Witajcie w pierwszej odsłonie Tawerny RPG w roku 2009. Cieszę się, że wciąż wychodzimy i, w gruncie rzeczy, niezbyt oddalamy się od formy, jaką przyjęliśmy na początku tworzenia pisma. To znak, że odpowiada Wam ona.
Na początku jestem Wam winny pewne wyjaśnienia. Gdy patrzę na okładkę tego numeru, nieodmiennie kojarzy mi się zdanie stanowiące tytuł tego wstępniaka. Oczywiście nikt na wojnę się nie wybiera, a same muminki…
Kiedy byłem bardzo młodym gościem i sprawy fantastyki zupełnie mnie nie obchodziły, czytałem naprawdę dużo rzeczy. Wśród tego wszystkiego znalazły się także powieści Tove Janson, o muminkach właśnie. W gruncie rzeczy, patrząc na to z perspektywy, jest to książka stricte
fantasy. Mało kto wie, że pierwsza książeczka z tej serii nosi tytuł Małe trolle i duża powódź, a troll – jak wiadomo – jest zjawiskiem fantastycznym.
Jak to zabawnie się dzieje, że trolle z pociesznych brzuchatych stworków w świadomości dziecka ewoluują do postaci wielkich i paskudnych kreatur jakimi odbieramy je jako starsi. Cudowna metamorfoza, która dokonała się gdzieś pomiędzy dzieciństwem a dorosłością. Czy sprawiły to trudy i znoje wojny pełnoletniości, w której zetrzeć musiały się w pewnym momencie wszystkie bajkowe stworki? Bój, który zawsze odciśnie swoje złowrogie piętno?
Bo przecież wojna, wojna nigdy się nie zmienia…
Autor: Michał BAZYL Krupko