Doctor Who i spinoffy
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Doctor Who i spinoffy
No ja zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy psioczą na Smitha. Zachowują się, jakby zarzucali mu to, ze nie jest Tennantem - a przecież taki jest urok tej postaci, że się zmienia i nie ma takiej samej osobowości.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
Fakt że Tennant był bardziej wyrazisty, ale to nie oznacza ze był lepszym aktorem czy że kreował fajniejszego Doktora. Jak pisałem, Smith jest bardziej, hmm, niebezpieczny (choć niby pacyfista), czym wydaje się trochę nadrabiać to że nie jest Tennantem, jednak moim zdaniem to działa.BAZYL pisze:No ja zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy psioczą na Smitha. Zachowują się, jakby zarzucali mu to, ze nie jest Tennantem - a przecież taki jest urok tej postaci, że się zmienia i nie ma takiej samej osobowości.
Cóż, teraz czekamy do Gwiazdki na odcinek specjalny.
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Doctor Who i spinoffy
A mnie ten odcinek wybitnie sie podobał. miał klimat starych doktorów i w ogole fajnie było.Solarius Scorch pisze:Ja jestem dopiero po The Hungry Earth (pierwszy odcinek debla) i był to moim zdaniem pierwszy słaby odcinek serii. Scenariusz jest kliszowy, bohaterowie zachowują się głupio, Doktor powiewa za bardzo flagą pacyfizmu, a co najgorsze spotykamy koszmar Star Treka: rasę Kosmicznych Dupków.A jak jestem w stanie wybaczyć obcemu gatunkowi błędy, głupotę, nawet okrucieństwo, o tyle Kosmicznego Dupkowania (czyli pychy, głupoty i niezdolności do prowadzenia rozsądnego dialogu) nie daruję. EXTERMINATE! EXTERMINATE!
- Spoiler: Zaznacz cały
(No dobra, nie do końca kosmicznych, ale wiecie o co chodzi.)
EDIT: druga część była jeszcze gorsza. Musiałem przerwać oglądanie, aby uniknąć zatłuczenia się w głowę na śmierć. Takie scenariusze powinny być zabronione przez jakąś konwencję...
NIBY Z CZYMW finale trochę przegięli,
Włącz sobie The end of time i jego pierwsze pojawienie się. Tennant nie był taki wyrazisty na początkuFakt że Tennant był bardziej wyrazisty,
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
Kwestia gustu. Może za dużo Star Treka oglądałem, ale mam straszne uczulenie na takie ploty. Chodzi mi o coś takiego:Brzoza pisze:A mnie ten odcinek wybitnie sie podobał. miał klimat starych doktorów i w ogole fajnie było.
Obcy: Haha! Nienawidzimy was, ludzie! Jesteście źli, a my jesteśmy super! Chociaż zachowujemy się jak przygłupy!
Bohaterowie: Przykro nam, że tak myślicie. Może uda się jakoś dogadać?
Obcy: Z wami? Ha, nigdy! Jesteśmy zbyt cool, żeby zadawać z ludźmi! Wolimy was pozabijać, wtedy będziemy jeszcze bardziej cool!
Bohaterowie: Prosimy, nie! Ostatnie czego chcemy to konflikt, nawet jeśli jesteście słabi i nam wcale nie zagrażacie, zresztą ginąc bylibyście sami sobie winni. Oto dowód naszego zaufania. (pokazują heroiczny dowód zaufania)
Obcy: Spieprzaj dziadu! Jesteśmy zbyt głupi, aby wyjrzeć poza swe ciasne horyzonty, jak również aby w ogóle myśleć. Więc nie ma sensu z nami gadać! Gińcie!!!!! (tu seria inwektyw)
Bohaterowie: Ojojoj, są tacy biedni, unikalni i w ogóle. A my musimy jeszcze bardziej nadstawić im dupy w nadziei, że raczą to docenić, inaczej wyjdziemy na kosmicznych faszystów. Przecież mieliśmy być dla obcych mili, więc będziemy mili choćby nie wiem co!
(Bohaterowie głaszczą Obcych po główkach, zaś Obcy celują do nich z pistoletów i obrzucają obelgami, prosząc się o skasowanie. Solarius bierze szotgan i strzela w telewizor.)
