Tawerna RPG numer 108

przyjaciele, przyjaciółki

pamięć, prosektorium
zimna, blada i pełna zmarłych
zaciągamy worki na wykrzywione twarze
zęby buntowników szczerbią folię

niektórzy – tych delikatnie głaszczemy – nie są winni
reszta poszła sama
nowe życia, innych ludzie
związki

nie pozostaje nic, jak stanowczo naciągnąć worek
i kopnąć w szufladę

a rany spiąć zszywaczem

Autor: Narmo

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.