Tawerna RPG numer 100

Sesja na kanale #tawerna-rpg

W sesji udział wzięli:

Małe zwierzątka szukają jedzenia...

<mala_panda> gramy

<mala_panda> róbcie postacie

<mala_panda> macie 2 minuty na przedstawienie postaci

<maly_szop> postacie? jestem małym szopem, urodzilem sie w rodzinie szopów i mam na imie maly_szop (bylem 12 dzieckiem i rodzicom nie chcialo sie wymyslac imienia)

<mala_panda> dobra, to mamy szopa

<mala_panda> co z resztą?

<LittleWolf> No to mamy też wilcze stworzenie.imie krotkie: Na. rodzina liczna aczkowliek nigdy nie policzona. Podejscie do zycia dosc swawolne... o ile kogos jeszcze to interesuje

<mala_panda> a, jeszcze zanim zaczniemy grać, wytłumaczcie mi, gdzie jesteście i jakim cudem się znacie

<mala_panda> żebym miała jakieś podstawy do scenariusza

<maly_szop> a gdzie jestesmy?

<LittleWolf> takie spore z drzewami to sie chyba las nazywalo... tam mozemy byc...

<mala_panda> i tylko was dwoje jest?

<mala_panda> a reszta?

<maly_szop> albo zagajnik blisko osiedli ludzkich

<maly_szop> no wlasnie, co z reszta -_-

<Hmdll> Komar trochę większy od większości komarów. Imię Komharr. Lubi bzyczeć, latać i gryźć przypadkowe stworzenia.

<mala_panda> ok, może być

<mala_panda> baz?

<BZL> szopia pchła

<mala_panda> nie może być

<BZL> szablozęba

<maly_szop> -_- mam obroze przeciwko pchłom ;p

<BZL> to nie mam pomysłu

<maly_szop> ...

<mala_panda> psujesz sejsę

<BZL> będę statystą

<mala_panda> ok, będziesz sosną

<maly_szop> rob za drzewo

*BZL szumi

<maly_szop> ale jak mnie trafisz szyszka to Cię obsikam

<mala_panda> jesteście w lasku niedaleko jakiejś niewielkiej wiochy

<mala_panda> okolica dosyć slabo zurbanizowana

<mala_panda> masa pól, łąk i nawet jakieś lasy są, jak dobrze poszukać

<mala_panda> jesteście głodni

*BZL to oddam kokosem :>

<Hmdll> latam nad domem i szukam jakiejś dziewicy, z której mozna wyssać krew

<maly_szop> Do osiedli!

<mala_panda> no, to teraz do dzieła

<mala_panda> macie zdobyć jedzenie

<mala_panda> piszcie, co robicie, a ja od czasu do czasu będe wrzucać komentarze

<maly_szop> niedaleko musza byc jakies super smaczne odpadki, bary szybkiej obslugi sa caly czas otwarte

<LittleWolf> w kurniku moze cos byc... duze tluste i zadbane

<mala_panda> oczywiście wasze drzewo szumi

<mala_panda> czyli ruszacie w stronę wioski?

<maly_szop> chrzanic kurnik, tam sa psy

<maly_szop> a to glupki

*BZL szumi

<maly_szop> te komar jestes facet czy baba?

<Hmdll> facet, a nie widać?

<LittleWolf> wiesz... psy boja sie wilkow... tych wiekszych...

<maly_szop> to po kiego Ci krew?

<Hmdll> bo ja jeste transwestyta

<maly_szop> ale nie wiem czy zauwazylas my ledwo wystajemy znad trawy ...

<LittleWolf> dlatego mowie e tych wiekszych

<maly_szop> szyszka dostales? cholerna sosna

<LittleWolf> mozna tez w smietnikach buszowac...

<maly_szop> smietniki rzadza

<Hmdll> gryzę littlewolf w tyłek

<mala_panda> (jak będziecie chcieli opisy okolicy i inne takie, to śmiało pytajcie)

<mala_panda> oczywiście jest wieczór

<maly_szop> wez go plasnij ogonem

<maly_szop> oczywiscie?

<mala_panda> ;>

<LittleWolf> drapie sie w tylek i odganiam owada ogonem

<mala_panda> czym się drapiesz?

<mala_panda> którą łapą?

<Hmdll> unikam uderzenia ogonem i gryzę ją w ucho

<LittleWolf> o drzewo

<maly_szop> ja ja drapie

*BZL szumi złowrogo

<maly_szop> jakim cudem kogos gryziesz?

<maly_szop> masz sztuczna szczeke?

<maly_szop> czy ja zacmokasz na smierc?

<Hmdll> no to ssę czy coś w tym stylu

<LittleWolf> klapie na komara zebami i potrzasam lbem

<maly_szop> komar przyssal sie trabka do Twojego owlosionego tylka, zboczeniec

<LittleWolf> ucha...

<maly_szop> przedtem tylka

<LittleWolf> ale dobra sosna pomogla...

<maly_szop> w sumie zla kolejnosc, nie na tym polega gra wstepna

<Hmdll> uciekam na sosnę widząc złowrogie zamiary szopa

*BZL szumi złowrózebnie

<maly_szop> ale ja nic nie robie zboczuchu

<maly_szop> zoofil na dodatek

<Hmdll> grożnie macham skrzydełkami

<LittleWolf> wzdycham i kieruje sie juz w strone osady

<LittleWolf> idziemy do tych smietnikow czy glodujemy dalej?

<maly_szop> ide za wilczkiem którego imienia nie znam

<LittleWolf> pomijam komara transseksualiste...

<maly_szop> uwazam na zboczonego komara

<Hmdll> ej, ja też chcę na śmietniki

<LittleWolf> ja ci za transport nie posluze... odbiegam z uniesionym ogonem.

<mala_panda> to idziecie do tej wioski?

*BZL upuszcza na postrach szyszkę

<maly_szop> idziemy

<maly_szop> a komar chyba leci

<Hmdll> lecimy

<mala_panda> no to jest już ciemnanow, w wiosce niektóre światła się już świecą

<mala_panda> lampy przy drodze wesoło dają po oczach

<maly_szop> jee, smietniki! ale gdzie?

<mala_panda> wioch jest mała, jakieś 40 budynków, wszysktie wzdłuż głownej drogi

<maly_szop> komar uwazaj na golebie i lec na zwiady!

<mala_panda> każdy ma swój własny śmietnik

<mala_panda> najczęściej przy drodze

<maly_szop> wybieram po zapachu najbliższy

<mala_panda> oczywiście są kurniki, stodoły, chlewy i inne takie

<Hmdll> jak znajdziecie coś na śmietniku to mi zmiksujcie, mo mam bardzo mały otwór gębowy

<Hmdll> mogę tylko ssać

<LittleWolf> arrghh... po jakiego grzyba im te swiatla w nocy? zagladamy do pierwszego napotkanego smietnika testujac czy ktos zareaguje

<maly_szop> ssiesz? :>

<Hmdll> ssij

<maly_szop> smietnik? :d

<maly_szop> atakuję

<maly_szop> szukam chipsów bekonowych

<Hmdll> szukam miksera

<maly_szop> ewentualnie popcornu

<LittleWolf> szukam puszki po konserwie miesnej

<maly_szop> panda ... hop hop

<mala_panda> w sąsiedztwie zaczęły szczekać psy

<mala_panda> słychać was

<mala_panda> zwłaszcza to ssanie śmietnika

<maly_szop> hmm, zbliza sie cos? jak nie szukam dalej zarcia

<maly_szop> jak nie to*

<mala_panda> nie, tylko psy szczekają

<Hmdll> hehe, pies mi nic nie zrobi

<mala_panda> znudziły się i przestały

<mala_panda> do komara zbliża się pająk ;>

<maly_szop> chrzanic jeeesc :d

<mala_panda> wywaliliście śmieci

<LittleWolf> nasluchuje przez chwile i grzebie dalej

<maly_szop> spluwam na pajaka

<Hmdll> odejdź, wrogu

<mala_panda> wala się tam masa papierków po zupkach chińskich

<mala_panda> kości z obiadu

<Hmdll> wysysam szpik

<mala_panda> najprawdopodobniej kurczak

<LittleWolf> chwytam kostki i ogryzam

<mala_panda> ale może być też królik

<maly_szop> supki mniam

<mala_panda> do tego jakieś stare kartofle i reszki pizzy

<LittleWolf> mnaim kroliczek

<maly_szop> zupki, costalo cos po nich?