Tardis jako źródło zniszczenia Wszechświata? Hej, takich pojazdów było tysiące albo i więcej; gdyby były tak niebezpieczne, świat by dawno szlag trafił. Chyba że jakoś z tego wyjdą. A może czegoś nie zrozumiałem?Brzoza pisze:NIBY Z CZYMW finale trochę przegięli,
Prawda prawda, dobrze gadasz ziom.Brzoza pisze:Włącz sobie The end of time i jego pierwsze pojawienie się. Tennant nie był taki wyrazisty na początkuFakt że Tennant był bardziej wyrazisty,
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Doctor Who i spinoffy
Co do tardisa, nie przejmuj się tym. Skoro oglądasz jeszcze doktora, powinieneś się przyzwyczaić do plothole'i. Zresztą to nie był zwykły wybuch. ;[ To była implozja spowodowana od zewnątrz. ;[ zresztą tardis jest prawdopodobnie już ostatnią maszyna time lordów, o ile gdzieś master nie odnajdzie swojej, jak powróci master. Ja się takimi gównami nie przejmuję.
W ogole nie wypowiedziałem się, sezon bardzo fajny, cały serial zmienił nastrój, wszystko przemyślane, kolorystyka no i w końcu 100% fajnego dupska na ekranie. Karen jest super. Nie licząc finale, dwa najlepsze odcinki sezonu to pierwszy i ten z van goghiem. Chociaż w odcinku z van goghiem użyto totalnie wsiuńskiej muzyki, a nawet jezeli nie wsiuńskiej to przesadzili. Najslabszy odcinek to z pewnością drugi, ten z wielorybem. Musze się chyba przeprosić. Zamiast odcinka z Van goghiem wrzuciłbym do worka z najlepszymi odcinkami o wampirach w wenecji. Dużo klimatu, zabawne, miłe i dobrze odegrana rola rybymatki. yeah. Najbliższe pojawienie się karen i smitha w tv jako doktor i amy, już na jesień w SJA! czekam straszliwie do tego (prócz tego że w SJA ma się pojawić Katy Manning [czyli ta kompania doktora od dalekporn] czyli Jo grant) więc i już potwierdzone że nowa seria torchwood będzie (kręcona w usa i w gbr) więc. WIĘC SUPER FAJNIE tylko trza na wszystko czekac ;f
W ogole nie wypowiedziałem się, sezon bardzo fajny, cały serial zmienił nastrój, wszystko przemyślane, kolorystyka no i w końcu 100% fajnego dupska na ekranie. Karen jest super. Nie licząc finale, dwa najlepsze odcinki sezonu to pierwszy i ten z van goghiem. Chociaż w odcinku z van goghiem użyto totalnie wsiuńskiej muzyki, a nawet jezeli nie wsiuńskiej to przesadzili. Najslabszy odcinek to z pewnością drugi, ten z wielorybem. Musze się chyba przeprosić. Zamiast odcinka z Van goghiem wrzuciłbym do worka z najlepszymi odcinkami o wampirach w wenecji. Dużo klimatu, zabawne, miłe i dobrze odegrana rola rybymatki. yeah. Najbliższe pojawienie się karen i smitha w tv jako doktor i amy, już na jesień w SJA! czekam straszliwie do tego (prócz tego że w SJA ma się pojawić Katy Manning [czyli ta kompania doktora od dalekporn] czyli Jo grant) więc i już potwierdzone że nowa seria torchwood będzie (kręcona w usa i w gbr) więc. WIĘC SUPER FAJNIE tylko trza na wszystko czekac ;f
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
Ja też się specjalnie nie przejmuję, ale jednak Doktor na ogół raczej pozbawiony był podobnych bzdur (jego grzechem jest deus ex machina, ale to już praktycznie trademark). Tu mówimy nie o jakimś odcineczku, ale o elemencie fabuły pierwszej kategorii ważności, który przenosi się z sezonu na sezon. Niepokoi mnie to trochę.Brzoza pisze:Co do tardisa, nie przejmuj się tym. Skoro oglądasz jeszcze doktora, powinieneś się przyzwyczaić do plothole'i. Z resztą to nie był zwykły wybuch. ;[ To była implozja spowodwana od zewnątrz. ;[ z resztą tardis jest prawdopodobnie już ostatnią maszyna time lordów, o ile gdzieś master nie odnajdzie swojej, jak powróci master. Ja się takimi gównami nie przejmuję.
