Tawerna RPG numer 90

Władca Zwierząt

Wiesz, kim są Władcy Zwierząt? Ty jesteś jednym z nich? A... Co? Nazywają cię Treserem Bestii, a to jedno i to samo? Tu się mylisz i nawet nie wiesz jak bardzo. Co mi powiesz o tym kundlu? Co? Boli go noga, prawdopodobnie złamana, jest głodny i się boi. Wiesz, tyle to i ja wiem. Kuleje, słania się i podwija ogon. Och, wielce mi znajomość. Prawdziwy Władca Zwierząt by powiedział mi co ten pies czuje, co myśli, kto mu przetrącił łapę. Tylko parę razy spotkałem Władcę. Najczęściej są dzikusami, choć nie zawsze. Nie wiem kim są. Mutanci, czy co, ale jedno jest pewne. Potrafią rozmawiać ze zwierzętami. I nie szczekają i nie miauczą, tylko rozmawiają w myślach. Potrafią kontrolować zwierzęta i patrzeć na świat z ich punktu widzenia. Dosłownie i w przenośni. Nie uganiają się za dobytkami, najczęściej nic nie mają. Nóż, łuk, czasami pistolet, może nawet karabin samopowtarzalny lub automatyczny. Cały ich dobytek. Opiekują się zwierzętami, dbają o nie, one odwdzięczają się tym samym. Większość nie je mięsa, wolą warzywa i korzonki... Prawie zawsze mają swojego towarzysza. Nie mają zwierząt. Mają towarzyszy, przyjaciół. Bardzo często koło nich spaceruje sobie gromadka zwierzaków. Zmutowane, czy nie, ptaki, gady, ssaki... Malutkie robaki czy dwudziesto metrowe węże. Nie ma różnicy. Byle by było zwierzęciem, lub je tylko przypominało. Aha, i nie zaczepiaj nigdy Władcy, nawet gdy nie widzisz jego zwierząt. W każdej chwili może nakłonić psa sąsiadów do ataku na ciebie. Nawet twój pies rzuci ci się do gardła, jeśli tylko tak zadecyduje Władca. I muszę wspomnieć o dziwnej rzeczy. Gdy umrze ich zwierzęcy towarzyszysz stają się nie zdolni do niczego. Są słabi, smutni, wszystko robią gorzej niż zwykle. Jednak po tygodniu wracają do normalnego życia, i w miejsce poprzedniego zwierzaka biorą dwa następne. Albo trzy... O! Widzisz tego faceta? Tam, obok tego Pickupa? Patrzy w niebo. No, spojrzyj w górę. Widzisz? Ja też nie, ale zaraz coś sobaczysz. Ha! Wiedziałem. Orzeł. Piękny. Co? Że niby go nie widział? Nie musi. Wie, gdzie jest jego towarzysz. I wie, że ten towarzysz zareaguje na każdy jego ruch. Chcesz zostać jednym z nich? O nie... Nim można się tylko urodzić...

Kryzys talentów

Tą cechę dostajesz na dzień dobry, nie ma Władcy bez czegoś takiego. Kochasz zwierzęta, i to do tego stopnia, że po śmierci musisz im wykopać grób i pochować, choćby pod tobą była lita skała. Za dużo wiesz o tym czy innym stworzeniu z którym podróżowałeś, by jego śmierć nic dla ciebie nie znaczyła. Wszystkie współczynniki spadają o połowę lub o 1/4, o tym decyduje MG. Im dłużej masz zwierzę, tym dłużej cierpisz.

Cechy (wybierz dwie z nich):

Dr Dolittle

Człowieku, masz dar! Potrafisz leczyć wszystkie żywe stworzenia. Ale, żeby nie było za wesoło, ludzie różnią się trochę od zwierząt, a ty jesteś Władcą Zwierząt a nie Władcą Ludzi. Na start dostajesz za darmo pakiet Medycyna na poziomie +5 jeśli leczysz zwierzęta, a jeśli ludzi to +3. I tak będzie cały czas. Podczas leczenia ludzi cała Medycyna spada o dwa poziomy w dół. Na zawsze.

Zapożyczenie zmysłu i przejęcie kontroli

Wystarczy, że spojrzysz głęboko swojemu towarzyszowi w oczy, i już widzisz świat jego oczami, słyszysz jego uszami, a czujesz jego nosem. Możesz przypomnieć sobie to, co widział twój zwierzak, a ty nie. Grzebiesz mu w pamięci, inaczej mówiąc. Możesz nim także kierować, czyli poruszasz się w jego ciele, ciągle mając umysł człowieka. Żeby było ciekawiej, wasze zmysły się sumują. Co to oznacza? Oznacza to, że jak masz psa, przejmujesz nad nim kontrolę, sam masz Percepcję na 15, twój pies ma na 10, to wykonujesz testy tak, jakbyś miał 25 Percepcji. Fajnie, nie? Ale zapomnij o walce. No i gdy ty jesteś psem, twoje ciało jest nieruchome tam gdzie przejąłeś kontrolę. I ktoś może ci poderżnąć gardło, a Ty się o tym dowiesz przez przerwanie wizji, bo jesteś w ciele zwierzęcia, a sam tracisz nad swoim ciałem kontrolę, i jako człowiek nic nie odczuwasz. Nie jest łatwo być Władcą Zwierząt.

Smoke, noga!

Każde zwierze jakie spotkasz, możesz wytresować. Słucha się ciebie jak nikogo innego, i będzie cię słuchało, aż mu tego nie zabronisz. Wystarczy, że wykonasz test Opieki nad zwierzętami (MG sam ustala trudność), i jeśli go zdasz, zwierze jest z tobą. Jeśli ci nie pójdzie, to zwierze będzie negatywnie nastawione (+ 30% do testu). Gdy wypadnie ci dwudziestka, zwierzak ucieknie najszybciej jak może. I wątpię, by jeszcze chciało współpracować.

Walcz!

Jeśli szarżujesz na grzbiecie twojego zwierzaka, bądź walczysz u jego boku, dostajecie premię +4 do pierwszego ataku. Podczas drugiego ataku gratis jest tylko +2. Przez te dwie rundy tworzycie zgraną całość, i potraficie położyć naprawdę silnego przeciwnika. Przy trzeciej rundzie już nie ma bonusów, i jeśli przeciwnik wciąż ma się dobrze, powinniście uciekać jak najszybciej i jak najdalej. Ale prawie zawsze jest już posprzątane przy pierwszym ataku...

Autor: Tori

Pewne prawa zastrzeżone. Tekst na licencji Creative Commons.