Lektury szkolne

Biblioteka Światów
ODPOWIEDZ
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Re: Lektury szkolne

Post autor: Nyano »

Oso pisze:Dla mnie to nie ich czytanie było katorgą, a udowadnianie, że Mickiewicz wielkim poetą był i basta.
Słowacki.


Dla mnie najgorszym pomysłem są wszystkie lektury z okresu 2 WŚ. Tzn jaki sens polonistyczny jest w czytaniu tegoż? Lagry Borowskiego czy łagry Herlinga-Grudzińskiego, ostatecznie co za różnica oprócz kreski w jednej literce? Jedno i to samo, tylko w wydaniu niemieckim / rosyjskim.
Naturalnie, trzeba znać, bo to przecież historia! Nasza historia!! NASZA!!! Łapiecie?
By można to obrabiać na historii, ale polski? Ze względu na co? Na walory artystyczne? No panie!


W_ogóle matura z polskiego to teraz (chyba) ogranicza się tylko do jednego polecenia - "Co autor miał na myśli?" - tylko w różnych wydaniach.
To jeszcze polski czy już tylko przygłupi test na... na co? Na domyślność? Empatię? Szczęście, że dobrze strzelisz o co jednemu z drugim (w zasadzie komu? jeszcze autorowi czy już tylko Mądremu-Panu-Z-CKE?) chodziło?

Pozdrowienia dla ludzi, których wartość jako potencjalnych studentów będzie według takiego czegoś oceniana...
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 stycznia 2009, 19:23 przez Nyano, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Lektury szkolne

Post autor: Sihamaah »

Z lektur bardzo mi się spodobał Mały Książę, bo lubię takie filozoficzne i proste w formie twory. Kolejna to Faraon, bo mogłem zobaczyć, jak przewalone może mieć władca oraz to, jak silne są w kraju pewne stany. Oraz jako można skołować ludzi przez głupią wiarę (motyw z zaćmieniem). Dalej Dżuma, za ten ciekawy i oryginalny w chwili czytania wydźwięk, choć teraz już nie jestem żadnym fanem. Wg mnie Mickiewiczowi bardzo wyszedł Konrad Wallenrod, serio ciekawa lektura, to rozdarcie moralne jednostki, walka ze swoimi przyjaciółmi z powodu przynależności do pewnej nacji, machiawelizm. Świętoszek też był niezły...

No ale naturalnie takie gnioty jak Dziady czy Cierpienia Cioty Wertera były niestrawne. Ale rozumiem, muszą się ostać, jako przykłady, do których będzie pełno odniesień w literaturze... Ale to są gnioty i basta - zwłaszcza pierwsze, bo drugie po prostu wywoływało u mnie konwulsje, wartość artystyczną jednak pewnie imo mają.

A poezja w szkole fajna jest, ale i tak IMO niedokładnie przerabiania: za dużo skupiania się na jednym a całkowite pomijanie innych rzeczy.

No i pytam się czemu w oświeceniu jedynie przerabia się literaturę polską??! Cóż, pewnie objawione dzieło ministra Giertycha...
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Lektury szkolne

Post autor: Brzoza »

Kamienie na szaniec" gdzie bohaterowie są mocniejsi niż Chuck, albo "Syzyfowe prace" gdzie gł. bohater zmienia częściej poglądy niż przeciętny Polak skarpetki
Albo popełniłeś 19. literówek albo chyba jesteś jednym z ignoratów pt. lektura=chujnia. kamienie na szaniec to ksiązka przy której jak rozmawiam z ludźmi płakało wielu moich znajomych kiedy umierał Rudy albo Zośka. Ogółem naprawdę fajna lektura dosyć krótka i przedstawia fajnie ruchy patriotyczne w naszej ścierwiastej stolicy podczas okupacji. Ksiązka jest piękna. Z kolei "Syzyfowe prace" - czytałem to męcząc się. Książka jest raczej w szkole przedstawiana jako "jedna z tych ku pokrzepieniu serc i pokazaniu walki z zaborem". Jako że jest częściowo autobiograficzna, można ją porównać z Blaszanym Bębenkiem GraSSa(haha). I ja widzę aktualnie że to jest lektura ciężka w czytaniu, ale za to przedstawia bardzo fajnie czasy młodzieńcze przez historyczny pryzmat. A co do zmiany poglądów - ja od początku gimnazjum, kiedy poglądy zaczeły mi się jakoś kierunkować, zmieniałem je istotnie jak rękawiczki. To normalne.

