Najgorszy film fantasy

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

jakie przekręcone fakty z książki ???
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Post autor: Force »

Pewnie chodziło o wycięcie z podróży hobbitów: elfów sptkanych przed mostem na Brandywinie, toma Bombadila (JAK JA TEGO ŻAŁUJE NA PRAWDE CHCIAŁEM TO ZOBACZYĆ !!!) mogilnych kopców. Co do innych przekłamań to kawaleria z Rohanu weszła troche za wcześnie (ale to moje własne odczucie)


Remik radze obejrzec wersję w dodatkami tam jest wiele fajnych scen.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

ale to nie jest przeklamanie a pominiecie scen i to celowe by motloch pokroju niepowiem kogo by nieobrazac uzytkownikow tawerny :D mogl to zrozumiec i zaakceptowac :/

niemniej jednak film jest bardzo udany i mozna go z powodzeniem uznac za jeden z najlepszych filmow fantasy w historii kina.
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

No cóż, po prostu ktoś tu nie odróżnia pominięcia wątku od przekłamania. Swoją drogą, szkoda, że nie było Bombadyla, ale film i tak świetny, jeden z lepszych filmów fantasy.
...
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Uważam, że dobrze iż niektóre elementy książki zostały troszkę zmienione lub pominięte bo film WP byłby po prostu czasami nudny. I zgadzam się z wcześniejszym postem gdyby nie P. Jakson to dalej byśmy mogli tracić wzrok przy produkcjach jak D&D movie.
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Post autor: Szelmon »

Jak to nie ma przeklaman w filmie WP?
Entowie zostali przedstawieni jako przyglupawe osilki, pochopnie (!), pod wplywem impulsu (!) podejmujace decyzje o wyruszeniu na Isengard.
Stosunek Elronda do zwiazku Aragorna i Arweny jest jak najbardziej przeklamany, delikatnie mowiac.
Z krasnoluda Gimli'ego zrobiono pociesznego blazna, ktorym w ksiazce ze wszechmiar nie jest.
Ze wszystkich elfow zrobiono blond-przytlustawych pedalkow. Legolas nie byl blondynem!
Sa to jedynie co grubsze przeklamania, ktore kluja mnie w oczy. Jestem pewien ze gdybem obejrzal trylogie filmowa po raz drugi, wylapalbym tego o wiele wiecej. Nie mam sie jednak zamiaru meczyc po raz drugi. Zdaje sobie sprawe z tego, iz nie da sie nakrecic filmu na podstawie ksiazki, bez pominiec i naciagniec ze strony rezysera i scenarzystow, lecz uwazam ze wymienione przeze mnie wyzej motywy, spokojnie mogly byc wierniej oddane. Gdyby tylko film nie byl nastawiony na amerykanska ( i nie tylko) przyglupia publike.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
BochN
Majtek
Majtek
Posty: 126
Rejestracja: poniedziałek, 14 listopada 2005, 10:50
Numer GG: 12017892
Lokalizacja: Zimny dołek zwany Jelenią Górą

Post autor: BochN »

Do najgorszych filmów fantasy jakie widziałem z całą pewnością moge zaliczyć kontynuację Ostatniego smoka, bo o ile jedynka była super to cześć dróga jest paskudna do tego stopnia, że autora należało by spalić za bezczeszczenie świetnego tytułu. Filmy D&D były paskudne a te plastikowe stroje bochaterów sprawiły, że wyłączyłem to paskudztwo w połowie.
De gustibus non est disputandum, no nie?
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Post autor: Heimdall »

To twardy byłeś, ja wyłączyłem po dziesięciu minutach z trudem powstrzymując odruch wymiotny :wink: .
...
początkującyRPGowiec
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 19:39
Numer GG: 0

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: początkującyRPGowiec »

największym gniotem jest Eragon. Przekręcili fabułe. Usuneli 3 ( :shock: ) głównych bohaterów (ciekawe jak to zrobią to w następnej części gdzie grajął główne role :lol: ). A gra aktorów beznadziejna ten który nie czytał książki może pomyśleć ,że Brom (mistrz Eragona) umarł na zielonkawej skarpie... bzdura on umarł na środku pustyni z powodu Ra'zaków :x . Usuneli też z fabuły 4 miasta w których był Eragon !!! I dziewczynę Rorana ,przybranego brata Eragona, która została porwana przez Ra'zaków ,a w następnej części Eragon będzie ją ratował (kolejny błąd twórców). Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo ,ale muszę zmienić się z bratem na miejsca na kompie więc kończe.