A tak w ogóle: pewnie że oglądam, to ostatni serial na świecie który mnie interesuje. (no oprócz Naruto)
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Doctor Who i spinoffy
W odcinku Sounds of Drums, gdy master porwał TARDIS i podłączył ją do lotniskowca też był motyw, że Doktor nie mógł jej odczepić, bo groziło to wysadzeniem wszechświata, jeśli dobrze pamiętam. Więc nie można powiedzieć, że zagrożenie z tej strony jest czymś zupełnie nowym. Już nie wspomnę o Bad Wolf, gdzie potęga budki była pokazana aż do tego stopnia ze stworzyła Jacka-paradoks.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
Słuszne uwagi, jednak żaden z tych przykładów nie był aż tak bezczelny. Paradox Machine Mastera używała zasobów TARDIS, ale była czymś więcej - sama TARDIS chyba nie byłaby zdolna do tego, by utrzymać paradoks dziadka (w którym ludzie zabijają własnych przodków); poza tym nie mówimy tu o jakimś wybuchu, ale bardzo konkretnej, świadomej manipulacji czasem. Jeśli sama awaria pojazdu może zniszczyć wszechświat, to jakim cudem wciąż istniejemy?BAZYL pisze:W odcinku Sounds of Drums, gdy master porwał TARDIS i podłączył ją do lotniskowca też był motyw, że Doktor nie mógł jej odczepić, bo groziło to wysadzeniem wszechświata, jeśli dobrze pamiętam. Więc nie można powiedzieć, że zagrożenie z tej strony jest czymś zupełnie nowym. Już nie wspomnę o Bad Wolf, gdzie potęga budki była pokazana aż do tego stopnia ze stworzyła Jacka-paradoks.
Co do Jacka zaś, to nie jest on żadnym paradoksem, ale lokalnym fenomenem, który nie gwałci praw przyczynowości ani tym bardziej nie zagraża otoczeniu. Pewnie, potęga TARDIS jest duża, ale Wszechświat także.
Tak czy inaczej, mam nadzieję że okaże się iż Koniec Czasu nie był spowodowany przez Tardis samą z siebie. Kosmos istnieje zbyt długo, aby mogły zostać zmiecione przez usterkę techniczną...
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Doctor Who i spinoffy
Hmm... Opisujesz TARDIS jako jakąś skomplikowaną maszynę, jednak niejednokrotnie Doktor mówił o niej jak o bycie. Zresztą był odcinek, gdy TARDIS umierała - a to słowo nie pasuje do maszyny. Niejednokrotnie też budka okazywała własną wolę, zabierając Doktora nie tam gdzie trzeba. Zmierzam do tego, że TARDIS jako forma życia, a nie urządzenie, nie jest podatna na awarie - może więc jakieś konkretne działanie może ją "rozgrzać" do takiego stopnia że będzie zagrożeniem dla wszechświata. To trochę przypomina przemianę Władców Czasu, gdy uwalniane są wielkie pokłady energii.
Jack został nazwany paradoksem wprost przez Doktora. Nawet podczas pierwszej podróży z TARDIS po ożywieniu, budka zabrała bohaterów do momentu, gdzie Jack nie byłby paradoksem - umarłby jak umierało wszystko - na koniec świata.
Jack został nazwany paradoksem wprost przez Doktora. Nawet podczas pierwszej podróży z TARDIS po ożywieniu, budka zabrała bohaterów do momentu, gdzie Jack nie byłby paradoksem - umarłby jak umierało wszystko - na koniec świata.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
Ja tam uważam TARDIS za istotę boską a nie maszynę, więc się oczywiście zgadzam. Dobra, więc nie awaria - choroba, śmierć, wypadek. Chodziło mi o to, że były ich tysiące i gdyby jedna taka istota potrafiła ot tak zniszczyć Wszechświat, to na pewno zostałby zniszczony. Rozumiem że TARDIS + jakiś-inny-potężny-czynnik mogłyby tego dokonać, jak wynika z fabuły, ale mam nadzieję że nie okaże się, że TARDIS coś się stało i bum - nie ma Wszechświata.BAZYL pisze:Hmm... Opisujesz TARDIS jako jakąś skomplikowaną maszynę, jednak niejednokrotnie Doktor mówił o niej jak o bycie. Zresztą był odcinek, gdy TARDIS umierała - a to słowo nie pasuje do maszyny. Niejednokrotnie też budka okazywała własną wolę, zabierając Doktora nie tam gdzie trzeba. Zmierzam do tego, że TARDIS jako forma życia, a nie urządzenie, nie jest podatna na awarie - może więc jakieś konkretne działanie może ją "rozgrzać" do takiego stopnia że będzie zagrożeniem dla wszechświata. To trochę przypomina przemianę Władców Czasu, gdy uwalniane są wielkie pokłady energii.
