Książki które lubię, książki które polecam...

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Nie jestem pewien, ale chyba nikt do tej pory nie polecił twórczości Joanny Chmielewskiej. Postanowiłem naprawić ten błąd.

Książki Chmielewskiej są śmieszne i świetne do czytania. Polecam każdemu. Jak do tej pory przeczytałem większość jej książek i 80% z nich jest godna polecenia. Szczególnie zwracam uwagę na jedną wybitną jej książkę, "Lesio". Lesio ma jedną poważną wadę, nie zalecam czytania w miejscu publicznym, gdyż nagłe niekontrolowane wybuchy śmiechu, powodują, że ludzie się dziwnie patrzą. A pomimo największych chęci i prób, niemożliwym jest powstrzymanie napadów śmiechu :D
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Falka łosoś rządzi:)
"Autostopem przez galaktyke czyli trylogia w pieciu tomach" Jest zajefajna :D poprostu Bomba i polecam wszystkim :D:D Film to była porażka ale ksiażka jest wymieć i coz sie dziwić Daglas Adams przyjaźnił się z pajtonami wiec absord na absurdzie:D

fds: no to trza sie zaprzyjaźnić z J. Ch

a ja polecam dziś książkę Nilla Stephensona "Snow Crash" = na polskie tłumaczenie przez wydawce Kameleon "Zamieć" no to książka typowo Cyber punkowa ciekawa wizja przyszłości i absurdu. powiem w skrocie USA podzielone jest na tysiace mniejszych państewek w samym LA gdzie dzieje się akcja jest wydzielonyk kilka dziesiąt po dzielnicach :) i wpływach rzadu mafi gangow kolek rozancowych etc etc... :) aksiążka mowi o wirusie komputerowym ;)
Luke76
Majtek
Majtek
Posty: 86
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 21:02
Lokalizacja: Ashenvale, ew. California Petrykozy :)
Kontakt:

Post autor: Luke76 »

Hmm, ja mówiąc szczerze siedzę w książkach, ale jestem narazie trochę mniej obeznany. Otóż szczerze polecam Ojca Chrzestnego, czyli dobrą książkę o szacunku i przyjaciołach... Jak narazie jest to chyba njapoważniejsza którą przeczytałem, niemniej jednak wciągnęła mnie poważnie.

Obowiązkową pozycją dla każdego młodego i nieco starszego mugola jest oczywiście Harry Potter.

Mniej sławne tytuły, które chciałbym polecić to "Łowcy Czerwonego Księżyca" (autora nie pamiętam) i "Jhereg" Stevena Bruta, czyli mafijna opowieść osadzona w realiach fantasy ;)
per aspera ad astra... *Seneca*
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

przekonajcie mnie do harego pottera bo jakos ja sie sam przekoanć niemoge ksiażka ta wydaje mi sie bezsensowna i głupia. Podajcie mi kilka argumentow dla ktorych warto poswiecic jej zcas oprocz "tego ze kazdy ja czyta " bo ja przekartkowalem kilka stron i mi się słabo zrobiło
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Harry Potter: eee ... więc ... każdy go czyta :D
A tak na poważnie to jeśli takie kiepsko przetłumaczone bzdury Cię męczą to nie czytaj tego. Ja przeczytałem wszystkie części i postanowiłem pewnego razu przeprowadzić mały eksperyment. Zacząłem czytać jeszcze raz (oczywiście po odczekaniu pewnego czasu, chyba pół roku). Jak powszechnie wiadomo dobra książka to taka do której można wrócić. Harry Potter do takich nie należy. Mnie się nie udało. Jak czytam pierwszy raz to nawet mnie się podoba, ale drugiego razu nie daję rady.
Szczerze mówiąc to nie wina Rowling, polskie tłumaczenie jest po prostu beznadziejne. Jeśli nie przeszkadza Ci czytanie po angielsku to lepiej przeczytaj w oryginale. Dużo lepsza książka.

I nie daj się zwieść bezmózgim baranom porównującym Pottera do trylogii władcy pierścieni. Rowling może co najwyżej lizać buty Tolkienowi. Nie ta klasa.