PS: Jeśli ktoś wie co to jest morświn (ale fajna nazwa) niech pisze do mnie bo ja wiem i chce sprawdzić czy wy wiecie ,że ja wiem ,że ktoś na forum o tym wie (troche mnie poniosło :) )

[C'mon, wszyscy wiedzą, co to morświn. A jak nie wiedzą, to mają Google. I racz pisać po ludzku - dop. FLK]
[Wszyscy wiedzą, ze morświn, to samiec świnki morskiej - dop. BAZYL]
Atra gulia un ilian tauthr ono un atra ono waise skólir fra' rauthr - Niechaj dobry los i szczęście stale ci sprzyjają i bądz ochroną od złego

Eragon - książka Najstarszy i Eragon (ekranizacja deznadzejna)
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Alucard »

Mógłbys mnie nie dobijać początkujący. A jak ty sobie wyobrażasz dla przykładu realizacja władcy pierścienie z uwzględnieniem wszystkich smaczków? no. TO co sie czepiasz 4 miast.

Co do filmu powiem tak. Nie rozumieme twej agresji. Film był o niebo lepszy niz żenująca książka stojąca na bardzo niskim poziomie. Przynajmniej sobie Malkovica poogladałem a i efekty miłe oku. Książka za to to dno...

Co do filmów najgorszych, to bez wątpienia opowieści z Narnii. No myślałem, że się potnę (chociaz ostyatnia bitwa nie budziła odruchów wymiotnych). Taki badziewie na podstawie niezłej ksiażki (nie wybitnej, ale mającej 2 dno)
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Pita »

obie czesci D&D - tego sie nie dalo ogladac O_O pewnie dlatego obejrzałem xD
Har Har Har
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Deep »

Alucard pisze:Co do filmów najgorszych, to bez wątpienia opowieści z Narnii. No myślałem, że się potnę (chociaz ostyatnia bitwa nie budziła odruchów wymiotnych). Taki badziewie na podstawie niezłej ksiażki (nie wybitnej, ale mającej 2 dno)
W pełni popieram. Narnia ssie jak mało który film. Na szczęście byłem z klasą i mogłem sobie z kumplami o cvzymś normalnym porozmawiać.
.
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Trankvilus »

Narnia ssie jak mało który film.
Ale jeśli mnie pamięć nie myli ma całkiem dobrą muzykę. Patetyczną, ale dobrą. Jednak to już nie zasługa reżysera...
Koyaanisqatsi!
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Force »

W pełni popieram. Narnia ssie jak mało który film. Na szczęście byłem z klasą i mogłem sobie z kumplami o cvzymś normalnym porozmawiać.
A mi sie podobało chociaż było zdecydowanie za dużo koloru zielonego. Noi oczywiście gorsze od tego Angielskiego serialu który ogladałem w dzieciństwie
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Kruk
Majtek
Majtek
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 23:28
Numer GG: 5250226
Lokalizacja: Trochę tu, więcej tam

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Kruk »

Ciężko wskazać mi jakiś konkretny tytuł, ale ogólnie nie lubię tych amerykańskich, niskobudżetowych filmów fantasy dla dzieci. Bardzo rzadko zdarza się w tej grupie coś wartego obejrzenia.

Chociaż... Przypomniało mi się coś: kiedyś nakręcono pełnometrażowy film oparty na serialu Hercules z Kevinem Sorbo. Nie odstawał poziomem od pierwowzoru więc myślę, że to był jeden ze słabszych obrazów fantasy, jakie dane było mi podziwiać.

A nasz rodzimy Wiedźmin? Miernota, którą jednak oglądało mi się całkiem przyjemnie. Klimatyczna ścieżka dźwiękowa Grzegorza Ciechowskiego.
Sex, Drogen und Industrial
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Trankvilus »

Gdzie znowu najmocniejszą stroną dzieła była muzyka...:)
Osobiście "Wiedźmina" nie znosiłem. Ale za Głynblejda, mord na Nenneke i profanację klimatu pierwotnego dzieła podpisałem się pod ukutym na część scenarzysty hasłem - "znajdzie się kłonica na dupę Szczerbica". Choć trzeba przyznać, że jeśli nie patrzeć na niego przez pryzmat twórczości Sapka nabiera on pewnych walorów.
Koyaanisqatsi!
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Najgorszy film fantasy

Post autor: Alucard »

Wiedźmin. Tak, byłem jednym z nielicznych którzy dotrwali do końca i nie wyszli ostentacyjnie z sali. Ogólnie film to miernota mająca dwie mocne strony

-Świetna muzyka
-Gra Żebrowskiego, którego nie cierpię, ale za rol Geralta polubiłem na te 2 godzinki
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
ODPOWIEDZ