Październik jest początkiem roku akademickiego i, cóż tu ukrywać, dla mnie będzie to początek studiów na politechnice. Zapytacie: czy ma to jakikolwiek związek z grami fabularnymi?
Ano ma. I to nie byle jaki.
Odpowiadając na to pytanie, cofnijmy się cztery lata, do okresu kiedy stałem przed wyborem szkoły ponadgimnazjalnej. Nie miałem pojęcia gdzie iść (myślę, że większość gimnazjalistów nie ma tej świadomości). O mojej decyzji w dużej mierze zadecydowała... Neuroshima, którą wtedy zafascynowałem się co niemiara. Wybrałem szkołę techniczną o profilu mechatronicznym, tkwiąc w naiwnym przeświadczeniu, że będę konstruował roboty (i będę wiedział jak rozprawić się z Molochem).
Rzeczywistość skorygowała mój hurraoptymizm. Nastał nawet czas zniechęcenia do przedmiotów technicznych. Niewiele brakowało, a być może wylądowałbym na studiach zupełnie niezwiązanych z kierunkiem mojego rozwoju.
Fakt, iż po raz kolejny gry fabularne i literatura fantastyczno-naukowa wpłynęły na rzeczywistość, utwierdził mnie w moich dotychczasowych przekonaniach. I choć istnieją także inne, ważne (i realne) powody podtrzymania tego wyboru, nie umniejsza to wielkiej roli Gasnących Słońc (jako erpega) lub książek gatunku science fiction. Właśnie dzięki nim widzę sens rozwoju w technicznych dziedzinach i marzę o uczestnictwie we wspaniałych technologicznych projektach ludzkości. Choćby tylko poprzez umiejętność zrozumienia i wytłumaczenia ich doniosłości.
Jak widać, gry fabularne kształtują w bezpośredni sposób kawał życia - a być może i jego całość. Mnie dodatkowo dały radość z tego co robię i siłę, by to kontynuować.
Oczywiście rachunki są wyrównane: ja dążę do bycia świetnym inżynierem i RPG-i mnie w tym utwierdzają. Z drugiej strony, gry fabularne czerpią z wiedzy, którą zdobywam, dla wzbogacenia swoich nierzeczywistych realiów.
I tak koło się zamyka. Wyobraźnia kreuje rzeczywistość, a rzeczywistość spełnia się w wyobraźni.
Autor: CoB
PS. Zapraszam Was, drodzy Czytelnicy, do lektury całkiem realnych artykułów Kącika Gier Fabularnych i wykorzystywania ich w wyobrażonych światach na sesji.