Lol w moim poprzednim wpisie jest potworek "sonety Akermańskie" ahaha Aż mnie oczy bolą.

Sihamaah, narysujesz mi baranka?
Ja lubię Dziady - Zwłaszcza Wielką Improwizację i Drugą Księgę... yeaaah. Naprawdę.
Cierpienia młodego Wertera - To jest taki crap że nie przebrnąłem.
Wszyscy telepią się w szkole jak ktoś wspomni o Romanie Giertychu, tylko dlatego że media go napiętnowały w gruncie rzeczy. Kasia Hall też leci w chuja i nikt na nią nie pluje ani nie robi się demonstracji. Ogółem żenuje mnie to jak ktoś popsucie poziomu nauczania zwala na Pana Romka. I tyle.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Twilight
Pomywacz
Posty: 61
Rejestracja: niedziela, 15 czerwca 2008, 15:46
Numer GG: 6401347
Lokalizacja: Szczecin

Re: Lektury szkolne

Post autor: Twilight »

Jeszcze potrafię wytłumaczyć jaki sens polonistyczny mają opowiadania Borowskiego, gdyż są one pisane w bardzo popularnym wtedy nurcie behawiorystycznym. Borowskiemu zarzuca się też nihilizm i do tego bardzo wyraźnie polemizuje z Grudzińskim. Tak więc walory artystyczne to jego opowiadanie niewątpliwie mają.
Co do matur to jestem przekonana, że jest to test na domyślność z nutką szczęścia i esencją przygotowania ;) Jeśli nie trafisz w klucz to po prostu nie zdasz tak, jakbyś chciał. A jeśli trafisz w klucz i jeszcze coś dorzucisz od siebie to możesz mieć dodatkowe punkty za tzw. walor. Dodam jeszcze, że modele odpowiedzi są przygłupie i często w ogóle się nie odnoszą do treści fragmentu, a często, gęsto nawet i całości utworu. Podobno modele odpowiedzi miały zostać zniesione... ale czy zostały, tego nie wiem.

Jednak uważam, że Dziady aż takim gniotem nie są... Dla mnie istnym majstersztykiem jest Mała i Wielka Improwizacja z III cz. a bardzo ciekawym materiałem pseudo historycznym jest Ustęp; Do przyjaciół Moskali. Werter, jak to Werter... zastrzelił się i nie trafił ;). Z tejże samej epoki pragnę jeszcze dorzucić Fausta Goethego jako przykład naprawdę dobrej literatury i jednocześnie lektury szkolnej (choć mam wrażenie, że omawia się go raczej dla potrzeb poziomu rozszerzonego).

A biednemu Giertychowi ciągle się obrywa tylko przez to, że miał kilka(naście?) nietrafionych pomysłów, które strasznie poruszyły opinię publiczną... jednak kiedy mówi się teraz o reformach szkolnictwa wyższego to absolutnie nikt nie jest tym oburzony oprócz samych zainteresowanych. Po prostu zawsze trzeba znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego by móc opowiadać o nim później różne anegdotki.
Róża pustyni
Której cień nosi ze sobą tajemną obietnicę
Ten pustynny kwiat
Żaden słodki perfum nie torturuje mnie bardziej niż ten

Śnię o deszczu
Podnoszę swój wzrok ku pustym przestworzom
Zamykam oczy
Ten rzadki perfum jest słodkim upojeniem miłości
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Lektury szkolne