<maly_szop> pizza? :d

<mala_panda> papierki

<maly_szop> a jest piwo?

<mala_panda> pizza domowej roboty

*BZL szumi żałobnie

<maly_szop> albo kaluza?

<mala_panda> wody nie ma

<LittleWolf> mnie tez ta pizza interesuje

<maly_szop> moja

<mala_panda> jest upalne lato, zero kałuż w pobliżu

<maly_szop> masz kosci

<maly_szop> kurna

<mala_panda> może znajdziecie wodę dalej

<Hmdll> wącham pizze, szkda, że jest zbyt gęsta i nie można jej wyssać

<LittleWolf> piszcze cichutko o kawalek pizzy

<mala_panda> na podwórku obok jest studnia

<maly_szop> poszukam wody jak zjem pizze

<mala_panda> ale mają tam dwa duże psy

<Hmdll> lecę do studni

<mala_panda> jeden dosyć leniwy, ale drugi młody i narwany

<maly_szop> da sie im kosci a wilk bedzie glodny

<mala_panda> psy sie na Ciebie rzucają

<maly_szop> za co?

<maly_szop> ja jem pizze

<mala_panda> a nie, sorki

<mala_panda> to komar poleciał do studni

<maly_szop> -_-

<Hmdll> unikam ich pysków i gryzę jednego w nos

<mala_panda> zapomniałam, że H jest komarem

<maly_szop> daje kawalek pizzy sliniacemu sie psiakowu

<maly_szop> wi*

<mala_panda> psiak nie chce pizzy, narazie się patrzy na ciebie zdziwiony

<mala_panda> i nie wie, czy cię ugryźć, czy olać

<mala_panda> drugi śpi w budzie i was oleawa

<maly_szop> tfu wilk

<maly_szop> mowilem o WW

<LittleWolf> radosnie wywijajac ogonem pozeram kawalek pizzy a potem dziekuje szopkowi lizac go w nos

<Hmdll> piję wodę ze studni i przylatuję z powrotem na śmietnik

<maly_szop> jak duzy jest ten komar?

<Hmdll> 1/4 małego szopa

<maly_szop> duzo wody w nim sie zmiescilo

<LittleWolf> byczy O_O to pol posilku:D

<mala_panda> zdefiniuj 'malego szopa'

<LittleWolf> i szklanka wody

<maly_szop> lepiej nie, to zboczeniec

<mala_panda> w śmetniku obok coś zaczyna hałasować

<maly_szop> smietnik zyje?

<Hmdll> zaglądam

<Hmdll> będę zwiadowcą

<mala_panda> ze śmietnika wyłazi... mala panda

<maly_szop> przygladam sie uwaznie i biore w lape kosc

<LittleWolf> wesze i ostroznie zblizam sie do zrodla halasu

<maly_szop> rzucam w nia koscia

<mala_panda> panda uciekła

<LittleWolf> podchodze do pandy

<LittleWolf> pierwszy raz widze takie cos...

<mala_panda> zauważyliście, że tak naprawdę to jest upasiony kocur

<maly_szop> moje zarcie

<mala_panda> który wygląda jak miś

<Hmdll> ssę go w nos

<maly_szop> garfield o nie

<mala_panda> kot patrzy się na was złowrogo

<LittleWolf> ups... tu jest niebezpiecznie

<mala_panda> tak samo złowrogo, jak złowrogo szumiał bazyl

<maly_szop> eee chcesz kosc?

<maly_szop> albo szyszke?

<mala_panda> kot prycha

<LittleWolf> probuje warczec by odstrraszyc kota

<maly_szop> znam drzewo które Ci sie spodoba

<mala_panda> teraz wystawia pazury

<mala_panda> najwyraźniej sie was nie boi

<mala_panda> to są jego śmietniki

<Hmdll> ssę kotu suta

<mala_panda> :D

<maly_szop> O_O

<LittleWolf> warkot zmienia sie powoliw blagalne skamlenie

<maly_szop> uciekam od komara

<LittleWolf> chyba czas uciekac...

<mala_panda> z innych śmietników zaczyna wychodzić więcej kocurów

<mala_panda> jeden ma szramy na pyszczku

<mala_panda> i metalową łapę :d

<LittleWolf> szop czekaj ja tez wieje

<maly_szop> w las, jak najdalej od smietników i komarów

<Hmdll> puszczam kota i uciekam, to mi wygląda na orgię

<Hmdll> kotów

<mala_panda> uciekacie do lasu?

<LittleWolf> ja wieje za szopem

<Hmdll> tak, ja uciekam

<mala_panda> widizcie, że za wami biegnie 15 dużych kocurów

<maly_szop> do drzewa!

<mala_panda> ale zatrzymują się jak tylko znikacie wśród drzew

<maly_szop> w lesie glupie koty sie zgubia

<LittleWolf> jka myslicie czy sosna obrzuci je szyszkami?

<Hmdll> lecę spokojnie i siadam na sośnie

<LittleWolf> ufff... ledwo ledwo...

<maly_szop> cholerny komar

<maly_szop> rozłościłes kota

<maly_szop> zboczeniec

<Hmdll> przepraszam, to było silniejsze ode mnie

<LittleWolf> ehmm ty rzuciles koscia...

<mala_panda> jesteście pod waszą sosną

<LittleWolf> rzuciles w kota posiolkiem

<maly_szop> szczegóły

<mala_panda> i dalej chce wam się jeść

<maly_szop> to był prezent i gest przyjaźni

<Hmdll> wysysam żywicę

<maly_szop> ej ja zjadlem pizze

<maly_szop> nie cala

*BZL szumi w rytm grajacych kiszek

<LittleWolf> smietniki w okolicy tej bandy to zly pomysl

<maly_szop> alejednak

<mala_panda> tam były *resztki* pizzy

<mala_panda> nie najadłeś się

<maly_szop> ja jestem maly

<Hmdll> wypluwam żywicę na szopa

<mala_panda> to były małe resztki

<maly_szop> sk .. zjem komara

<mala_panda> możecie próbować iść do wioski od drugiej strony

<maly_szop> poluje na komara

<maly_szop> o wiem!

<mala_panda> komar jest za szybki, nie możes go złapać

<LittleWolf> daj spokoj... idzemy zobaczyc czy nie maja gdzies lepszych smietnkow...

<LittleWolf> ewentualnie ktos moze trzyma kroliki

<Hmdll> mogę iść na zwiad

<maly_szop> komar bedzie ich molestowac z jednej strony a my podejdziemy z drugiej i pogadamy z psami, beda nas strzegly przed kotami

<mala_panda> po drugiej stronie wioski jest chatka, która stoi na uboczu

<LittleWolf> na mysl o krolikach znow sie slinie

<mala_panda> tak z dala od drogi

<mala_panda> mają tam kurnik i królikarnię

<Hmdll> idziemy?

<maly_szop> i pewnie wielkiego psa oraz wiatrowke

<maly_szop> nie chce miec srutuw dupie

<LittleWolf> trzeba sprawdzic cy ktos tam pilnuje

<Hmdll> z wiatrówki nie można ubić komara, nie?

<mala_panda> śrutów*

<LittleWolf> śrutu w*

<maly_szop> mozna jak jest wielkosci 1/4 maleho szopa :>

<mala_panda> :D

<maly_szop> malego*

<Hmdll> to nie idę na zwiad

<LittleWolf> tchorz... burczy mi w brzuszku wiec trzeba cos zjesc...

<maly_szop> mozesz leciec

<maly_szop> przeciez nikt nie bedzie strzelac do komarow, nawet zmutowanych

<mala_panda> takie pytanie techniczne: jak głośno bzyczy taki komar, jak lata?

