Spośród wielu twórców wyróżniających się wśród projektów gier z gatunku jRPG, często zapomina się o człowieku, który w trakcie swej wieloletniej pracy na zawsze wpisał się do historii gatunku. Zaprojektował postacie i logotypy do najsłynniejszej serii gatunku, wspomagał wstępnymi szkicami innych artystów lub po prostu urozmaicał całość swoim niepowtarzalnym stylem.
Yoshitaka Amano urodził się w 1952 w Shizuoka. Już w wieku 15 lat zaczął swoje pierwsze projekty dla Tatsunoko Productions. Potem zaczął ilustrować dla magazynów Fantasy oraz Science Ficition. Przełom przyszedł w roku 1983, kiedy to Amano rozpoczął pracę nad ilustracjami Vampire Hunter D oraz Demon City Shinjuku, z którymi do dziś jest kojarzony. Wreszcie w roku 1987 dostał propozycję pracy nad ilustracjami do pewnej gry opowiadającej o wojownikach światła, walczących z wszechogarniającym cały świat Chaosem… Final Fantasy.
Pomimo niewielkiego zaawansowania ówczesnych gier video, Amano stworzył setki szkiców, używając zarówno metod klasycznych, jak i technik komputerowych. Dzięki jego pracom oblicze świata Final Fantasy ożyło. Świetne okładki, doskonale zaprojektowane postacie, piękne plenery. To czego nie potrafiła oddać grafika w grze, przelane zostało na papier. Od tego czasu światy w grach video nie miały być już takie same. Co ciekawe, mimo ścisłej współpracy ze Square, Amano tworzył również szkice dla Kure Software Koubou, w tym do kultowej serii First Queen.
Dzięki udzielaniu się przy tak wielu projektach, artysta wreszcie został szerzej zauważony. W roku 1989 otworzono pierwszą wystawę z jego pracami – Hiten
. Niespełna rok później rozpoczął pracę w teatrze. Aż do czasu Final Fantasy VI, sprawował pozycję głównego character desingnera oraz grafika i projektanta log dla serii. W międzyczasie pracował dla różnych firm, a jego sława rosła. Dzięki specyficznemu stylowi, jakim operuje artysta, seria Final Fantasy łatwo przyciągała oko, w sposób udany korzystając z prac Amano.
Mimo to, za sprawą postępów w rozwoju grafiki 3D, zaczęło brakować miejsca na tak subtelny i lekko nierealny styl. Raczkujące trzy wymiary wymagały czegoś prostszego do przerobienia na bryły, a zarazem bardzo przyciągającego oko. Na nowego graficznego designera serii wybrano Nomure. Jednak Amano nie cierpiał na brak pracy – nadal tworzył okładki i ilustrację dla Square. Co więcej, to on odpowiada za wstępne szkice postaci do kultowego Final Fantasy VII, z których korzystał Nomura. Artysta nie spuszczał w tonu ani na chwilę – jego firma produkująca kopie zasłynęła na całym świecie, a nowe wystawy pojawiały się m.in. we Francji, Anglii, Japonii czy Stanach Zjednoczonych. Amano otworzył też nowe pracownie, a nawet zagrał w filmie. Wreszcie w roku 2000 zacieśnił współpracę z zachodnimi artystami na tyle, że zlecono mu się stworzenie okładek do słynnej serii komiksów Sandman. Dalej nie było gorzej – prace do gier, dla muzyków, własne projekty, oraz komiks dla Marvela pt. Elektra and Wolverine: The Redeemer. Obecnie Amano nadal jest aktywny, potwierdził również, że bierze udział w tworzeniu Final Fantasy XIII oraz wspomaga projekty studia Mistwalker.
Jeżeli chodzi o gry video, Styl Amano przez lata pozostał swojego rodzaju paradoksem. Niemożliwy do uchwycenia przez grafikę tak dwu-, jak i trójwymiarową, doskonale dopracowany, subtelny i pełen ciepła. Niemożliwie skomplikowany i trudny do przeniesienia, lecz tak chętnie kopiowany i adaptowany. Żaden inny twórca grafik nie zrobił tak wiele dla gatunku jRPG, popularyzując go, a swoimi pracami inspirując cały zespół. Pamiętajmy o tym i po cichu trzymajmy kciuki, że wreszcie komuś uda się przekazać geniusz Amano w jego całej klasie na ekrany naszych telewizorów.
Autor: Pita