No tak, chociaż dla mnie to brzmi trochę jak paradoks-szmaradoks. Jasne że Jack w oczywisty sposób gwałci prawa natury, ale nie do końca rozumiem jak to się ma do czasoprzestrzeni. Zresztą on nie ma nic wspólnego z tematem.BAZYL pisze:Jack został nazwany paradoksem wprost przez Doktora. Nawet podczas pierwszej podróży z TARDIS po ożywieniu, budka zabrała bohaterów do momentu, gdzie Jack nie byłby paradoksem - umarłby jak umierało wszystko - na koniec świata.
EDIT: Co do ostatniego sezonu, to zapomniałem się poskarżyć: gdzie jest córka Doktora? Ja Chcę Córkę Doktora!!!
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Doctor Who i spinoffy
tak. córkę doktora. Fajna postać, moznaby ją mocno rozwinąć. Ale wydaje mi się że już za późno, dla aktorki.
-
- Majtek
- Posty: 134
- Rejestracja: czwartek, 4 maja 2006, 15:30
- Lokalizacja: Lublin
Re: Doctor Who i spinoffy
Może zafundują spinoffa z córką. Myślę, że przy polityce BBC jest to całkiem możliwe.
Ciekawe co będzie jak dojdą do 13 inkarnacji Doktora (Smith jest 11 dla przypomnienia). Czy zakończą tą opowieść czy może wymyślą jakiś "restart" żyć. W tym serialu nie zawsze wszystko bywało logiczne więc kto wie... To było by fantastyczne!
Ciekawe co będzie jak dojdą do 13 inkarnacji Doktora (Smith jest 11 dla przypomnienia). Czy zakończą tą opowieść czy może wymyślą jakiś "restart" żyć. W tym serialu nie zawsze wszystko bywało logiczne więc kto wie... To było by fantastyczne!
Oto widzę ojca swego.
Oto widzę matkę swoją, siostry swoje i braci.
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną.
Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce w Valhalli,
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie.
Oto widzę matkę swoją, siostry swoje i braci.
Oto widzę długi szereg tych, którzy byli przede mną.
Oto ich zew, bym zajął wśród nich miejsce w Valhalli,
Gdzie bohaterowie żyją wiecznie.
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Doctor Who i spinoffy
Widać nie jesteś na bieżąco - ostatnio twórcy potwierdzili, że Doktor jest paradoksem i będzie miał więcej żyć
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Doctor Who i spinoffy
Clyde się zapytał Doktora ile razy może się reinkarnować. Doktor odpowiedział że 507. 5+0+7=12 mozliwości reinkarnacji co daje 13 reinkarnacji. hej spryciarze z bbc.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Doctor Who i spinoffy
5+0+7=12 mozliwości reinkarnacji co daje 13 inkarnacji. Nie reinkarnacji. ^_^
Ale tak, sprytne.
Ale tak, sprytne.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 15
- Rejestracja: poniedziałek, 2 maja 2011, 21:15
Re: Doctor Who i spinoffy
Coś to forum jest mało aktywne, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że w półtora tygodnia temu ruszyła 6. seria Doctor Who. Oglądaliście najnowsze odcinki kręcone w USA? Co sądzicie?
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Doctor Who i spinoffy
Moffata ostro ponosi, ale to dobrze . Minus jest taki, że w natłoku wątków, które nam serwuje, coraz łatwiej połapać się dokąd to wszystko zmierza. Mam już swoją roboczą teorię, którą borg traktuje z rezerwą, zaś Falka uważa ją za prawdopodobną. Na razie za wcześnie oceniać ten sezon, ale nie jest źle.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...