<LittleWolf> jak maly samolot a baterie

<maly_szop> bzzzzzzzzzzzz

<LittleWolf> na*

<mala_panda> ok, to nikt nie powinien zwrócić większej uwagi

<maly_szop> moze zalozyc wyciszacze na skrzydla

<mala_panda> możesz lecięć

<mala_panda> lecieć*

<Hmdll> lecę na zwiad

<mala_panda> wylatujesz z lasu

<Hmdll> rozglądam się uważnie

<mala_panda> widzisz, że kotów już nie ma

<mala_panda> wróciły do swoich śmietników

<Hmdll> lecę w stronę tego domu

<mala_panda> dolatujesz na skraj osady - jest cicho i pusto

<mala_panda> przelatujesz przez jeznię

<mala_panda> trochę się stresujesz, ale akurat nic nie jechało

<maly_szop> ostroznie ide na skraj lasu, zobacze czy niebezpieczenstwo minelo, zerkam na drzewa czy tam nie czaja sie te bydlaki

<mala_panda> komar: widzisz przed sobą chatkę na uboczu

<mala_panda> światła są pogaszone

<Hmdll> oblatuję dookoła

<LittleWolf> ide za szopem nie chcac zostac sama

<mala_panda> za domem jest zagroda z kurnikiem

<mala_panda> cicho, kury śpią

<Hmdll> liczę kury

<mala_panda> obok stoją klatki z królikami

<Hmdll> cicho

<mala_panda> kury są w srodku - wlatujesz?

<Hmdll> tak

<mala_panda> jest tylko takie małe wejście, przez które kury włażą

<Hmdll> może być

<mala_panda> wlatujesz do środka, kury cię ignorują

<mala_panda> jest ich 12 + kogut

<mala_panda> wszyscy śpią na grzędach

<Hmdll> dobrze, teraz lecę do królików

<mala_panda> są cztery klatki z królikami

<mala_panda> dwie na ziemi i dwie na nich

<mala_panda> w każdej tak po 3-5 królików

<mala_panda> trudno piliczyć

<mala_panda> bo śpią na kupie

<Hmdll> teraz patrzę czy na pewno nikogo nie ma w okolicy

<mala_panda> widzisz tylko, że to takie zwykłe biało-szare kłapouchy

<mala_panda> nikogo nie ma

<mala_panda> z tej strony budynku

<mala_panda> obok domu jest też duży sad i kilka grządek

<Hmdll> oblatuję bydynek jeszcze raz i rozglądam się

<mala_panda> wszystko jest za budynkiem, z dala od drogi

<mala_panda> z przodu widać przed domem studnię i małą budę

<Hmdll> zaglądam do budy

<mala_panda> ale nie musicie wchodzić na podwórze, żeby dostac sie do zwierzaków

<mala_panda> w budzie śpi pies

<mala_panda> kundel

<mala_panda> dosyć stary

<mala_panda> łaciaty

<Hmdll> teraz lecę do wilka i szoap i opowiadam co widziałem

<mala_panda> nie jest na łańcuchu ani żadnej innej uwięzi

<Hmdll> *szopa

<LittleWolf> to brzmi obiecujaco... smakowicie... sa tam kroliki a to najwazniejsze. Jak duze one byly?

<maly_szop> dolecial do nas?

<mala_panda> nie wiadomo, spały na kupie

<mala_panda> tak, doleciał bez problemów

<Hmdll> wystarczająco duże żebyś się najadła

<mala_panda> nikt nie zwrócił uwagi na kolejnego komara

<mala_panda> jest dosyć ciepło, więc komarów jest sporo

<mala_panda> niedaleko musi być jakieś bajoro, skoro tyle ich sie nalęgło

<LittleWolf> chodz szopku... pojdziemy zobaczyc jak sobie poradzimy z tymi krolikami

<Hmdll> chowam się pod ogonem szopa, żeby mnie inne komary mnie nie widziały

<LittleWolf> az mi znowu slinka cieknie z pyszczka

<maly_szop> a jak przejdziemy przez jezdnie?

<maly_szop> pedał -_-

<maly_szop> uciekam od zboczenca

<LittleWolf> eee... na lapach?

<LittleWolf> jest noc to przeciez ludzie spia...

<Hmdll> cicho, bo mnie zaciągna do stada

<maly_szop> a kto by Cię chciał?

<maly_szop> komar zboczeniec

<maly_szop> pewnie Cię wywalili

<maly_szop> na zbita trabke

<mala_panda> podchodzicie do jezdni

<Hmdll> jestem duży i potężny. idealny przywódca

<mala_panda> widzicie w oddali światła

<mala_panda> coś jedzie

<mala_panda> przebiegacie, czy czekacie, aż was minie?

<maly_szop> chowam sie w rowie

<maly_szop> czekam, boje sie tych potworów

<mala_panda> wiadć w oddali trzy światła

<Hmdll> cały czas siedzę pod ogonem szopa

<mala_panda> dwa na dole i jedno na górze

<mala_panda> w miarę szybko jedzie, jest duże

<mala_panda> chowacie się w rowie

<maly_szop> jak siedzisz po ogonem to jest z Ciebie placek, bo siadam

<mala_panda> mija was wieeelka, czerwona machina

<LittleWolf> chowam sie wraz z szopem

<mala_panda> z dużą ilością ostrych narzędzi

<LittleWolf> piszcze cichutko kulac sie w rowie i czekam az pojedzie

<mala_panda> czyli kombajn

<maly_szop> Poootwór!

<mala_panda> gdzieś w połowie wioski zatrzymuje się i wysiada z niej człowiek

<Hmdll> o, mikser!

<mala_panda> aby otworzyć bramę na swoje podwórko

<Hmdll> wysiadam i oglądam kombajn

<maly_szop> komar lec i sprawdz co to

<mala_panda> nikt was nie widział

<mala_panda> kombajn jak kombajn

<mala_panda> marki Bizon

<maly_szop> obudzi psa cholera

<LittleWolf> wielka bestia i jego pan

<mala_panda> oczywiście - psy zaczynają szczekać

<Hmdll> to nie bestia, to mikser

<Hmdll> cieszę się jak głupi

<maly_szop> no i po obiadku dupa

<LittleWolf> diabli...

<mala_panda> nie, wjechał na inne podwórze

<maly_szop> chyba ze w szopie cos znajdziemy tam gdzie ta bestia sie chowa

<mala_panda> nie na to, gdzie szliście

<mala_panda> ale obudził psy w wiosce, to fakt

<Hmdll> zaglądam do szopa

<Hmdll> :D

<mala_panda> gasną światła - kombajn został wyłączony i zaparkowany

<maly_szop> mam dosc tego zboczenca

<mala_panda> właściciel poszedł do domu

<maly_szop> wrota otwarte?

<mala_panda> tak

<LittleWolf> zagladam ostroznie

<mala_panda> psy powoli przestają szczekać

<mala_panda> ale to było w połowie wioski

<mala_panda> idziesz tam?

<mala_panda> wy jesteście na obrzeżu

<maly_szop> cicho idziemy do wrót i zagladamy, tzn ja na pewno i wilk pewnie tez

<Hmdll> lecę nad nimi

<LittleWolf> ja tam gdzie kroliki zagladam

<mala_panda> no to gdzie w końcu - kombajn czy króliki? :_

<mala_panda> :)

<maly_szop> ale ostroznie, w koncu reszta psow jest na poswórzu, jak jest row przy drodze to rowem

<maly_szop> kombajn

<LittleWolf> no dobra a szopem ide bo w kupie razniej

<LittleWolf> z przewaga kupy

<mala_panda> no to idziecie rowem na środek wioski

<Hmdll> ja też! ja też!

<mala_panda> nikt na was nie zwaraca uwagi, bo w rowie śmierdzi

<mala_panda> jakieś ścieki są

<mala_panda> zagłuszają wasz zapach

<mala_panda> brama na podwórko z kombajnem jest zamknięta

<maly_szop> spoko loko jest tam cos jadalnego?

<LittleWolf> super jestesmy niewykrywalnie

*BZL szumi: "bicykle, bicykle..."

<mala_panda> ale kombajn stoi w otwartej szopie

<mala_panda> musciie tylko przejść przez ulicę

<mala_panda> idziecie?

