Mroczne fantasy. Co polecacie?

[Trias]

Wróciłem z tą samą prośbą
Zakupiłem "Mrok, który nas poprzedza" tom pierwszy trylogii "Księcia Nicości" o którym wspominał Sirion. Muszę przyznać, że lekturę naprawdę trudno się czyta i dotrwałem ledwo do połowy, nawet nie mam siły, żeby do niej wrócić.
Przeczytałem "Lewa Ręka Boga" skusił mnie tytuł i opis na odwrocie, jednak po raz kolejny się zawiodłem. Sprawdziłem książkę "Sługa Boży", ale muszę powiedzieć, że jednak wolałbym fantasy które nie ma nic wspólnego z realnym światem. Przeczytałem również trylogię "Czarnego Maga", i znowu skusił mnie tytuł. Czytałem w nadziei, że jednak coś ciekawego się wydarzy... wielkie rozczarowanie. Chociaż motyw z czarną magią był nawet w porządku.
Ponawiam więc prośbę o polecenie jakiegoś tytułu, w którym to główny bohater jest okrutny, ale walczy w dobrej sprawie, no i musowo mroczny klimat.
Z góry dzięki

[Świtań]

Paweł Ciećwierz. Nekrofikcje. Ta książka spełnia wszystkie twoje wymagania. Mamy fikcyjne, współczesne miasto,Mgławę leżącą w bliżej nieokreślonym miejscu w Polsce. Bohaterem jest nekromanta Brighella i jego przyjaciel, były komandos(o ile się nie mylę Skud).Jest tam masa ponurych opisów cmentarzy czy rytuałów odprawianych przez Brighellę(odkopywanie grobów, namiętne pocałunki ze zgniłymi trupami, do wyboru, do koloru). Świat jest zepsuty do fundamentów a Brighella mimo że para się zdecydowanie złymi rzeczami to ma swój mały świat i kilka osób które chce ocalić przed zgnilizną i śmiercią przez co wydaje się lepszy od innych.