Post autor: Deep »

gaudat pisze:Dostaje ciągle patriotyczną papkę ("Kamienie na szaniec" gdzie bohaterowie są mocniejsi niż Chuck, albo "Syzyfowe prace" gdzie gł. bohater zmienia częściej poglądy niż przeciętny Polak skarpetki)
Chłopie! "Kamienie na szaniec " to jedna z lepszych książek jakie dane mi było czytać! Nie mów mi, że nie czujesz się dumny z Polski i Polaków czytając tę książkę. Przecież to są same fakty!
Z kolei ja "Syzyfowych prac" nienawidziłem ale przebrnąłem przez nie. Dopiero po jakimś czasie zacząłem doceniać wartość tej lektury. Nie jest ona przyjemna w formie ale jest to wartościowa książka, trzeba przyznać. Podobnie miałem z "Potopem".
Mi podobały się z lektur (oprócz wyżej wymienionych "Kamieni...") "Dziady" (chyba IV część głównie, nie pamiętam ktora była która), "Dżuma", "Cesarz", "Zemsta", "Śluby Panieńskie", "Krzyżacy", "Ferdydurke", "Mały Książe" i pewnie pare innych by się jeszcze znalazło.
Nie wiem tylko czemu jeszcze nie przeczytałem "Quo Vadis". Muszę się za to zabrac w wakacje.
Natomiast a propos "Świętoszka"" - nie podobał mi się. W ogóle uważam to za kiepski dramat ale przekaz ma w sumie dość dobry.

edit: A jeśli chodzi o Giertycha - nauczyciele go lubili bo dużo dobrego dla nich zrobił. Po prostu uczniowie go znienawidzili za zmiany w lekturach i mundurki - taka prawda.
.
Nhunter
Marynarz
Marynarz
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
Lokalizacja: Lidköping

Re: Lektury szkolne

Post autor: Nhunter »

Fakt... Jakby się zastanowić, to i mi Kamienie na szaniec się podobały.
Kamiński kilka fajnych książek miał.

A co do Fausta... Nie czytałem, ale marzę, żeby się za to wziąć.
Jakby się zastanowić to może nawet jest fantasy :P

Giertych jak Giertych... Parę pomysłów miał, które uważam za chore. A kariery tej nowej nie sledzę.
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Lektury szkolne

Post autor: Sihamaah »

Zawsze mnie to bawiło: podciąganie pod gatunki. Bo koledzy nie zaakceptują czy jak? Jakiś tam zespół fajnie gra, to niech będzie że to metal. Albo ostatecznie punk rock, np. wielu dzisiejszym emodzieciom się podoba Happysad, więc to punk rock ;)

Podobnie jak widzę z lekturami. Fantasy, fantasy!!!!11111111 A jak się będzie czytać dobry kryminał czy jakąś świetną obyczajówkę, to koledzy wyśmieją. Wiedźmin, wiedźmin i tylko wiedźmin powiadam wam! No, ale skoro Mistrz i Małgorzata to też to nasze słit fantasy, to też może być. A taka Apokalipsa wg Jana to jest już tró fantasy - jak mi się podoba, mogę czytać. Koledzy nic nie powiedzą... Fantasy, fantasy...
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Lektury szkolne

Post autor: gaudat »

Rozbawiła mnie ta fala oburzenia. To, że dobrze wam się ją czytało, nie oznacza, że wszyscy muszą podzielać wasze odczucia ;) Ja nie mogłem przebrnąć przez tę rażącą fikcję ( Deep - fakty ? ty chyba nigdy o propagandzie nie słyszałeś).
Brzoza - ja rozumiem zmiana poglądów, ale niech będzie ona sensowna. Obudzenie w nastolatku który przez dłuższy czas był pod silnym wpływem rusyfikacji patriotyzmu przez jedna recytację jest co najmniej irracjonalne.
a tak BTW narzekacie na brak fantastyki - to znienawidzony przez uczniów romantyzm dał jej początek :P
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Lektury szkolne

Post autor: Deep »

gaudat pisze:( Deep - fakty ? ty chyba nigdy o propagandzie nie słyszałeś).
Dobra. Może mówiąc "same fakty" nieco przesadziłem. Ale postaci i wydarzenia historyczne w tej książce się znajdują, temu nie zaprzeczysz.
.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Lektury szkolne

Post autor: Brzoza »