<Hmdll> popatrzecie wlewo i wprawo

<maly_szop> w rowie cos jest?

<maly_szop> do szamania?

<mala_panda> śmieci i ścieki

<LittleWolf> stawiam lapke na ulicy chcac prejsc bezpiecnie

<mala_panda> możesz puste papierki wylizać

<maly_szop> jakie smieci?

<mala_panda> papierki po czipsach

<Hmdll> lecę nad jezdnią

<maly_szop> wylizuje

<mala_panda> i batonkach Grzesiek

<mala_panda> batonikach*

<maly_szop> aaabatonik!

<maly_szop> chce batonika

<mala_panda> niestety, same papierki

<mala_panda> ale jeszcze pachną czekoladą

<mala_panda> niedaleko wala się zdechła mysz

<LittleWolf> wytarzaj sie w nich

<maly_szop> moze zostaly resztki?

<mala_panda> trochę okruchów tylko

<maly_szop> mysz fuj, nie jadam nie koszernego zarcia

<LittleWolf> jak swieza jest ta mysz?

<mala_panda> 2 dni ma

<mala_panda> tak na oko

<mala_panda> trochę śmierdzi

<Hmdll> lecę do myszy i wysysam krew

<maly_szop> okruchy zjadam mniam

<mala_panda> ale nie ma dużo robaków

<LittleWolf> bleh to tak nie bardzo...

<LittleWolf> chociaz

*BZL szumi: "z tymi pączkami to bujda - zostałem zmuszony"

<maly_szop> zjedz robaki

<LittleWolf> jak bardzo jestem głodna?

<mala_panda> nie jadłaś od rana

<maly_szop> zmusze Cię do nich baz

<Hmdll> robaki są blee, kiedyś mój kumpel much zjadł takiego i zdechł

<LittleWolf> no to wytzrymam bez myszy

*BZL szumi: "już nie musisz.."

<maly_szop> bo go pewnie od tylu przyatakowales, zboczony komar

<mala_panda> słyszycie, jak gdzieś ktoś zamiałczał

<mala_panda> ale nikogo nie widać

<mala_panda> pewnie koty gdzieś się nudzą

<Hmdll> głupie koty, znowu sę tu panoszą

<mala_panda> przechodzicie przez ulicę?

<LittleWolf> upss....

<mala_panda> nic nie jedzie

<maly_szop> z jednej strony psy, z drugiej znudzone koty,a le bajer

<mala_panda> po drugiej stronie też jest rów

<LittleWolf> zachowuje czujnosc rogladam sie i przechodze ostrozne

<maly_szop> przechodzimy, szybko i cicho

<maly_szop> do rowu

<LittleWolf> do rowwuuu!!

<mala_panda> w rowie nic ciekawego

<mala_panda> znowu ściek i znowu ścieki

<maly_szop> zarcie?

<mala_panda> nawet zdechły gołąb jest

<mala_panda> świeży, dzisiejszy

<mala_panda> i trochę ziemniaków

<LittleWolf> mniam

<LittleWolf> zjadam golebia

<Hmdll> zjedzcie sobie, ja już się najadłem

<mala_panda> surowych, lekko nadgniłych, ale jadalnych

<maly_szop> ziamniaki? mniam :d

<maly_szop> zjadam

<maly_szop> zjadam

<mala_panda> ok, zaspokajacie pierwszy głód

<Hmdll> a czy ja jestem głodny?

<mala_panda> dalej chce wam sie jeść, ale przynajmniej już nie burczy wam super głośno w brzuszkach

<maly_szop> cos jeszcze? jakies lody?

<mala_panda> nie, komar się już najadł

<LittleWolf> nieee za zimne

<mala_panda> nie, nic więcej tutaj nie ma

<mala_panda> tylko pusta puszka po piwie

<LittleWolf> na kroliki...

<LittleWolf> mmm.... piwko... mona wylizac?

<mala_panda> możesz lizać

<LittleWolf> mona*

<maly_szop> króliki? jestesmy tak blisko kombajnu

<LittleWolf> wylizuje

<maly_szop> a zostalo cos piwa?

<maly_szop> alkoholiczka

<mala_panda> jesteście w rowie tuż przy bramie do gospodarstwa z kombajnem

<Hmdll> skąd wiesz czy piwo nie było trujące?

<mala_panda> została jakaś resztka

<LittleWolf> nie wiem

<Hmdll> a tak w ogóle to jesteście pełnoletni?

<LittleWolf> mniam...

<maly_szop> juz wilk wylizal

<LittleWolf> nie

<maly_szop> pijaczka

<Hmdll> no właśnie, od 18 lat piwo można pić

<mala_panda> szopy nie dożywają 18 lat

<maly_szop> komar, ty zyjesz 18 dni, stul trabke

<Hmdll> dyskryminacja, panie

<maly_szop> da sie przejsc pod brama?

<maly_szop> jakbys byl normalny a nie zboczuchowaty ...

<Hmdll> nie moja wina, taki już się urodziłem

<Hmdll> aż tak dużo dewiacji nie mam

<LittleWolf> ech przestancie gadac... idziemy do tego kombajnu?

<LittleWolf> mnie kroliki neca...

<mala_panda> nie da

<mala_panda> brama jest w taką drucianą siatkę

<maly_szop> miekka ziemia czy ubita?

<mala_panda> taka średnia

<maly_szop> do samej ziemi?

<mala_panda> tak

<maly_szop> musi byc luz jakis

<LittleWolf> to kopiemy

<maly_szop> cholera

<mala_panda> są jakieś 2 cm przerwy

<mala_panda> możecie próbować wdrapać się po siatce

<maly_szop> o to damy rade :d

<maly_szop> lekki podkop i juz

<LittleWolf> niekoniecznie... jesli maja male psy to siatka jest nisko...

<maly_szop> szopy w tym sa dobre

<Hmdll> jak jest zamknięta brama? na kłodkę?

<mala_panda> nie ma kłódki

<LittleWolf> a wilki to nie? po ambicjach mi jedziesz

<mala_panda> to zwykła bramka

<mala_panda> na taki zawias

<Hmdll> przelatuje nad i próbuję ją otworzyć

<mala_panda> jest jeszcze mała furtka na haczyk

<mala_panda> za ciężka jak dla komara

<mala_panda> nie udaje ci się

<maly_szop> wilki sa za cienkie zeby zrobic porzadny dolek

<Hmdll> haczyk powinienem podnieść. próbuję

<mala_panda> lekko drgnął

<mala_panda> ale nic z tego

<Hmdll> ech, nie da rady, musicie kopać

<LittleWolf> co nie mienia faktu ze plytki podkop moge zrobic

<maly_szop> zaden wilk jeszcze nie zrobil porzadnego dolka, to musi zrobic szop

<LittleWolf> mam wieksze lapki

<LittleWolf> wiecej ziemi wygarniam

<Hmdll> nie kłócić się, bo bedę ssał

<maly_szop> udowodnij

<maly_szop> zbok

<mala_panda> czyli kopiecie?

<LittleWolf> tak robimy podkop scigaja sie przy tym kto wiecej ziemi wygarie z tego co widze...

<LittleWolf> scigajac*

<mala_panda> no ot kopiecie

<Hmdll> dopinguję wilczycę

<maly_szop> Ty kopiesz ja patrze jak frajerka za mnie pracuje

<maly_szop> i nasluchuje czy ktos nas nie wyczail

<mala_panda> wilczyca wykopuje dołek

<mala_panda> narazie nikt was nie zauważył

<Hmdll> kłuję szopa za to, że nie pracował

<LittleWolf> wesze i sprawdzam czy bezpiecznie... przechosze cicho

<LittleWolf> przechodze*

<maly_szop> wale lapa komara w trabke

<mala_panda> widzisz budę niedaleko wejścia do domu

<mala_panda> ale jest pusta

<maly_szop> przechodze za wilczyca

<mala_panda> nie widać sladów psa w okolicy

<LittleWolf> nasluchuje i wesze

<maly_szop> szepcze "gdzies sie kreci pies

<LittleWolf> moe kota maja w budzie...