Zamiast się męczyć z Potterem lepiej obejrzeć film. Ale tylko "Harry Potter i więzień Azkabanu" (Czary ognia nie oglądałem jeszcze) Pozostałe części to kompletne, całkowite, niepodważalne, przerażające w swej głupocie gnioty. :wink:
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

To mnei fds utwierdziłes w słusznosci wyboru. Racja poswiecic mozna zcac na cos innego i napewno to zrobie jak tylo odnajde moją karte biblioteczną bo narazie wypozyczam na konto wilczycy ;)
Thaevis
Marynarz
Marynarz
Posty: 302
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
Lokalizacja: Chorzów City Crew
Kontakt:

Post autor: Thaevis »

Miałem bodajże 10 lat (rok 2000) kiedy ta książka wpadła mi w ręce więc mnie wciągneła i tak mnie to wciągało aż do teraz choć podobnie jak fsd nie moge tego drugi raz przeczytać :) teraz już poprostu kupie sobie tą szóstke bo już zadaleko zabrnąłem i tylko dlatego,Rowling nie może się rownać z Tolkienem !!
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
Wilczyca
Marynarz
Marynarz
Posty: 298
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 19:02
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Wilczyca »

Nie wiem, czy mogę się wypowiedzieć w tym wątku, bowiem sama twórczości Rowling nie czytałam. Dlatego zaznaczam, że w swoich osądach opieram się na recenzjach mojego brata oraz odczuciach, jakie ogarnęły mnie na widok okładki.

(W razie braku zgody na niepodbudowaną własnym doświadczeniem krytykę, uprzejmie nalegam by ominąć poniższy akapit)

"Harry'ego Potter'a" odbieram jako niezbyt udaną bajkę. Czary, magiczne stwory... wszystko przypomina pisaną pod publiczność książkę akcji. Współczesna baśń jak kreskówki - kierowane do zbyt młodych odbiorców.

Ze swojej strony gorąco polecam baśnie Andersena i braci Grimm. Jestem przekonana, że zaspokoją głód fantastyki lepiej niż współczesne wariacje na temat magów i smoków. Pokazując jak czarujący jest świat, pozbawione praktycznie jakiejkolwiek przemocy, uczą widzieć w każdej żabce umagicznione stworzenie, realnie poszerzają horyzonty. I o ile zdrowsze są dla psychiki.
If the ocean was vodka
And I were a duck
I would swim to the bottom
And never come up

But since it ain't vodka
And I'm not a duck
Pass me the bottle
And shut the fuck up
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

Ja nie mam zwyczaju nigdy książek czytać dwa razy - nawet tych najlepszych. Po prostu szkoda mi na nie jeszcze raz poświęcać czasu wiedząc, że jeszcze jest cała masa innych równie dobrych, które warto by przeczytać. Natomiast jeśli chodzi o Pottera to uważam, iż całą sagę o młodym czarodzieju raz warto przeczytać. Jest ona interesująca i wciąga, chociaż nie każdego i nie zawsze, są przecież różne gusta i guścika... Jedni mogą być zachwyceni książką, a inni będą narzekać, że pozycja jest słaba i niegodna uwagi...
Jeśli chodzi o J.K. Rowling i J.R.R. Tolkiena to oceniacie ich twórczość porównując książki w zupełnie innych realiach... Ja bym niepowiedział, że jedno jest lepsze od drugiego... Oboje z autorów mają (bądź mieli) ogromne umiejętności pisarskie... A jeśli porównujecie światy, to porównajcie Śródziemie i np. Warhammerowskie Imperium... Bohaterowie u Tolkiena to miłe i grzeczne dzieci w prównaniu z bohaterami np. Gotreka i Felixa... (wykreowane cechy charakteru - u Tolkiena jasno jest powiedziany kto jest dobry, a kto nie, natomiast we wspomnianym wcześniej Goreku i Felixie każdy może mieć cechy te pozytywne jak i negatywne - nie ma jasno powiedziane, że jeden jest dobry a inny nie...) Wszystko zależy od punktu widzenia, a jeśli zaczeliście oceniać na podstawie popularności "Władcy Pierścieni" oraz "Harrego Pottera", to szczerze nie jestem przekonany czy tutaj Tolkien by tak bardzo górował... I nie chodzi mi tutaj o udowodnienie, iż twórczość Tolkiena jest zła! Broń Boże! Ja sam pamiętam, jak się zaczytywałem we "Władcę Pierścieni" i podziwialem geniusz pisarski Tolkiena. Chodzi mi raczej o sposób porównania - według mnie, tych książek nie da się jasno porównać, tak jak nie da się jasno określić złożonych charakterów w Warhammerze :wink: :)
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
Belath_Nunescu
Marynarz
Marynarz
Posty: 385
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
Kontakt:

Post autor: Belath_Nunescu »

A Brian Lumley i jego seria "Nekroskop"? Co jak to ale podpisuje sie pod tym że jest Ludlumem Horroru...:D Świetne ksiązki...

