Tawerna RPG numer 122

Warehouse 13

Warehouse 13

Warehouse 13, to tytuł nowego serialu Sci Fi Channel. Jest to jednocześnie pierwszy program nadany pod nowym szyldem stacji – SyFy. Czy można zatem uznać go jako sztandarowy serial odnowionego kanału?

Odcinek 1-2: Pilot

Głównych bohaterów poznajemy w czasie przyjęcia w jednym z waszyngtońskich muzeów, na którym ma się także zjawić prezydent. Oczywiście będą oni mieli okazję do wykazania się. Wszystko za sprawą azteckiego kamienia ofiarnego, o który zranił się jeden z pracowników muzeum. Gdy artefakt raz poczuł krew, zawładnął ciałem owego konserwatora i zmusił go do podjęcia próby złożenia krwawej ofiary w czasie uroczystości.

Na szczęście w pobliżu była Myka (Joanne Kelly), która błyskawicznie rozbroiła niebezpiecznego mężczyznę, za co zgarnęła szereg pochwał – w tym od samego prezydenta. Peter Lattimer (Eddie McClintock) miał jednak mniej szczęścia. Zauważył bowiem, że kamień ofiarny zaczyna krwawić i aby uniknąć skandalu, zaniósł go na zaplecze. Tam jednak pojawia się tajemniczy jegomość, który ogłusza bohatera i zabiera artefakt. Władze muzeum zgłaszają kradzież, zaś Peter zostaje zawieszony.

Warehouse 13

Jeszcze tego samego dnia, niezależnie u obojga bohaterów, pojawia się tajemnicza pani Frederick (C.C.H. Pounder). Wręcza im rozkazy przeniesienia i każe stawić się w wyznaczonym miejscu w Południowej Dakocie następnego dnia.

Na miejscu powita ich Arthur Nielsen (Saul Rubinek), w którym Peter rozpoznaje tajemniczego jegomościa, który zwędził kamień ofiarny. Okazuje się, że także jest on agentem służb specjalnych i wszystko wskazuje na to, że będzie z nimi pracował. Choć lekko ekscentryczny, Artie nie jest nawet w połowie tak dziwny jak miejsce, w którym wszyscy się znaleźli – Magazyn 13.

Jest to składowisko najdziwniejszych, niebezpiecznych i niezbadanych przedmiotów, zaś bohaterowie mają od teraz zająć się poszukiwaniem innych, podobnych precjozów. Peter szybko przechodzi nad tym do porządku dziennego i zdaje się, że nawet mu się tam podoba. Gorzej z Myką, która od początku nie pragnie niczego innego, jak przeniesienia. To jednak jest niemożliwe, o czym przekonuje się, dotykając czajnika spełniającego życzenia...

Warehouse 13

Póki co bohaterowie muszą pracować razem – zaś Artie już ma dla nich pierwsze zadanie. Nie wiedząc dokładnie o co chodzi, para agentów musi udać się do Iowa, gdzie będą poszukiwać czegoś, co zmusiło chłopaka do pobicia swojej dziewczyny.

Przyznam szczerze, że po tym serialu spodziewałem się więcej. A teraz mam bardzo ambiwalentne uczucia. Na pewno największą wadą pilotażowego epizodu jest jego scenariusz. Pojawiały się w nim dłużyzny, pierwsze zadanie było bardzo naiwne, zaś potencjał tajemniczego Magazynu 13 niewykorzystany. Do tego można mieć zastrzeżenia do efektów specjalnych (np. animacji wnętrza magazynu) i postaci Arthura, którego roztargnienie było bardzo nieprzekonujące. Nie przekonały mnie także różnice między parą agentów – mężczyzna kierujący się instynktem i kobieta działająca bardzo drobiazgowo. Ale być może w tym jednym odcinku po prostu nie musieli oni wykazywać się swoimi umiejętnościami. Poza tym scenarzyści, żeby wzbudzić ciekawość widza, wpletli w fabułę wątki, które pozostały nierozwikłane.

Ocena odcinka: 3+

Odcinek 3: Rezonans

W Chicago miało miejsce kilka podobnych napadów na bank. Do budynku wchodzili zamaskowani przestępcy, następnie zabierali pieniądze i wychodzili. Mało, że nikt nie oponował, w pamięci świadków nie było nawet zapisu tej sytuacji.