<mala_panda> wygląda na to, że jest bezpiecznie

<Hmdll> mam się rzoejrzeć?

<maly_szop> szepcze: pusta buda? dziwne

<mala_panda> widzicie tylko, że w pokoju z tył domu świeci się światło

<maly_szop> przelec sie komar

<mala_panda> a tak to nic nie ma

<LittleWolf> podejrzliwie traktujac byc moze pozorne bezpieczenstwo robie kilka krokow w glab posesji

<mala_panda> tzn nic ciekawego

<maly_szop> pewnie karmia psiaka

<mala_panda> ok, to teraz wam opiszę podwórko

<maly_szop> powoli i ostroznie ide do kombajna

<mala_panda> stocie niedaleko bramy, lekko na lewo jest budynek ludzi

<mala_panda> koło niego buda

<mala_panda> a na prawo wielka szopa, z otwartą bramą

<mala_panda> to ta z kombajnem

<mala_panda> kombajn, jak to kombajn, sobie stoi

<maly_szop> na prawo do kombajnu, ale ostroznie bo tam moze cos czychac

<LittleWolf> zblizam sie do kombajnu

<mala_panda> w szopie słychać tylko lekkie szelesty

<Hmdll> lecę do kombajnu

<LittleWolf> wesze i nasluchuje

<Hmdll> piszczę z podniecenia

<Hmdll> miiikseeer

<maly_szop> padam i nasluchuje

<LittleWolf> przystaje i czujnie nasluchuje

<mala_panda> z szopy czuć słomą

<maly_szop> głupi komar

<mala_panda> widać też w głębi worki, pewnie ze zbożem

<mala_panda> a między nimi coś sobie wesoło biega

<maly_szop> duze?

<mala_panda> cala masa takich małych kształtów

<mala_panda> nie, małe cosie

<maly_szop> czy myszowate?

<mala_panda> myszowate

<maly_szop> luz myszy

<mala_panda> chocaiż jest ciemno i nei wieać

<mala_panda> widać*

<mala_panda> mogą być szczury ;>

<LittleWolf> wchodze do szopy

<maly_szop> idziemy cholota, zapolujemy na myszy ]:->

<Hmdll> umiecie polować na myszy, to idźcie

<maly_szop> skradam sie do szopy

<Hmdll> dobrze, że nie do szopa

<LittleWolf> z checia zapoluje na gryzonie

<maly_szop> jak sie zblizysz to urwe Ci trabke

<LittleWolf> wchodze cicho i skradam sie by dopasc jakiegos gryzonia

<LittleWolf> chowam sie za workami

<mala_panda> gryzonie rozbiegają się po kątach jak tylko wchodzisz do środka

<mala_panda> wyczuły cię

<maly_szop> skradam sie pod kombajnem, zeby byc cocho

<maly_szop> jakis przelecial kolo mnie?

<LittleWolf> no tak.... smierdze kanalem...

<mala_panda> spotykasz pod kombajnem 3 myszy

<mala_panda> pytają, czy tex chowasz się przed wilkiem

<mala_panda> też*

<maly_szop> mowie ze tak a jak sie zblize do nich to rzucam sie nagle i zagryzam

<maly_szop> i pazyrami dziab dziab

<mala_panda> udało ci się złapać jedną

<mala_panda> reszta wybiegła

<mala_panda> w stronę wilka

<LittleWolf> rzucam sie za nimi..

<Hmdll> lecę pod kombajn i czekam aż szop zje mysz

<LittleWolf> chce jedna zlapac

<mala_panda> wystraszone zawróciły, złapałaś jedną

<mala_panda> ostatnia uciekła

<maly_szop> zabijam mysz, na śmierc!

<maly_szop> zjadam mysz, skoro wilk ma swoja

<LittleWolf> zabijam bedzie jedzonko

<LittleWolf> pochlaniam moja myszke

<maly_szop> jelita grubego nie jem, smierdzi gownem

<mala_panda> wcinasz mysz

<mala_panda> i wciągasz ogon jak spaghetti

<Hmdll> gdy jakaś kropla krwi spadnie na ziemię to ją wysysam

<Hmdll> żeby się nie zmarnowało

<maly_szop> panda do kogo pisalas?

<mala_panda> do was obu

<maly_szop> acha :d

<mala_panda> obojga*

<mala_panda> whatever

<mala_panda> nagle słyszycie jakieś głosy na zewnątrz

<maly_szop> chyba juz jestem najedzony?

<mala_panda> tak, w miarę

<Hmdll> chowajcie się!

<maly_szop> jakie głosy? szybko w kad pod worki!

<LittleWolf> nasluchuje

<maly_szop> w kąt*

<Hmdll> lecę w pobliże głosów

<mala_panda> słychać coś jakby trzask drzwi i ludzkie głosy

<mala_panda> optem jakby coś szczeka

<LittleWolf> uciekam za worki

<mala_panda> chyba pies wyszedł z domu

<mala_panda> ucichło

<maly_szop> pies jego mac

<LittleWolf> diabli...

<Hmdll> pewnie polazł do budy, teraz śpi

<maly_szop> komar, zobacz gdzie to bydle i informuj

<Hmdll> lecę na podwórze i patrzę gdzie jest to bydle

<mala_panda> bydle śpi w budzie

<maly_szop> wiatr wieje od niego do nas czy jak?

<mala_panda> w ogole nie ma wiatru

<mala_panda> jest ciepło i bezwietrznie

<maly_szop> w sumie i tak smierdzimy gównem a nie zwierzakami, pomysli z kanalu

<LittleWolf> to pedem przez podworze i do dziury... lepiej sie nie narazac... pytam szopa co mysli o tym pomysle

<Hmdll> to co? biegniecie do dziury, ja w razie czego odwrócę uwagę psa

<maly_szop> to cicho i powoli ide do bramy, ale przedtem piore w pyszczek ziarno na droge nauczylem sie od chomika

<maly_szop> lepiej powoli moze sie nie obudzi a jak sie obudzi to chodu

<maly_szop> szopy wolniej biegaja to ide pierwszy :d

<maly_szop> damy tylem

<LittleWolf> fuj.... ziarnojad... przemykam do dziury starajac sie zachowac cisze

<Hmdll> lecę za szopem i patrze w stronę budy

<mala_panda> wyglądacie z szopy

<mala_panda> widzicie budę po prawej stronei

<mala_panda> macie jakieś 10m do bramy i waszego podkopu

<maly_szop> blisko, raptem 100szopometrów

<Hmdll> i 0,4 komarokilometry

<LittleWolf> no a ja nie umiem liczyc...

<maly_szop> do bramy

<LittleWolf> czym predzej i jak najciszej

<mala_panda> gdy jesteście już przy bramie, pies wybiega z budy

<mala_panda> musiał was zauważyć

<maly_szop> dziura!

<Hmdll> atakuję psa

<mala_panda> szczeka głośno i donośnie

<maly_szop> a potem w kanał

<Hmdll> kłując go w oko

<mala_panda> zawył po ugryzieniu

*BZL szumi "obławę" kaczmarskiego

<Hmdll> odlatuję

<Hmdll> jak najszybciej

<mala_panda> zdążyliście przejść przez dziurę

<LittleWolf> Pozwalam przejsc zwinnemu szopowi i sama czym predzej umykam w otwor

<LittleWolf> potem do rooowuuu!!!

<maly_szop> to chodu ze wsi kanalem!

<mala_panda> pies podbiegł do bramy,a le zmieścił tylko głowę

<mala_panda> bo to wielkie bydle było

<maly_szop> CHOOOOOUUUU!!!

<Hmdll> lecimy do lasuuu

<LittleWolf> ze te wydaja pozwolenia na takie bestie...

<mala_panda> uciekacie wzdłuż rowu

<mala_panda> będziecie musieli przebiec przez ulicę

<maly_szop> a po co?

<mala_panda> bo las jest po drugiej stronie

<maly_szop> rów nie jest po obu stronach?

<mala_panda> o ile oczywiście uciekacie do lasu

<maly_szop> ale ze wsi rowem, potem sie bede martwic

<mala_panda> a, ok

<mala_panda> to uciekacie rowem

<LittleWolf> a kroliki?

