ostatnio nowe Battlestar Galactica bardzo mi się spodobało
choć 3 seria jakoś mnie tak odrzuciła ( akcja przeskakuje rok do przodu )
bardzo spodobało mi się podejście do technologii:
mostek dowodzenia okrętu zabudowany wewnątrz kadłuba jak w okrętach podwodnych uzbrojenie w działka konwencjonalne statków, brak broni energetycznej
co do aktorek niekoniecznie sie zgodzę :d
co do technologii wszystko bylo by fajnie gdyby bylo zgodne z prawami fizyki :d
no dobre bylo by nudne ale prawdziwe;)
co do aktorek niekoniecznie sie zgodzę :d
hmm [miejsce na błyskotliwą i dowcipną odpowiedź]
co do technologii wszystko bylo by fajnie gdyby bylo zgodne z prawami fizyki :d
no dobre bylo by nudne ale prawdziwe;)
akurat tutaj mi się spodobało ze nie ma pseudonaukowego bełkotu ( a z rzeczy których konflikt z prawami fizyki jest ewidentny to FTL drive , paliwo do statków będące dodatkową pozycja do tablicy Mendelejewa i [ ale to klasyka w serialach SF ze względu na redukcje kosztów ] sztuczna grawitacja swoją drogą jakby w jakiś inny niz przyśpieszenie lub siła odsrodkowa nadać sztuczną grawitacje to taki statek miałby oddziaływania grawitacyjne z otoczeniem więc lekko by się nim nie sterowało )
No no... Panowie- nie spodziewajmy sie realizmu w Science-Fiction. W TV liczy sie oglądalność. Np. co by było gdyby w Star Wars wyłapać wszystkie niedociągnięcia i pozamieniać- kicha by była
A tak to liczy sie klimat, akcja, i tak zwana miodność. Aha. Żeby offtopu nie robić. Ostatnio zagustowałem w serialu (tylko się nie śmiać) "Gotowe na wszystko". Nie wiem czemu ale odpręża mnie jak cholera. Siadam z piwkiem i .. oglądam o zdradach, intrygach itp... Może się starzeje...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów Czerwona Orientalna Prawica
Eglarest - pod serial to podchodzi James Bond. Ile tego było? Lekko koło 20 jak sądze. Po prostu kolejne odcinki dość długo kręcą.
A co do seriali SF to wyjade z moim ulubionym serialem z tej kategorii. Ktoś już wie, że chodzi o Cowboy Bebop? Nie mam zamiaru twierdzić, ze jest realistyczny za to jest porządny i tej tezy będe bronił jak niepodległości.
Perzyn pisze:A co do seriali SF to wyjade z moim ulubionym serialem z tej kategorii. Ktoś już wie, że chodzi o Cowboy Bebop? Nie mam zamiaru twierdzić, ze jest realistyczny za to jest porządny i tej tezy będe bronił jak niepodległości.
O, o, Beebop rulezuje! Chociaż o tym chyba w wątku o mandze i anime pisałam...
Z seriali sci-fi polecam też Czerwonego Karła (Red Dwarf) i Futuramę ;)
Sama Faye też nie jest taka zła. Przynajmniej z wyglądu bo charakter to ma jednak trudny .
To dziś zabawie się w mini recenzje. Mianowicie chciałbym polecić serial twórców wspomnianego już Bebopa (co dla zainteresowanych jest dostateczną rekomendacją ). Mianowicie po raz kolejny otrztymujemy ciekawy miks stylów, ponieważ krzyżuje się tu HipHop z powieścią drogi i akcji osadzoną w epoce Edo. Mowa mianowicie o Samurai Champloo. Dwójka wybitnych w sztuce władania mieczem Roninów zostaje wrobiona w poszukiwanie wraz z młodą dziewczyną pewnego samuraja, choć woleli by się nawzajem pozarzynać. Tak zaczyna się szalona trwająca 26 odcinków podróż podczas, której mamy okazje wraz z bohaterami przeżywać zarówno przygody pasujące do filmów akcji jak i dla komedii a nawet horroru! (Choć zabrakło tak charzyzmatycznego charakteru jak Tajemniczy Stwór z Lodówki ale są za to... nie, nie powiem, sami się przekonacie). Tak czy owak, gorąco polecam.