Artie sądzi, że stoi za tym jakiś przedmiot, który należy sprowadzić do Magazynu 13. Wysyła więc swoich agentów, a sam próbuje namierzyć hakera, który włamał się do komputera placówki. Szybko odkrywa, że ślad prowadzi do biura poprzedniego szefa pary agentów, Daniela Dickinsona (Simon Reynolds).

Warehouse 13

Tymczasem w Chicago agenci muszą współpracować z przedstawicielką FBI o swojsko brzmiącym nazwisku Belski (Tricia Helfer, znana z Battlestar Galactica), która początkowo nie jest zbyt przychylnie nastawiona do nowoprzybyłych. Szybko okazuje się, że Myka i Pete wiedzą co robią – dotarli do nagrania, które puszczone jednemu ze świadków napadu wywołuje u niego dziwne zachowanie.

W ten sposób dochodzimy do odpowiedzi na pytanie jak dokonano napadów – za pomocą hipnotyzującej muzyki. Trzeba poznać jeszcze tożsamość sprawców. Ślad prowadzi do zapomnianego artysty. Okazuje się jednak, że chory na raka kompozytor na pewno tego nie zrobił, bo tylko jedną nogą znajduje się w realnym świecie. To jednak nie powoduje przestoju w śledztwie – para zaradnych agentów szybko podąża za kolejnymi śladami.

Warehouse 13

Trzeci epizod jest dużo lepszy od poprzedniego. Nie ma zbędnych dłużyzn, ani mielizn fabularnych (może poza skojarzeniem podejrzanej po zapachu perfum – ale to i tak ma niewielki wpływ na fabułę), ogląda się go przyjemnie. Pojawiają się także nowe wątki ogólne – jak choćby haker włamujący się do komputera Artiego – i nowe steampunkowe gadżety.

Ocena odcinka: 4+

Odcinek 4: Magnetyzm

Tym razem Myka i Peter będą uganiać się za artefaktem, który sprawia, że ludzie spełniają swoje największe marzenia. No może nie tyle spełniają marzenia, co uzewnętrzniają uczucia – głównie takie nie mogące się spełnić – na przykład sen o lataniu czy wściekłość na wszystkich wokół.

Na ten ślad wpadnie oczywiście Artie, przeszukując Internet. Pomińmy uproszczenia, jakimi raczą nas scenarzyści, nic bowiem nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.

Warehouse 13

Bohaterowie trafiają do Unionville w stanie Colorado. Nie jest to duża mieścina, śledztwo zaś sprowadza się do ustalenia powiązania między wszystkimi osobami, których dotyczył dziwny przypadek. A takie osoby są trzy – staruszka, uczeń szkoły muzycznej i zakonnica. Podczas dochodzenia okazuje się, że na jednym wybuchu się nie skończyło – chłopak ponownie miał atak szału, skutkiem czego zapadł w śpiączkę, staruszka zaatakowała mężczyznę w barze, praktycznie bez powodu, zaś zakonnica drugi raz skoczyła z dachu.

Tymczasem Arthur zbagatelizował sprawę hakera włamującego się do Magazynu 13. Ma teraz inny problem – skoki napięcia w swoim przybytku. Mimo stosowania doraźnych środków nie udaje mu się im zapobiec. Okaże się, że to haker próbuje namierzyć Magazyn, wykrywając pole elektromagnetyczne zgromadzonych tu przedmiotów.

Warehouse 13

W Unionville kolejne osoby zaczynają wykazywać objawy kontaktu z artefaktem. Sanitariusz lokalnego pogotowia, członek koła Anonimowych Alkoholików – coraz więcej osób, a coraz mniej powiązań.

Wreszcie Pete’owi udaje się znaleźć przedmiot i zabezpieczyć go. Jakież będzie jego zdziwienie, gdy okaże się, że ma nie ten przedmiot co trzeba, a oznaki tajemniczej choroby zacznie wykazywać jego partnerka.

Ogólnie ten epizod stoi na podobnym poziomie co poprzedni. Trudno dodać coś więcej, niż to co było już powiedziane wcześniej.

Ocena odcinka: 4+

Autor: BAZYL

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.