<mala_panda> ściek wesoło pluska na boki

<Hmdll> lecę nad rowem

<mala_panda> jesteście już niedaleko tej chatki z królikami

<maly_szop> króliki sa przy wsi

<maly_szop> w sumie mozemy zajrzec

<mala_panda> nom, na obrzeżu są

<LittleWolf> super... mama bedzie zla jak bede tak smierdziec

<maly_szop> ale jestesmy juz najedzeni?

<Hmdll> co? jeszcze się nie najedliście

<mala_panda> w sumie tak

<mala_panda> tzn. nie czujecie się głodni

<mala_panda> ale jeszcze byście coś zjedli

<maly_szop> to nam króliki niepotrzbne chyba ze na jutro bedzie

<maly_szop> komara?

<LittleWolf> zakopie sie krolika i bedzie na jutro

<mala_panda> możecie korę z drzewa poobgryzać ;>

<Hmdll> z sosny, tej co tak zawodziła

<maly_szop> ooo sosna

<LittleWolf> wilki kory niejedza

<LittleWolf> nie jedza*

<maly_szop> i nie gadaja ;p

<Hmdll> przejdź na wegetarianizm

<maly_szop> ten je i gada

<Hmdll> wegetariazizm jest modny

<LittleWolf> moge zjesc jagody ale o kore sie nie pokusze

<maly_szop> a królika w korze?

<LittleWolf> tym bardizej ze ta sosna agresywna jest

<maly_szop> mniam

<maly_szop> lapy lizac

<LittleWolf> predzej

<maly_szop> no wlasnie, dwie pieczenie na jednym ogniu

<LittleWolf> no to na kroliki

<Hmdll> tam był pies

<maly_szop> duzy?

<maly_szop> a porównaniu do tego potwora?

<Hmdll> większy niż tamtem

<Hmdll> ogroooomny

<maly_szop> bo tak smierdzimy ze powinien sie wystraszyc

<Hmdll> lepiej tam nie iść

<Hmdll> lepiej do lasu

<LittleWolf> to moga byc wieksze bestie? O_o

<maly_szop> ale mowiles ze stary i dziadowski

<Hmdll> kłamałem

<maly_szop> komar tchórz, tego jeszcze nie było ;p

<LittleWolf> ja wiem o tym od dawna...

<Hmdll> cicho,bo ukłuję cię w zad

<LittleWolf> idziemy obejrzec te kroliczki

<maly_szop> powysysal se myszy i teraz szpanuje

<maly_szop> raczej trabniesz

<maly_szop> na króliki

<maly_szop> w lesie nie ma co robic

<Hmdll> barbarzyńcy!

<maly_szop> miales swoj mikser nie?

<mala_panda> możecie zapolować na wiewiórki

<maly_szop> ja mialem szope

<Hmdll> ktoś sobie choduje króliki, a wy chcecie je zjeść

<mala_panda> hoduje*

<maly_szop> ogladalem "polowanie na misia" nie zadzieram z wiewiórkami

<maly_szop> teraz niech wilczyca sie zabawi

<Hmdll> nie czujecie zewu?

<LittleWolf> tobedzie uczta z prawdziwego zdarzenia

<LittleWolf> to bedzie*

<Hmdll> do lasu powinno was ciągnąć

<maly_szop> nie sikac mi sie nie chce

<LittleWolf> z krolika duzo mieska bedzie a ile krwi..

<LittleWolf> o ho ho

<maly_szop> pyyyszna krew, pyyyyszna

<Hmdll> krew jest dla mnie!

<LittleWolf> z delikatnych kroliczkow

<maly_szop>

<maly_szop> chyba doszlismy do porozumienia

<LittleWolf> chyba kuszenie odnosi sukces

<Hmdll> dobra, mogę lecieć

<maly_szop> to idzemy

<maly_szop> idziemy*

<LittleWolf> yup to bedzie biesiada

<maly_szop> trzeba uwazac na starego psa

<maly_szop> umie ktos otwierac klatki z krolikami?

<LittleWolf> eee.... nie...

<Hmdll> trzeba zajść od tyłu, nawet nie trzeba wchodizć na podwórko

<LittleWolf> to tym lepiej

<LittleWolf> omieniemy psa i zajmiemy sie klatkami

<maly_szop> hmm, to jak otworzymy klatke?

<LittleWolf> pokombinujemy

<Hmdll> to się później pomyśli

<maly_szop> jak sie zblizymy to zaczna halasowac i sie bydle obudzi

<LittleWolf> wiesz... dysponujemy tylko niepewnym opisem z trabki komara

<maly_szop> ja mam ostre pazury, moge sprobowac rozerwac klatke

<maly_szop> w sumie

<LittleWolf> ale onojest na podwroku

<LittleWolf> a klatki poza podworzem

<maly_szop> a klatki nie?

<maly_szop> cos ten komar nas w trabe robi

<Hmdll> nie chcecie, nie idźcie

<maly_szop> idziemy od tylu tak czy siak a panda nam opowie

<maly_szop>

<mala_panda> no to idziecie sobie

<LittleWolf> jasne tak bedze najlepiej

<mala_panda> mijacie po prawej podwórko

<mala_panda> widzicie za siatką budę z psem

<mala_panda> na łańcuchu

<mala_panda> śpi sobie smacznie

<mala_panda> dalej mijacie dom

<mala_panda> a za nim jest zagroda z kurnikiem, w której stoją też klatki z królikami

<mala_panda> wszystko za siatką kraciastą, drucianą

<mala_panda> taką do samej ziemi

<maly_szop> czyli jest podwórko!

<maly_szop> da sie po tej siatce wspiac?

<LittleWolf> kolejny rozdzial historii z podkopem?

<maly_szop> albo czy gdzies jest podkop?

<maly_szop> tzn ziemia czy gdzies sie usunela etc?

<LittleWolf> podworze jest i bylo ale pies na m nie grozi

<maly_szop> albo jakas szczelina?

<Hmdll> a bramka, wejście?

<maly_szop> zalezy jak dlugi ma lancuch

<maly_szop> wlasnie a brama?

<maly_szop> jest?

<maly_szop> :>

<LittleWolf> on jest na podworku za siatka a my oza podworzem w agrodzie

<mala_panda> brama jest na przeciwko ulicy

<mala_panda> czyli na samym spodzie

<maly_szop> a moze po jabłuszku?

<mala_panda> wejście do zagrody z kurami i krulikami jest od strony podwórka tylko

<maly_szop> co to za ogród?

<mala_panda> ogród jest z drugiej strony'

<Hmdll> jabłka? w nich jest dobry sok

<maly_szop> to my gdzie jestesmy?

<maly_szop> bo sie pogubilem

<mala_panda> jedno drzewo rośnie tak, że ma gałęzie nad zagrodą

<mala_panda> ja też się pogubiłam

<maly_szop> o da sie po drzewie przeleźć

<LittleWolf> nareszcie ten komar zbliza sie do swojego zycowego przenacenia... widzisz drogi owadzie... komary plci teoretycznie meskiej pija nektar kwiatow...

<mala_panda> ogólnie całe gospodarstwo ma kształt myszki miki

<maly_szop> po jabłoni i zjemy na deser jabłko

<mala_panda> czyli z przodu podwórze, z tyło po lewej zagroda z kurami, a z prawej sad

<maly_szop> stoimy w kroczu?

<LittleWolf> no to ty sie wspinasz...

<LittleWolf> za ten podkop co go nie robiles

<mala_panda> i drzea z sadu wiszą nad zagrodą

<mala_panda> tą z kurami

<mala_panda> jasne?

<maly_szop> jasne

<maly_szop> ja sie wspinam, szopy to potrafią

<LittleWolf> tak

<maly_szop> a wilki nie

<LittleWolf> fakt

<LittleWolf> nie bede sie klocic

<Hmdll> szop ci coś przyniesie

<Hmdll> co nie, szop?

<maly_szop> po drodze zrywam jabłko i zrzucam celujac w komara

<maly_szop> królika przyniose

<mala_panda> trafiasz wilka w noc

<mala_panda> nos*

<maly_szop> smacznego!