"Zablokował drzwi kontinuum Mobiusa i skierował promienie na wybrane ofiary. Wyglądało to tak, jakby słońce świeciło z głębi. Zabójczy strumień padł dokładnie na ich muskularne ciała. W tej chwili wampiry straciłi całą swoja moc. Skóra gotowała się na nich i odpadała, odsłaniając napiete mieśnie.
Echo przedśmiertelnego krzyku brzmiało jak najpiękniejsza melodia..." hehe

Lubie także poezje, a w szczególności Byrona polecam :D
"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

No i przyszedł czas Gdy trzeba wziąść na warsztat kolejnego Autora dziś polecę dla odmiany znanego włoskiego dziennikarza, który zasłynął z miedzy innymi takeij ksiazki jak "Imię Róży" cóz moge poeiwdzieć o Umberto Eco, gdyz onim mowa- tylko tyle, że jestem zdziwiony iż jeszcze nie dostał On Nobla. Zresztą podobnie jak Havel lub Lem, ale do Eco wracając oczywiscie oprocz jego ksiazek jak juz wspomnaine Imie Róży to należy przeczytać Wahadło Focauta oraz "Baudolino" jako lektury obowiazkowe juz nawet z czystej przyzwoitości. Ponad to wszystko jednak trzeba przeczytać jego felietony i jego "zapiski na zapałkach". Zapiski na zapałkach są cyklem jego felietonó publikowanych bodajze do la Republica, ale pewien nie jestem nie mniej jednak warto je prezczytać.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

'Baudolino' mam w domu. Rzuciłam okiem na losowe strony i jakoś mnie nie zainteresowało. Leży tak od roku i czeka, aż przeczytam. Ale jest tyle innych, ciekawszych książek...
Chociażby teraz czytam sobie serię o Amberze Zelaznego i jestem zachwycona ^_^

A teraz taki mały off-topic:
Elgarest, proszę bardzo abyś czytał przed wysłaniem swoje posty. Może wtedy zauważysz, że ich się nie da czytać. Pamiętaj: zdanie zaczyna się wielką literą, a kończy kropką; w środku bywają przecinki. Dodatkowo jest takie coś jak akapity. No i ilość literówek przydałoby się zmniejszyć...
Koniec off-topicu.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Yacek »

Jarosław Hasek "Przygody dobrego wojaka Szwejka "- niby każdy zna , a tych co czytali można policzyć na palcach. Dla wielbicieli polityków wszelkiej maści zaś :"Historia Partii Umiarkowanego Postępu W Granicach Prawa ".
Iskendarian
Pomywacz
Posty: 32
Rejestracja: piątek, 19 sierpnia 2005, 12:52

Post autor: Iskendarian »

'Baudolino' mam w domu. Rzuciłam okiem na losowe strony i jakoś mnie nie zainteresowało.
Od siebie mogę jedynie powiedzieć, że źle czynisz nie czytając tej książki :wink: Zawiera wszystko, czego można sobie od książki życzyć: ciekawa historia opowiedziana z humorem, interesujący bohaterowie, wartka akcja... ekhm, dobra, z tą "akcją" trochę przesadzam ;) Jednak według mnie książkę warto przeczytać.
"Bez przerwy pić też się nie da, więc się dokształcam"
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Polecam szczególnie trylogię "Ludzie jak bogowie" Siergieja Sniegowa. Jest to trylogia napisana dość dawno. Ponieważ dzieje się w odległej przyszłości, cała kula ziemska zażywa szczęścia w objęciach zwycięskiego komunizmu :D Jednak wspomnienie o tym jest tylko jedno i nie zakłóca czytania książki. Swoją drogą zabawne jest, że idealne, utopijne społeczeństwo, żyjące w ustroju komunistycznym niczym się nie różni od idealnego, utopijnego społeczeństwa żyjącego w demokracji.

A Baudolino mam w domu, nawet zabrałem się za czytanie, ale wymiękłem po sześćdziesięciu stronach :? Nie jest to książka łatwa, lekka i przyjemna. Choć nie zaprzeczam, że dobra. Jednak mnie się ciężko ją czytało. Dlatego dałem sobie spokój i powoli czekam aż zejdą się razem czas i ochota ;)
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Polećcie mi jakąś fajną książkę, której akcja dzieje się w realiach fantastyki i która jest bez rycerzy w pięknych złotych zbrojach itpp. Najlepiej żeby była trochę "mroczna".
Obrazek
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: fds »

Steven Erckson "Ogrody księżyca"
Właśnie czytam, książka jest bardzo mroczna i pokręcona. Nie ma tu chyba ani jednej nieskazitelnie białej osoby, wszyscy albo spiskują i mordują albo usiłują przeżyć.
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
ODPOWIEDZ