Toruńskie Popołudnie z Fantastyką to impreza robiona przez grupkę zapaleńców dla innych zapaleńców. Do tego jaka udana!
W Toruniu i w ogóle w kujawsko-pomorskiem brakuje dobrych konów. Zresztą co tam dobrych
; brakuje konów w ogóle. Toruński Zahcon, mimo dobrych początków, pojawia się i znika. Choć kibicuję tej klimatycznej imprezie (dotychczas odbywała się w zabudowaniach odrestaurowanego, pruskiego fortu), raczej trudno liczyć na jej regularność. Lukę próbuje wypełnić PierniCON, ten jednak jest propozycją skierowaną raczej do fanów mangi. Rozsądną propozycją być może wkrótce stanie się Bydgoski Festiwal Fantastyki SFera, jednak na razie impreza ma zbyt krótką tradycję, by móc cokolwiek prorokować.
W okolicy Grodu Kopernika jest więc całkiem sporo miejsca, by wykarmić
jeszcze niejedną imprezę. Nic dziwnego, że swoich sił próbują kolejni. W lutym w Toruniu odbyła się trzecia edycja Toruńskiego Popołudnia z Fantastyką. Już na wstępie organizatorzy mogli mówić o sporym sukcesie, bo przez konwent przewinęło się w sumie 90 uczestników. To dobry wynik, jeżeli wziąć pod uwagę, że impreza jest jednodniowa. - Martwiłem się, że jest tuż obok sesji na studiach i będzie mało osób, ale widać, że reklama pomogła
- cieszył się Jaskier, jeden z organizatorów.
Mocną stroną TPZF III był Games Room. Dzięki uprzejmości sklepu Wszystko Gra z Bydgoszczy wybór gier był naprawdę solidny; na bieżąco organizowane były gry pokazowe. Spore emocje wzbudził wielki karton z planszówką World of Warcraft
, jednak zapał na dzień dobry ostudziła, oczywiście, cena (260 zł.). Wiele osób korzystało też z możliwości pogrania w Crystalium
. Ja zadowoliłem się partią w sprawdzonego Dungeoneera
. Tak czy inaczej za bogaty Games Room TPZF-owi należy się wielki plus.
Większość uczestników konu stanowili miłośnicy bitewniaków. Łącznie zajęli dwie sale i sporą część korytarza. Członkowie toruńskiego klubu Oko Terroru urządzili zresztą turniej. - W Toruniu brakuje takich miejsc, gdzie można by pograć. Mamy swój klub, ale tutaj zawsze spotka się więcej ludzi, jest szansa, by zainteresować nowych, którzy jeszcze tego nie widzieli, jeszcze nie grali
- tłumaczył Paweł Kozłowski z Oka Terroru.
Korzystając z chwili spokoju uciąłem sobie krótką pogawędkę z JAskrem (posłuchaj pliku mp3 z rozmową). Podbudowany sporą frekwencją wyznał TRPG: - Mamy zamiar być najlepszą imprezą w kujawsko-pomorskiem. Nie ma u nas tego typu imprez wiele, więc jest to całkiem możliwe
(uśmiech). Mamy już plany na Toruńskie Dni Fantastyki, dwudniową imprezę w środku września, mniej więcej.
Konkurencją dla TDF może być oczywiście Zahcon, którego organizatorzy planują nieco urozmaicić i tym razem zrealizować na ruinach toruńskiego zamku krzyżackiego.
Której imprezie kibicować? Odpowiem dyplomatycznie - obu. Nie od dziś wiadomo, że zdrowa konkurencja służy nam, konwentowiczom. Prywatnie dodam jeszcze tyle: Zahconowi kibicuję, bo to impreza z tradycją i warto, by do owej świetnej tradycji wróciła. Za TDF natomiast trzymam kciuki, bo u organizatorów, młodych ludzi, widzę ogromny zapał i wolę świetnej zabawy.
A ten zapał i ta wola mogą w przyszłości wybornie zaprocentować.
Nazwa: Toruńskie Popołudnie z Fantastyką 3 ed.
Organizatorzy: Mateusz "JAskier" Pitulski, Marcin "M@rcin" Pezda, Dominika "Orlica" Kowalska
Strona www: www.tdf.irpg.pl/
Ocena: 4
Autor: Equinoxe
Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.