<maly_szop>

<LittleWolf> rozlega sie pisk wilczek lize sie po obitym nosku...

<maly_szop> tu nic nie widac :d

<LittleWolf> dziekuje kurde!

<maly_szop> nie ma za co!

<Hmdll> nawet w komara nie umiesz trawisz, szopo

<maly_szop> da sie przegryźć gałąź żeby zwalila sie i rozwalila siatke?

<maly_szop> :>

<mala_panda> nei

<mala_panda> jest duża i gruba

<maly_szop> cholera

<maly_szop> hmm, a da sie na nią wejść z podwórza?

<mala_panda> z dachu kurnika się da doskoczyć

<maly_szop> hmm ok

<LittleWolf> pogryzam sobie jabklo...

<maly_szop> to wlaze na podwórko

<LittleWolf> jablko*

<Hmdll> najadłem się jak świnia, siadam na gałezi

<mala_panda> no to wskoczyłeś

<mala_panda> w klatkach z królikami się nieco zakotłowalo

<LittleWolf> niechetnie nasluchuje czy niebezpieczenstwo sie jakies nie zbliza

<mala_panda> zauważyły cię jakiś

<maly_szop> ide do królików ale od strony tej niezamieszkalej

<mala_panda> podszedł do kratki i wpycha pyszczek między kraty

<mala_panda> "jest tam ktoś?"

<maly_szop> hej hej, tu ja, szop! przyszedlem sie przywitac!

<maly_szop> mieszkam po sasiedzku

<mala_panda> "uwolnij mnie"

<mala_panda> "pliz"

<maly_szop> chetnie ale jak?

<mala_panda> "bo jutro mnie na obiad zjedzą"

<maly_szop> o moj biedny, musze Cie uratowac

<mala_panda> "nie wiem jak... jakoś trzeba tą klatkę otworzyć"

<maly_szop> nie wiesz jak mogłbym Ci pomoc?

<maly_szop> (ogladam kraty)

<mala_panda> widzisz, że są zamknięte na haczyk

<mala_panda> "tylko bądź cicho, to cię kury usłyszą"

<maly_szop> otwieram haczyk

<mala_panda> nie sięgasz do haczyka

<maly_szop> tak wysoko jest?

<mala_panda> musiałbyś podskoczyć

<mala_panda> albo coś sobie podstawić

<maly_szop> staje na dwóch lapach

<maly_szop> mam gdzies patyk?

<mala_panda> na drzewie, z którego zeskoczyłeś

<maly_szop> pod drzewem nie ma?

<mala_panda> nic

<maly_szop> zadnego?

<LittleWolf> a walsnie... a jak ty wrocisz?

<mala_panda> jak było, kury do gniazda zabrały

<LittleWolf> wlasnie*

<maly_szop> deski jakies? skrzynki?

<maly_szop> z kurnika

<mala_panda> jest korytko z wodą

<mala_panda> ale duże jest

<maly_szop> ciezkie pewnie?

<mala_panda> takie na 20 kur na raz

<LittleWolf> a no chyba ze tak...

<maly_szop> czy dam rade przyciagnac?

<mala_panda> "ej, mam pomysł"

<maly_szop> tak?

<maly_szop> podstawisz mi lape?

<mala_panda> "kury mają patyczki w kurniku"

<mala_panda> "zebraly wszystkie gałęzie na gniazda"

<maly_szop> ale jak kury sie rozgdakaja to bedzie po nas króliczku

<maly_szop> a ja smierdze szambem

<mala_panda> "Albert jestem, tak na marginesie"

<maly_szop> maly szop, dla znajomych szop, milo mi

<maly_szop> w korytku jest woda?

<mala_panda> "przyszedłeś zjeść królika czy kury?"

<mala_panda> nie ma wody

<maly_szop> a kto sie pyta? mg czy królik?

<mala_panda> królik

<mala_panda> mg pisze bez cudzysłowiów

<maly_szop> nie kogo nie bede jesc

<maly_szop> nikogo*

<mala_panda> "to co tu robisz?"

<maly_szop> przyszedlem sie przywitac, przeciez mowilem Albert

<mala_panda> "jak mnie wypuścisz i obiecasz, że mnie nei zjesz, oddam ci mojego brata"

<maly_szop> masz krolicza skleroze?

<mala_panda> "bo to cham jest"

<maly_szop> moze byc, obiecuje ze Cię nie zjem, slowo szopa

<LittleWolf> ale handel niewolnikami O_o

<maly_szop> (moge sie wspiac po siatce?)

<mala_panda> możesz próbować

<mala_panda> królik znika w głębi klatki

<Hmdll> lecę bliżej zobaczyć co kombinuje szop i siadam na kurniku

<maly_szop> próbuję, ostroznie i jak dosiegne to haczykiem sie zajmuje

<mala_panda> czym próbujesz?

<maly_szop> pazurami nie?

<mala_panda> brakuje kilku centymetrów

<maly_szop> to sie wpsinam wyzej

<mala_panda> nie masz jak

<maly_szop> wspinam*

<Hmdll> pdosadź mnie, ja spróbuję

<maly_szop> po siatce?

<mala_panda> hmm...

<mala_panda> no dobra, niech ci będzie

<mala_panda> wspinasz się po siatce

<mala_panda> i sięgasz haczyka

<mala_panda> otwierasz kaltkę

<mala_panda> wychodzą dwa króliki

<mala_panda> Albert i jeden taki tłusty

<mala_panda> "możemy wyjść?"

<maly_szop> czesc albert i tlusty bracie alberta

<mala_panda> "jestem Gienek" - mówi tłusty

<Hmdll> myśli tłuszcz do wyssania

<maly_szop> mozecie, mam dobre wyjscie z podwórza, na dach kurnika musimy wyjść

<maly_szop> czesc Gienek

<mala_panda> "a jak wejdziemy na dach kurnika?"

<maly_szop> nie wskoczycie?

<mala_panda> "za wysoko

<mala_panda> "

<maly_szop> z korytka damy rade?

<mala_panda> dacie

<maly_szop> jak podsuniemy sobie?

<mala_panda> jak je podsuniecie

<maly_szop> to z korytka

<maly_szop> jak je podsuniemy

<maly_szop> wiec idziemy podsunac

<LittleWolf> obserwuje zza plotu dwa krolikii szopa

<maly_szop> tlustu jest pewnie silny

<mala_panda> we trójkę dacie radę podsunąć

<mala_panda> no ba

<LittleWolf> licze na duza wyerke skoro szop prowadzi takie jedzonko

<LittleWolf> wyzerke*

<mala_panda> włazicie na dach kurnika

<maly_szop> no kroliki, do roboty, wynosimy sie stad

<mala_panda> jesteście na dachy

<maly_szop> teraz musimy na galaz, bede was przeprowadzac pojedynczo, bedzie tak bezpieczniej, bede was asekurowac

<mala_panda> dachu*

<maly_szop> pierwszy tlusty idzie

<mala_panda> "Gienek pierwszy"

<maly_szop> tzn Gieniel

<maly_szop> Gieniek*

<maly_szop> idziemy, asekuruje Gienka

<Hmdll> to się szopy zdziwią zdziwią jak zobaczą wilka - myślę

<mala_panda> przeskakujecie na gałąź

<mala_panda> Albert został na dachu

<LittleWolf> starajac sie pozostac nieauwaona czaje seie na pierwszego krolika... tak by mnie nie widzialy z gory

<maly_szop> jak bedziemy po drugiej stronie to zrzucam nagle grubasa z gałęzi, ogłuszę go

<mala_panda> grubas piszczy i spada

<LittleWolf> a ja wtedy sie rzucam mu do gardla

<mala_panda> trochę się kury zakotłowały w kurniku

<Hmdll> lecę do niego i wysysam tłuszcz

<maly_szop> wracam do drugiego

<mala_panda> "mnie też zjecie?" - pyta Albert

<maly_szop> Albert, Twoja kolej, szybko bo nas wypatrzą

<maly_szop> Ciebie nie!