Brzoza - ja rozumiem zmiana poglądów, ale niech będzie ona sensowna. Obudzenie w nastolatku który przez dłuższy czas był pod silnym wpływem rusyfikacji patriotyzmu przez jedna recytację jest co najmniej irracjonalne.
Nie, ani trochę nie jest irracjonalne. To Twoje gadanie to takie normalne polskie "o kurwa ale chujnia, niemożliwe i w ogóle nie wierze".
Co do "Kamieni na szaniec" - autor był czynnym świadkiem wydarzeń. To SĄ fakty, więc gtfo.
Co do fantastyki, nie tylko romantyzm dał jakby początek. Również tradycja średniowieczna (legendy arturiańskie, eposy rycerskie), ogółem tradycja mitów, legend i bajek z całego świata. A romantycy poprostu widzieli coś przyciągającego w ludowym zabobonie (bobołaki, wiły, południce etc. btw. Mickiewicza uważa się za jednego z pierwszych slawistów).

I nie narzekam na brak fantastyki, bo jej prawie (już) nie czytam.

http://www.youtube.com/view_play_list?p ... 056F8DBD1F <- Dlaczego uważam że Dziady są zajebiste (moja pani od polskiego my mnie powiesiła za takie określenie).
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Lektury szkolne

Post autor: Sihamaah »

Tak, Wielka Improwizacja to ciekawa rzecz, ale jednak bardziej do mnie przemawia tenże fragment z innej lektury, jednej z moich ulubionych :P
http://pl.youtube.com/watch?v=nCMlvnUVA1E
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Lektury szkolne

Post autor: Deep »

Sihamaah pisze:Tak, Wielka Improwizacja to ciekawa rzecz, ale jednak bardziej do mnie przemawia tenże fragment z innej lektury, jednej z moich ulubionych :P
http://pl.youtube.com/watch?v=nCMlvnUVA1E
Ech... Ferdydurke to nie tylko lekcja polskiego... ;)
.
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Lektury szkolne

Post autor: gaudat »

Deep - tak znajdują się, nie zaprzeczę. Tyle że mi chodzi o przerysowane, wyidealizowane główne postacie.
Brzoza
Nie, ani trochę nie jest irracjonalne. To Twoje gadanie to takie normalne polskie "o k**wa ale chujnia, niemożliwe i w ogóle niewierze".
Taaa miło że znasz standardową formułkę o polactwie. Teraz może jakieś konkretniejsze argumenty ?
Co do "Kamieni na szaniec" - a o koloryzowaniu i literaturze ku pokrzepieniu serc się nie słyszało ? Nie wierze że serio wierzysz w te bajki. Tym bardziej że ta książka jest tylko "oparta na faktach historycznych". Nie stanowi kroniki.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Lektury szkolne

Post autor: Brzoza »

prawda jest taka że napisy na murach i inne jakieś akcje były odstawiane. Odbijanie Rudego również się zdarzyło.
A dla ułatwienia mi rozmowy, powiedz mi co dokładnie jest tam nie tak.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
jokemaster
Marynarz
Marynarz
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
Numer GG: 4340922
Lokalizacja: Big Village
Kontakt:

Re: Lektury szkolne

Post autor: jokemaster »

Brzoza pisze:prawda jest taka że napisy na murach i inne jakieś akcje były odstawiane. Odbijanie Rudego również się zdarzyło.
A dla ułatwienia mi rozmowy, powiedz mi co dokładnie jest tam nie tak.
Ech cenzura wycięła mi poprzedniego posta więc liczę że ten się utrzyma. W książce nie tak jest to że banda gówniarzy za każdym dyma aryjców. Przykład - odbijanie pociągu czy napad na posterunek Niemców. Naprawdę dumny jestem ze swoich rówieśników którzy zabijali ok 20 germanów na jednego polskiego bohatersko poległego partyzanta.
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Lektury szkolne

Post autor: gaudat »

No tak, akcja pod arsenałem, jednakże czemu uważasz że Kamiński opisał całą sytuację zgodnie z prawdą ? Czas, emocje i adrenalina działają w pewien sposób na postrzeganie pewnych rzeczy. No i wszyscy (no prawie ) lubią czytać o heroicznych 18 latkach.
jokemaster - +1
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Lektury szkolne

Post autor: Brzoza »

własnie gaudat, może nie_podoba cie to że na jednego partyzanta wypada kilkunastu niemców? Że to nierealne?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