Nieraz spotykamy się z sytuacją, gdy nie możemy zagrać na przyzwoitym turnieju M:tG - czy to z braku takowego w mieście, czy też niemożności wyjazdu gdzie indziej. W takich momentach doskonale sprawdzają się programy do gry przez sieć, takie jak Apprentice, Magic Workstation, Wizard, czy MTGO.
Pierwszy z nich jest zdecydowanie najprostszy - a co za tym idzie najsłabszy. Nie obsługuje szeregu bardzo potrzebnych funkcji (np. Wishe1), nie ma możliwości 'podglądania' gry przez osoby trzecie (w celu sędziowania). Kolejną dużą wadą jest też brak obrazków kart, co sprawia, że gra nie jest aż tak przyjemna.
Jednak największe problemy zaczynają się w momencie szukania przeciwnika - można się łączyć jedynie przez IP z konkretną osobą - nie ma tutaj specjalnych serwerów gdzie można założyć grę i czekać na oponenta. Właśnie dzięki temu App stracił wielu użytkowników, którzy nie są w stanie połączyć się przez swój adres IP.
Pomimo szeregu wad, Apprentice wciąż jest popularny - głównie ze względu na bardzo niskie wymagania sprzętowe, przyjemny interfejs i bezpłatność.
Dużo bardziej rozbudowany jest MWS - zdaniem wielu najlepszy program tego typu (choć brak mu opcji sędziowania, a obrazki należy ściągać ręcznie). Udostępnia on dwa serwery do gry, lecz niestety mają one nadzwyczajny dar do padania w najmniej odpowiednich momentach.
Za to pojawia się już opcja obsługi Wishy oraz paru innych przydatnych rzeczy, których nie posiada Apprentice. Można powiedzieć, że to taki MTGO dla mniej zaawansowanych.
Jednak na rynku darmowych programów w naszym kraju niepodzielnie rządzi Wizard - najbardziej rozbudowany, z automatycznym ściąganiem obrazków, możliwością sędziowania i wszystkim tym, czego brak w Appie i MWSie. Do tego ogromną zaletą jest nasz rodzimy język i możliwość gry w lidze k202. Jedynymi niedogodnościami są konieczność utworzenia konta (choć proces ten przebiega bardzo sprawnie i szybko) oraz awarie serwera.
Poziom gry na Wizie jest dość wysoki jak na darmowe programy, o ile trafimy na odpowiedniego przeciwnika (co nie jest zbyt trudne dla orientujących się w polskiej scenie M:tG). Jeśli jakiś program mogę polecić z czystym sumieniem - zdecydowanie będzie to właśnie Wizard.
Ostatni na liście jest płatny Magic: the Gathering Online. Cóż, te narzędzie to już zabawka dla nieco bardziej zaawansowanych graczy, gdyż wiąże się z graniem o realne pieniądze. Samo konto to wydatek 40-70zł, zależnie od metody zakładania:
Gdy mamy już konto i tixy możemy zająć się grą na poważnie. Oprócz zwyczajnych towarzyskich potyczek, na okrągło są organizowane turnieje (zarówno te małe, na ośmiu graczy, jak i duże imprezy - premiere events3). Nie licząc padnięć serwera (również tych zaplanowanych, które niedawno zostały przeniesione na środy), właściwie nie ma momentu, w którym nie można zagrać.
Oprócz turniejów do dyspozycji graczy oddane zostały również ligi, które są połączeniem casuala4 i gry na poważnie. Są one rozgrywane przez kilka tygodni (minimum cztery), podczas każdego można rozegrać do pięciu meczy, które zmieniają punkty ligowe.
Wszystkie ligi rozgrywane są w formacie sealed deck - zaczyna się z tournament packiem i dwoma boosterami, a następnie co tydzień można dokupić jeden booster i dodać karty z niego do talii.
Oczywiście oprócz karcianych potyczek na MTGO można handlować tak jak w prawdziwym życiu - istnieją specjalne czaty, gdzie można zgłosić swoją ofertę na kupno lub sprzedaż. Jednak handlowanie na poważnie rozpoczyna się gdy zakupimy bota - będzie on prowadził transakcje według wyznaczonych przez nas zasad, co pozwala zaoszczędzić naprawdę sporo czasu.
Ostatnią zaletą Magic Online jest niewątpliwie możliwość tworzenia klanów. Każda zrzeszona grupa graczy otrzymuje specjalny kanał, gdzie mogą dzielić się spostrzeżeniami na temat gry, jak i luźno dyskutować.
W rankingu najlepszych pierwsze miejsce zajmuje oczywiście MTGO - pomimo pieniędzy jakie należy w niego włożyć, dostarcza najwięcej przyjemności z wirtualnej rozgrywki. Tuż za nim plasuje się nasz polski Wizard i dla mniej zaawansowanych graczy będzie on z pewnością najlepszym wyborem. Pozostaje mi życzyć Wam powodzenia i miłej gry nie tylko irl5.
SŁOWNICZEK:
Autor: Epyon
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.