<maly_szop> jesteśmy mali, bez jaj!

<maly_szop> ile mozna

<maly_szop> chodu!

<maly_szop> bo na talerz trafisz!

<mala_panda> "no nie wiem..."

<maly_szop> pasztet wolisz czy pieczen?

<maly_szop> a moze w zupce?

<maly_szop> a nożki na szczeście do kieszeni?

<mala_panda> op chwili wahania królik podchodzi do krawędzi dachu

<LittleWolf> z pyszckiem pelnym futra grubego krolika krzycze do szopka zeby sie pospieszyl bo niebawem nas wypatrza

<mala_panda> ale jeszcze nie skoczyl na gałąź

<mala_panda> trochę się waha

<maly_szop> rusz sie bo Cię zostawię!

<mala_panda> "obiecaj, że mnie nie zjecie"

<maly_szop> a sam nie dasz rady!

<maly_szop> nie zjemy Cię!

<maly_szop> słowo szopa

<maly_szop> !

<mala_panda> królik skacze

<maly_szop> obicuję!

<maly_szop> pomagam mu i asekuruję

<mala_panda> wskoczyl na gałąź

<maly_szop> obiecuję*

<LittleWolf> w tym casie mala wilczyca obiera dalej grubego krolika z siersci

<LittleWolf> co by sie do dobrego mieska dosac

<maly_szop> idziemy, na drugi koniec gałęzi

<LittleWolf> dostac*

<mala_panda> "jak chcecie, możemy tu jutro wrócić"

<Hmdll> a ja wysysam krew z niego, tłuszcz zostawiam dla szopa

<mala_panda> "mam jeszcze kilku braci, których nie lubię"

<maly_szop> podobasz mi sie Albert

<Hmdll> zboczeniec!

<mala_panda>

<LittleWolf> mhe heh

<Hmdll> a mnie wyzywał

<maly_szop> i kto to mowi

<mala_panda> królik się zarumienił

<maly_szop> ja sie nie wsydze swojej orientacji :d

<maly_szop> wstydze*

<Hmdll> mnie tam wszystko jedno

<mala_panda> jesteście na drzewie

<mala_panda> złazicie?

<maly_szop> jak będziemy po drugiej stronie to wolał "Uwaga, ten tu Albert o puchatym ogonku jest pod moją opieką"

<maly_szop> ale po dobrej stronie złazimy

<mala_panda>

<mala_panda> dobra, złazicie po dobrej stronie

<LittleWolf> mala wilczyca mysli sobie ze szop chce jedonko na pozniej wiec krolika zostawia w spokoju

<Hmdll> to ja też sobie zejdę, ileż można latać

<LittleWolf> i pozwala mu zjesc

<mala_panda> "czołem wilku, Albert jestem"

<LittleWolf> zejsc*

<maly_szop> "Albert lepiej na to nie patrz" i ide jesc grubasa

<mala_panda> "smacznego"

<mala_panda> królik odchodzi na bok poskubać sobie trochę trawy

<maly_szop> dzieki

<Hmdll> podlatuje do Alberta i mówię: Cześć, jestem Komharr

<mala_panda> "cześć"

<LittleWolf> "heh hehhem mahym wihkhiem hi hah ha hihie ha" odparla

<mala_panda> "duży jesteś jak na komara"

<LittleWolf> z pelnym pyszczkiem

<maly_szop> jem miesko

<maly_szop> i mlaszczę

<Hmdll> jam mutant

<mala_panda> jesteście najedzieni i umorusani krwią

<LittleWolf> no to jeszcze sie wytarza co by zmyc z siebie smrod scieku...

<Hmdll> wiesz co to mutant? - pytam królika

<maly_szop> hmm, bierzemy resztki jak cos zostalo na później?

<mala_panda> "za duży komar?"

<maly_szop> czy zostawiamy?

<mala_panda> nic nie zostało

<mala_panda> same kości i plama krwi

<maly_szop> a to dobrze

<mala_panda> no i kłaczki futra

<maly_szop> spadamy do lasu sie przespac

<maly_szop> klaczki zakopuje w siemi

<maly_szop> ziemi*

<LittleWolf> tarzam sie w tym i a szopem ide spac do lasu

<Hmdll> pod tą sosnę?

<maly_szop> lepiej inna, mniej szumiaca

<LittleWolf> jeszcze nas zaszumi

<Hmdll> tamta ładnie śpiewała

<maly_szop> wiem ze to dziwne ale mam wrazenia jakby ta nas obserwowala

<Hmdll> sosny nie mają oczu

<mala_panda> wzgórza mają oczy

<maly_szop> a oczka w szyszkach?

<maly_szop>

<maly_szop> to jest sosna na wzgórzu

<LittleWolf> czy ja wiem czy ladnie siewala...

<maly_szop> ?

<LittleWolf> spiewala*

<maly_szop> monotonna byla

<Hmdll> może zagra na perkusji?

<LittleWolf> byla? to juz ja scieli?

<maly_szop> nie mamy perkusji

<mala_panda> "co to jest perkusja?"

<maly_szop> a nie wiem, moze wyschla?

<mala_panda> oczywiście królik poszedł z wami

<Hmdll> takie bębny i talerze, w które się bije pałą

<maly_szop> perkusja to taki duzy smietnik

<LittleWolf> rozumiem ze wolisz swieze jedzonko jutro...

<maly_szop> zboczeniec

<LittleWolf> (to bylo do szopa ze wskaaniem na krolika)

<mala_panda> "ej, ja nie jestem do jedzenia!"

<mala_panda> "do jedzenia to będzie mój drugi brat"

<maly_szop> on ma duuuzo braci, jak królik normalnie

<LittleWolf> a jest taki tlusty jak poprzedni?

<mala_panda> "cham z niego, moją kobietę macał"

<maly_szop> potrafi ich przekonac zeby sami do nas przyszli

<mala_panda> "my wszyscy tłuści jesteśmy"

<mala_panda> "niestety..."

<Hmdll> kobietę macał? to zacny człek z niego

<LittleWolf> widze... hmm... dobra...

<Hmdll> ja bym go oszczędził

<LittleWolf> a sprobojesz!

<maly_szop> komar jestes bi widze?

<LittleWolf> sprobujes*

<Hmdll> przeszkadz ci to?

<LittleWolf> spróbujesz*

<LittleWolf> tak

<mala_panda> pewnie jest zazdrosny

<LittleWolf> no bo jego nikt nie maca

<LittleWolf> w koncu komar

<Hmdll> kłuję wilczycę w tyłek

<maly_szop> fakt, kto by macal komara, tylko packa

<LittleWolf> a jak juz macnie to smiertelnie

<LittleWolf> packa macka

<maly_szop> a znajdz komarzyce która nie wyssie z Ciebie soków?

<LittleWolf> opedajac sie od komara ogonem warcze pod nosem

<LittleWolf> zboczeniec!

<maly_szop> choc i tak ma lepiej niz modliszki, tam faceci traca glowy dla swoich

<LittleWolf> wara od wlilczego tylka

<Hmdll> odlatuję od tyłka wilka

<maly_szop> ja chce spaaac

<LittleWolf> wilczego*

<LittleWolf> racja czas odespac kolacje

<maly_szop> znajdzmy jakas jame fajna w lesie

<maly_szop> nazarlem sie i jestem senny

<mala_panda> wracacie do swojej nory

<mala_panda> którą macie pod waszą sosną

<maly_szop> to my mamy nore?

<mala_panda> macie

<LittleWolf> super

<maly_szop> wiedzialem ze jest tu jakis haczyk

<mala_panda> inaczej nie potrzebowalibyście tej sosny

<LittleWolf> koedukacyjna nora

<Hmdll> a ja gdzie mieszkam?

<mala_panda> z nimi

<maly_szop> w szysce

<maly_szop> szyszce*

<mala_panda> w szyszce, która jest w ich norze

<maly_szop> wygodna masz, duza

<maly_szop> ale w szyszce

<mala_panda> dobra, koniec na dzisiaj

<maly_szop> oki

<mala_panda> przeżyliście

<LittleWolf> <lol>

Zapisała: Falka

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.