Tawerna RPG numer 105

Wyrodny Potomek

Czasami chciałbym, żeby świat był czarno-biały. Żeby wybory moralne były kwestią sekundy, żeby nad każdym unosiła się plakietka „jestem zły/dobry”. To by naprawdę ułatwiło życie, wiesz? Ale nie. Świat się zesrał i nagle normy społeczne przestały obowiązywać. Teraz sam wyznaczasz sobie swój kodeks postępowania. I już ni cholery nie wiadomo, do kogo strzelać… To znaczy, poza Molochem, oczywiście! Chociaż nie, dla niektórych nawet to nie jest jasne. Resztki nadziei zachowałem, kiedy się okazało, że jednak nie jest tak źle, a ludzie, którzy pochodzą z jednego miejsca, zachowują się we względnie podobny sposób. Ale i tu jest pewien problem, bo – przez właśnie takich jak ty – nawet znając czyjeś pochodzenie, nie można zakładać, że ten koleś nie zrobi nagle czegoś absolutnie nieprzewidzianego.

Wychowujecie się w jakiejś społeczności. Wasi rówieśnicy powoli przejmują jej prawa, ducha, kulturę, moralność. Ale wam w pewnym momencie przestaje to pasować. Stwierdzacie, że wiecie lepiej. I się zaczyna. Większości w pewnym momencie to przechodzi, ale niektórym zostaje. Buntujecie się przeciw ustalonemu systemowi wartości, umieszczacie na jego miejscu swój własny.

W miejscu urodzenia nie lubi was nikt. W miastach, do których przyjeżdżacie, bywa różnie. Natomiast towarzysze podróży bez wyjątku wam nie ufają. Dzisiaj człowieka poznaje się po „cześć, nazywam się X, pochodzę z Y, zajmuję się Z”. I już wiadomo, czego przy nim unikać, a co można robić. A w waszym przypadku taka metoda nie skutkuje.

Reguły:

Wybierając to pochodzenie, nie wybierasz cechy. Wybierasz miejsce urodzenia. Do każdego przypisałem jedną cechę, którą wtedy otrzymujesz. Ponadto we wszystkich testach kontaktów z ludźmi z twojego rejonu urodzenia otrzymujesz utrudnienie – +20%, jeżeli wiedzą, kim jesteś. Nie ufają ci… Oczywiście, jeżeli pochodzisz z miejsca niewymienionego w podręczniku, nadal możesz zostać jego Wyrodnym Synem/Córką – ale wtedy musi się na to zgodzić twój MG, który wymyśli dla ciebie odpowiednią Cechę. Oczywiście, jeżeli wybierasz sobie to pochodzenie, to miejscem twojego urodzenia nie może być „Nie twój zasrany interes”. Żadnej z tych cech nie można wybrać za pomocą „Wszechstronności do kwadratu”.

Detroit:

Federacja Appalachów:

Matka Pustynia:

Miami:

Missisipi:

Nowy Jork:

Południowa Hegemonia:

Posterunek:

Salt Lake City:

Texas:

Vegas

Dla Mistrza Gry

Notka będzie krótka. Jak sam widzisz, powyższe Cechy nie są jakoś szczególnie – przynajmniej w moim odczuciu – przepakowane, jednak mimo to starannie je reglamentuj. Po prostu po to, żeby Wyrodni Synowie byli wyjątkiem, a nie regułą. Niech albo jeden z BG będzie takim kimś, albo nikt – ewentualnie cała drużyna, jeśli to NAPRAWDĘ dobrze umotywują. Oczywiście, istnieją organizacje zrzeszające odmieńców. Często też trzymają się razem. Jednak nadal pilnuj, aby byli w zdecydowanej mniejszości.

Autor: Tevery Best

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.