mange xdd

[Azrael]

Przeczytałem pierwszy chapter Vampire Knight i...
1. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co to jest "pureblood"? Nie znam dobrze angielskiego i nie jestem pewien czy zrozumiałem.
2. Powie mi ktoś czy warto czytać dalej, albo czy warto obejrzeć anime?
3. Jeśli tak, to które lepsze.

Jeśli chodzi o moje osobiste odczucia, to uważam iż pomysł jest stosunkowo oryginalny i samo to umieszcza go w dogodnej pozycji na ciekawą fabułę(choć mam tak przy większości tytułów .... no i choć (może z zazdrości ) wkurzają mnie piękne wampiry. Kreska jest wyjątkowo dokładna (przynajmniej jak na moje skromne przeżycia z japońską sztuką rysunku), a oprócz dużych oczu, pięknych bez wyjątku wkurzają mnie tylko włosy.

[Isztar]

A tak będąc w temacie anime..niedawno szperając w necie znalazłam recenzję filmu anime, dość mało znanego oraz niezwykle, jak wynikało z recenzji, ciekawego 'Kanashimi no Beradona' albo 'Belladonna of Sadness'. I chciałabym się dowiedzieć, jeśli ktoś go już oglądał, czy faktycznie jest wart obejrzenia , jakkolwiek naiwnie to brzmi zwłaszcza, że z forum nie trafiłam (tematyka) mimo iż wątek mówi o anime a ich miłośników nie brakuje ^^'

[Solarius Scorch]

1. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co to jest "pureblood"? Nie znam dobrze angielskiego i nie jestem pewien czy zrozumiałem.

Pureblood oznacza osobę "czystej krwi", cokolwiek to znaczy w tej mandze.

[Azrael]

Pureblood oznacza osobę "czystej krwi", cokolwiek to znaczy w tej mandze

Tak właśnie podejrzewałem, ale raczej chodzi mi o to czym wyróżniają się wampiry czystej krwi.
(chyba chodzi tylko o to, że jeśli wampir z czystą krwią ugryzie człowieka to wtedy ten również stanie się wampirem, ale wspominają tam o tym tak często, że chyba coś pominąłem)

[Adamir]

Obejrzałem już prawie całe Elfen Lied. Chyba zmienię swoje zdanie o anime ;p Podoba mi się, wciąga, ma klimat.

[Force]

Ja chrzanie, obejrzyjcie sobie

PERFECT BLUE

kto to przegapił, ma zaległości.

[Phoven]

Yep, Perfect Blue to mistrzostwo - i muszę to przyznać nawet ja, który mangi nie dzierżę tak bardzo jak pana prezydenta. ;P
Inna sprawa, ze to chlubny wyjątek - jeszcze Elfen Lied i Ghost in the Shell jeszcze jakoś dają radę - reszta, lepiej nie komentować.
Oczywiście to być może sprawa mojej niewiedzy - ale jak sprawdzam polecane elohity w stylu Hellsinga czy Naruto to rzygać mi się chce. ;P Sorry, ale już nawet hentaje są normalniejsze i bardziej zdrowe od tego gówna. ;P

Ps. Odliczamy minuty do posta fanatyka M&A. ;]

EDIT: A, przepraszam - jeszcze jedno anime mi się podobało - Love Hina, całkiem zręczna i lekka komedyjka. Polecona btw przez kumpele która za M&A szczególnie nie przepada. ;P

[Isztar]

Jeśli chodzi o Elfen Lied to ma przepiękną muzykę, chodzi mi tu o Lilium. No po prostu cud miód i orzeszki w czekoladzie ;D

A, właśnie...a co do 'Kanashimi no Beradonna' to ściągnęłam, obejrzałam i powiem, że w życiu nie widziałam czegoś tak..oryginalnego ;D Brak słów, a sama Beradonna (czy może raczej Junno)...w życiu bym nie pomyślała, że to wg autora Joanna d'Arc ;D Jeśli by ktoś chciał mogę przesłać torrent'a tyle że polskich napisów nie mogłam nigdzie znaleźć (eng)