Otoż to krucaF

i trudno sie z toba nie zgodzić.
co do opini FDS że wells byl do bani pisarzem to niestety ale sie niezgodzę, zauwa
ż o czym on pisał i kiedy to pisał niekazdego było stac na tak odwazną i daleko posuniętą fantastykę naukową.
co do ekranizacji książek to po piewrsze musimy byc swiadomi że sa to zazwyczaj ekranizacje na Podstawie ksiazek.
co do konkretnych tytułów gdzie Film przewyzszyl ksiazkę to mogę podać chodźby "Gruba Ryba" czy "Zielona Mila" amoze i anwet "kontat" gdzie mam dotej pory mieszne uczucia ktora wizja była bardziej realistyczna i wymowna.
albo nawet "Rose Mother" czy "Missery" gdzie czyatjąc ksiażkę znów ma się wrazenie ze King powiela swój schemat pisania hurtowego mimo ze jest niezwykle wciagajaca to jednak Film dzięki dobrej grze i realizacji wnosi kilka nowych elementów.
co do samego władcy pierścieni to trudno było nakrecić coś lepszego od Trylogi, i niewiem czy komuś udało by sie to zrobić lepiej.