Motyw rycerza

[Azrael]

No i chyba wciąż masz to zaćmienie...

Hm... Roland - ideał "Pieśń o Rolandzie", oraz Donkiszot - co plugawi szlachte.

[Falka]

No i chyba wciąż masz to zaćmienie..

Nie, nie ma. Filmy o Krzyżakach, Joannie D'Arc i Jedi akurat pasują.

[Azrael]

Chodziło mi o całokształt, nie o podane "tytuły" :/ zresztą przepraszam.

[Jelcyn]

Dzięki wielkie, jesteście wspaniałą pomocą. Zrobiłem sobie spis waszych propozycji, który przedstawię jeszcze kilku osobom, które mają ten sam temat. Jeśli znajdziecie coś jeszcze, walcie śmiało!

[asasin]

spartanie oni by dali nam nieźle w kość i rycerze Króla Artura są nieźli ale daleko im do spartan.

[Azrael]

Za dużo filmów Asasin... (chodź nie zaprzeczam, że Spartanie rzeczywiście w swoich czasach rządzili)

[Neprijatel]

Jasne, rządzili. Ale tylko w Sparcie, hegemonię w samej Grecji mieli zaś krótko.

[Azrael]

"rządzili" - czyt. byli zajekur**biści

A co by nie było offtopu:
Polecam: http://www.zawiszaczarny.pl/index1.php?page=patron

[Trankvilus]

muszewpisac10znakow

[Solarius Scorch]

Co do Sparty to mnie się zawsze (ilekroć pada tytuł 300) przypomina, jak ten kraik przedstawiono w serialu Był sobie człowiek: jako debili i drechów... Zwłaszcza w porównaniu z Atenami. Cóż, Francuzi nie mają takiego zacięcia w jaraniu się rzezią jak Amerykanie...

Co do rycerzy w filmach zaś, to było tego tyle że aż nie wiadomo co powiedzieć. Może wspomnę kilka postmodernistycznych nawiązań? Choćby Beowulf, film technofantasy o wojowniku, którego cel (zaszlachtowanie potwora) łatwo się w postać standardowego rycerza wpisuje. Albo i Batman - nie bez kozery jest zwany Mrocznym Rycerzem... Zresztą jeśli mowa o postmoderniźmie, to przejdzie wszystko, nawet Kafka. Ważne żeby umieć to sprzedać.

PS. Zdaję sobie sprawę, że temat unieważnił się wieki temu, ale dyskusja ciekawa

[Jelcyn]

Nie tak do końca unieważnił, bo pracy maturalnej jeszcze nie napisałem, a każda Wasza sugestia jest nadal dla mnie niezwykle cenna. Wszak zawsze można ja wpleść do jakiejś dygresji. A do mojej pracy wziąłem:
Rękawiczkę Mickiewicza
Pieśń o Cydzie (uwielbiam średniowieczne teksty)
Miecz przeznaczenia i Panią jeziora Sapkowskiego
oraz Monty Python i Święty Graal

Mam nadzieję, że dokonałem dobrego wyboru.

[scissors]

Z racji ukazania się nie tak dawno w kinach, mogłeś spróbować umieścić w prezentacji "Beowulfa" - moim zdaniem to ideał rycerza

[Perzyn]

Jeśli chodzi o Monthy Pythona to koniecznie wykorzystaj Powieść Sir Robina jako karykaturę pieśni truwerskich i konfrontację z mitem o niezaprzeczalnej odwadze rycerzy.

Zresztą skoro jeszcze masz Sapkowskiego to może warto by sięgnąć do klasyki arturiańskiej? Przecież kulturowy archetyp rycerza w świecie zachodnim pochodzi właśnie stamtąd.

A ja tak wpadłem na jeszcze oryginalniejszy pomysł, choć byłaby to całkowita zmiana koncepcji. Skoro motyw rycerza to czemu nie zrobić by czegoś przewrotnego i nie skonfrontować zachodu i naszych puszek ze wschodem i samurajami? Wspaniała okazja do pokazania podobieństw i różnic w mentalności. Do wykorzystania świetnie nadałyby się w takim wypadku filmy Akiry Kurosawy i "Opowieść o 47 Roninach" (to ona podsunęła mi ten pomysł), przynajmniej tyle tak z czuba mi do głowy przychodzi. Porównanie tego z Rycerzami Okrągłego Stołu (Sir Lech Wałęsa, Sir Aleksander Kwaśniewski, Sir Leszek Miller i Sir Jacek Kuroń z pewnością szasłużyli sobie na pamięć) mogłoby dostarczyć świetnego materiału na pracę, która nie będzie kolejną kalką. Z tym, że już pewnie za późno na taką woltę.

[Craw]

Z racji ukazania się nie tak dawno w kinach, mogłeś spróbować umieścić w prezentacji "Beowulfa" - moim zdaniem to ideał rycerza

Beowulf nie byl rycerzem, a gockim wojem. Rozrozniajmy pojecia.

[Brzoza]

Ja bez watpienia dałbym na Twoim miejscu kogoś z okrągłego stołu, na stówę Rolanda, Skrzetuskiego(albo innego bohatera Trylogii podpasowującego (szkoda że Bohun nie pasi bo to koles jest kozacki)) no i hmm... to chyba tyle.

Ciekaw jestem - czy uważacie, że wartości 'rycerskie' są dzisiaj przebrzmiałe i staroświeckie? To jest dobry pomysł ciągnięcia rozmowy.

Craw - pod rycerza możemy wcisnąc każdego kto w jakiś sposób wciska się w ten rycerski etos.

[Craw]

Niby tak, ale nie mozna zapominac o ramach historycznych. Ciezko mowic o postaci jako rycerzu, jesli zyla ok V wieku n.e. A pomijajac juz to, to Beowulf mial wiele cech sprzecznych z etosem rycerskim, wiec nie pasuje ;]

[krucaFuks]

Craw, co ty chrzanisz, dziecko?

To tak jakby powiedzieć, że Tristan też nie pasuje do toposu rycerza, bo był piktyjskim wagabundą...

Oczywiście, że Beowulf świetnie się nadaje na topos rycerza. Tylko raczej tekst, a nie wizja hollywoodzka